weekend w Lidlu
- Remi
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1073
- Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
Re: weekend w Lidlu
bylem i kupilem uwazam ze warto
kask wykonany wzorowo, mechanizmy dzialaja swietnie i sporo zapasowych czesci w tym szyba.
Torba na zbiornik malawa i to mi pasuje ale malo magnesow moze slabo sie trzymac
rekawice miekkie, wygodne nie wiem czy troche nie za cieple na lato
bielizna fajna
kask wykonany wzorowo, mechanizmy dzialaja swietnie i sporo zapasowych czesci w tym szyba.
Torba na zbiornik malawa i to mi pasuje ale malo magnesow moze slabo sie trzymac
rekawice miekkie, wygodne nie wiem czy troche nie za cieple na lato
bielizna fajna
- colles
- pałujący w lesie
- Posty: 1379
- Rejestracja: 20.09.2011, 22:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: weekend w Lidlu
również podjechałem i zakupiłem bieliznę kask dla plecaczka i rękawice
Jeśli czegoś nie wolno , a bardzo się chce , to można ..... :))))))))))
-
- miejski lanser
- Posty: 338
- Rejestracja: 22.04.2010, 21:21
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siedlce
Re: weekend w Lidlu
Byłem, ale nie zachwyciłem się zbytnio.
Kask wydawał mi się trochę pudłowaty, plaski trzeszczące, blenda chodzi jak szmata. (chociaż to moje odczycie, Remi ma większe doświadczenie więc może nie jest tak źle)
Dodam, że w tych pieniądzach można na alegro kupić podobny.
Tankbak faktycznie ma małe magnesiki, ale wygląda fajnie, nie za duży, nie za mały (dla wróbelka doskonały).
Plecak z ceraty. Skarpetki normalne. Blokada też normalna bez alarmu.
Pas nerkowy jest extra (za te pieniądze)
Myślę, że te artykuły warte są swojej ceny, szkoda że nic poza tym. Zresztą trzeba by promocji, żeby wymagać czegoś więcej
Szału nie ma...
Kask wydawał mi się trochę pudłowaty, plaski trzeszczące, blenda chodzi jak szmata. (chociaż to moje odczycie, Remi ma większe doświadczenie więc może nie jest tak źle)
Dodam, że w tych pieniądzach można na alegro kupić podobny.
Tankbak faktycznie ma małe magnesiki, ale wygląda fajnie, nie za duży, nie za mały (dla wróbelka doskonały).
Plecak z ceraty. Skarpetki normalne. Blokada też normalna bez alarmu.
Pas nerkowy jest extra (za te pieniądze)
Myślę, że te artykuły warte są swojej ceny, szkoda że nic poza tym. Zresztą trzeba by promocji, żeby wymagać czegoś więcej
Szału nie ma...
-
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 809
- Rejestracja: 24.02.2011, 09:44
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Rastenburg Mazury NKE
- Kontakt:
Re: weekend w Lidlu
myślę o tym kombinezonie czy warto czy lepiej 2 częściowy znaleźć gdzieś?
kobietom, pacierza i alkoholu nie odmawiam
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: weekend w Lidlu
Siema,
przypomnę swoje uwagi z zeszłego roku...
- rękawice mi nie pasowały, wyglądały topornie i na pewno na lato będą za ciepłe,
- kasku nawet nie widziałem, więc nic nie powiem, ale słyszałem dobre opinie od tych, co w nim jeżdżą,
- kombinezon p. deszczowy również wyglądał topornie, więc odpuściłem. Ponoć nie powala jakością a jest w nim strasznie gorąco (opinie z sieci),
- pas Ok!
- tankabagów nie używam, ale wykonanie i wygląd jak dla mnie dobry, jedynie słyszałem, że magnesy nie dają rady (za małe),
- bieliznę (kalesony, bluzy) używam od zeszłego roku i jestem zadowolony, robią robotę, nie rozeszły się, cena dobra,
- skarpetki porównując do innych, których używam nie widzę różnicy, więc również na plus, ale bez rewelacji (sprawiają wrażenie delikatnych, choć żadne szwy nie puściły).
P.S. etop jak chcesz, żeby z Tobą poważnie rozmawiać, to przestań machać przed oczami niezaprzeczalnymi argumentami, bo się człowiek skupić nie może, a właściwie, to skupia się cały czas, ale jakoś dziwnie traci sens rozmowy...
przypomnę swoje uwagi z zeszłego roku...
- rękawice mi nie pasowały, wyglądały topornie i na pewno na lato będą za ciepłe,
- kasku nawet nie widziałem, więc nic nie powiem, ale słyszałem dobre opinie od tych, co w nim jeżdżą,
- kombinezon p. deszczowy również wyglądał topornie, więc odpuściłem. Ponoć nie powala jakością a jest w nim strasznie gorąco (opinie z sieci),
- pas Ok!
- tankabagów nie używam, ale wykonanie i wygląd jak dla mnie dobry, jedynie słyszałem, że magnesy nie dają rady (za małe),
- bieliznę (kalesony, bluzy) używam od zeszłego roku i jestem zadowolony, robią robotę, nie rozeszły się, cena dobra,
- skarpetki porównując do innych, których używam nie widzę różnicy, więc również na plus, ale bez rewelacji (sprawiają wrażenie delikatnych, choć żadne szwy nie puściły).
P.S. etop jak chcesz, żeby z Tobą poważnie rozmawiać, to przestań machać przed oczami niezaprzeczalnymi argumentami, bo się człowiek skupić nie może, a właściwie, to skupia się cały czas, ale jakoś dziwnie traci sens rozmowy...
- colles
- pałujący w lesie
- Posty: 1379
- Rejestracja: 20.09.2011, 22:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: weekend w Lidlu
P.S. etop jak chcesz, żeby z Tobą poważnie rozmawiać, to przestań machać przed oczami niezaprzeczalnymi argumentami, bo się człowiek skupić nie może, a właściwie, to skupia się cały czas, ale jakoś dziwnie traci sens rozmowy... [/quote]
też mam takie dziwne wrażenie że człowiek nie może pozbierać myśli do kupy
też mam takie dziwne wrażenie że człowiek nie może pozbierać myśli do kupy
Jeśli czegoś nie wolno , a bardzo się chce , to można ..... :))))))))))
-
- przycierający rafki
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: weekend w Lidlu
Zalupy zrobine,
- Komplet termo - przyda się kolejny
- skarpety - tego nigdy za wiele
- licznik rowerowy - będzie do moto (temperatura i zegarek, reszta funkcji się zobaczy. Prędkość pokazuje do 99,99km/h - co dalej??
- Tankbag - nie taki mały. W opisie nie napisali np, że można go podwyższyć (suwak z dołu), fajne szelki jako plecak powinien być wygodny. Na minus bak wodoodporności - ale jest pokrowiec. Nie wiem czy będę go używał zbyt często, więc testowo na pewno wystarczy.
Miękki spód, dzięki czemu pasuje na wystający korek do PD06.
Opinie po sezonie
- Komplet termo - przyda się kolejny
- skarpety - tego nigdy za wiele
- licznik rowerowy - będzie do moto (temperatura i zegarek, reszta funkcji się zobaczy. Prędkość pokazuje do 99,99km/h - co dalej??
- Tankbag - nie taki mały. W opisie nie napisali np, że można go podwyższyć (suwak z dołu), fajne szelki jako plecak powinien być wygodny. Na minus bak wodoodporności - ale jest pokrowiec. Nie wiem czy będę go używał zbyt często, więc testowo na pewno wystarczy.
Miękki spód, dzięki czemu pasuje na wystający korek do PD06.
Opinie po sezonie
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
[ Julian Tuwim ]
-
- osiedlowy kaskader
- Posty: 135
- Rejestracja: 06.03.2012, 19:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Radomsko
Re: weekend w Lidlu
pierwsza część zakupów zrobiona
- kask dla plecaczka, ale pewnie sam też go czasem założę bo mi całkiem nieźle leży, w dodatku ostatni w tym rozmiarze i jak za tę kasę to całkiem porządny
- koszulkę już w tamtym roku oglądałem i fajnie, że w tym też były
no i jeszcze po skarpety muszę wrócić
po zakupy pojechałem moto no i kask pięknie wszedł do kufra, ale co z pudełkiem ???
jak ktoś widział kolesia jadącego ze złożonym pudełkiem między boczkiem, a gmolem to byłem ja
-
a co powiecie o tej blokadzie ? warto ??
- kask dla plecaczka, ale pewnie sam też go czasem założę bo mi całkiem nieźle leży, w dodatku ostatni w tym rozmiarze i jak za tę kasę to całkiem porządny
- koszulkę już w tamtym roku oglądałem i fajnie, że w tym też były
no i jeszcze po skarpety muszę wrócić
po zakupy pojechałem moto no i kask pięknie wszedł do kufra, ale co z pudełkiem ???
jak ktoś widział kolesia jadącego ze złożonym pudełkiem między boczkiem, a gmolem to byłem ja
-
cynciu przegapiłem licznik rowerowy, a poszukuje zegarka na trampka i mówisz, że toto to posiada ? i jaka jest jego cena ?Cynciu pisze:Zalupy zrobine,
- Komplet termo - przyda się kolejny
- skarpety - tego nigdy za wiele
- licznik rowerowy - będzie do moto (temperatura i zegarek, reszta funkcji się zobaczy. Prędkość pokazuje do 99,99km/h - co dalej??
a co powiecie o tej blokadzie ? warto ??
••••/---/-•/-••/•-//-/•-•/•-/-•/•••/•-/•-••/•--•//-••-/•-••//-••••/-----/-----/•••-//
-
- przycierający rafki
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: weekend w Lidlu
Licznik (computer) rowerowy 24,99. U nas było jeszcze pełno gratów i ciuchów rowerowych.artifex pisze: cynciu przegapiłem licznik rowerowy, a poszukuje zegarka na trampka i mówisz, że toto to posiada ? i jaka jest jego cena ?
Nie wiem jeszcze jak będzie z czytelnością licznika w praktyce choć jest podświetlenie. główne okienko pokazuje prędkość, nieco mniejsze powyżej inne funkcje, jak czas, temp i kupę innych dupereli jak to w takich ustrojstwach. Nie wiem co się stanie jak przekroczę 100km/h, bo licznik jest tylko do 99. Ma ktoś z tym doświadczenia?
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
[ Julian Tuwim ]
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 532
- Rejestracja: 06.06.2011, 10:26
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: O! Pole
Re: weekend w Lidlu
Skarpety, bluza, tankbag kupione.
Nauczony doświadczeniem byłem 15 minut po otwarciu Ale i tak było 5 podobnych kolegów, w tym jeden na moto
Rozpoczęcie sezonu w Lidlu - zaliczone
Rękawice - kiepska wyściółka. Będzie się przemieszczać gdy ręka będzie wilgotna.
Kask - wyglądał ok, ale za te pieniądze szukałbym jednak czegoś markowego.
Nauczony doświadczeniem byłem 15 minut po otwarciu Ale i tak było 5 podobnych kolegów, w tym jeden na moto
Rozpoczęcie sezonu w Lidlu - zaliczone
Rękawice - kiepska wyściółka. Będzie się przemieszczać gdy ręka będzie wilgotna.
Kask - wyglądał ok, ale za te pieniądze szukałbym jednak czegoś markowego.
- bathory
- łamacz szprych
- Posty: 635
- Rejestracja: 20.12.2011, 15:48
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: weekend w Lidlu
U mnie w Lidlu jakoś motocyklistów za wielu nie widziałem, może towar ich nie godny, a może 11 to jeszcze wczesna godzina Zakupiłem dwie pary skarpet i pas nerkowy, obie rzeczy już dziś sprawdzone. Pas całkiem fajny ale chyba mogłem wziąć rozmiar mniejszy. Niestety bieda na koniec miesiąca zajrzała i na tankbag już kasy nie stało
-
- osiedlowy kaskader
- Posty: 135
- Rejestracja: 06.03.2012, 19:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Radomsko
Re: weekend w Lidlu
byłem drugi raz i dokupiłem skarpety, może guzik was obchodzi, że je kupiłem , ale chciałem powiedzieć, że są krótkie i raczej letnie (bardzo letnie) niemniej jednak mam nadzieję że będą
a plecaczek z kasku bardzo zadowolony
a plecaczek z kasku bardzo zadowolony
••••/---/-•/-••/•-//-/•-•/•-/-•/•••/•-/•-••/•--•//-••-/•-••//-••••/-----/-----/•••-//
- bathory
- łamacz szprych
- Posty: 635
- Rejestracja: 20.12.2011, 15:48
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: weekend w Lidlu
Czy ja wiem czy takie krótkie? Mi wystają ponad buta, może nie mam uber wysokich butów (monowskie demary) ale skarpy dają radę. Ważne, że będą trochę lepiej oddychać niż zwykłeartifex pisze:byłem drugi raz i dokupiłem skarpety, może guzik was obchodzi, że je kupiłem , ale chciałem powiedzieć, że są krótkie i raczej letnie (bardzo letnie) niemniej jednak mam nadzieję że będą
- OzMar72
- naciągacz linek
- Posty: 75
- Rejestracja: 18.05.2011, 21:18
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: WS
Re: weekend w Lidlu
Popatrzyłem, pojechałem, pokupiłem. Pas nerkowy, blokadę na tarczę. Jakościowo całkiem nieźle, szycie staranne. Inne artykuły też niczego sobie. Fajna jest torba na na zbiornik. Myślę, że dla mniej wyczynowych jeźdźców te artykuły są ....... można zaryzykować zakup. Ja kupiłem. Na kask nie spojrzałem bo jakoś nie wzbudził zainteresowania mego.
Nigdy nie jest za późno, zacząć tak jak chce się, żyć.
Re: weekend w Lidlu
A ja kupiłem bieliznę termo i skarpetki. Byłem we wrocławskim Lidlu po 15 i jeszcze sporo fantów było. Bielizna tylko pomacana dzisiaj i mi się podoba, jutro testy
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: weekend w Lidlu
Nie wiem czy dobrze rozumuję ale po tym temacie widać dlaczego , akurat w tym przypadku Lidl, może sprzedawać dobre jakościowo produkty w nazwijmy to niewygórowanych cenach. Biorąc pod uwagę nasze forum jako reprezentacyjną grupę badawczą pewnie śmiało można przyjąć, że Brubeck i inne firmy nie sprzedadzą tyle motocyklowej bielizny w ciągu roku co Lidl w ciągu jednej wiosennej "promocji".
Oczywiście mogę się mylić ale tak tylko teoretyzuję sobie ale sprzedając średnio 100szt/sklep każdej odzieży x ilość sklepów w Europie = ogromna ilość, stąd wg mnie można negocjować z najlepszymi fabrykami ceny o jakich nam się nie śniło. Potem badania marketingowe wskazują za ile to można by sprzedać i ... niby mało taniej niż Brubeck ale:
(.... setki brzydkich epitetów w moją stronę teraz leci) nawet moja silna wola wytrzymała tylko do 16 (pełna rozmiarówka, wszystkiego pod dostatkiem, 2 motocyklistów w środku, kilku już/jeszcze na parkingu ) i pojechałem kupiłem tą bieliznę, ot choć by po to by się z Wami pokłócić za rok co jest warta lub czego nie jest warta
Oczywiście mogę się mylić ale tak tylko teoretyzuję sobie ale sprzedając średnio 100szt/sklep każdej odzieży x ilość sklepów w Europie = ogromna ilość, stąd wg mnie można negocjować z najlepszymi fabrykami ceny o jakich nam się nie śniło. Potem badania marketingowe wskazują za ile to można by sprzedać i ... niby mało taniej niż Brubeck ale:
(.... setki brzydkich epitetów w moją stronę teraz leci) nawet moja silna wola wytrzymała tylko do 16 (pełna rozmiarówka, wszystkiego pod dostatkiem, 2 motocyklistów w środku, kilku już/jeszcze na parkingu ) i pojechałem kupiłem tą bieliznę, ot choć by po to by się z Wami pokłócić za rok co jest warta lub czego nie jest warta
-
- osiedlowy kaskader
- Posty: 135
- Rejestracja: 06.03.2012, 19:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Radomsko
Re: weekend w Lidlu
no i właśnie w ten oto sposób w przyszłym roku Lidl znowu będzie się cieszył dobrą sprzedażą gadżetów motocyklowych, albo nie sprzedadzą ani jednej sztuki - wszystko dzięki naszym opiniom . sezon pokarze
może trochę po bandzie pojechałem, ale coś w tym na pewno jest - reklama dźwignią handlu tak czy siak
może trochę po bandzie pojechałem, ale coś w tym na pewno jest - reklama dźwignią handlu tak czy siak
••••/---/-•/-••/•-//-/•-•/•-/-•/•••/•-/•-••/•--•//-••-/•-••//-••••/-----/-----/•••-//
- bathory
- łamacz szprych
- Posty: 635
- Rejestracja: 20.12.2011, 15:48
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: weekend w Lidlu
Co jak co ale w kwestii odzieży termo jestem wierny Brubeckowi i szczerze wszystkim polecam Ale w kwestiach marketingowych pewnie masz rację, po prostu Lidl robi akcje, w której ceny ze względów o których piszesz są korzystne więc nawet z ciekawości ludzie tam ciągną i biznes się kręci bo jakościowo nie jest to najniższa półka i w wielu wypadkach pewnie daje radę. U mnie w mieście zawsze jest obwarowanie jak są artykuły rowerowe. Jak nie pojedziesz o 8 rano to potem już nic nie znajdzieszNeno pisze:Nie wiem czy dobrze rozumuję ale po tym temacie widać dlaczego , akurat w tym przypadku Lidl, może sprzedawać dobre jakościowo produkty w nazwijmy to niewygórowanych cenach. Biorąc pod uwagę nasze forum jako reprezentacyjną grupę badawczą pewnie śmiało można przyjąć, że Brubeck i inne firmy nie sprzedadzą tyle motocyklowej bielizny w ciągu roku co Lidl w ciągu jednej wiosennej "promocji".
Oczywiście mogę się mylić ale tak tylko teoretyzuję sobie ale sprzedając średnio 100szt/sklep każdej odzieży x ilość sklepów w Europie = ogromna ilość, stąd wg mnie można negocjować z najlepszymi fabrykami ceny o jakich nam się nie śniło. Potem badania marketingowe wskazują za ile to można by sprzedać i ... niby mało taniej niż Brubeck ale:
(.... setki brzydkich epitetów w moją stronę teraz leci) nawet moja silna wola wytrzymała tylko do 16 (pełna rozmiarówka, wszystkiego pod dostatkiem, 2 motocyklistów w środku, kilku już/jeszcze na parkingu ) i pojechałem kupiłem tą bieliznę, ot choć by po to by się z Wami pokłócić za rok co jest warta lub czego nie jest warta
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: weekend w Lidlu
Jak już mówicie o marketingu, to powiem szczerze, że nie do końca wygląda to dobrze, bo "L" dobrze widzi co się dzieje od kilku lat gdy robi "promocje" dla motocyklistów a gdzie nie czytam, to jest ten sam problem, czyli podaż nie nadąża za (naprawdę dużym) popytem...
Neno napisz do nich, że możesz zostać testerem, masz już wprawę!!
Neno napisz do nich, że możesz zostać testerem, masz już wprawę!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 5 gości