Naczelny miał wypadek... z nim wszystko OK

[gerard]

k***a co sie dzieje. . . ?

trzymaj się

[gerard]

Naczelny ja też do Częstochowy chyba . . .

[rzeka]

na 11 jestem umówiony w ubezpieczalni - zobaczymy co z tego będzie- bo teraz widzę że strat jest trochę więcej.

[ramires]

no to ja tez dołącze do klubu kamikaze ... sobota, wyskoczyl na mnie nieoswietlony, nieoznakowany row w poprzek mojego toru jazdy ...
skonczylo sie na tym, ze karetka mnie zabrali ... z motorem poza delikatnie skrzywioną lagą (dobrze, ze mialem 50mm lagi juz) strat brak.
Stoppie wyszlo przy jakichs 30/40 km/h ... nadziałem sie konkretnie na kierownice i przelecialem jakies 2m za motorem jeszcze ... cóż, taki urok naszych zabaw

[Piwkos]

no i Naczelny przenzaczeniu pokazał powodzenia w repracji zdrowia i motonga!!!

[Archeea]

WOW. To jakaś czarna seria.
Jak tak Was czytam, to gęsiej skórki dostaję.

Trzymajcie się wszyscy - ważne, że jesteście cali.
A my wszyscy - oczy dookoła głowy. Temperatura jak widzę, najbardziej doskwiera kierowcom puszek!

Pozdrawiam Was.
Hubert

[graphia]

chłopaki.... noga z gazu... i dodatkowe kamerki cofania

[ramires]

WOW. To jakaś czarna seria.
Jak tak Was czytam, to gęsiej skórki dostaję.

Trzymajcie się wszyscy - ważne, że jesteście cali.
A my wszyscy - oczy dookoła głowy. Temperatura jak widzę, najbardziej doskwiera kierowcom puszek!

Pozdrawiam Was.
Hubert

ja z puszka nie mialem przygody na szczescie bo na pustyni sie rozwalilem, ale i tak bylo groznie jak mi lekarz pokazywal co by bylo gdyby ... jakies 2cm brakowalo do zmiazdzenia tetnicy ... uff - jestem caly, troche obolaly

JEDNA ZASADA! NIGDY, ALE TO NIGDY nie wsiadajcie na motocykl bez ochraniaczy.
Mnie to uratowalo. Dlatego teraz jak mi ktos powie, ze w dzinsach i kurtce zwyklej chce wsiadac na moto to go wysmieje.

ZAWSZE w ochraniaczach jezdzijcie!

Przypadek z zycia wziety - mojego, przy pierwszej glebie na piachach przekoziolkowalem troche ... zatrzymalem sie plecami na konarze ... wyobrazcie sobie co by bylo gdybym nie mial zbroi ... ja wiem, ze pisze o dzidowaniu w terenie ale to tak naprawde nie ma znaczenia. Druga gleba (na pustyni nie ma ze sie nie wywraca) to przywalilem kolanem ... Asteriski mialem zalozone wiec nawet nie poczulem poza samym impetem, ale rozlozylo uderzenie na piszczel i udo wiec kolana nawet nie dotknelo. Nie twierdze, ze ktos musi sie od razu ubierac w zabawki czasem mogace przekroczyc wartosc motocykla (zbroja dobra to 500-600z, nalokietniki od 120zl w gore, buty od 500 w gore, rekawice, nakolanniki ... uzbiera sie tego troche) ale z wlasnego bolesnego doswiadczenia powiem wam, ze kazda kasa wydana "zwroci sie" w razie nw.

Szerokosci i do zobaczyska na trasie

[NaczelnyFilozof]

Z tym ubraniem to swiete slowa. Dalej nie wiem jak lecialem nad dachem i spadlem na asfalt. Koziolki i szurowanie. Nawet nie wiem co z kaskiem i kurtka. ..

Neyrologa nie eidac dalej... A nerwica mnie tu bierze...

[mr bulwa]

Zdrowia życzę wszystkim cirpiącym - trzmajcie się!

[Marcin-BB]

Naczelny trzymaj się!!!! Jakaś czarna seria - czy co???? Gerard tam zaczął wątek o odszkodowaniach i protokołach- warto poczytać - jak już dojdziesz do siebie! Wiem, że w Bielsku jest co najmniej 5 takich agencji, które pomagają w uzyskaniu odszkodowania- warto poszukać i pochodzić bo może na nowego trampka wystarczy..... a gdyby była potrzebna pomoc w składaniu starego to mam zdolnego kumpla w Bielsku- na Tuwima.
Pozdrawiam!

[NaczelnyFilozof]

Dziwna ta przegladarka w telefonie.

Rady prawnicze napewno sie przydadza. Bo kraksa pokaplikowana.

Motocykl sie odbil od Golfa i polecial na auto z przeciwka (temu lagi krzywe). Oni pewnie beda naprawiac skasowany przod z mego OC? Czy z Golfa?

8h czekalem na neurologa. Jutro jakies zdjecia. Nerwica mnie bierze. Bo najchetniej bym poszrdl do domu bo nic nie boli...

[ramires]

OC poleci w 100% od sprawcy zdarzenia.

[NaczelnyFilozof]

Ale z tego co wiem to gosc krecil. no i jak sie nie przyznal i pojdziemy do sadu to Ci nieszczesnicy przecie chyba sciagna z mojego oc? beda 3 lata bez auta?

dobra koniec gdyban. czekam na jakis protokol z policji...

[ramires]

Dobra rada, wal głupa w szpitalu jak ci przyjdzie cos podpisywac, mow ze jestes pod wplywem lekow i nie masz "trzezwego" myslenia.
Na szczescie ja po zastrzykach widzialem co podpisuje, wiec podpisalem, ale tam chodzilo o stwierdzenie, czy mialem promile czy nie. 3 razy dymalem w alkomat bo oni nie potrafili uwierzyc, ze na moto mozna trzezwym byc. W ogole ogolne zdziwienie wywolalo, ze motocykl mial przeglad i ubezpieczenie.

Ale to juz szczegol.

[KAPRAL]

ehhhhhh jak tak czytam te wasze opowiastki o tych szlifach to mnie ciarki biorą ale mam nadzieje że wszyscy poszkodowani wrócą szybko do zdrowia ...czego im życzę i dalej będą śmigać na Oby jak najmniej takich postów...a kierowcom to przydało by się
Pozdrawiam

[Marcin-BB]

Filozofie nic tam pochopnie nie podpisuj- a jeśli już to po pięciokrotnym przeczytaniu, najlepiej przez całą rodzinę. I z tym papugą to też nie ma na co czekać- a to że sprawa skomplikowana, to już ich problem.....Protokół z czynności powypadkowych dostaniesz na właściwej terenowo komendzie, nieodpłatnie. I z tym oraz papierami od motoru do kogoś mądrego po poradę prawną. Kumpel miał dzwona w zeszłym roku- do końca życia będzie kulał a zbagatelizował sprawę i nawet odszkodowania za motor nie dostał. Puszkarz sobie wziął adwokata i zaraz było, że jak na motorze to na pewno zapier..ł i jego wina. A chłop jechał 50km/h bo miał motor na dotarciu a poza tym było ślisko po deszczu......a szkoda gadać- ale palantom nie wolno odpuszczać, jakkolwiek to nie jest miłe i łatwe, trzeba walczyć o swoje!!!!
A my tu za Twoje zdrówko!

[Soltys]

@Ramirezzzzz ..... Jak żyjesz, to Dzik też żyje ....
Chyba trza to będzie oblać w garage ....

[ramires]

wstepnie w czwartek w takim razie, powinienem juz go przywlec do tego czasu

[Thorgal77]

MAsakra - co tu sie wyprawia !!!