Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Siema,
może znajdzie się na Forum Fachowiec, który zna się na budowlance a dokładniej mówiąc na efektywnym dobraniu ogrzewania domu/mieszkania.
Jeśli tak, to proszę o kontakt na pryw, za co z góry dziękuję!!
może znajdzie się na Forum Fachowiec, który zna się na budowlance a dokładniej mówiąc na efektywnym dobraniu ogrzewania domu/mieszkania.
Jeśli tak, to proszę o kontakt na pryw, za co z góry dziękuję!!
-
- łamacz szprych
- Posty: 645
- Rejestracja: 09.06.2009, 13:55
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Nie mów że po ostatniej imprezie wstawiłeś już okna
Nie możliwe
Nie możliwe
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
- piotreklodz
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1001
- Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kurowice
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Podczepię się pod pytanie Falco, bo taki okres że trzeba myśleć jak tu się dogrzać do wiosny, z tym że tu potrzeba jakiegoś speca od ogrzewnictwa który doradzi szczerze, typowi budowlańcy o ogrzewaniu zbyt wiele nie wiedzą
Ja mam ogrzewanie olejem i koszty są kosmiczne, myślę nad zmianom tylko na co....
Ja mam ogrzewanie olejem i koszty są kosmiczne, myślę nad zmianom tylko na co....
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Jeśli myślisz o czymś bardziej złożonym od kozy (bez podtekstów ) to wcześnie zaczynasz myśleć ... na przyszły sezonpiotreklodz pisze:Podczepię się pod pytanie Falco, bo taki okres że trzeba myśleć jak tu się dogrzać do wiosny
Zacznij od tego, że odpowiesz sobie na pytania:piotreklodz pisze:Ja mam ogrzewanie olejem i koszty są kosmiczne, myślę nad zmianom tylko na co....
1. Ile masz kasy na inwestycję?
2. Ile masz kasy na eksploatację?
3. Czy możesz ingerować w inne obiegi/instalacje/obwody?
4. Jaka może być dopuszczalna upierdliwość/bezobsługowość rozwiązania?
Jeśli chcesz aby było tanio, czysto i pewnie to poczekaj na gaz łupkowy, może nie dowalą dużej akcyzy
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Ogrzewanie olejowe wychodzi sporo, ale jest w miarę wygodne, czyli za wiele robić nie trzeba. U mnie funkcjonuje ekogroszek i jesteśmy zadowoleni.
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Szwagier zrobił centralne gazowe + kominek z płaszczem wodnym. W praktyce gazu niemal nie zużywa. Tanio mu wychodzi, ale trzeba palić w kominku. Za to ma prawdziwy ogień wieczorem w domu. Pysznie.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Ma prawdziwy ogień wieczorem i kotlownie w salonie
Ma ktoś/myślał o pompie ciepła?
Ma ktoś/myślał o pompie ciepła?
Honda TransAlp 1997 => Suzuki V-Strom 650 AK8 => Suzuki V-Strom 650 AL2 => Suzuki GS500 K2 & BMW R1200GS 2009
oraz parę innych przelotnie ;-)
oraz parę innych przelotnie ;-)
- Bolek
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1127
- Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Libiąż
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
pompa ciepła zajebista sprawa lecz niestety mocno kosztowa a na dodatek efektywnie pracuje tylko z rekuperatorem co jeszcze zwiększa koszty.
Jest za to jedna fajna sprawa z takimi rozwiązaniami odpadają koszty budowy komina i można mieć dom bez komina
W dzisiejszych czasach najtaniej wychodzi centralne na eko groszek.
Jest za to jedna fajna sprawa z takimi rozwiązaniami odpadają koszty budowy komina i można mieć dom bez komina
W dzisiejszych czasach najtaniej wychodzi centralne na eko groszek.
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
- maju
- Admin
- Posty: 1374
- Rejestracja: 01.06.2008, 16:13
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Pompa ciepła z racji swojej budowy jest z definicji bardzo efektywna - to przecież urządzenie chłodnicze.Bolek pisze:pompa ciepła zajebista sprawa lecz niestety mocno kosztowa a na dodatek efektywnie pracuje tylko z rekuperatorem co jeszcze zwiększa koszty.
Aby to rozsądnie (zimą) działało potrzebny jest wymiennik gruntowy, a to dużo pracy.
Dodam, że ceny pomp ciepła są mocno zawyżone. To samo urządzenie można samemu złożyć z ogólnodostępnych komponentów stosowanych w chłodnictwie.
Piec na olej można przezbroić na gaz - wychodzi taniej.
Kominek dobra sprawa, ale dobrze mieć własny las...
Połączenie kilku systemów to dobry pomysł - np. kominek + piec tradycyjny.
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Ogrzewanie to jedno ...
ale sa jeszcze inne tematy ... np:
- dobre ocieplenie budynku
- dobre okna (mowie o szybach)
- dobrze wykonana wentylacja
Od tego nalezy zaczac ....
My mamy kominek (czyt. kotlownie w salonie) .. ktory mial "czape" z 2ma otworami pod sufitem ...
jak dla mnie to jest to niefektywne.
Wywalilem ta tradycyjna czape .... i po zrobieniu stelaza z profili ... obudowalem do siatka z malutkimi otworkami.
Zaleta w porownaniu do tradycyjnej czapy:
- cieplo szybciej sie rozchodzi .... na mieszkanie
- nie brudzi sie tak sufit jak przy kratkach
- latwo sie czysci kurz (odkurzacz ze szczotka)
Wady ... tak naprawde to ich nie widze ... moze poza kwestia estetyczna ... ze widac czarna, matowa rure .... ale mi to nie przeszkadza.
Przy kominku warto zrobic dobre rozprowadzenie ciepla znad kominka.
ale sa jeszcze inne tematy ... np:
- dobre ocieplenie budynku
- dobre okna (mowie o szybach)
- dobrze wykonana wentylacja
Od tego nalezy zaczac ....
My mamy kominek (czyt. kotlownie w salonie) .. ktory mial "czape" z 2ma otworami pod sufitem ...
jak dla mnie to jest to niefektywne.
Wywalilem ta tradycyjna czape .... i po zrobieniu stelaza z profili ... obudowalem do siatka z malutkimi otworkami.
Zaleta w porownaniu do tradycyjnej czapy:
- cieplo szybciej sie rozchodzi .... na mieszkanie
- nie brudzi sie tak sufit jak przy kratkach
- latwo sie czysci kurz (odkurzacz ze szczotka)
Wady ... tak naprawde to ich nie widze ... moze poza kwestia estetyczna ... ze widac czarna, matowa rure .... ale mi to nie przeszkadza.
Przy kominku warto zrobic dobre rozprowadzenie ciepla znad kominka.
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1642
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Ja mam tą jak to mówicie " kotłownie w salonie" i tradycyjny gazowy piec przepływowy z zasobnikiem wody użytkowej. Co do "kotłowni" to się nie wypowiadam, ponieważ oczytałem się przed instalacją sceptyków co to chyba nie mieli kominka i zazdroszczą. Dla mnie super. Kominek super - mam z płaszczem wodnym ale tylko dlatego, że lubię palić w kominku i robię to co dziennie. Jest to dla mnie przyjemna część wieczoru to też dlatego pale co dziennie. Więc nie widzę powodów żeby nie wykorzystać tego ciepła na cały dom. Gazu jeszcze nie włączyłem i jak nie będzie dużych mrozów to nie włączę. W zeszłym sezonie uruchomiłem gaz w lutym ale tylko dlatego, że mi się pojawiła mała istotka w domu i potrzebowałem stałą temperaturę.
Generalnie jeżeli ktoś lubi kominek i będzie palił codziennie to polecam z płaszczem wodnym. Po 15 min. grzejniki są gorące. Gaz z dobrym piecem nie jest wcale taki drogi. Oczywiście trzeba to mądrze połączyć ze sterowaniem.
Generalnie jeżeli ktoś lubi kominek i będzie palił codziennie to polecam z płaszczem wodnym. Po 15 min. grzejniki są gorące. Gaz z dobrym piecem nie jest wcale taki drogi. Oczywiście trzeba to mądrze połączyć ze sterowaniem.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Dzięki za zainteresowanie już podaję kilka szczegółów...
Pytanie o imprezę nie do mnie, bo... to nie ja marznę...
Mały, 2piętrowy domek, pow. ok. 60m, ogrzewanie z 2 grzałek (prąd), które grzeją wodę, rozchodzącą się po "centralnej" instalacji do końcowych grzejników na ścianach. Niestety rozwiązanie okazuje się bardzo prądożerne a mało efektywne, dlatego szuka się alternatywy.
Duża inwestycja czy taka "na lata" odpada, bo w grę wchodzi zmiana lokum, dlatego chodzi o jak najmniej inwazyjne, niezbyt obciążające kieszeń, ale efektywne rozwiązanie.
Dla przykładu był pomysł o kupnie przenośnych (podwieszanych) grzejników elektrycznych, które sam używam i w moim przypadku (małe mieszkanie) zdają egzamin. Dodatkowy plus, że można je bezinwazyjnie założyć, zabrać czy nawet szybko odsprzedać.
Nie mamy innych pomysłów, stąd powstał temat, bo zima tuż, tuż i trzeba zadbać o ciepełko...
Pytanie o imprezę nie do mnie, bo... to nie ja marznę...
Mały, 2piętrowy domek, pow. ok. 60m, ogrzewanie z 2 grzałek (prąd), które grzeją wodę, rozchodzącą się po "centralnej" instalacji do końcowych grzejników na ścianach. Niestety rozwiązanie okazuje się bardzo prądożerne a mało efektywne, dlatego szuka się alternatywy.
Duża inwestycja czy taka "na lata" odpada, bo w grę wchodzi zmiana lokum, dlatego chodzi o jak najmniej inwazyjne, niezbyt obciążające kieszeń, ale efektywne rozwiązanie.
Dla przykładu był pomysł o kupnie przenośnych (podwieszanych) grzejników elektrycznych, które sam używam i w moim przypadku (małe mieszkanie) zdają egzamin. Dodatkowy plus, że można je bezinwazyjnie założyć, zabrać czy nawet szybko odsprzedać.
Nie mamy innych pomysłów, stąd powstał temat, bo zima tuż, tuż i trzeba zadbać o ciepełko...
- Edi
- naciągacz linek
- Posty: 64
- Rejestracja: 12.12.2010, 19:04
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa / Falenitza
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Nie widzę bezpośredniego związku pompa ciepła - rekuperator. Możesz rozwinąć?Bolek pisze:pompa ciepła zajebista sprawa lecz niestety mocno kosztowa a na dodatek efektywnie pracuje tylko z rekuperatorem co jeszcze zwiększa koszty.
Niezłą opcją jest ogrzewanie nadmuchowe (nie wykorzystuje się czynnika pośredniego - wody).
"Roads? 'Where we're going, we don't need roads."
-
- przycierający rafki
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Ogrzewanie elektryczne jest niestety najdroższym rozwiązaniem w każdej technologii.
Identyczne rozwiązanie jak twoje miał mój sąsiad w domu (nieco większym). Zrobił kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza na cały dom i czwarty sezon tylko tym grzeje - sprawdza się. Na sezon 15-20m3 drzewa trzeba kupić i niestety pilnować ognia.
Kominek z rozprowadzeniem zrobisz sam bez problemu. Jest to jednak już inwestycja i ingerencja w dom.
Z elektrycznych rozwiązań można tylko piec akumulacyjny (+taryfa nocna) lub podłogówka ale to również inwestycja i ingerencja.
W Castoranie są kozy z płaszczem wodnym, może uda Ci się to podpiąć pod istniejącą instalację. To wydaje się najmniejszą inwestycją i ingerencją w budynek.
Mam siostrę w Hiszpanii, tam najpopularniejsze są piecyki parafinę. Piec i paliwo (parafinę w płynie) kupił w Castoramie w Hiszpanii - nie wiem czy u nas są takie cuda ale jest to piecyk który postawisz gdziekolwiek (bez ingerencji w cokolwiek i jest znacznie tańsze niż elektryczne ogrzewanie.
Mam nadzieję, że coś pomogłem.
ps. Moim zdaniem koza z płaszczem wodnym jest chyba najlepszym rozwiązaniem (jeżeli da się podpiąć pod instalację).
Identyczne rozwiązanie jak twoje miał mój sąsiad w domu (nieco większym). Zrobił kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza na cały dom i czwarty sezon tylko tym grzeje - sprawdza się. Na sezon 15-20m3 drzewa trzeba kupić i niestety pilnować ognia.
Kominek z rozprowadzeniem zrobisz sam bez problemu. Jest to jednak już inwestycja i ingerencja w dom.
Z elektrycznych rozwiązań można tylko piec akumulacyjny (+taryfa nocna) lub podłogówka ale to również inwestycja i ingerencja.
W Castoranie są kozy z płaszczem wodnym, może uda Ci się to podpiąć pod istniejącą instalację. To wydaje się najmniejszą inwestycją i ingerencją w budynek.
Mam siostrę w Hiszpanii, tam najpopularniejsze są piecyki parafinę. Piec i paliwo (parafinę w płynie) kupił w Castoramie w Hiszpanii - nie wiem czy u nas są takie cuda ale jest to piecyk który postawisz gdziekolwiek (bez ingerencji w cokolwiek i jest znacznie tańsze niż elektryczne ogrzewanie.
Mam nadzieję, że coś pomogłem.
ps. Moim zdaniem koza z płaszczem wodnym jest chyba najlepszym rozwiązaniem (jeżeli da się podpiąć pod instalację).
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
[ Julian Tuwim ]
-
- przycierający rafki
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
1. Pompa ciepła jest w tym przypadku jednym z elementów systemu ogrzewania i odzyskiwania ciepła. Rekuperacja jest bardzo dobrym rozwiązaniem samym w sobie ale jak napisał falco, nie interesują go duże inwestycje ingerujące w dom.Edi pisze:Nie widzę bezpośredniego związku pompa ciepła - rekuperator. Możesz rozwinąć?Bolek pisze:pompa ciepła zajebista sprawa lecz niestety mocno kosztowa a na dodatek efektywnie pracuje tylko z rekuperatorem co jeszcze zwiększa koszty.
Niezłą opcją jest ogrzewanie nadmuchowe (nie wykorzystuje się czynnika pośredniego - wody).
2. Ogrzewanie nadmuchowe? a czym ogrzać to powietrze?
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
[ Julian Tuwim ]
- Edi
- naciągacz linek
- Posty: 64
- Rejestracja: 12.12.2010, 19:04
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa / Falenitza
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Gazem.Cynciu pisze:2. Ogrzewanie nadmuchowe? a czym ogrzać to powietrze?
Minusy rozwiązania:
- trzeba rozprowadzić kanały powietrzne po budynku
- przygotowanie cwu z innego źródła
"Roads? 'Where we're going, we don't need roads."
- Yarro
- łamacz szprych
- Posty: 699
- Rejestracja: 27.01.2011, 16:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Białystok
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Panowie, palenie drewnem czy węglem w piecach bez podajnika ma jedną podstawową wadę - trzeba być dyspozycyjnym. O ile za samo przygotowanie drewna można zapłacić to napalić niestety trzeba samemu, no chyba że ma się taką wygodną sytuację, że zawsze ktoś jest w domu. Naprawdę, powrót późnym zimowym wieczorem do zimnego domu, rozpalanie (jak drzewo się nie skończyło) gdy chce się już tylko położyć to nie przyjemnego. Kominek jest fajny, ale pod warunkiem, że wiemy jakie obowiązki się za tym kryją.
- Andrzej77
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 487
- Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kobylanka
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
Przy tej powierzchni, o której pisze Falco, na moje oko kominek z płaszczem odpada z prostej przyczyny: nie da się tam wysiedzieć. Chyba, że ktoś lubi mieć w domu 40 stopni.
Z mojego doświadczenia wynika, że powierzchnia pomieszczenia, w którym stoi kominek powinna być większa niż 40 m2 najlepiej z antresolą. Jeden sezon przerabiałem grzanie kominkiem. Takim zwykłym. Bez płaszcza. Październik - super. Raz na jakiś czas, wieczorem. Listopad - fajnie. Częściej, dłużej, ale jeszcze przyjemnie. Grudzień - zaczęły się schody. Palić trzeba cały dzień. Nuda. Smród. Syf.
Styczeń, luty, marzec - odruch wymiotny na widok kominka... Kwiecień - wiosna.
Awersję mam do tej pory. Nie odpalam gnoja od dwóch lat, bo dwa lata temu kupiłem kozę z płaszczem wodnym i postawiłem ją w pomieszczeniu gospodarczym, czyli tam, gdzie jest miejsce pieców, kotłów nawet jeśli projektował je sam Pininfarina. Wpięta w obieg z grzejnikami. Przełączenie całości na zasilanie kotłem gazowym (który mam do cwu) to kwestia 1 minuty. Chwalę sobie to rozwiązanie i polecam jako mało inwazyjne, niedrogie, mniej upierdliwe od kominka z płaszczem wodnym...
Z mojego doświadczenia wynika, że powierzchnia pomieszczenia, w którym stoi kominek powinna być większa niż 40 m2 najlepiej z antresolą. Jeden sezon przerabiałem grzanie kominkiem. Takim zwykłym. Bez płaszcza. Październik - super. Raz na jakiś czas, wieczorem. Listopad - fajnie. Częściej, dłużej, ale jeszcze przyjemnie. Grudzień - zaczęły się schody. Palić trzeba cały dzień. Nuda. Smród. Syf.
Styczeń, luty, marzec - odruch wymiotny na widok kominka... Kwiecień - wiosna.
Awersję mam do tej pory. Nie odpalam gnoja od dwóch lat, bo dwa lata temu kupiłem kozę z płaszczem wodnym i postawiłem ją w pomieszczeniu gospodarczym, czyli tam, gdzie jest miejsce pieców, kotłów nawet jeśli projektował je sam Pininfarina. Wpięta w obieg z grzejnikami. Przełączenie całości na zasilanie kotłem gazowym (który mam do cwu) to kwestia 1 minuty. Chwalę sobie to rozwiązanie i polecam jako mało inwazyjne, niedrogie, mniej upierdliwe od kominka z płaszczem wodnym...
Zazdroszczę to ja Portugalczykom, którzy pojęcie "sezon grzewczy" znają ze słownika wyrazów obcych. A co do przyjemności codziennego i CAŁODZIENNEGO palenia w kominku pogadajmy w lutym/marcu... Powodzenia!luk2asz pisze:Co do "kotłowni" to się nie wypowiadam, ponieważ oczytałem się przed instalacją sceptyków co to chyba nie mieli kominka i zazdroszczą. Dla mnie super. Kominek super - mam z płaszczem wodnym ale tylko dlatego, że lubię palić w kominku i robię to co dziennie. Jest to dla mnie przyjemna część wieczoru to też dlatego pale co dziennie.
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
- sajmonwww
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 836
- Rejestracja: 19.06.2010, 10:24
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
to i ja dorzucę swoje 3 grosze... jako budowlaniec ale także obserwator...
1. kominek = kotłownia w salonie i to całkiem droga, sufity wiecznie czarne, drewno drogie, komin drogi, więc licząc latanie do składzika, sprzątanie, malowanie... widzę sąsiadów jak kursują jak spadnie temp. to jedyna zaleta to to że sadła nie zdążą zawiązać...
zaleta płaszczowych to z jednej strony czynnik się nagrzewa i jak chałupa dobrze docieplona kończąc palenie wieczorem do rana jest ciepło... płaszczowy
także może nagrzewać wodę w bojlerze... czyli 2 w 1...
2. gaz - wygoda, bezobsługowość (praktycznie), nie potrzebna kotłownia, wada - wysoka cena gazu... szczególnie jak jeszcze trzeba płacić za butlę w ogrodzie
3. kotłownia węglowa - eko groszek, zalety niska jeszcze w miarę cena węgla (chociaż 8 lat temu węgiel kosztował 350-400 zł a teraz o 500-700 zł tona na śląsku)
wady potrzebna kotłownia, żeby było tanio potrzebne pomieszczenie na węgiel, no i trzeba ładować zasobnik w zimę od 14-5 dni...
4. olej opałowy, wygoda identycznie jak gaz, bezobsługowy, piec większy i potrzebna już kotłownia, no i pojemnik/zbiornik zajmuje trochę miejsca...
wada cena...
Mimo wszystko jednak uważam że Polska węglem stoi i to jak branie kredytu we frankach... cHGWu co to jeszcze będzie...
kto co zainstaluje to kwestia tego jak to sobie przeliczy... inwestycje o zwrocie ponad 20 letnie, są IMHO bez sensu bo świat idzie do przodu,
a na dodatek wszystko się psuje...
U nas w rodzinie wszystkie te w/w metody były przetestowane i każdy ma co lubi... babcia miała olej, ojce mają wungiel, a ja "siedzę" na PEC'u
1. kominek = kotłownia w salonie i to całkiem droga, sufity wiecznie czarne, drewno drogie, komin drogi, więc licząc latanie do składzika, sprzątanie, malowanie... widzę sąsiadów jak kursują jak spadnie temp. to jedyna zaleta to to że sadła nie zdążą zawiązać...
zaleta płaszczowych to z jednej strony czynnik się nagrzewa i jak chałupa dobrze docieplona kończąc palenie wieczorem do rana jest ciepło... płaszczowy
także może nagrzewać wodę w bojlerze... czyli 2 w 1...
2. gaz - wygoda, bezobsługowość (praktycznie), nie potrzebna kotłownia, wada - wysoka cena gazu... szczególnie jak jeszcze trzeba płacić za butlę w ogrodzie
3. kotłownia węglowa - eko groszek, zalety niska jeszcze w miarę cena węgla (chociaż 8 lat temu węgiel kosztował 350-400 zł a teraz o 500-700 zł tona na śląsku)
wady potrzebna kotłownia, żeby było tanio potrzebne pomieszczenie na węgiel, no i trzeba ładować zasobnik w zimę od 14-5 dni...
4. olej opałowy, wygoda identycznie jak gaz, bezobsługowy, piec większy i potrzebna już kotłownia, no i pojemnik/zbiornik zajmuje trochę miejsca...
wada cena...
Mimo wszystko jednak uważam że Polska węglem stoi i to jak branie kredytu we frankach... cHGWu co to jeszcze będzie...
kto co zainstaluje to kwestia tego jak to sobie przeliczy... inwestycje o zwrocie ponad 20 letnie, są IMHO bez sensu bo świat idzie do przodu,
a na dodatek wszystko się psuje...
U nas w rodzinie wszystkie te w/w metody były przetestowane i każdy ma co lubi... babcia miała olej, ojce mają wungiel, a ja "siedzę" na PEC'u
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1642
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogrzewanie domu/mieszkania-porada...
A kto tu mówi o całodziennym - przecież napisałem, że kominek jest uzupełnieniem przepływowego kotła gazowego z zasobnikiem. W lutym i marcu jeżeli nie ma w ciągu dnia mrozów poniżej -4 st. to gaz nie włącza się w ogóle, a w najzimniejszym pomieszczeniu temperatura nie spada poniżej 19 st. Kwestia izolacji domu i strat ciepła. Ja palę tylko kiedy wracam do domu czyli wieczorem od 19 i o północy wkładam ostatnie 3- 4 polana i grzejniki mam cieple do rana. Później jak są mrozy włącza się gaz. W moim przypadku ( nie mówię, że każdy tak ma) kominek to przyjemność, a nie alternatywne źródło ogrzewania.Andrzej77 pisze:Zazdroszczę to ja Portugalczykom, którzy pojęcie "sezon grzewczy" znają ze słownika wyrazów obcych. A co do przyjemności codziennego i CAŁODZIENNEGO palenia w kominku pogadajmy w lutym/marcu... Powodzenia!
Co do dymu, syfu, smrodu itp - to współczuje - widocznie nie za bardzo wiesz jak obsługiwać kominek - zakładam że masz zamykany wkład. Zauważ, że niektórzy mają otwarte kominki i nie narzekają.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość