Jurajska "czerwcówka".

Jedziesz gdzieś? Proponujesz spotkanie? Napisz o tym
Bartass
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 252
Rejestracja: 25.11.2009, 07:35

Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Bartass »

"Z racji długiego weekendu czerwcowego jest pomysł trasy na Jurę Krakowsko- Czestochowską. Część z atrakcji (2 zamki- Ogrodzieniec, Mirów i Bobolice z daleka) widzieliśmy na zlocie XTZ. Jak zauważyliście okolica ta jest bardzo urokliwa- http://www.mapofpoland.net/poland-photo ... iercie.jpg , wszędzie jest w sumie blisko. Proponuję zacząć trasę już w środe, tzn dojechać gdzieś bliżej. Może ktoś ma jakiś ogródek w rejonie Częstochowy na przekimanie podróżników? Mapka +-

http://http://konkurs.eduseek.interklas ... ram_01.jpg

Atrakcje:
- Olsztyn, zamek http://dobrenoclegi.net/wp-content/uplo ... 0/06/4.jpg
- Zloty Potok, dworek Krasickich http://www.pascal.pl/baza/polska/slaski ... 018062.jpg
- Rabsztyn, http://zamki.res.pl/foto/rabsztyn-ca.jpg
- Olkusz, http://www.pawlowice.katowice.opoka.org ... owa/11.jpg
- źródło Warty http://helios.et.put.poznan.pl/~ttomasz ... rodlo1.jpg
- skałki podlesickie
- jaskinie - jest ich tu ok. 900, a więc ponad połowa znanych w Polsce. Największe ich zgrupowania znajdują się w okolicy Ojcowa, Strzegowej, Trzebniowa, w Dolinie Wiercicy, Sokolich Górach oraz okolicach Działoszyna. Najgłębszymi jaskiniami Wyżyny są: Studnisko w Sokolich Górach (75,5 m), Januszkowa Szczelina koło Rabsztyna (57 m), Szczelina Piętrowa koło Niegowej (45 m) i Wiercica koło Potoku Złotego (37 m), zaś najdłuższymi: system jaskiniowy Szachownica (około 1000 m), Jaskinia
Wierzchowska Górna koło Ojcowa (około 700 m) i Nietoperzowa w Łazach (376 m)
- Ojców http://zamki.net.pl/zamki/ojcow/ojcow05.jpg z bonusowymi atrakcjami
- Bydlin http://panoramy.zbooy.pl/360/mini/bydli ... -maszt.jpg
- Smoleń http://www.jura-pilica.com/files/Zamek%20gorny2.jpg
- Pilica http://zamki.res.pl/foto/pilica31.jpg

Mam dokładną mapę gminy Włodowice z zaznaczonymi atrakcjami. Można tam zaczepić o Skały Kroczyckie (okolica Podlesic), Skały Morskie, skałki w rejonie Piaseczna (niedaleko Kroczyc).
Ogólnie plan jest nastawiony na jazdę i zwiedzanie od 9-18, potem szukanie miejsca na nocleg, namiot gdzieś na łące, u gospodarza itp.
Ktoś chętny?
DOMI
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 430
Rejestracja: 17.03.2010, 14:19
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: B.B /Bydgoszcz. Hovden i Setesdal. Norge

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: DOMI »

JA bardzo jestem chętny ,jest jedno ALE
ALE nie w tym roku :sad:
Trampuś wiadomo...
Suzuki Jimny "kurczak"
Ford Focus "foczka"

Wiatr we włosach,w oczach łzy a na blacie cztery trzy
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5564
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: wojtekk »

Ja bardzo tak!!! Ale w czerwcu już nie dam rady - za krótki termin bym pracę poprzesuwał. Może repeta z wyprzedzeniem na wrzesień, np. dwa tygodnie po zlocie???
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Fryzjer
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 789
Rejestracja: 16.06.2008, 23:43
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Fryzjer »

Proponuję rozejrzeć się za szutrówkami/drogami rolniczymi :smile: wtedy zobaczycie naprawdę piękną Jurę
Ciekawa droga jest np. Z pod zamku Ogrodzieniec w kierunku Bzów, szutrowa, po drodze można odwiedzić nieczynny kamieniołom i tam sobie offik zrobić. Następnie z miejscowości Bzów pokierować się na Karlin/Biały Kamień, dalej drogą rolniczą do Kiełkowic a potem już na Żerkowice i odwiedzić Podlesice...itd.

Z ciekawych miejsc polecam też odwiedzić ruiny zamku w miejs. Smoleń, czy w samym Podzamczu k. Ogrodzieńca zrekonstruowany gród.
Do Pustyni Błędowskiej jest rzut beretem :grin: też
Capo RR "Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
Bartass
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 252
Rejestracja: 25.11.2009, 07:35

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Bartass »

Jedziemy narazie w 2 moto, AT i TA narzeczonej. Offu i kamieniołomów nie mamy w planach, ewentualnie jakiś szuterek. Wyjazd nastawiony na zwiedzanie, więc atrakcji będzie sporo. Noclegi raczej pod namiotami gdzies pod zamkami, skałkami itp :)
Paweł
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 439
Rejestracja: 18.06.2008, 18:30

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Paweł »

ja bym może dołączył na jeden dzień czwartek lub niedziela, ok?
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
sepcio
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 112
Rejestracja: 27.07.2010, 17:27
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: sepcio »

plan mi się podoba, jak mi nic nie wypadnie to się piszę, z tym że ja mógłbym dołączyć nie wcześniej niż w czwartek.
Awatar użytkownika
Infi
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 48
Rejestracja: 16.04.2011, 22:33
Mój motocykl: XL600V

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Infi »

Bartass pisze:Jedziemy narazie w 2 moto, AT i TA narzeczonej. Offu i kamieniołomów nie mamy w planach, ewentualnie jakiś szuterek. Wyjazd nastawiony na zwiedzanie, więc atrakcji będzie sporo. Noclegi raczej pod namiotami gdzies pod zamkami, skałkami itp :)
Znaczy się to ja ;) No i jak na babę przystało mam narazie dość małe umiejętności jazdy terenowej. Ubite drogi jak najbardziej, ale już jakieś piachy czy przeprawy przez rzeki i błota to raczej nie dla mnie. :wacko: :crossy:
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: ArturS »

Jak nie popada to błoto co najwyżej w jakimś lesie jak się zagubicie - raz mi się udało trafić i nieźle zakopać. Piaski czasami bywają, ale niezbyt grząskie i krótkie odcinki, więc można przejechać "idąc" :lol: Przeważają szutry nie wymagające właściwie żadnych umiejętności terenowej jazdy, wiele takich dróg jest kamienistych, więc nie ma też kolein z trawą po środku (a taki zestaw potrafi zapewnić glebę przy oponach na asfalt). Pod zamek czy skałki na rozbicie namiotu można dojechać nawet choperem - w mojej ostatniej galerii mniej więcej widać przekrój sytuacji ;)
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Fryzjer
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 789
Rejestracja: 16.06.2008, 23:43
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Fryzjer »

To prawda, te szutrówki to drogi rolinicze zazwyczaj wykonane z powszechnie występującego na Jurze kamienia :smile: tak więc umiejętności terenowe nawet nie są wskazane jak napisał ArturS.
Co do noclegów pod namiotem to nie ma problemów, polecam urokliwe miejsca w okolicach Ostańców, tj. tych białych wapiennych skałek albo zawsze można zagaić do gospodarza czy wyrazi zgodę na rozbicie namiotu. Ludzie generalnie pozytywnie nastawieni :grin:
Wiem bo jestem z tamtąd :smile:

Nocleg na dziko zawsze też można zrobić nad jakimś zalewem, np. Kostkowice, Siamoszyce, itd..
Capo RR "Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
Bartass
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 252
Rejestracja: 25.11.2009, 07:35

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Bartass »

W niedzielę nie ma co dołączać, bo będziemy się zmywać :) Pod wieczór wyślę dane kontaktowe na PW :)
Paweł
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 439
Rejestracja: 18.06.2008, 18:30

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Paweł »

zmywać, tzn. w którą stronę i ile macie do domu?
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Bartass
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 252
Rejestracja: 25.11.2009, 07:35

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Bartass »

Pod Toruń :) Km będzie coś około 500.
Paweł
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 439
Rejestracja: 18.06.2008, 18:30

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Paweł »

:omg: no to rzeczywiście, zmienia postać rzeczy.
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Bartass
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 252
Rejestracja: 25.11.2009, 07:35

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Bartass »

Posiedziałem trochę nad mapami i wyznaczyłem +- trasę przejazdu. W opisie mogą być zmienione nazwy- coś mi edytor szaleje i zmienia :/ Zarys wygląda tak:

Zwiedzanie Jury zaczynamy od zamku w Olsztynie. Następnie kierujemy się:
A. kawałek na południe w stronę Gór Sokolich. Tutaj można obadać coś z Sokolich, niemniej jest tam rezerwat, więc moto na parkingu. Następnie śmigamy do Biskupic, dalej na Zrębice Drugie i przez Piekło do Dupki (góra). Wjeżdżamy w szutrową „drogę klonową” do Złotego Potoku lub czarnym szlakiem rowerowym, biegnącym szutrówką..
B przez Przymiłowice, Janów do Złotego Potoku, cały czas asfalt. W Złotym Potoku jest pałac Raczyńskich, dwór Krasickich.
Odcinek ze Złotego Potoku w dół wiedzie przez Dolinę Wiercicy, z jeziorkami i skałkami po bokach pośród lasów. Po drodze są np. Skały z Krzyżem, Diabelskie Mosty. Dojeżdżamy do Czatachowej gdzie przebijamy się szutrowym kawałkiem do Trzebniowa, Niegowej, gdzie skręcamy na południe i jedziemy na zamek w Mirowie. Są też tu skałki. Rzut kamieniem jest zamek w Bobolicach. Po obadaniu tych zamków trzeba skierować się kawałek na południe w stronę Rzędkowic. Są 2 opcje- powrót ze 3 km do Mirowa, smigać na Kotowice i na Rzędkowice, lub szutrem/ szlakiem rowerowym przejechać do Huciska, dalej Rzędkowic. Tutaj są Skały Rzędkowickie, szlakiem rowerowym można atakować Skały Podlesickie/ Kroczyckie- siedząc nad mapą znalazłem Turń Motocyklistów. Z Kroczyc śmigamy prosto do Ogrodzieńca, a dokładniej Podzamcze.
Stąd można kierować się na Ryczów i dalej na Smoleń- Jaskinia Zegarowa/ Pilicę, lub bezpośrednio jechać na Rabsztyn, gdzie obadamy kolejny zamek. W Olsztynie jest zamek? : http://www.it-jura.pl/fot/duze/olsztyn32.jpg w necie raz są info, raz nie ma i nie wiadomo w końcu :/ . Potem z tego miejsca udajemy się w stronę Ojcowskiego Parku Narodowego, przez Sułoszową 1,2,3.Tutaj można zjechać w szlak rowerowy i jechac droga (niby jakiś asfalt) w „Wąwóz Babie Doły”- szuterek ok. 1- 1,5km wg mapy. Lub też jedziemy normalnie do Doliny Prądnika przez Pieskową Skałę (zamek), Maczuga Herkulesa itp. Do Ojcowa. Po drodze jest Kaplica Na Wodzie, masa skałek, trasa bardzo malownicza. Tutaj też do obadania jest Jaskinia Łokietka. Jak wystarczy czasu, można zajrzeć do Doliny Kluczwody koło Białego Kościoła- można przekimać nad strumieniem przy skałach. stosunkowo blisko jest Jaskinia Nietoperzowa w górnej części Doliny Będkowskiej, Jaskinia Wierzchowska koło Wierzchowia.

Spisywałem to wg map, możliwe bonusy.
Jeżeli chodzi o odcinki szutrowe- mapa jest w skali 1: 52 000, więc 2cm na mapie to 1,04 km w terenie. Drogi szutrowe wyznaczone do przejazdów mają nie więcej niż 2 km, to są takie skróty aby nie nadrabiać 10km asfaltem, powinny to być drogi gruntowe, zazwyczaj rolnicze. Jak będą ok, to może zachęci to nas do jakiejś większej eksploracji.
Mam też uszykowany wykaz pól namiotowych.
Tak jak pisałem wcześniej, wyjazd z ciśnieniem na zwiedzanie, lekko nie będzie, jazda spokojna i ekonomiczna raczej z nastawieniem na podziwianie krajobrazów. Ile uda się zrealizować, tyle będzie odhaczone.
Jeżeli chodzi o nawigowanie- automapa + szczegółowe mapy jury (konkretne wydanie). Rok temu zauważyłem, że w rejonie Jury bywają problemy z działaniem nawigacji (ogólnie głupieją).
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: KrzysieG »

Fajna wycieczka. Ale mam pytanie, czy tę trasę dało by się zrobić skuterem, żeby się za mocno nie wkurzać na nierówności. Wiadomo, na szutrowych drogach cudów nie ma, trochę można przejechać.
Bartass
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 252
Rejestracja: 25.11.2009, 07:35

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Bartass »

Co masz na mysli pisząc skuter? 50cc? Ogólnie asfaltem wszystko sie da :) Szutrami nie wiem, ze skuterow jezdzilem tylko Simsonem SR50 z manualną skrzynią, jakieś lesne sciezki tez czasem byly. Problemem moze byc predkosc przelotowa, chyba ze to jest jakis burgman 125/400 :). Z chetnych osob na trase jestesmy: ja z Anią, 2 osoby z forum AT, 1-2 os z forum XTZ (ale raczej na 1 dzien) + chetni tutejsi.
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: KrzysieG »

To jest Aprilia Atlantic 500cm3
Fryzjer
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 789
Rejestracja: 16.06.2008, 23:43
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: Fryzjer »

KrzysieG pisze:Fajna wycieczka. Ale mam pytanie, czy tę trasę dało by się zrobić skuterem, żeby się za mocno nie wkurzać na nierówności. Wiadomo, na szutrowych drogach cudów nie ma, trochę można przejechać.
Spokojnie dasz radę :smile:
Capo RR "Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
radian
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 44
Rejestracja: 18.08.2008, 20:59
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: wawa, czestochowa

Re: Jurajska "czerwcówka".

Post autor: radian »

jestem z czestochowy
oczywiscie ze jest zamek w olszytynie!!! moi rodzic e mieszkaja w blachowni (10 km w strone opola) i moze da rade sie przespac u nich na dzialce
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości