(Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
(Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Witajcie,
Oczywiście tytułowy święty Graal motocyklizmu turystycznego jest maglowany na bieżąco na różnych forach, ale mimo wszystko chciałbym zacząć podobny temat jako, że poszukuję motocykla o nieco bardziej specyficznym zastosowaniu.
Ogólnie: chodzi o motocykl, zwiększający zasięg zwiedzania, ułatwiający eksplorację nowych miejsc i ogólnie dający więcej fun dwuosobowej załodze w czasie postojów i biwaków na wyprawach kamperem. Warunki są następujące:
- moto musi być w pełni street-legal: rejestracja, migacze itd.
- motocykl będzie transportowany samochodem terenowym/kamperem na platformie w typie: https://www.olx.pl/oferta/platforma-ram ... e6ceddfa17. Wobec tego musi ważyć poniżej 130-150kg,
- motocykl musi zapewnić możliwie wygodny transport i swobodne działanie dwojgu pasażerom (190cm/90kg + 160cm/60kg) z kilkukilogramowym plecakiem na odległość do powiedzmy 100km w obie strony, w czasie jednego dnia. Typowe kręcenie się wokół komina, motocykl nie będzie używany jednorazowo do dalszych/dłuższych wyjazdów.
- planowany teren jest różnorodny: od asfaltu miejskiego (dojazd na zwiedzanie z położonego pod miastem biwaku) do szutrów i kamienistych dróg, najogólniej na terenie środkowej Skandynawii. Z pewnością nie będzie to błoto, przeprawa, bardzo strome podjazdy itd. Mowa o poruszaniu się po DROGACH, być może forsujących płytkie strumienie, rzeczki.
- innych wymagań w zasadzie brak, może z wyjątkiem rozrusznika, kopka w ostateczności. Naturalnie jak zawsze pożądane jest aby był łatwy w naprawach, prosty, śliczny i grał skoczne melodyjki.
- budżet jest elastyczny ale chętnie wydałbym jak najmniej: w skali roku, poza użyciem w czasie dwóch - trzech, max. dwutygodniowych podróży motor nie będzie jeździł (prawie?) w ogóle.
Byłbym bardzo wdzięczny za komentarze i opinie.
Dzięki,
Ł.Czopyk
Oczywiście tytułowy święty Graal motocyklizmu turystycznego jest maglowany na bieżąco na różnych forach, ale mimo wszystko chciałbym zacząć podobny temat jako, że poszukuję motocykla o nieco bardziej specyficznym zastosowaniu.
Ogólnie: chodzi o motocykl, zwiększający zasięg zwiedzania, ułatwiający eksplorację nowych miejsc i ogólnie dający więcej fun dwuosobowej załodze w czasie postojów i biwaków na wyprawach kamperem. Warunki są następujące:
- moto musi być w pełni street-legal: rejestracja, migacze itd.
- motocykl będzie transportowany samochodem terenowym/kamperem na platformie w typie: https://www.olx.pl/oferta/platforma-ram ... e6ceddfa17. Wobec tego musi ważyć poniżej 130-150kg,
- motocykl musi zapewnić możliwie wygodny transport i swobodne działanie dwojgu pasażerom (190cm/90kg + 160cm/60kg) z kilkukilogramowym plecakiem na odległość do powiedzmy 100km w obie strony, w czasie jednego dnia. Typowe kręcenie się wokół komina, motocykl nie będzie używany jednorazowo do dalszych/dłuższych wyjazdów.
- planowany teren jest różnorodny: od asfaltu miejskiego (dojazd na zwiedzanie z położonego pod miastem biwaku) do szutrów i kamienistych dróg, najogólniej na terenie środkowej Skandynawii. Z pewnością nie będzie to błoto, przeprawa, bardzo strome podjazdy itd. Mowa o poruszaniu się po DROGACH, być może forsujących płytkie strumienie, rzeczki.
- innych wymagań w zasadzie brak, może z wyjątkiem rozrusznika, kopka w ostateczności. Naturalnie jak zawsze pożądane jest aby był łatwy w naprawach, prosty, śliczny i grał skoczne melodyjki.
- budżet jest elastyczny ale chętnie wydałbym jak najmniej: w skali roku, poza użyciem w czasie dwóch - trzech, max. dwutygodniowych podróży motor nie będzie jeździł (prawie?) w ogóle.
Byłbym bardzo wdzięczny za komentarze i opinie.
Dzięki,
Ł.Czopyk
- Marcinnn6
- czyściciel nagaru
- Posty: 549
- Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Zgierz
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
DRZeta - to będzie najlżejszy wybór
DRka
Yamaszki
tylko, że to sa już 600etki
DRka
Yamaszki
tylko, że to sa już 600etki
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5564
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Oba powyższe : Do jazdy we dwoje ???
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
-
- wiejski tuningowiec
- Posty: 100
- Rejestracja: 20.02.2019, 20:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Nie będę popularny, ale może coś w stylu Yamahy TW 200, XT 225 ?
Lekkie, moc dupy nie urywa, ale proste i wszędzie dojedzie, a i dwie osoby się jakoś zmieszczą.
Lekkie, moc dupy nie urywa, ale proste i wszędzie dojedzie, a i dwie osoby się jakoś zmieszczą.
- Marcinnn6
- czyściciel nagaru
- Posty: 549
- Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Zgierz
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
biorąc pod uwagę założenia dziennego przebiegu do 100km to: takwojtekk pisze:Oba powyższe : Do jazdy we dwoje ???
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Wieczór
BW'S lub podobny na większych kółkach ?
Pozdr rr
BW'S lub podobny na większych kółkach ?
Pozdr rr
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
NIE ISTNIEJE. Obudź się.luk_fiz pisze:Witajcie,
Oczywiście tytułowy święty Graal motocyklizmu turystycznego jest maglowany na bieżąco na różnych forach, ale mimo wszystko chciałbym zacząć podobny temat jako, że poszukuję motocykla o nieco bardziej specyficznym zastosowaniu.
Ogólnie: chodzi o motocykl, zwiększający zasięg zwiedzania, ułatwiający eksplorację nowych miejsc i ogólnie dający więcej fun dwuosobowej załodze w czasie postojów i biwaków na wyprawach kamperem. Warunki są następujące:
- moto musi być w pełni street-legal: rejestracja, migacze itd.
- motocykl będzie transportowany samochodem terenowym/kamperem na platformie w typie: https://www.olx.pl/oferta/platforma-ram ... e6ceddfa17. Wobec tego musi ważyć poniżej 130-150kg,
- motocykl musi zapewnić możliwie wygodny transport i swobodne działanie dwojgu pasażerom (190cm/90kg + 160cm/60kg) z kilkukilogramowym plecakiem na odległość do powiedzmy 100km w obie strony, w czasie jednego dnia. Typowe kręcenie się wokół komina, motocykl nie będzie używany jednorazowo do dalszych/dłuższych wyjazdów.
- planowany teren jest różnorodny: od asfaltu miejskiego (dojazd na zwiedzanie z położonego pod miastem biwaku) do szutrów i kamienistych dróg, najogólniej na terenie środkowej Skandynawii. Z pewnością nie będzie to błoto, przeprawa, bardzo strome podjazdy itd. Mowa o poruszaniu się po DROGACH, być może forsujących płytkie strumienie, rzeczki.
- innych wymagań w zasadzie brak, może z wyjątkiem rozrusznika, kopka w ostateczności. Naturalnie jak zawsze pożądane jest aby był łatwy w naprawach, prosty, śliczny i grał skoczne melodyjki.
- budżet jest elastyczny ale chętnie wydałbym jak najmniej: w skali roku, poza użyciem w czasie dwóch - trzech, max. dwutygodniowych podróży motor nie będzie jeździł (prawie?) w ogóle.
Byłbym bardzo wdzięczny za komentarze i opinie.
Dzięki,
Ł.Czopyk
Dwie osoby, 130-150 kg. Jasne.
Z czegoś trzeba zrezygnować, aby to było realne, albo kupić skuter ( lub coś podobnie prostego, na chińczykach ludzie jeżdżą w przeróżnych cześciach świata, całymi rodzinami nawet, i żyją - ale ich zmusza sytuacja).
EDIT: przepraszam za ton, ale temat jest na tyle długo wałkowany, że zasługuje po prostu na odrobinę realizmu - bo zakładam, że takowy motocykl na serio chcesz kupić. I aby go kupić, on musi .. istnieć
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3967
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Honda z serii SH .
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- Marcinnn6
- czyściciel nagaru
- Posty: 549
- Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Zgierz
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
i to jest też bardzo dobre rozwiązanie...ostry pisze:Honda z serii SH .
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Będzie trochę trudno wrzucić/wjechać na tą platformę moto/skutem o wadze 130-150 kilo.
Sh 125i-proste, ale będzie się męczyć przy tym obciążeniu. 300 sobie poradzi bez problemu.
Na czas podróży na haku bym filtr powietrza i wariatora zaślepiał
Przy Twoich 190 cm kolana trochę będą przeszkadzały
Cokolwiek byś wybrał zrób opis ze zdjęciami z tych wycieczek.
Sh 125i-proste, ale będzie się męczyć przy tym obciążeniu. 300 sobie poradzi bez problemu.
Na czas podróży na haku bym filtr powietrza i wariatora zaślepiał
Przy Twoich 190 cm kolana trochę będą przeszkadzały
Cokolwiek byś wybrał zrób opis ze zdjęciami z tych wycieczek.
Ostatnio zmieniony 17.03.2019, 09:03 przez Artek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dominator.
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Przede wszystkim: dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
W zasadzie nic o czym bym dotąd nie myślał nie padło poza jednym: super pomysł ze skuterem. Musimy się przymierzyć, dotychczas, wstyd powiedzieć, na skuterze nie jeździłem nigdy. Czy takim skutem da się w ogóle jechać po szutrze, nierównym asfalcie?
W prywatnym rankingu dotąd wygrywało xt225.
Dzięki,
Ł.Czopyk
W zasadzie nic o czym bym dotąd nie myślał nie padło poza jednym: super pomysł ze skuterem. Musimy się przymierzyć, dotychczas, wstyd powiedzieć, na skuterze nie jeździłem nigdy. Czy takim skutem da się w ogóle jechać po szutrze, nierównym asfalcie?
W prywatnym rankingu dotąd wygrywało xt225.
Dzięki,
Ł.Czopyk
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Skuter jest super do miasta. Na długie przeloty autostradowe hmmm... Skok zawieszenia mały, więc i komfort żaden mimo 16 calowych kół. Słabo widzę opcję kamienistej/szutrowej drogi pod obiążeniem ... Da się ALE...
Myślałeś o elektrycznym rowerze? Wolniej, ale da się osiągnąć cele, które zakładasz.?
Myślałeś o elektrycznym rowerze? Wolniej, ale da się osiągnąć cele, które zakładasz.?
Dominator.
-
- pałujący w lesie
- Posty: 1526
- Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Lisków
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Którakolwiek MZ 250 z teleskopami na przedzie .
Piotrek "Papak" rąbnął rundkę po świecie Gilerą 50, więc chyba się da..
Artek pisze:Skuter jest super do miasta. Na długie przeloty autostradowe hmmm... Skok zawieszenia mały, więc i komfort żaden mimo 16 calowych kół. Słabo widzę opcję kamienistej/szutrowej drogi pod obiążeniem ... Da się ALE...
Piotrek "Papak" rąbnął rundkę po świecie Gilerą 50, więc chyba się da..
- davcio2
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Ustroń
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Kawa KLX 250 - 138kg
(Z tego co kojarzę to Trud z tego forum jeździł taką właśnie na krótkie wycieczki)
(Z tego co kojarzę to Trud z tego forum jeździł taką właśnie na krótkie wycieczki)
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
- Marcinnn6
- czyściciel nagaru
- Posty: 549
- Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Zgierz
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Przecież, w założeniu autora wątku ma nie być długich przelotówArtek pisze:Skuter jest super do miasta. Na długie przeloty autostradowe hmmm... Skok zawieszenia mały, więc i komfort żaden mimo 16 calowych kół. Słabo widzę opcję kamienistej/szutrowej drogi pod obiążeniem ... Da się ALE...
Myślałeś o elektrycznym rowerze? Wolniej, ale da się osiągnąć cele, które zakładasz.?
Jeździłem w Chorwacji z żoną skuterem 125, w okolicach Makarskiej po okolicznych górkach i szuterkach i było super. No jakaś super kamienista droga to wiadomo, będzie walka z wiatrakami...
- davcio2
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 18.03.2013, 12:04
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Ustroń
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Można tak jak Niemcy super wypasiony camper a na przyczepce NAT albo GS
Można też jak para którą spotkaliśmy na jakimś kempingu VW T1 westfalia i Honda Monkey na rampie z tyłu- kochanie to wyglądało
Można też jak para którą spotkaliśmy na jakimś kempingu VW T1 westfalia i Honda Monkey na rampie z tyłu- kochanie to wyglądało
... Bo życie trzeba przeżyć, a nie tylko przetrwać..
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
Mały update wątku:
W ostatnim czasie udało mi/nam się przetestować skuter 250ccm. Pokrótce wnioski: o ile sama jazda jest absolutnym OBJAWIENIEM w dziedzinie łatwości użytkowania, wygody, szybkości na asfalcie (wcześniej nigdy skuterem nie jeździłem, teraz zobaczyłem w tych warunkach jego wielkie przewagi nad motocyklem) to zupełnie sobie nie wyobrażam, jak pozycja skuterowa, rozmiar kół itd. miałby działać na szutrze/kamieniach. Ta opcja raczej odpada.
Na dzień dzisiejszy, lub może raczej przyszły sezon bo wyjazdy w tym roku są już raczej zaklepane:
- motor typu XT/DR,
- rezygnacja z pomysłu: niestety mam coraz większe wątpliwości, co do zapewnienia akceptowalnej wygody dla dwojga pasażerów nawet na wspomnianym dystansie 50-100km/dzień,
- zwiększenie dopuszczalnej masy raczej nie wchodzi w grę, moto będzie transportowane z terenówką, większy/cięższy kamper odpada.
Ł.czopyk
W ostatnim czasie udało mi/nam się przetestować skuter 250ccm. Pokrótce wnioski: o ile sama jazda jest absolutnym OBJAWIENIEM w dziedzinie łatwości użytkowania, wygody, szybkości na asfalcie (wcześniej nigdy skuterem nie jeździłem, teraz zobaczyłem w tych warunkach jego wielkie przewagi nad motocyklem) to zupełnie sobie nie wyobrażam, jak pozycja skuterowa, rozmiar kół itd. miałby działać na szutrze/kamieniach. Ta opcja raczej odpada.
Na dzień dzisiejszy, lub może raczej przyszły sezon bo wyjazdy w tym roku są już raczej zaklepane:
- motor typu XT/DR,
- rezygnacja z pomysłu: niestety mam coraz większe wątpliwości, co do zapewnienia akceptowalnej wygody dla dwojga pasażerów nawet na wspomnianym dystansie 50-100km/dzień,
- zwiększenie dopuszczalnej masy raczej nie wchodzi w grę, moto będzie transportowane z terenówką, większy/cięższy kamper odpada.
Ł.czopyk
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: (Możliwie) lekkie enduro dla dwojga
No bez przesady, mi się kilka razy zdarzyło z córą jechać w "trasę" ok 130 kilometrów na NX125 i jakoś dawało toto radę. Pewnie że jechać nie ma czym i prędkość raczej skuterowa (około 70 kmh) ale... to zawsze zapali, pojedzie w zasadzie po wszystkim i pozycja jest mega wygodna . Acha ja 90 córa jakoś pod 60 kilo żywej wagi.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość