Czy aby na pewno ktoś chce BMW?

[math1982]

Pewnie skakał nią z 3 piętra

[math1982]

Zdaje się Szparag takie akrobacyje wyczyniał

[konbit]

Znalazłem opis problemów z BMW f800GS Ręce mi opadają.... a tak mi się podobał ten motocykl....
http://www.advrider.com/forums/showthre ... 99&page=17

[tomson]

wszystko co zbudował człowiek i użytkuje człowiek się psuje prędzej czy później, Afryka też się psuje i rozlatuje. Ile można o tym gadać, nie kumam radości z tego tematu.

[Jaro-Ino]

Tylko ile lat miała rama u szparaga jak ją połamał a ile to BMW. No i rów melioracyjny to co innego niż gładki szuter. Nowe motocykle BMW psują się dużo częściej niż stare Hondy. Wszystko się skończy, ale statystyki mówią same za siebie.

[Wolo]

Kochani, bo o BMW można mówić jak o zmarłym- tylko dobrze!

Niech to motto wyryje się Wam w pamięci i powstrzyma od tych okrutnych wpisów stanowiących potwarz dla Najlepszych Motocykli Uniwersum.


Howgh

[wojtekk]

wszystko co zbudował człowiek i użytkuje człowiek się psuje prędzej czy później, Afryka też się psuje i rozlatuje. Ile można o tym gadać, nie kumam radości z tego tematu.

Poza tym koncetrujmy się co nas łączy (dwa koła i czasem silnik m-dzy nimi oraz pasja przemieszczania się na takim welocypedzie), a nie dzieli (udowadnianie wyższość jednej marki nad drugą).

[Daniel 87]

Tylko ile lat miała rama u szparaga jak ją połamał a ile to BMW. No i rów melioracyjny to co innego niż gładki szuter. Nowe motocykle BMW psują się dużo częściej niż stare Hondy. Wszystko się skończy, ale statystyki mówią same za siebie.

porównajcie trwałość nowej Hondy i nowego bmw wyjdzie podobnie, a pozniej trwalosc starej niewysilonej jednostki np vt/xl i silnik R bmw jeden i drugi nie do zdarcia, motocykle sie łamia w pół bo marketing i osiągi zmuszają do odelżenia (nowe slowo) motocykli oraz do wyciśnięcia z małej pojemnosci jak najwięcej mocy


taki myczek i zjadłem literkę dlatego ze nie jadłem kanapki:)

[Driverd2]

Czy teraz mój każdy post będzie postrzegany jako dążenie do tysiąca? (jeśli to komuś przeszkadza to sam odszukam trochę postów do wywalenia. Tytuł tematu jest "Czy aby na pewno ktoś chce BMW" więc piszę że ja bym się z posiadania enduro ze stajni BMW nie pogniewał, a swoją drogą Wolo fajne zdjęcie zamieściłeś na 6 stronie tego tematu. Co do awaryjności to każdy sprzęt użytkowany będzie prędzej czy później musiał się popsuć, lub najzwyczajniej zużyć. Znajomy ma BMW jakąś 850 nie pamiętam modelu, chwali sobie nie narzeka i robi spore wycieczki bo jeździ na Katyńskie i tym podobne rajdy, na ostatnim co prawda padło mu jakieś małe ustrojstwo które kosztowało dość dużo i przyczyniło się do ukończenia rajdu na lawecie, ale po za tym jest zadowolony, jakiś czas temu znajomy zaproponował mi BMW R1200GS za nieduże pieniądze z przebiegiem 220tyś km bo jego kolega sobie po świecie pojeździł, i kupił drugie.

[ostry]

porównajcie trwałość nowej ondy i nowego bmw wyjdzie podobnie, a pozniej trwalosc starej niewysilonej jednostki np vt/xl i silnik R bmw jeden i drugi nie do zdarcia, motocykle sie łamia w pół bo marketing i osiągi zmuszają do odelżenia (nowe slowo) motocykli oraz do wyciśnięcia z małej pojemnosci jak najwięcej mocy

Daniel odłóż tą kanapkę i pisz dwoma "ręcami" . Ale zgadzam się z powyższym . Faktem jest ,że porównujemy najczęściej stare i sprawdzone modele np Hondy z nowymi wynalazkami innych firm , w tym wypadku śmigła , zamiast porównywać na równym rocznikowo poziomie , wtedy było by bardziej sprawiedliwie . Niestety rosnący w siłę gigant jakim są Chiny ,gdzie koszt wyprodukowania czegokolwiek , nieważne czy kiepskiego (jak się utarło nie bez powodu ) czy dobrego jakościowo jest relatywnie niski,powoduje że firma nawet z takimi tradycjami jak BMW musi kombinować z kosztami. Bo najwyraźniej sama marka/legenda wypracowywana przez lata nie daje gwarancji zbytu produktów w odpowiedniej do utrzymywania dobrej pozycji na rynku ilości. Poza tym serwis nabija kabzę , a jakże !

Czy teraz mój każdy post będzie postrzegany jako dążenie do tysiąca?

Absolutnie tak .

[mmax]

co prawda padło mu jakieś małe ustrojstwo które kosztowało dość dużo i przyczyniło się do ukończenia rajdu na lawecie, ale po za tym jest zadowolony

hahaahhahahah!
bo to jest tak... nie wiem czy już ktoś to pisał w tym poście, nie będę czytał, sorry... Nie ważne czy są to buty, zegarek, komputer, wózek dla dziecka, auto czy motur, jak się dało bardzo dużo kasy, za cuś, i to cuś jest tematem dyskusji wielu, to trochę wstyd nam się jest przyznać że zrobiliśmy błąd, nabiliśmy się w butelkę, daliśmy się nabrać reklamie i kupiliśmy kiche. Z własnego doświadczenia to znam i większość tak ma. EGO to się nazywa chyba. Choć by się waliło, łamały się wahacze itp. będę chwalił po wieki. Taka jest moja teoria.

[vertus72]

Jestem ciekaw czemu jest taka nagonka na to biedne BMW, większość nawet nim nie jeździła - nie mylić jechała, ale każdy coś słyszał,ktoś mu powiedział ....i w taki sposób rodzi się plotka podsycana .......zazdrością - może? Czemu nie ma tematu "czy ktoś chce Afri" przecież i tego moto nie omijają usterki, do tego cały czas te same ( ale wstyd żeby małe japońce nie wyeliminowały na przestrzeni lat takich niedomagań) - no ale to Honda starsza siostra naszych trampków, to nie wypada tak pluć po rodzinie, ale obcym to można dop******ić, nie ma strachu i tak nas nie jest stać to kupić, nie ma obawy, możemy pluć. A ja kończąc ten wywód podpisuje się pod kolegą Wojtekk - "Poza tym koncentrujmy się co nas łączy (dwa koła i czasem silnik m-dzy nimi oraz pasja przemieszczania się na takim welocypedzie), a nie dzieli (udowadnianie wyższość jednej marki nad drugą).".

[Daniel 87]

co prawda padło mu jakieś małe ustrojstwo które kosztowało dość dużo i przyczyniło się do ukończenia rajdu na lawecie, ale po za tym jest zadowolony

hahaahhahahah!
bo to jest tak... nie wiem czy już ktoś to pisał w tym poście, nie będę czytał, sorry... Nie ważne czy są to buty, zegarek, komputer, wózek dla dziecka, auto czy motur, jak się dało bardzo dużo kasy, za cuś, i to cuś jest tematem dyskusji wielu, to trochę wstyd nam się jest przyznać że zrobiliśmy błąd, nabiliśmy się w butelkę, daliśmy się nabrać reklamie i kupiliśmy kiche. Z własnego doświadczenia to znam i większość tak ma. EGO to się nazywa chyba. Choć by się waliło, łamały się wahacze itp. będę chwalił po wieki. Taka jest moja teoria.

tak odezwał się ten bez EGO co niedawno zarzekał się ze nie kupi afryki...hahaahahaha

Jestem ciekaw czemu jest taka nagonka na to biedne BMW, większość nawet nim nie jeździła - nie mylić jechała, ale każdy coś słyszał,ktoś mu powiedział ....i w taki sposób rodzi się plotka podsycana .......zazdrością - może? Czemu nie ma tematu "czy ktoś chce Afri" przecież i tego moto nie omijają usterki, do tego cały czas te same ( ale wstyd żeby małe japońce nie wyeliminowały na przestrzeni lat takich niedomagań) - no ale to Honda starsza siostra naszych trampków, to nie wypada tak pluć po rodzinie, ale obcym to można dop******ić, nie ma strachu i tak nas nie jest stać to kupić, nie ma obawy, możemy pluć. A ja kończąc ten wywód podpisuje się pod kolegą Wojtekk - "Poza tym koncentrujmy się co nas łączy (dwa koła i czasem silnik m-dzy nimi oraz pasja przemieszczania się na takim welocypedzie), a nie dzieli (udowadnianie wyższość jednej marki nad drugą).".

Vertus to trampek jest starszą siostrą afryki rd03 została zbudowana na bazie transalpa w 88 roku, trampek pokazał się w 87

ot taka mała ciekawostka

[MISIEK]

Jestem ciekaw czemu jest taka nagonka na to biedne BMW, większość nawet nim nie jeździła - nie mylić jechała, ale każdy coś słyszał,ktoś mu powiedział ....i w taki sposób rodzi się plotka podsycana .".

Lepiej bym tego nie ujął.
Niestety żeby wydać rzeczowy osąd trzeba w życiu pojeździć na nieco więcej niż dwóch - może czterech poważnych maszynach (nie licząc komarków i motorynek z dzieciństwa) by mieć jakiekolwiek pojęcie i tło do porównania. W przeciwnym razie wszystko co jest inne od znanej maszyny, do czego trzeba przywyknąć, z czym się trzeba oswoić lub po prostu nauczyć się z tego korzystać wydaje się wadą.

Miałem okazje pojeździć kilkoma nowymi BMW i w terenie (G 650 Xcountry, G 650 X Challenge, F 650 GS, F 800 GS, F 1200 GS i F 1200 GS Adventure) i po asfalcie (F 650 GS, F 800 GS, F 1200 GS) a także bujnąć się kilkoma starszymi modelami (singlem F 650 GS, R 80 GS i R 100 GS) i stwierdzam, że poza Xcountry - na którym było mi po prostu niewygodnie bo to mały sprzęcik był - pozostałe maszyny są na prawdę fajne i o wiele szybciej zdobywały moje zaufanie niż dopieszczona i oswajana przez klika miesięcy SuperTenera XTZ 750.

Dlatego nie zniechęci mnie do tej marki kilka zdjęć uszkodzonych elementów, zniechęca mnie to, co tak naprawdę zniechęca większość krytykujących te maszyny - fakt, że niestety mnie na taki motocykl nie stać. Amen

[Driverd2]

A innym markom to się nie zdarzają dziwne przypadłości każdy motocykl ma jakieś wady, nie ma ideału, nie mam porównania bo trampek jest pierwszy ale to logiczne że wszystko się psuje, jak by każdy użytkownik trampka zaczął wymieniać co już w swoim motocyklu robił to byśmy ładną listę zrobili, a tu odnośnie wachacza ale w KTM-ie
http://advrider.com/forums/showpost.php ... count=3729

[Kisiel]

Jestem zwolennikiem Hondy ale napisze tak. W Varadero podczas jazdy zawory musnely sie z tlokami (najprawdopodobniej wada fabryczna sprezynek, tloki cale, po 2 zawory na cylinder do wymiany), w XR 3 razy urwal mi sie element od podciagania sprzegla (groszowe sprawy, no ale bez sprzegla przez las wracac ciezko), w trampku zlamal sie "troczek" element od zmiany biegow i zablokowal skrzynie na pierwszym biegu (rowniez groszowe sprawy ale roboty troche jest przy tym). Z wszystkimi tymi 3 sytuacjami nigdy sie nie spotkalem i nigdy nie wyczytalem a mnie one dotknely i nie uwazam by przez to honda byla fe, takie rzeczy sie zdarzaja. Co do bmw na poczatku bylo K75 i jedyny porblem to lozyska na jednoramiennym wahaczu i zjadanie oleju no ale te silniki tak maja, teraz jest k1200rs znowu ten sam problem lozyska na wahaczu, je olej, ale jesli chodzi o zywotnosc silnika w tych bmw to ani transalp ani africa nie sa wstanie ich przebic a jak sie dba o cegly to i wlasciciela przezyja. Uwazam ze bmw jest bardzo dobra marka GS jest tyle na drogach i tyle na swiecie ze oczywiste jest to ze czesciej bedzie sie slyszec o zepsutym gs niz afryce (ktore sa juz dziadkami, wiec wiekszosc dba onie jak o wlasne dziecko) czy trampkach. Temat moim zdaniem jest bezcelowy

[tomson]

Jestem zwolennikiem Hondy ale napisze tak. W Varadero podczas jazdy zawory musnely sie z tlokami (najprawdopodobniej wada fabryczna sprezynek, tloki cale, po 2 zawory na cylinder do wymiany), w XR 3 razy urwal mi sie element od podciagania sprzegla (groszowe sprawy, no ale bez sprzegla przez las wracac ciezko), w trampku zlamal sie "troczek" element od zmiany biegow i zablokowal skrzynie na pierwszym biegu (rowniez groszowe sprawy ale roboty troche jest przy tym). Z wszystkimi tymi 3 sytuacjami nigdy sie nie spotkalem i nigdy nie wyczytalem a mnie one dotknely i nie uwazam by przez to honda byla fe, takie rzeczy sie zdarzaja. Co do bmw na poczatku bylo K75 i jedyny porblem to lozyska na jednoramiennym wahaczu i zjadanie oleju no ale te silniki tak maja, teraz jest k1200rs znowu ten sam problem lozyska na wahaczu, je olej, ale jesli chodzi o zywotnosc silnika w tych bmw to ani transalp ani africa nie sa wstanie ich przebic a jak sie dba o cegly to i wlasciciela przezyja. Uwazam ze bmw jest bardzo dobra marka GS jest tyle na drogach i tyle na swiecie ze oczywiste jest to ze czesciej bedzie sie slyszec o zepsutym gs niz afryce (ktore sa juz dziadkami, wiec wiekszosc dba onie jak o wlasne dziecko) czy trampkach. Temat moim zdaniem jest bezcelowy

Zgadzam sie w 100%

[torak]

Temat moim zdaniem jest bezcelowy

Po takim wywodzie taka opinia???

[Kisiel]

No tak bo rozstrzasanie czy warto miec bmw z powodu paru awarii wydaje mi sie bezsensowne bo jak tak bedzie sie szukac to zadna marka i zaden model nie bedzie odpowiedni zwlaszcza patrzac na to co sie teraz dzieje w technice. Kupujesz cos masz to pare lat (3-5 jak wytrzyma ) i kupujesz nowe. Nie ma juz sprzetow mastodontow ktore mimo ze ich rdza je, kilometrow nabite tyle ze cyfry na blacie wytarte i wszsytko sie ledwo kupy trzyma ze odpalasz wsiadasz i jedziesz

[prosperus]

To może teraz zaczniemy dyskusję na temat:

Czy aby na pewno ktoś chce Yamahę?

albo...

Czy aby na pewno ktoś chce KTM?

a może...

Czy aby na pewno ktoś chce Kawasaki?

czy też...

Czy aby na pewno ktoś chce BMW?

Upssss. to juz było...