4 japońskie turystyczne enduro

[Dober]

W najblizszym numerze: porownanie 4 japońskich turystycznych enduro.
Juz dzis mozna poczytac tutaj (mimo, ze artykul z przyszlosci - 21/07/2011):
http://moto.pl/Motocykle/1,113375,99454 ... nduro.html

[Wolo]

No, Versys to endziuro pełną gębą...

[Dober]

Kawa Versys: "Szosowe enduro zwane tak za sprawą wygodnej pozycji, wysokiej kierownicy i prostych pleców, a nie z racji możliwości terenowych. "

[Dober]

Mimo, ze artykul podpisany data z przyszlosci, to nie uwzglednili nowego V-stroma, ktory jest od tygodnia w salonach

[Wolo]

Nissan Juke: "Japoński Hummer zwany tak za sprawą agresywnej linii nadwozia, aluminiowych osłonek nadproży i siedemnastocalowych kół, a nie z racji możliwości terenowych. "

[Dober]

Jednak najbardziej podoba mi sie ten opis:
"Transalp jest miękki i niezawodny, jak mężczyzna do poślubienia... pod warunkiem, że rezygnujemy z adrenaliny. Umiarkowany we wszystkim, nie przyprawiał mnie o przyspieszone bicie serca.

[Thorin]

Jak dla mnie cały ten test pasuje bardziej do jakiejś Gali, albo innego Życia na gorąco. Mało konkretów, za to 100% wodolejstwa. Odkąd zacząłem czytać Motormanię, to jakoś mam alergię na takie "testy".

[Daniel 87]

ja tak na prawde to widze tylko jeden motocykl enduro, jest nim tenerka. Transalp już jest bardziej szosówką ale najbardziej zbliżony do naszego modelu turystycznego enduro. Resza hmmmm nie wiem czy można to nazwać enduro, raczej motocykl typu SUV

[ArturS]

Wpychanie Verysysa w takie "towarzystwo" jest trochę bez sensu. Dobrze, że yamaha nie zapomniała co to znaczy "enduro", choć mogli zadbać o kilka kucy więcej, bo na asfalcie z pewnością da się odczuć ich brak.