Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa.
- airwolf
- pałujący w lesie
- Posty: 1521
- Rejestracja: 29.04.2011, 00:34
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
jeszcze 5 linków
Łyżka turystyczna Esbit Titanium 49,99pln
Widelec Esbit Titanium 49,99pln
Nóż Esbit Titanium 49,99pln
Spork Esbit Titanium 49,99pln
Wszystkie są bardzo lekkie co może mieć wpływ przy pieszych wędrówkach
Wystarczy Spork + nóż (dowolny) i zestaw gotowy
oraz inne produkty Esbit http://www.militaria.pl/esbit_m322.xml
Łyżka turystyczna Esbit Titanium 49,99pln
Widelec Esbit Titanium 49,99pln
Nóż Esbit Titanium 49,99pln
Spork Esbit Titanium 49,99pln
Wszystkie są bardzo lekkie co może mieć wpływ przy pieszych wędrówkach
Wystarczy Spork + nóż (dowolny) i zestaw gotowy
oraz inne produkty Esbit http://www.militaria.pl/esbit_m322.xml
XL600v -> XRV 750 RD04 -> CRF1000
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
parafrazujac mój ulubiony cytat:
"jazda na moto jest jak pudełko czekoladek,
nigdy nie wiesz na co trafisz"
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Ktoś, kto nie orbitował po śniadaniu/obiedzie/kolacji, nie wie jak ważna jest zwartość takiego niezbędnikaMazi87 pisze:Mimo wszystko jestem za niezbędnikami takimi jak BD, czyli po złożeniu zwarta całość, a po rozłożeniu osobne. Te z tytanu i z plastyku fajne ale wydaje mi się, ale nie tak zwarte po złożeniu (tutaj akurat złączone karabińczykiem).
A tak na poważnie, powoli klaruje się jakiś mały wycinek naszego tematu. Liczę na więcej
Test: Cambriel
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Ja mam niezbedniki polski i niemiecki - solidniejszy jest polski i moim zdaniem praktyczniejszy.
Fakt troche ciezki - ale zwarty po zlozeniu.
Jak komus zalezy na wadze - to zawsze moze poszukac starych aluminiowych sztuccow
Tak wiem, sa szkodliwe i szybko sie nagrzewaja itp. - ale taniocha i lekkie
Do gotowania mam starego polsporta alu (3 menazki i czajniczek) - i nie znalazlem nic sensowniejszego obecnie.
Fakt troche ciezki - ale zwarty po zlozeniu.
Jak komus zalezy na wadze - to zawsze moze poszukac starych aluminiowych sztuccow
Tak wiem, sa szkodliwe i szybko sie nagrzewaja itp. - ale taniocha i lekkie
Do gotowania mam starego polsporta alu (3 menazki i czajniczek) - i nie znalazlem nic sensowniejszego obecnie.
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Po jedzeniu wypadało by kły wyszorować. Żeby można było robić o tak o
Co do szczoteczki do zębów to ja używam Jordan GO. Szczoteczka, 2 tubki z pastą (na upartego idzie je napełnić ponownie pastą), wykałaczka. Zajmuje mało miejsca, poręczne, praktyczne. Cena ok 20zł.
http://www.doz.pl/apteka/p45464-Jordan_ ... ka_srednia
Tak wygląda po rozłożeniu szczoteczka
Co do szczoteczki do zębów to ja używam Jordan GO. Szczoteczka, 2 tubki z pastą (na upartego idzie je napełnić ponownie pastą), wykałaczka. Zajmuje mało miejsca, poręczne, praktyczne. Cena ok 20zł.
http://www.doz.pl/apteka/p45464-Jordan_ ... ka_srednia
Tak wygląda po rozłożeniu szczoteczka
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Tez mam ten zestaw szczoteczek - troche trzeba sie za nim nachodzic po sklepach bo bywa w marketach, ale fajny kompaktowy
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Moze komus sie przyda jak zdarzy:
http://allegro.pl/zestaw-garnkow-turyst ... 53433.html
ja mam wlasnie mniejszego braciszka - 3 menazki, patelnia, czajnik i 2 uchywty - material alu.
http://allegro.pl/zestaw-garnkow-turyst ... 53433.html
ja mam wlasnie mniejszego braciszka - 3 menazki, patelnia, czajnik i 2 uchywty - material alu.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Możesz powiedzieć jakiej jest mniej-więcej wielkości? Rozumiem, że 2 tubki pasty są wewnątrz, tak? Na ile czasu wystarcza pasta (zakładając 1-2 mycia dziennie), bo ja kupiłem coś podobnego od przeszczepa, ale pasta wystarczyła dosłownie na 1 użycie...Mazi87 pisze: Co do szczoteczki do zębów to ja używam Jordan GO. Szczoteczka, 2 tubki z pastą (na upartego idzie je napełnić ponownie pastą), wykałaczka. Zajmuje mało miejsca, poręczne, praktyczne. Cena ok 20zł.
http://www.doz.pl/apteka/p45464-Jordan_ ... ka_srednia
http://www.ha3o.eu/skladana-szczoteczka ... p-397.html
Po za tym jestem zadowolony, bo malutkie (jak trochę wyższa od zapalniczki) i w wojskowym khaki. Minus, że muszę mieć osobny pojemniczek z pastą do czego wykorzystałem plastikową mini buteleczkę (mogę ją napełniać) podobnej wielkości, która spokojnie wystarcza na 2 tygodnie szorowania...
Mam jeszcze inny zestaw z rozkładaną szczoteczką, która ma zasobnik na pastę w uchwycie. Nałożenie pasty następuje po przekręceniu denka, które się wkręca jak w pistoletach na silikon wyciskając pastę. Fajny patent, ale niestety sama szczotka jest beznadziejna do mycia. Nie pamiętam firmy (USA), kiedyś przywiozłem, ale praktycznie nie używam.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Falco - wielkosc szczoteczki po zlozeniu ok 10x4cm. W zestawie 2 tubki, ale jedn wewnatrz uchwytu - druga to zapas - widac na pierwszej focie w opakowaniu.
No i mozna kupic rozowa
Pasta wyciskana jest takim suwakiem z boku.
Co do wydajnosci pasty - niby "koncentrat" ale szalu nie ma. Polecam sepic u dentystow "probki" - te male tubki, bo rzadko je mozna kupic.
No i mozna kupic rozowa
Pasta wyciskana jest takim suwakiem z boku.
Co do wydajnosci pasty - niby "koncentrat" ale szalu nie ma. Polecam sepic u dentystow "probki" - te male tubki, bo rzadko je mozna kupic.
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Całość po złożeniu
Po rozłożeniu: opakowanie z włożoną tubką z żelem do szorowania kłów, złożona szczoteczka, wykałaczka, dodatkowy żel nie mieści się w środku, wymienia go się po zużyciu tego, który jest w środku (trzeba przenosić osobno, ale dosyć mocne opakowanie, wiec raczej nie powinien pęknąć)
Przyrównanie do normalnej szczoteczki (Colgate 360) po rozłożeniu.
Po rozłożeniu: opakowanie z włożoną tubką z żelem do szorowania kłów, złożona szczoteczka, wykałaczka, dodatkowy żel nie mieści się w środku, wymienia go się po zużyciu tego, który jest w środku (trzeba przenosić osobno, ale dosyć mocne opakowanie, wiec raczej nie powinien pęknąć)
Przyrównanie do normalnej szczoteczki (Colgate 360) po rozłożeniu.
Ostatnio zmieniony 16.05.2012, 20:35 przez exuser87, łącznie zmieniany 2 razy.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Dziękuję chłopaki, to mi w zupełności wystarczy!
edycja:
Swoją droga czy ktoś widział kubek metalowy ok. 0,6l w którym mogę zagotować wodę (najlepiej z przykrywką), ale żeby miał składany uchwyt?
Te, które znalazłem mają chore ceny ok. 100zł, gdzie zwykły kosztuje 5-10zł, więc nawet zniszczenie/zgubienie nie straszne. Jedyny minus, to uchwyt, który wystaje i jest upierdliwy przy (ciasnym) pakowaniu. Myślałem nawet by oderwać uchwyt i stosować np. chwytak od menażki, ale może są gotowe, tylko nie potrafię znaleźć...?
Kubek oczywiście zwykły, bo termiczne do gotowania się słabo nadają.
edycja:
Swoją droga czy ktoś widział kubek metalowy ok. 0,6l w którym mogę zagotować wodę (najlepiej z przykrywką), ale żeby miał składany uchwyt?
Te, które znalazłem mają chore ceny ok. 100zł, gdzie zwykły kosztuje 5-10zł, więc nawet zniszczenie/zgubienie nie straszne. Jedyny minus, to uchwyt, który wystaje i jest upierdliwy przy (ciasnym) pakowaniu. Myślałem nawet by oderwać uchwyt i stosować np. chwytak od menażki, ale może są gotowe, tylko nie potrafię znaleźć...?
Kubek oczywiście zwykły, bo termiczne do gotowania się słabo nadają.
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
A coś takiego, za 16,00 PLN, komplet.falco pisze:Swoją droga czy ktoś widział kubek metalowy ok. 0,6l w którym mogę zagotować wodę (najlepiej z przykrywką), ale żeby miał składany uchwyt?Te, które znalazłem mają chore ceny ok. 100zł, gdzie zwykły kosztuje 5-10zł, więc nawet zniszczenie/zgubienie nie straszne. Jedyny minus, to uchwyt, który wystaje i jest upierdliwy przy (ciasnym) pakowaniu. Myślałem nawet by oderwać uchwyt i stosować np. chwytak od menażki, ale może są gotowe, tylko nie potrafię znaleźć...?
"...Manierka holenderska z aluminiowym kubkiem identyczna do używanych przez US Army. Nie posiada pokrowca, używana stan BDB. ..."
To samo z pokrowcem za 25,00 PLN
"...Manierka holenderska z aluminiowym kubkiem identyczna do używanych przez US Army. W zestawie pokrowiec, używana stan BDB, stan pokrowca dobry. ..."
ta, już za 35,00 PLN
"...Pokrowiec od wewnątrz posiada futerko które ma właściwości termoizolacyjne jak również chroni przed uszkodzeniami, każdy również wyposazony jest w małą kieszonkę przeznaczoną do tabletek odkażających wodę. Dodatkowo do każdej manierki jest kubek który mieści się w pokrowcu. Zakrętka manierki przymocowana jest do manierki co uniemożliwa jej ewentualne zgubienie. . .."
Test: Cambriel
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Cambriel - fakt, zapomniałem o tego typu kubkach, pomimo tego, że... mam 2 zestawy bidonów z pokrowcami, ale właśnie bez kubków...
Dzięki!
Dzięki!
- Wolo
- swobodny rider
- Posty: 3484
- Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
W Rossmanie takie małe pasty różnych firm są dostępne bez problemu.Agathon pisze:Polecam sępić u dentystow "próbki" - te małe tubki, bo rzadko je można kupic.
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Faktycznie - dzieki za info.Wolo pisze:W Rossmanie takie małe pasty różnych firm są dostępne bez problemu.Agathon pisze:Polecam sępić u dentystow "próbki" - te małe tubki, bo rzadko je można kupic.
Bylem, sprawdzilem - maja (nie wiem czy w kazdym) caly regal z "turystycznymi opakowaniami" - male szampony, zele, kremy, pasty - saszetki i buteleczki.
Widzialem tez skaldana szczotke Colgate - niecale 10zl, jednak bez pasty w zestawie.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Odświeżam temat, zwłaszcza pod kątem garnków.
Co do niezbędnika:
wcześniej używałem rozkładanego 2-częściowego "scyzoryka", ale jak celnie zauważył mazi87 nie sprawdził się.
Trudny do utrzymania w czystości, po złożeniu dość ciężki, jak dla mnie niepraktyczny, zwłaszcza, że na dobrą sprawę, ma służyć tylko jako łyżka/widelec.
Obecnie mam Primusa w wadze ultra piórkowej (kupiony u przeszczepa), cena ok. 10zł.
Można schować w kieszeń nawet go nie czując, odporny na wys. temperaturę, co do trwałości wypowiem się po min. 1 sezonie użytkowania.
http://ha3o.eu/sztuciec-kompaktowy-pvc- ... rers_id=25
Co do garnków:
przez xxx lat korzystałem z najprostszej aluminiowej 3 częściowej menażki harcerskiej, ponieważ w końcu uległa biodegradacji, niektóre elementy wsiąkły w bliżej nieznanej czasoprzestrzeni przyszedł czas na nową zastawę.
Obecny wybór (i niektóre ceny) przyprawia o mdłości, więc aby ich uniknąć, proszę osoby używających różnych garnków o opinie, sugestie, cenne rady za które z góry dziękuję!
Wymagania:
- do małej kuchenki gazowej (od Agathona),
- posiłek dla 1 osoby, przede wszystkim gotowe potrawy np. ze słoika czy prosty makaron, czasem usmażenie kiełbasy lub jajek,
- używanie raczej sporadyczne podczas łykendowych wypadów lub 1-2 kilkutygodniowych w ciągu 1 sezonu,
- przede wszystkim kompaktowe wymiary, potem niska waga (raczej wyjazdy na 2oo - motocykl, rower - piesze wycieczki baaardzo sporadyczne lub wcale),
- zestaw maks. 3 częściowy (do gotowania wody mam osobny kubek),
- cena do 100zł.
Z tego co przejrzałem to kusi mnie by znów wrócić do oldschoolowej menażki harcerskiej, której przez tyle lat używałem. Wiem, że aluminium niezdrowe, ale jest też opcja z nierdzewki. Kwestia przypalania żarcia na 1 i 2 w sumie podobna (niezbędna min. ilość tłuszczu), za to można myć dosłownie wszędzie i wszystkim i nie szkoda wrzucić do ogniska.
Są garnki ze specjalnym spodem, powodującym szybsze gotowanie, ale czy to się sprawdzi na małym palniku, to nie wiem.
Super nieprzywierające powłoki (tu ceny już raczej od 2 paczek, więc odpada), itd. itp.
Tak, więc zamieniam się w słuch...
P.S. Wiem, że są kosmiczne technologie, ale ze względu na równie kosmiczne ceny i w sumie dość okazjonalne wykorzystywanie w moim przypadku wolałbym się skupić na rozwiązaniach dla ludu.
Co do niezbędnika:
wcześniej używałem rozkładanego 2-częściowego "scyzoryka", ale jak celnie zauważył mazi87 nie sprawdził się.
Trudny do utrzymania w czystości, po złożeniu dość ciężki, jak dla mnie niepraktyczny, zwłaszcza, że na dobrą sprawę, ma służyć tylko jako łyżka/widelec.
Obecnie mam Primusa w wadze ultra piórkowej (kupiony u przeszczepa), cena ok. 10zł.
Można schować w kieszeń nawet go nie czując, odporny na wys. temperaturę, co do trwałości wypowiem się po min. 1 sezonie użytkowania.
http://ha3o.eu/sztuciec-kompaktowy-pvc- ... rers_id=25
Co do garnków:
przez xxx lat korzystałem z najprostszej aluminiowej 3 częściowej menażki harcerskiej, ponieważ w końcu uległa biodegradacji, niektóre elementy wsiąkły w bliżej nieznanej czasoprzestrzeni przyszedł czas na nową zastawę.
Obecny wybór (i niektóre ceny) przyprawia o mdłości, więc aby ich uniknąć, proszę osoby używających różnych garnków o opinie, sugestie, cenne rady za które z góry dziękuję!
Wymagania:
- do małej kuchenki gazowej (od Agathona),
- posiłek dla 1 osoby, przede wszystkim gotowe potrawy np. ze słoika czy prosty makaron, czasem usmażenie kiełbasy lub jajek,
- używanie raczej sporadyczne podczas łykendowych wypadów lub 1-2 kilkutygodniowych w ciągu 1 sezonu,
- przede wszystkim kompaktowe wymiary, potem niska waga (raczej wyjazdy na 2oo - motocykl, rower - piesze wycieczki baaardzo sporadyczne lub wcale),
- zestaw maks. 3 częściowy (do gotowania wody mam osobny kubek),
- cena do 100zł.
Z tego co przejrzałem to kusi mnie by znów wrócić do oldschoolowej menażki harcerskiej, której przez tyle lat używałem. Wiem, że aluminium niezdrowe, ale jest też opcja z nierdzewki. Kwestia przypalania żarcia na 1 i 2 w sumie podobna (niezbędna min. ilość tłuszczu), za to można myć dosłownie wszędzie i wszystkim i nie szkoda wrzucić do ogniska.
Są garnki ze specjalnym spodem, powodującym szybsze gotowanie, ale czy to się sprawdzi na małym palniku, to nie wiem.
Super nieprzywierające powłoki (tu ceny już raczej od 2 paczek, więc odpada), itd. itp.
Tak, więc zamieniam się w słuch...
P.S. Wiem, że są kosmiczne technologie, ale ze względu na równie kosmiczne ceny i w sumie dość okazjonalne wykorzystywanie w moim przypadku wolałbym się skupić na rozwiązaniach dla ludu.
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2476
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
W Factory w Warszawie jest sklep Feel Free. Mają nieco sprzętu tego typu i miłe ceny. Wybór nie jest niestety jakiś super duży.falco pisze: Obecnie mam Primusa w wadze ultra piórkowej (kupiony u przeszczepa), cena ok. 10zł.
Można schować w kieszeń nawet go nie czując, odporny na wys. temperaturę, co do trwałości wypowiem się po min. 1 sezonie użytkowania.
http://ha3o.eu/sztuciec-kompaktowy-pvc- ... rers_id=25
Można tam kupić od ręki te sztućce Primusa (cena chyba 9 zł), polecam, bo rzeczywiście wygodne i niełatwo zniszczyć. Do tego mieli różne zestawy garnków, ale nie analizowałem cen, kupowałem wtedy co innego. Na pewno były 1-2 niedrogie opcje.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- Trol
- wypruwacz wydechów
- Posty: 965
- Rejestracja: 12.09.2012, 20:32
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Poland
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Ja zasoliłem sobie takie coś :
cena 35 z wysyłką .
Łyżka wielkości średniej .
Mocne , lekkie choć stalowe . Estetyczne .
Wcześniej posługiwałem się tym :
Ale jest to wielkie (wymiarami) i robi wrażenie bylejakości . Poza tym nie lubię jeść widelcem patrząc się jednocześnie
na wielką łychę .
Do gotowanie używam kubka aluminiowego 0.5l Olkusz :
Robię w nim herbę czy zupki .
Do niego idealnie pasuje przykrywka z polskiego aluminiowego czajniczka turystycznego .
Jednocześnie zakupiłem w markiecie metalowy rondelek pokryty teflonem z grubym dnem (jajownica , mięsko , kiełba na cebulce )
A kuchenki mam różne , różniste . Paliwowe i gazowe .
(zbieram je , kolekcjonuję .Podobnie jak stare radia lampowe )
cena 35 z wysyłką .
Łyżka wielkości średniej .
Mocne , lekkie choć stalowe . Estetyczne .
Wcześniej posługiwałem się tym :
Ale jest to wielkie (wymiarami) i robi wrażenie bylejakości . Poza tym nie lubię jeść widelcem patrząc się jednocześnie
na wielką łychę .
Do gotowanie używam kubka aluminiowego 0.5l Olkusz :
Robię w nim herbę czy zupki .
Do niego idealnie pasuje przykrywka z polskiego aluminiowego czajniczka turystycznego .
Jednocześnie zakupiłem w markiecie metalowy rondelek pokryty teflonem z grubym dnem (jajownica , mięsko , kiełba na cebulce )
A kuchenki mam różne , różniste . Paliwowe i gazowe .
(zbieram je , kolekcjonuję .Podobnie jak stare radia lampowe )
Jestem Trolem poprawnym .Staram się .Nierzadko .
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Ja mam opcję ze stali nierdzewnej Helikon.falco pisze:Z tego co przejrzałem to kusi mnie by znów wrócić do oldschoolowej menażki harcerskiej, której przez tyle lat używałem. Wiem, że aluminium niezdrowe, ale jest też opcja z nierdzewki. Kwestia przypalania żarcia na 1 i 2 w sumie podobna (niezbędna min. ilość tłuszczu), za to można myć dosłownie wszędzie i wszystkim i nie szkoda wrzucić do ogniska.
Kupiłem bo przeczytałem to:
Jeszcze nie używałem ale sprawia wrażenie solidnego zestawu za całe 40,00 PLN.pałeł pisze:ja mam taki i sobie chwale
jeździ to ze mną na każda budowę zawsze pod namiot
małe po spakowaniu lekkie myc można nawet piochem
Test: Cambriel
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
- ryben
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 477
- Rejestracja: 19.10.2008, 17:17
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: wrocław
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
ja używam tej menażki helikona od 4 lat; faktycznie nawiązuje konstrukcyjnie do sprawdzonej harcerskiej alumenażki made in polsport , jest poprawna, szybko się nagrzewa, łatwo czyści, stosunkowo mała i lekka, bardzo tania i przez to nie żal będzie jak się gdzieś zagubi lub np. zostanie skradziona
czas ucieka ... wieczność czeka ...
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Garnki, kubki, niezbędniki - "zastawa stołowa" wyprawowa
Jestem po kilku godzinach czytania o... gar(nk)ach*... hahaha
To, co ewentualnie by mnie interesowało kosztuje ok. 2 paczek, więc odpuszczam, bo choć zapewne ma dobrą (nieprzywierającą) powłokę, to przy ognisku już bym nie zostawił...
Chyba pozostanę wierny tradycji, czyli - 3 częściowa menażka harcerska, tyle, że zamiast alu wersja z nierdzewki (polski producent) za całe... 24 złocisze...
Wewnątrz zmieszczę mini buteleczkę z olejem, niezbędnik i składany kubek, więc nie ma bata musi być smacznie...
Ewentualnie kusi mnie, to co poniżej, więc jeszcze spytam, bo może ktoś od nas używał:
2 częściowy zestaw z radiatorem OPTIMUS Terra Weekend HE 1L (cena ok. 110). Ogromny plus, że wewnątrz można zmieścić kartusz (byle owinięty - powłoka!!).
Na forum outdoorowców zestaw zebrał naprawdę dobre opinie... hmm...?
* czyt. menażkach.
To, co ewentualnie by mnie interesowało kosztuje ok. 2 paczek, więc odpuszczam, bo choć zapewne ma dobrą (nieprzywierającą) powłokę, to przy ognisku już bym nie zostawił...
Chyba pozostanę wierny tradycji, czyli - 3 częściowa menażka harcerska, tyle, że zamiast alu wersja z nierdzewki (polski producent) za całe... 24 złocisze...
Wewnątrz zmieszczę mini buteleczkę z olejem, niezbędnik i składany kubek, więc nie ma bata musi być smacznie...
Ewentualnie kusi mnie, to co poniżej, więc jeszcze spytam, bo może ktoś od nas używał:
2 częściowy zestaw z radiatorem OPTIMUS Terra Weekend HE 1L (cena ok. 110). Ogromny plus, że wewnątrz można zmieścić kartusz (byle owinięty - powłoka!!).
Na forum outdoorowców zestaw zebrał naprawdę dobre opinie... hmm...?
* czyt. menażkach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości