Doradźcie dostawczaka

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Doradźcie dostawczaka

Post autor: Andrzej77 »

Pod uwagę biorę póki co (zanim nie wybijecie mi tego z głowy i nie narzucicie czegoś zupełnie innego :smile: ) iveco daily, sprintera lub LT. Najważniejsze kryteria to ładowność do 3,5t; wersja max wysoka i max długa (potrzebuję paki w granicach 4,6-4,9m). Budżet pozwoli na zakup czegoś do/w okolicach 2000 r. Oczywiście diesel.
Jakie macie doświadczenia? Wiadomo, że w takich rocznikach i z takimi przebiegami, inwestycje będą konieczne. Który najtaniej utrzymać? Który najekonomiczniejszy? Który niezawodny? Jak się prowadzą?
Z góry dzięki!
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: wojtekk »

Proponuję napisz do Fryzjera (sprzedawał przez pewien czas dostawczaka), Franza (chyba jeździł LT) i Tomkkav4 (on chyba miał Fiata). I u nich podpytaj jakie sa ich opinie. Nie wiem czy wpadną na ten wątek, a tak szybciej byś miał odpowiedź.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
BigBoyKR
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 312
Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: BigBoyKR »

Przede wszystkim odpuść Sprintera.... rdzewieją wszystkie na potęgę. Styczność mam z czterema sztukami. Aczkolwiek żadnym nie jeżdżę.
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Andrzej77 »

Coś na rzeczy musi faktycznie być, bo którego bym nie oglądał to blacharka w fatalnym stanie, albo cena w górę, bo po remoncie blacharki.
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
BigBoyKR
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 312
Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: BigBoyKR »

Jedyny sprinter, na którym nie ma rdzy to ten "wyklepany z przystanku" ;)
Nie wiem jaki budżet chcesz przeznaczyć, ale jeśli ma być to auto po 2000 roku (pi razy drzwi) to zastanów się nad fiatem. Kilku moich klientów ma je w codziennym użytkowaniu i sobie chwali.
Zresztą moim zdaniem z tą marka jest coraz lepiej także w zakresie osobówek.
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
Awatar użytkownika
przeszczep
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1616
Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: przeszczep »

Sprintera ujeżdżam - nie bierz. Koszty serwisu duże, rdza jest, choć niewielka u mnie przynajmniej.
NIezawodność? - no na razie po za częściami eksploatacyjnymi i drobnymi naprawami nie było jakichś dużych awarii, ale te małe były kosztowne, a serwis merca jest do dupy (o czym nawet pracownicy merca mówią sami ;) )
luk2asz
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1642
Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: luk2asz »

Panowie tylko przy takim roczniku czyli ponad 10 lat, dostawczak zawsze będzie albo po remoncie albo do remontu. Dostawczy to nie osobowy, rzadko nim jeżdżą właściciele tylko kierowcy, a ci ogólnie uznawani są za "katów" (nie moja opinia, ja mam inną). Tak więc co by nie kupić to i tak kot w worku. Mój kolega od lat 90 jeździ tylko sprinterami i sobie chwali. Ja np. handluję Grupą PSA i Fiatem i tez się psują. Kierowcy "exportowi" chwalą sobie Renault i Iveco ale to bez znaczenia, trzeba poszukać i indywidualnie podejść do każdego przypadku. Liczyć się powinna dostępność i cena części oraz mechaników, którzy potrafią to naprawić.
Ważne czy ma być wożone lekkie czy ciężkie. Jak lekkie to wystarczy napęd na przód - odpada remont napędu na tył. No i zapomniałem o Transitach - też sobie radzą. W grupie PSA unikać silnika 2.2 HDI 120 km.
Awatar użytkownika
Krystek
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 375
Rejestracja: 01.11.2010, 12:29
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Odolanów

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Krystek »

Kolego ja służbowo mam Fiata Ducato 2,8 disel rok 1999 mechanicznie bez zastrzeżeń przebieg "na liczniku 300000" a blacharka jak w każdym 12 latku tu rdza tam rdza.
ZIELONO MI
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Andrzej77 »

Dzięki za reakcję.
Chciałbym tylko przypomnieć, że potrzebuję stodoły na kołach. Paka musi mieć ok. 5 m. Fiat ma coś takiego w rocznikach, które mnie interesują?
Budżet to 15-18 ktys.
Jakiegoś remontu blacharki jestem świadomy. Nie chciałbym tylko odtwarzać całej budy od nowa. Ważne, żeby silnik w miarę zdrowy był...
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1342
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Thorgal77 »

Jezdze w pracy 2ma LT35 krótki i długi - buda niema znaczenia ... z tego co wiem bo ja ich nie serwisuje - to serwis jest drogi i ogolnie nie kupisz dobrego LT-ka tanio. 2,5Ldiesel dobrze ciągnie a lux to juz tempomat wtedy jest juz ekonomicznie standardowe spalanie mysle ze miasto okolo 12 - 13L trasa niewiem bo B.mało jezdze w trasie.
Zwracaj uwage przy tylno napedowych na luzy wału napędowego bo naprawy są drogie a wiekszosc nie potrafi takimi jeździc tymbardziej pracownicy. Jak ci dyfer pojdzie to ...
Ja sam sie kiedys napalałem na opla vivaro - ale do twoich celów jest za mały.
Iveco sa ponoć zajebiste ale cena to jest kosmos nawet za 10latka.
Miesiac temu jechalem na zlecenie własnie sprinterem - z 2002roku - rdzy nie widzialem - niewiem doladnie jaki tam był silnik - wersja chyba 313 tez miło szarpał - z połautomatyczną skrzynią, a sprintery sa znacznie tansze od LT a duzo częsci jest podobnych i srodku z tamtych lat mają prawie identyczne.

tak czy siak -p[rzygotuj sie ze co bys nie kupił i tak wsadzic bedziesz musiał na poczatek z 3 tyś. Ja taka górke sobie daje jak auto kupuje - a tymbardziej dostawczaka.

Tyle ... :cup:
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Jaro-Ino »

Throgal, możesz rozwinąć pojęcie "umieć jeździć" mając napęd na tył? Bo zakatować można każdy sprzęt, a nie wydaje mi się, żeby napęd na tył był mniej żywotny niż przedni.
maciej117
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 275
Rejestracja: 09.01.2011, 11:02
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szamocin

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: maciej117 »

Ojciec ma Iveco, jest zadowolony. Silnik 2,5 chyba HPI(???) z podniesioną mocą (zmieniali chip czy jak to się zwie, nie wiem ile to podniosło moc). Jest tempomat i klima, fotel pneumatyczny (czy jak to się nazywa). W ciągu kilku lat z większych rzeczy to wymiana wału, bo stary ukręcił kierowca, ostatnio coś w silniku robił ale nie wiem co, i jak się nie mylę to jeszcze sprzęgło robił bo stare się zjechało. Ale auto jest mocno używane, często przeciążone. O budzie się nie wypowiem bo jej nie ma (podwójna kabina i paka)
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Wolo »

Uprzedzam, że jeśli rozwinie się teoretyzowanie na temat napędów, silników, paliwa itp (jak to już miało kilkakrotnie miejsce) - będę usuwał. Temat jest ściśle określony i się go trzymajmy.
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1429
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: herni74 »

Ja polecam sprintera , u nas w firmie jest sprinter 312 silnik 2.9 z przebiegiem hohoho ponad mylion i nawet daje rade ale to rocznik chyba 98 , a to starej generacje diesel jest , i oczywiście mało kosztowny w serwisie i praktycznie nie do zajechania (to taki trampek ) :lol: Silnik ładnie ciągnie z łaładunkiem . I taki Ci polecam i na taki masz widzę kasę .W porównaniu do innych dostawczych , sprintery zawsze miały mocne silniki i mało zawodne. Teraz nowe diesle to badziewne są wszystkie. Lt i sprinter (blizniaki)i inne dostawcze tak samo kochają rudą . Silniki merca są chyba jedne z lepszych.
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: kko »

Henri74 - zależy co tym sprinterem wozisz, bo jak styropian to może faktycznie są "mocne".


Może reno mascot ? Mam renówkę z 2000r - przejechała już 530 000 wg. licznika - może być więcej jeżeli poprzedni właściciel coś kręcił :grin: i nadal ładnie się trzyma. 2,8 litra silnik daje sobie radę ze sporym załadunkiem (auto 3t plus często ze 2 tony samego towaru). Spalanie średnio 13-15 (nic dziwnego).
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Andrzej77 »

Ja bardzo doceniam, że komuś w ogóle chce się tu pisać, ale skoro już, to piszcie proszę, czy proponowane przez Was bryki mają pakę o długości mnie interesującej. Niekoniecznie musicie akurat takimi jeździć, ale czy generalnie występują w wersji max. W necie nie zawsze można szybko znaleźć wymiary, każdy producent inaczej te wersje nazywa, a nie wszystkie zaproponowane przez Was kojarzę jako dłuuuuugie. No i kryterium 3,5t jako, że ma być użytkowany z kategorią B (kko - bryka o masie własnej 3t chyba raczej rejestrowana jest jako ciężarówka)
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1429
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: herni74 »

kko pisze:Henri74 - zależy co tym sprinterem wozisz, bo jak styropian to może faktycznie są "mocne".


Może reno mascot ? Mam renówkę z 2000r - przejechała już 530 000 wg. licznika - może być więcej jeżeli poprzedni właściciel coś kręcił :grin: i nadal ładnie się trzyma. 2,8 litra silnik daje sobie radę ze sporym załadunkiem (auto 3t plus często ze 2 tony samego towaru). Spalanie średnio 13-15 (nic dziwnego).
Wozi , wozi kilka palet wódeczki cały czas :drinking: :drinking:
Awatar użytkownika
Krzyho
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 563
Rejestracja: 13.11.2008, 18:19
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Siedlce

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: Krzyho »

Hej ja w pracy jeżdzę dwoma sprinterami obydwa w maxie z tym że jeden to 312 silnik 2,9 z 98 roku , drugi nowszy to 313 silnik 2,2 lub 2,3 z 2003 roku( moim zdaniem gorszy). Koszt serwisu nie należy może do najtańszych ale odkąd nimi jeżdzę nie pamiętam żebym stał kiedyś na trasie z jakąś awarią,mi życie upszykszają jakieś pierdółki typu palące się żarówki . Generalnie ja wolę starego dziadka 312 bo jest że tak powiem nie do zaj... na szafie ma sporo ponad milion km i dalej jeżdzi i to elegancko. Silniczek starego typu nieskomplikowany, elastyczny, ładnie ciągnie od dołu , jaki bieg byś nie wrzucił to i tak pojedzie, ile byś nie wrzucił na pakę da radę przewieźć,minusem jest to że auto nie ma kontroli trakcji ( zawsze w zimie można polatać bokami). Masa do 3,5t z czego około 1,4 można załadować, swego czasu gdy codziennie jeździł pod dużym obciążeniem z ciekawości z szefem zważyliśmy samochód , wyszło 5,6t. Co do 313 z 2003 roku to już zupełnie inny samochód zrywniejszy, bardziej wysilony silnik ,samochód lepiej wyposażony, skrzynia z innymi przełożeniami , trzeba bardziej przeciągać na obrotach. Wydaje mi się że 313 bardziej awaryjna. W 313 robiliśmy remoncik przy 500tys( padłą turbina i łopaty poszły do silnika) ale nie wiadomo ile faktycznie ma kilometrów bo kupiony z drugiej ręki. W 312 remont robiony był rok temu na liczniku ponad milion km( poszła uszczelka pod głowicą). Co do blacharki to nowszy model to porażka pod tym względem , słabiej zabezpieczony . Starszy też ma ogniska korozji ale blacha jest grubsza i po poprawkach lakierniczych ruda nie wychodzi już tak szybko. Spalanie w obydwu autach kształtuje się na poziomie 10-11litrów ON przy dobrym zap...
vasyli
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 338
Rejestracja: 22.04.2010, 21:21
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siedlce

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: vasyli »

Ja byłbym za 312. Wół roboczy. Blacharka kiepska, a układ kierowniczy jak w kutrze rybackim (oczywiście po tych znanych nam przebiegach). Grunt to przy kupnie skupić się nad silnikiem (jak będzie się w miarę prezentował to jeszcze pojeździ). Odpada nie mała cena wymiany rozrządu (jest na łańcuchu, nie tak jak LT, Ducat itp.). Blachę można opanować w formie zaprawek, na trochę wystarczy. Kolega wozi min motocykle, na pakę wchodzi 5szt. i lawetę ciągnie z 8-ma sztukami. Zjechał się trochę w ciągu 3 lat, ale mimo to wolał w niego doinwestować 8tyś i zrobić go na cacy, niż szukać nowego szrota. Ma teraz ładną blacharkę i cacuszko silnik rok 96r.
To takie moje rozważania. To samo niektórzy mogą powiedzieć o np. Ducato, LT, Iveco itp. :smile:
P.S krzyho mnie uprzedził w poście, ale chciałem dodać że on wie lepiej bo też czym ś takim jeździ na codzień.
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1429
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Doradźcie dostawczaka

Post autor: herni74 »

A cześć do starszych mietków są bardzo tanie i łatwo dostępne (sprinterów jest jak psów) a to jest wielki plus i każdy prawie naprawi jak się ze..sra na trasie i paliwo spali prawie każde :ok: A do nowszych modeli z CDI części są raczej drogie no i paliwo przez watę wlewasz do baku , jak zresztą do wszystkich nowoczesnych diesli :thumbsdown: Sprinter tani nie jest , ale sprawi prawdopodobnie najmniej problemu z tych wszystkich innych wynalazków.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości