Smarowanie lańcucha
Smarowanie lańcucha
Ano witojcie - niby banalna sprawa - ale napiszcie jak konserwowac lanńcuch coby długo posłużył.
Pozdrawiam
Kuba
Pozdrawiam
Kuba
Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!
Yamaha Dragstar: http://www.moto.allegro.pl/item69960786 ... s_400.html
Yamaha Dragstar: http://www.moto.allegro.pl/item69960786 ... s_400.html
- Magik
- wiejski tuningowiec
- Posty: 94
- Rejestracja: 03.07.2008, 21:03
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Smarowanie lańcucha
zapraszam do zajrzenia pod te adresy:
http://www.transalpclub.pl/forumOLD/ind ... m=5&id=211
http://www.transalpclub.pl/forumOLD/ind ... um=5&id=88
ogólnie co 300km max 500, jeszcze w zależności w jakim terenie jeździsz, środków jest mnóstwo, pytanie ile masz na to czasu.
Albo pędzelkiem nanosisz od wewnętrznej strony łańcucha smar, albo spray'em jedziesz, ważne aby łańcuch był czysty
http://www.transalpclub.pl/forumOLD/ind ... m=5&id=211
http://www.transalpclub.pl/forumOLD/ind ... um=5&id=88
ogólnie co 300km max 500, jeszcze w zależności w jakim terenie jeździsz, środków jest mnóstwo, pytanie ile masz na to czasu.
Albo pędzelkiem nanosisz od wewnętrznej strony łańcucha smar, albo spray'em jedziesz, ważne aby łańcuch był czysty
A one pragną wielkich wojaży, twardych facetów i mocnych wrażeń....
- Egon
- wiejski tuningowiec
- Posty: 87
- Rejestracja: 03.05.2011, 11:32
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Dobra (szczecińska)
Re: Smarowanie lańcucha
Podane wyżej linki niestety się nie otwierają
osobiście to używam oleju rzepakowego (jadalny do smażenia) którym myję łańcuch pędzlem
najlepiej zdjąć osłony to można te małą zębatkę też ogarnąć
następnie wycieram wsio do w miarę "sucha" -wcześniej robiłem kilku kilometrowy przejazd ale się za bardzo syfiło dookoła.
No i jak już mam czysty i ogarnięty to spray castrol i masełko nałożone
Ktoś mi podpowiadał że masełko nakładać, kiedy wałeczki łańcucha zaczynają błyszczeć ...
osobiście to używam oleju rzepakowego (jadalny do smażenia) którym myję łańcuch pędzlem
najlepiej zdjąć osłony to można te małą zębatkę też ogarnąć
następnie wycieram wsio do w miarę "sucha" -wcześniej robiłem kilku kilometrowy przejazd ale się za bardzo syfiło dookoła.
No i jak już mam czysty i ogarnięty to spray castrol i masełko nałożone
Ktoś mi podpowiadał że masełko nakładać, kiedy wałeczki łańcucha zaczynają błyszczeć ...
Najwyższą formą zaufania jest kontrola
- Wolo
- swobodny rider
- Posty: 3484
- Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: Smarowanie lańcucha
Nie no, to już jest szczyt lenistwa.
search.php?st=0&sk=t&sd=d&sr=topics&key ... &fid[]=100
search.php?st=0&sk=t&sd=d&sr=topics&key ... &fid[]=100
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Re: Smarowanie lańcucha
Nie będę tworzył nowego tematu.
Napiszcie, jak radzicie sobie z taką głupotą jak czyszczenie i smarowanie łańcucha bez stopki centralnej??
Napiszcie, jak radzicie sobie z taką głupotą jak czyszczenie i smarowanie łańcucha bez stopki centralnej??
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Smarowanie lańcucha
Możesz moto na kosie moto postawić:kamato pisze:Nie będę tworzył nowego tematu.
Napiszcie, jak radzicie sobie z taką głupotą jak czyszczenie i smarowanie łańcucha bez stopki centralnej??
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
Re: Smarowanie lańcucha
Ja mam wiatke na drewno, motor pod nią, pas przez belkę i koło do góry
PD06 600V 87r
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Smarowanie lańcucha
Jeśli jesteś solo i nie masz centralki, to pozostaje też metoda "suwana", czyli:
- czyścisz łańcuch, przestawiasz motocykl, czyścisz kolejny odcinek i tak w kółko aż łańcuch zrobi kółko.
Podobnie ze smarowaniem, bo przy opieraniu na bocznej stopce i jednoczesnym smarowaniu bez wprawy można... wywalić sprzęt. W 2 osoby, to chwila, bo jedna asekuruje trzymając motocykl na bocznej z kołem w górze a druga smaruje kręcąc kołem.
3 i niezawodna metoda - olejarka. Zapominasz o problemie.
- czyścisz łańcuch, przestawiasz motocykl, czyścisz kolejny odcinek i tak w kółko aż łańcuch zrobi kółko.
Podobnie ze smarowaniem, bo przy opieraniu na bocznej stopce i jednoczesnym smarowaniu bez wprawy można... wywalić sprzęt. W 2 osoby, to chwila, bo jedna asekuruje trzymając motocykl na bocznej z kołem w górze a druga smaruje kręcąc kołem.
3 i niezawodna metoda - olejarka. Zapominasz o problemie.
Re: Smarowanie lańcucha
Metoda z filmiku jest ciekawa, ale jest ryzyko obrypania moto i buziulki...
Tak więc pozostaje chyba ciąganie moto po całym ogródku, pozostawiając smugę nafty i smaru :)
Tak więc pozostaje chyba ciąganie moto po całym ogródku, pozostawiając smugę nafty i smaru :)
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2673
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Smarowanie lańcucha
Kup lepiej centralkę przyda Ci się.
Oczywiście w "naftowego ślimaka" możesz się pobawić. A olejarka - owszem pomaga - ale łańcuch i tak trzeba czasem wyczyścić - to piszę z autopsji.
Oczywiście w "naftowego ślimaka" możesz się pobawić. A olejarka - owszem pomaga - ale łańcuch i tak trzeba czasem wyczyścić - to piszę z autopsji.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
- Polaszkino
- wiejski tuningowiec
- Posty: 105
- Rejestracja: 16.01.2012, 18:33
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Smarowanie lańcucha
Pytanko, a czy benzyną można łańcuch wyczyścić?
Tak sobie pomyślałem nalać do miski pędzelek i umyć ładnie. Można tak?
Tak sobie pomyślałem nalać do miski pędzelek i umyć ładnie. Można tak?
Re: Smarowanie lańcucha
Kup lepiej nafte świetlną.Polaszkino pisze:Pytanko, a czy benzyną można łańcuch wyczyścić?
Tak sobie pomyślałem nalać do miski pędzelek i umyć ładnie. Można tak?
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2518
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: Smarowanie lańcucha
Nie, ponieważ benzyna zniszczy gumki między ogniwkami i łańcuch dużo szybciej się skończy. Tak jak kolega pisał tylko naftaPolaszkino pisze:Pytanko, a czy benzyną można łańcuch wyczyścić?
Tak sobie pomyślałem nalać do miski pędzelek i umyć ładnie. Można tak?
Dominator.
- payo-misiek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 46
- Rejestracja: 15.06.2011, 18:29
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Mirosławiec
Re: Smarowanie lańcucha
Polecam też po nafcie przed smarem coś z typu "chain cleaner"- wyczyści, czego nie powinno nie uszkodzi i pod ciśnieniem z puchy syfy z zakamarków wydudni. Potem ściera i smar.
"Pan techniczny" z Lidla swego czasu z W5 oferował taki środek. Obiecalem sobie: kupie 6 na sezon. byli szybsi
"Pan techniczny" z Lidla swego czasu z W5 oferował taki środek. Obiecalem sobie: kupie 6 na sezon. byli szybsi
Nie używasz skóry, ani też Cordury, gdy się wypierniczysz to na dupie dziury
- skarp
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 220
- Rejestracja: 18.07.2012, 06:54
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Parczew
Re: Smarowanie lańcucha
Moim zdaniem nafta czyści bardzo dobrze, jest tania, płacisz 12-14 zeta za 0,5 flaszki. Wlewam ja do butelki ze spryskiwaczem, czyszczę łańcuch. Nie mam doświadczenia z "klinami" więc się nie wypowiadam. Raz użyłem jakiegoś spraja, nawet nie pamiętam nazwy, jedynie co sobie przypominam to to, że kosztował ponad 20 zeta a puszki starczyło na styk.
Suzuki DR 650 SE 1997r. -> Honda XL 650 V 2000r. -> Suzuki DL 650 K7 - > BMW R 1200 GS K25 2005r. Desert Yellow.
- TAXL600V
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 259
- Rejestracja: 08.06.2012, 22:38
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Smarowanie lańcucha
Ja łańcuch czyszczę ropą, 5 z hakiem za litr . Myłem kiedyś naftą, ale szybko się skończyła.
ONa używam już dość długo i wszystko jest ok, częste mycie + smarowanie = długowieczność układu napędowego.
pozdrawiam
ONa używam już dość długo i wszystko jest ok, częste mycie + smarowanie = długowieczność układu napędowego.
pozdrawiam
- girgi
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 442
- Rejestracja: 19.07.2011, 07:14
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Ujazd - OP
Re: Smarowanie lańcucha
A co myślicie o takim pomyśle: Wziąć trochę smaru stałego, lekko podgrzać aby "zmienił stan skupienia" na ciekły i w tym wykapać łańcuch??
Po ponownym zestaleniu smaru powinno wszystko ładnie zostać w środku i co najlepsze - taki smar na pewno długo zostanie w ogniwach.
Sprawa do wykonania raz na jakiś czas. jak jest okazja zdjęcia łańcucha - moim zdaniem warto... Na codzień smarowanie typowe.
Po ponownym zestaleniu smaru powinno wszystko ładnie zostać w środku i co najlepsze - taki smar na pewno długo zostanie w ogniwach.
Sprawa do wykonania raz na jakiś czas. jak jest okazja zdjęcia łańcucha - moim zdaniem warto... Na codzień smarowanie typowe.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Smarowanie lańcucha
Metoda znana od dziesięcioleci i stosowana (kiedyś) w obecnych weteranach.girgi pisze:A co myślicie o takim
pomyśle: Wziąć trochę smaru stałego, lekko podgrzać aby "zmienił stan
skupienia" na ciekły i w tym wykapać łańcuch??
Po ponownym zestaleniu smaru powinno wszystko ładnie zostać w środku i
co najlepsze - taki smar na pewno długo zostanie w ogniwach.
Re: Smarowanie lańcucha
Tylko, że stare łańcuchy nie były Oringowe, Z-ringowe czy tam X-Ringowe. Nowe łańcuchy mają już smar wewnątrz a O-ring jest po to, żeby tam pozostał. Dlatego mycie wysokim ciśnieniem np z Karchera może być dla łańcucha zabójcze.falco pisze:Metoda znana od dziesięcioleci i stosowana (kiedyś) w obecnych weteranach.girgi pisze:A co myślicie o takim
pomyśle: Wziąć trochę smaru stałego, lekko podgrzać aby "zmienił stan
skupienia" na ciekły i w tym wykapać łańcuch??
Po ponownym zestaleniu smaru powinno wszystko ładnie zostać w środku i
co najlepsze - taki smar na pewno długo zostanie w ogniwach.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Smarowanie lańcucha
Przecież wyraźnie napisałem, że chodzi o weterany. B-)Fizolof pisze:Tylko, że stare łańcuchy nie były Oringowe, Z-ringowe czy tam X-Ringowe.
P.S. Niewiadomo do czyjego cytatu się odnosisz, bo wkleiłeś 2w1.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość