przetwornica prądu
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 165
- Rejestracja: 01.07.2008, 21:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Prawie Puławy
przetwornica prądu
witam ma ktoś z kolegów jakieś doświadczenia z urządzeniem tego typu
http://www.allegro.pl/item851409071_prz ... point.html
przydało by sie coś takiego podczas dłuższych wyjazdów
http://www.allegro.pl/item851409071_prz ... point.html
przydało by sie coś takiego podczas dłuższych wyjazdów
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 270
- Rejestracja: 22.03.2009, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: gostynin
Re: przetwornica prądu
moje zdanie; to dodatkowy niepotrzebny bagaż, wszystkie niezbędne urządzenia w podróży mogą działać na 12 V, a tym prądem moto obdzieli cię do woli ...pozdro
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 165
- Rejestracja: 01.07.2008, 21:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Prawie Puławy
Re: przetwornica prądu
ale czasem potrzeba naładować akumulatorek np. telefon, aparat, kamera itd?
więc może takie urządzenie było by przydatne ?
więc może takie urządzenie było by przydatne ?
- Wolo
- swobodny rider
- Posty: 3484
- Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: przetwornica prądu
http://africatwin.com.pl/showthread.php ... zetwornica
Przytoczę tylko jedną z wypowiedzi:
Przytoczę tylko jedną z wypowiedzi:
Zależy co się chce zasilać moim zdaniem. W końcu to bez sensu trochę aby laptopa przetwornicą zmieniać zasilanie by za chwilę zasilaczem zmieniać na to samo, lepiej kupić ładowarkę podłączaną bezpośrednio pod lapa.... Do tego wszystkie kamery, gsm, aparaty można zakupić ładowarki (mam ładowarkę do baterii aparat, kamera, gdzie zmienia się tylko wkład tak, że pasuje do obu akumulatorów) także podłączane bezpośrednio do gniazd zapalniczkowych, więc po kiego bawić się tą przetwornicą, która waży, grzeje się, zajmuje miejsce, kosztuje i może się popsuć....
Nie widzę sprzętu, który musiałby być zasilany przez przetwornicę a przydałby się na wyprawie....
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
- grzesiek_ts
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 242
- Rejestracja: 18.12.2008, 00:51
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: przetwornica prądu
Mam.
Używam.
Chwalę sobie
Używam.
Chwalę sobie
Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale.
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 165
- Rejestracja: 01.07.2008, 21:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Prawie Puławy
Re: przetwornica prądu
panowie to poważny temat grzesiek_ts jak to jest z watami żeby akumulatora nie popsuć jakie wartość są dopuszczalne wiesz coś na tan temat? posiada ktoś jeszcze takie ustrojstwo?
-
- osiedlowy kaskader
- Posty: 148
- Rejestracja: 13.06.2008, 07:57
- Mój motocykl: nie mam już TA
Re: przetwornica prądu
Zejdę trochę z tematu alee ..z ciekawych, przydatnych gadżetów polecam: http://znam.to/recenzje/5578/GP-Instant ... -mobilnych 10zł na allegro :] A co tematu "przetwornica na moto" - wg. mnie to gruba przesada, komórkę, kompresor, laptopa - można zasilać z 12V używając jednej (ustawianej) ładowarki
http://www.youtube.com/watch?v=3w_Q0OZr2qQ Pycę po lesie :]
- maju
- Admin
- Posty: 1375
- Rejestracja: 01.06.2008, 16:13
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: przetwornica prądu
Mam małą przetwornicę i używam na motocyklowych wyjazdach.
Dzięki niej ograniczam ilość ładowarek i przewodów jaką muszę zabrać, dodatkowo nie trzeba kupować akcesoryjnych ładowarek do np kamery. Podczas jazdy mogę np zasilić na stałe kamerę i nagrywać podczas jazdy bez obawy, że zabraknie prądu.
Nie zmienia to faktu, że warto mieć urządzenia na 12V.
Na takie napięcie jest dostępne praktycznie wszystko, np. grzałka 12V przydaje się na biwaku i zajmuje mniej miejsca niż butla za gazem...
Dzięki niej ograniczam ilość ładowarek i przewodów jaką muszę zabrać, dodatkowo nie trzeba kupować akcesoryjnych ładowarek do np kamery. Podczas jazdy mogę np zasilić na stałe kamerę i nagrywać podczas jazdy bez obawy, że zabraknie prądu.
Nie zmienia to faktu, że warto mieć urządzenia na 12V.
Na takie napięcie jest dostępne praktycznie wszystko, np. grzałka 12V przydaje się na biwaku i zajmuje mniej miejsca niż butla za gazem...
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 165
- Rejestracja: 01.07.2008, 21:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Prawie Puławy
Re: przetwornica prądu
Maju dobrze prawisz. takiej przetwornicy mam zamiar używać tylko do ładowania baterii na wyjazdach dłuższych. dużo miejsca nie zajmuję ona więc gdzieś się ją wciśnie
acid_toXin patrzę na te sprzęty polecane przez ciebie i zastanawia mnie to czy jak jest do wszystkiego taka ładowarka to czy nie jest do
popatrzę jeszcze może zanjdę coś dla siebie
dzięki za odzew
acid_toXin patrzę na te sprzęty polecane przez ciebie i zastanawia mnie to czy jak jest do wszystkiego taka ładowarka to czy nie jest do
popatrzę jeszcze może zanjdę coś dla siebie
dzięki za odzew
- Driverd2
- szorujący kolanami
- Posty: 1673
- Rejestracja: 16.12.2009, 17:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Re: przetwornica prądu
Tylko weźcie pod uwagę że przetwornica momentalnie może wam zeżreć akumulator a chyba to nie jest dobre tym bardziej że w motocyklu nie ma takich pojemności jak w samochodach, a przetwornica ciągnie więcej a właściwie dużo więcej niż ładowarki itp przystosowane do 12V ja bym się nie bawił w tą przetwornicę, podejrzewam że kilka akcesoryjnych nie będzie ważyło więcej od przetwornicy i też nie będzie zajmowało więcej miejsca.
125p Polski Fiat is the best and fuck the rest :)
http://www.youtube.com/user/Driver225D?feature=mhw5
http://moto-zyrardow.pl.tl/
http://www.youtube.com/user/Driver225D?feature=mhw5
http://moto-zyrardow.pl.tl/
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 165
- Rejestracja: 01.07.2008, 21:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Prawie Puławy
Re: przetwornica prądu
a polecacie jakąś uniwersalną? na te 12v? jakoś nie mogę znaleźć takiej która miała by końcówkę taką jak do magnetofonów taka mała płaska wtyczka z dwiema dziurami
- sqmir
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 250
- Rejestracja: 20.04.2009, 10:38
- Lokalizacja: piastów pruszków centrum wawy
Re: przetwornica prądu
może to i uniwersalne ale warto wiedzieć że sprawnośc tego typu urządzeń nigdy nie wynosci 100%. Tu tracimy sporo - w zależności od obciażenia nawet do ~40-50%. Dodatkowo urzadzenie zasilane znów przetwarza 230V na 12V i tu znów mamy straty(czy to trafo czy zasilacz impulsowy).
Taki cały uklad może oddać ~60% energi do otoczenia i z aku zostaje Ci 40%. ale uniwersalne jest i do pewnych zastosowań może działać. ino gdby zalezalo mi aby jak najwiecej wycisnać z akumulatora to nie jest to dobre rozwiazanie.
Taki cały uklad może oddać ~60% energi do otoczenia i z aku zostaje Ci 40%. ale uniwersalne jest i do pewnych zastosowań może działać. ino gdby zalezalo mi aby jak najwiecej wycisnać z akumulatora to nie jest to dobre rozwiazanie.
XL 1000- |'02| kiedy nie wystarcza siła argumentów - konieczny jest argument siły.
- keczalop
- naciągacz linek
- Posty: 78
- Rejestracja: 07.09.2009, 12:50
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraków
Re: przetwornica prądu
Serwus
Większość opinii przeciw przetwornicy jest zasadna i oczywiście lepiej by było "nie jechać z Warszawy do Krakowa przez Szczecin" zamieniając 12V na 220V, żeby je potem znowu zamienić na coś stałego i niskiego .
Niemniej jednak czasem lepiej jest zużyć nawet 60% akumulatora (jeśli ma od tego zależeć coś ważnego) niż mieć pełną baterię w moto i siedzieć bezradnie, bo jakieś elektryczne ustrojstwo nie działa .
Mam przetwornicę. Wożę ją na razie w aucie i już kilka razy "uratowała mi życie", jak się okazało że np. aparat, którym miałem zrobić bardzo ważne zdjęcia na wyjazdowej imprezie plenerowej jest rozładowany, a prądu w okolicy na lekarstwo... .
Podczas jazdy wiele się akumulatorowi nie stanie, a i jeśli by nawet trzeba było na postoju przez jakiś czas trzymać włączony silnik, żeby coś tam z przetwornicy zasilić, to moim zdaniem czasami warto
Większość opinii przeciw przetwornicy jest zasadna i oczywiście lepiej by było "nie jechać z Warszawy do Krakowa przez Szczecin" zamieniając 12V na 220V, żeby je potem znowu zamienić na coś stałego i niskiego .
Niemniej jednak czasem lepiej jest zużyć nawet 60% akumulatora (jeśli ma od tego zależeć coś ważnego) niż mieć pełną baterię w moto i siedzieć bezradnie, bo jakieś elektryczne ustrojstwo nie działa .
Mam przetwornicę. Wożę ją na razie w aucie i już kilka razy "uratowała mi życie", jak się okazało że np. aparat, którym miałem zrobić bardzo ważne zdjęcia na wyjazdowej imprezie plenerowej jest rozładowany, a prądu w okolicy na lekarstwo... .
Podczas jazdy wiele się akumulatorowi nie stanie, a i jeśli by nawet trzeba było na postoju przez jakiś czas trzymać włączony silnik, żeby coś tam z przetwornicy zasilić, to moim zdaniem czasami warto
Pozdrawiam
Jacek vel keczalop vel keczolab vel kepucz vel keczup :-D
Jacek vel keczalop vel keczolab vel kepucz vel keczup :-D
Re: przetwornica prądu
1. Przede wszystkim przetwornica nie powinna być podłączona do zasilania przez wtyczkę do gniazdka zapalniczki.
2. Nie wiem jak w motocyklu, ale w samochodzie alternator daje prawie całą moc już przy obrotach biegu jałowego (pomijam PF125).
3. Mam przetwornicę w samochodzie (tylko mocniejszą niż ta z linku). Powinna być zamontowana w miejscu nie narażonym na wilgoć i przewiewnym.
2. Nie wiem jak w motocyklu, ale w samochodzie alternator daje prawie całą moc już przy obrotach biegu jałowego (pomijam PF125).
3. Mam przetwornicę w samochodzie (tylko mocniejszą niż ta z linku). Powinna być zamontowana w miejscu nie narażonym na wilgoć i przewiewnym.
- keczalop
- naciągacz linek
- Posty: 78
- Rejestracja: 07.09.2009, 12:50
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraków
Re: przetwornica prądu
A czemu?grzegorzh pisze:1. Przede wszystkim przetwornica nie powinna być podłączona do zasilania przez wtyczkę do gniazdka zapalniczki.
Moja (jak wszystkie chyba) miała oryginalnie zamontowaną wtyczkę do zapalniczki...
Pozdrawiam
Jacek vel keczalop vel keczolab vel kepucz vel keczup :-D
Jacek vel keczalop vel keczolab vel kepucz vel keczup :-D
Re: przetwornica prądu
Żeby tego gniazdka nie ugotować.keczalop pisze:A czemu?grzegorzh pisze:1. Przede wszystkim przetwornica nie powinna być podłączona do zasilania przez wtyczkę do gniazdka zapalniczki.
Moja (jak wszystkie chyba) miała oryginalnie zamontowaną wtyczkę do zapalniczki...
Niestety takie gniazdko nie jest idealne (nie wiem jak te małe typu BMW), nie zapewnia dobrego kontaktu. Nie ma to specjalnego znaczenia przy małych prądach typu ładowarka 12V do GPSa (zobacz jakie tam są w środku przewody), natomiast przetwornice zużywają więcej prądu i po prostu można takie gniazdko stopić.
Znacznie bezpieczniej jest podłączyć bezpośrednio do akumulatora (z bezpiecznikiem).
Najlepiej podłączyć przez przekaźnik, który sterujesz jakimś pstryczkiem, albo stacyjką
EDIT: Wtyczkę do gniazdka zapalniczki mają tylko przetwornice o małej mocy, 1000W to już nie uświadczysz na gniazdko
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: przetwornica prądu
Siema,
trochę zejdę z tematu, ale ponieważ jest na forum kilku Elektroników, może akurat ktoś mi pomoże...?
Znajomy Elektryk starszej daty miał mi wykonać przeróbkę, ale niestety nie zdążył...
Szukam, więc konwertera/przetwornicy samochodowej z 6V > 12V do zasilania pięknego, chromowanego radia Blaupunkt (12V) do swojego VW Garbuska, który ma instalację 6V...
Pomożecie??? POMOŻEMY!!!
edycja:
nieaktualne, bo... sam znalazłem...
trochę zejdę z tematu, ale ponieważ jest na forum kilku Elektroników, może akurat ktoś mi pomoże...?
Znajomy Elektryk starszej daty miał mi wykonać przeróbkę, ale niestety nie zdążył...
Szukam, więc konwertera/przetwornicy samochodowej z 6V > 12V do zasilania pięknego, chromowanego radia Blaupunkt (12V) do swojego VW Garbuska, który ma instalację 6V...
Pomożecie??? POMOŻEMY!!!
edycja:
nieaktualne, bo... sam znalazłem...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość