Mercedes klasy A lub toyota yaris

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5554
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: wojtekk »

Czy rzeczone pojazdy w tytule posiadał/serwisowal ktoś? Słabe mocne strony? Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie gdyż rozważam zakup i ciekaw jestem Waszych doświadczeń.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
exuser

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: exuser »

A klase ćwiczymy od 3 lat. Fajne autko, jeśli kupisz dobry egzemplarz- serwisowany odpowiednio- będziesz mega zadowolony. Zdecydowanie wygodniejszy od Yarisa. Jaki silnik planujesz w miśku?
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5554
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: wojtekk »

Wolf-wielkie dzięki za info. Najchętniej diesel. Zastanawiam się nad automatyczna skrzynia. Masz jakieś doswiadczenia z nią?

Z racji ograniczeń finansowych zastanawiam się nad rocznikiem tuż po liftingu wiec ok 10 letni.

Widziałem rownież a klasse tzw "budynie" -taksówki niemieckie. Są mocniejsze na miasto (podobno). Jest sens?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
przeszczep
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1616
Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: przeszczep »

W a klasie jest mało miejsca dla kierowcy, chyba żeś małej postury ;)
Autoryzowany serwis mercedesa ssie pałę...
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5554
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: wojtekk »

przeszczep pisze: Autoryzowany serwis mercedesa ssie pałę...
W standardzie czy trzeba jakiś pakiet wykupić?:)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
przeszczep
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1616
Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: przeszczep »

W standardzie, z pakietami jest jeszcze gorzej ;)
Może inaczej - nie znajdziesz dobrego autoryzowanego serwisu mercedesa. Przy każdej wizycie coś cie wkurwi - lepiej poszukać sobie jakiegoś prywaciarza, co na mercedesach zjadał zęby ;)
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2477
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: tomekpe »

wojtekk pisze:Wolf-wielkie dzięki za info. Najchętniej diesel. Zastanawiam się nad automatyczna skrzynia. Masz jakieś doswiadczenia z nią?

Z racji ograniczeń finansowych zastanawiam się nad rocznikiem tuż po liftingu wiec ok 10 letni.

Widziałem rownież a klasse tzw "budynie" -taksówki niemieckie. Są mocniejsze na miasto (podobno). Jest sens?
10-letni budyń będzie miał zapewne absurdalny przebieg, niezależnie od zapewnień sprzedawcy :) Moim zdaniem żadne wzmacniane podzespoły tego nie wyrównają ( a pewnie chodzi o zawieszenie). W Yarisie masz chyba tylko skrzynie zautomatyzowana MMT, tzn. klasyczną reczną + sterowniki ( z zewnątrz to wygląda jak automat, ale nim nie jest).
Nie jezdziłem Yarisem osobiście, ale koledze schodził do 5 litrów na trasie, około 7 w mieście (silnik 1.0, manual). Pewnie taki do jazdy w kilka osób będzie za słaby, z kolei wersji 1.3 jest zwyczajnie mniej. Za to wybór salonowych będzie sensowny, zamiast "okazji" z zagranicy.

Mocno bym się zastanawiał, czy chcę diesla w aucie w tym wieku. Nie znam silników Mercedesa, ale dopłata w Toyocie za silnik D4-D, ograniczona ilość używek w sensownym stanie i potencjalne naprawy nie wyglądają różowo. Rozsądnie użytkowany diesel = minimum 200 tysięcy, jak nie 300 przez te 10 lat.
Jeśli robisz mniej niż 20 tysięcy rocznie, i jeździsz po mieście, szczególnie na krótkich odcinkach, to bierz benzynę.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5554
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: wojtekk »

A zna ktoś serwis mercedesow w wawie(nieautoryzowany)?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Driverd2
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1673
Rejestracja: 16.12.2009, 17:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Żyrardów
Kontakt:

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: Driverd2 »

Serwis mercedesa nie będzie tani :) samo wyjęcie alternatora wymaga sporo pracy i sporo sobie za to liczą a to chyba z tego co pamiętam jest jeden ze słabych punktów tego auta, znajomi mieli, a jeszcze jest jakaś wersja z płaszczem wodnym czy cuś i to jest jeszcze droższe. Prześwit malutki. Przy dieslu (nie wiem czy przy wszystkich) jest dogrzewanie silnika, czyli w zimniejsze dni pali sporo, choć i tak znajomi to co mieli mało nie paliło jak na takie autko z silnikiem dieslowskim. Ogólnie pojeździli rok i zamienili na trampka i yamahę majesty 250 i wrócili do Omegi która stała na remont blacharski tylko że się ociągał z robotą :). Niektórzy mechanicy mówią że w tym aucie z mercedesa jest tylko znaczek :) i odradzali kupowanie.

Co do yariska nie wypowiem się bo rodzice dopiero co kupili właśnie taką sztukę z 99 roku z silnikiem 1.0 w benzynie ale wrażenia z pierwszej jazdy fajne, znajomy miał to sobie chwalił ale ktoś mu to auto rozjechał na skrzyżowaniu tak że poszło do kasacji.

Z małych aut fajne są Seaty Arosa i Bliźniacze auto choć ładniejsze WV Lupo, brat już kilka takich miał, kupował Arosy na handel aż trafił Lupo przy którym został.
exuser

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: exuser »

Mamy automat, 1,7 cdi.
wersji taksówkowej nie brałbym pod uwagę, nie ma szans na przebiegi poniżej 500kkm, a często po 800- 1 mln mają z tych roczników, a specyficzna tapicerka zupełnie nie przystaje do cywilnego jeździdła :smile:
Ale z gustami się nie dyskutuje :wink:
exuser

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: exuser »

Driverd2 pisze:Serwis mercedesa nie będzie tani :) samo wyjęcie alternatora wymaga sporo pracy i sporo sobie za to liczą a to chyba z tego co pamiętam jest jeden ze słabych punktów tego auta, znajomi mieli, a jeszcze jest jakaś wersja z płaszczem wodnym czy cuś i to jest jeszcze droższe. Prześwit malutki. Przy dieslu (nie wiem czy przy wszystkich) jest dogrzewanie silnika, czyli w zimniejsze dni pali sporo, choć i tak znajomi to co mieli mało nie paliło jak na takie autko z silnikiem dieslowskim. Ogólnie pojeździli rok i zamienili na trampka i yamahę majesty 250 i wrócili do Omegi która stała na remont blacharski tylko że się ociągał z robotą :). Niektórzy mechanicy mówią że w tym aucie z mercedesa jest tylko znaczek :) i odradzali kupowanie.

Co do yariska nie wypowiem się bo rodzice dopiero co kupili właśnie taką sztukę z 99 roku z silnikiem 1.0 w benzynie ale wrażenia z pierwszej jazdy fajne, znajomy miał to sobie chwalił ale ktoś mu to auto rozjechał na skrzyżowaniu tak że poszło do kasacji.

Z małych aut fajne są Seaty Arosa i Bliźniacze auto choć ładniejsze WV Lupo, brat już kilka takich miał, kupował Arosy na handel aż trafił Lupo przy którym został.
Mity.
A porównanie A klasy do arosy, lupo to już zupełne mieszanie tematów :smile:
Silnik cdi, jeśli dbasz o filtry i zawór EgR, lejesz normalnego diesla a nie śmieci jest praktycznie nie do zajechania, szczególnie w automacie- nie da się go przeciążyć :smile: . Na trasie pali poniżej 6litrów, w mieście przydynamicznej nodze poniżej 7l. Pora roku praktycznie nie ma znaczenia, żadnego dogrzewania silnika nie ma i związanego z tym większego zużycia paliwa. W tych rocznikach cdi jest jedno - 1.7 ( prawie 100KM )- nie ma innych diesli. Może być założone ogrzewanie postojowe- webasto- które pije olej napędowy, gdy jest włączone- za to wsiadasz do ciepłego auta zimą i nie musisz skrobać szyb :grin: ( ponieważ podłączone do zbiornika, pozornie podnosi zużycie na 100km- a w efekcie to cena za dodatkowy komfort). W czasie jazdy nie ma absolutnie powodu do dogrzewania auta webastem. Ogrzewanie fabryczne, podobnie jak klima, jest w A klasie(i innych mercedesach) bardzo komfortowe. Pamiętać trzeba o wymianie filtra kabiny :smile: .
Nasza A klasa ma przelatane prawie 400ktys i do silnika się nie dotykaliśmy. Wymieniona została turbina, koszt 1200pln ( pokaż inne auto tej klasy i taką żywotność turbiny :grin: ). Dostęp do części legalnych, używek bezproblemowy.
Kwestia bezpieczeństwa- "kanapkowa" konstrukcja podłogi ( patent merca) daje dużą sztywność nadwozia i w razie W ,silnik idzie pod auto a nie w nogi.
Przy kupnie sprawdzić trzeba koniecznie półosie napędowe bo są asymetryczne i prawa( dłuższa) z powodów serwisowych( braku) może mieć zatarte łożysko podporowe i wtedy cała półoś do wymiany- nowa ok 2tys.
Znalazłem konkretnego mechanika od merców, ceny robocizny, części serwisowe ( klocki, tarcze, końcówki drążków itp)nie odbiegają absolutnie od VW, audi,Renault. Mam porównanie , bo miałem takie auta. Autoryzowane omijam z zasady- bo tam zawsze znajdą coś co trzeba wymienić na nowe ,w dodatku kosztowne, najczęściej zupełnie niepotrzebnie :mouthshut: . Takie mam osobiste doświadczenia serwisowe.
Popytaj taksówkarzy z merców gdzie się serwisują. Szybko odkryjesz, gdzie jest dobry mechanik :smile: Ja tak dotarłem do swojego. Nie dość,że dobry, to ceny ok.
PS. edyta: alternator w płaszczu wodnym jest droższy ale też i o wiele mniej awaryjny. W razie wymiany koszt ok 1000pln.
U mnie działa od nowości bezproblemowo :mouthshut: . Prawdą jest to, że jeśli nikt nie "poprawiał" fabrycznych instalacji, nie wprowadzał własnych ulepszeń, to nic się nie będzie działo w elektryce.
PS2. prześwit rzeczywisty jest większyw praktyce niż w nowej octawi.
PS3. Benzyna 1.6 mało pali ale nie jeździ i nie ma automatu. Z kolei 1.9 jeździ, ma automat ,ale chleje jak smok za dwóch.
Co stryjenka sobie życzy....
Ostatnio zmieniony 21.07.2011, 14:11 przez exuser, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
graphia
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 655
Rejestracja: 18.06.2008, 23:54
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: graphia »

Ważne to dobrze kupić. Bo jak nie trafisz to będziesz dokładał.... :)
Awatar użytkownika
mad.dog
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 472
Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: mad.dog »

tomekpe pisze:10-letni budyń będzie miał zapewne absurdalny przebieg, niezależnie od zapewnień sprzedawcy :) Moim zdaniem żadne wzmacniane podzespoły tego nie wyrównają ( a pewnie chodzi o zawieszenie).
Budynie nie są złe. Kolega nabył takiego(E-classe) z 620kkm przebiegu i jest zadowolony. Most i skrzynia z S-classe, więc mocniejsze.
Na ursynowie podobno jest mega-serwis mietkowy. Mogę się dowiedzieć o namiary.
one life. live it.

Tiger T709 '01
yarecki
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 39
Rejestracja: 13.01.2011, 12:34
Mój motocykl: nie mam jeszcze TA
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: yarecki »

wojtekk ... auta o róznym poziomie zaawansowania technicznego ... więc trudno porównać . Pracowałem w aso Mercedesa jak wchodziła A klasa ... może coś się zmienio przez te kilka lat na lepsze - oby . Na co dzien ganiam I Yarisem 1,3 z 2002 roku ma teraz 100,000 przebiegu i poza standardowymi przegladami nic dodatkowego nie wymianałem . zapala , jezdzi , pali ponizej 6 litrów po Warszawie , ciągle pierwsze tarcze . Proste , tanie w zamiennikach auto . Mozna poszukac od 1 właściciela z niewielkim przebiegiem i wtedy naprawe warto . Polecam 1 wersje Yarisa , i radze uwazac na auto pofotowe . Duzym plusem jest zsieciowanie serwisów Toyoty więc jest do odszukania historia ogólnopolska .
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5554
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: wojtekk »

mad.dog pisze: Na ursynowie podobno jest mega-serwis mietkowy. Mogę się dowiedzieć o namiary.
bardzo proszę o to info.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1429
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: herni74 »

Najlepiej szukaj tylko wersję ELEGANCE lub AVANGARDE bo CLASIC ma brzydki i fatalny srodek , ogólnie klasa A bedzie droższa w utrzymaniu od Yarisy , ale jest to zdecydowanie inna klasa auta .Szukaj jak najbardziej zadbanego egzemplarza . Kup benzin i zagazuj ,mniej problemu niż z dieslem.
Gość jest dobry, siedzi głównie i długo w mercedesach Warszawa Ursus 022 662 68 90 (jest na kilkach forach mercedesa)
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5554
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: wojtekk »

Henri. Dzięki za info i sugestie. Mam złe wspomnienia z gazem. Jak się spisuje w mercu?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1429
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Mercedes klasy A lub toyota yaris

Post autor: herni74 »

Tak samo jak w inny aucie , tyko należy dobrze zainstalować i bardziej dbać o samochodzik z gazem a będzie bezawaryjnie. Jeździłem W124 E200 136KM kombi z 1995r(gaz od nowości auta z Włoch) i śmigał jak złoto paląc 10-12 ltr gazu (DARMOCHA)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości