Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp
: 18.02.2012, 21:34
OTtoo , jeździjmy spotykajmy się cieszmy się!!! (reszta to szczegóły!)
Transalp Club Poland
http://forum.transalpclub.pl/
Motocykla szukam raczej do celów turystycznych na dłuższe trasy.wojtekk pisze:To są dwa różne motocykle. Inna moc. Inne przyspieszenie. Inaczej pracuje dół. Inna pozycja za kierownicą. Inne lampy (itd. itd.). Co dla Ciebie ma największe znaczenie?
Pytanie do czego szukasz motocykla. Nie idealnie uniwersalnego. Daj znać do czego szukasz to można łatwiej doradzić który może lepiej pasować w cel. Dlaczego zastanawiasz się nad trampkiem i xtz? To są zupełnie różne motocykle - co wynika z tego wątku (dlatego sam go zakładałem by się zorientować nad różnicami).
Jeśli chodzi o mechaniczne sprawy, to myślę, że jakoś dałbym radę - jeśli nie sam i nie w okolicy, to zawsze w chwili kryzysu można zapakować moto na dostawczaka i pojechać do jakiegoś dobrego serwisu w kraju (polecanego na forum ).wojtekk pisze: Zastanów się może również, czy znasz się na dłubaniu w motocyklach. jak tak - nie ma różnicy (sam doczytasz na forum jak daną kwestię się rozwiązuje). Jak nie - sprawdź czy jest ktoś w Twojej okolicy, kto ogarnia bolączki XTZ. Jak nie, to nie zmusisz go do czytania forum by dowiedzieć się jak dane kwestie zostały rozwiązane.
Trzecia różnica to cena. XTZ jest jednak droższa i moim zdaniem cena systematycznie rośnie. Tak więc trampek w tym samym roczniku, stanie, przebiegu jest tańszy niż XTZ. Pytanie, czy interesuje Ciebie ta różnica, czy nie jest problemem
Dlaczego ? Z tego co mi wiadomo i TA i ST i AT dają radę przy jeździe z plecaczkiem i sensowną ilością bagażu.piotreklodz pisze:I zastanów się czy na pewno będziesz jeździł sam...
Pomijając moc (do przeżycia - kwestia oczekiwań) to trampek jest za delikatny żeby telepać się nim po dziurach. Zwyczajnie czuć że rama trochę za miękka i go szkoda. No chyba że ktoś waży 70 kg, plecaczek 45kgDlaczego ? Z tego co mi wiadomo i TA i ST i AT dają radę przy jeździe z plecaczkiem i sensowną ilością bagażu.
Jak przy TA nie stawiasz całej stopy to nie bierz ST. Położysz ją szybciej niż Ci się wydaje Faktycznie reakcje na gaz ma inną i manewry są przez to trudniejsze. A jak nie zamierzasz się ścigać ze wszystkim tylko to ma się toczyć przez setki kilometrów to TA przy Twoich warunkach i budżecie będzie odpowiedniejszy. Ja jak wsiadłem z AT na TA to poczułem TA jakby to był rower, a przecież wcale nie jest taki lekkigrzesiekb pisze:Aktualnie jestem na etapie ST kontra TA.
W tej chwili kluczową kwestią jest wysokość siedzenia. Siedząc na trampku nie byłem w stanie postawić całej stopy na podłożu bez zsuwania półdupka z siedzenia. ST jest niby niewiele wyższa - trzeba chyba po prostu sprawdzić czy nie będzie za wysoko. Szkoda, że akurat dzisiaj forum XTZ padło, mam nadzieję, że wróci jakoś niebawem.
Będę dalej badał sprawę, dzięki za pomoc
G.
I to chyba jest sedno sprawy. Jak weźmiesz za duży, za mocny motocykl - zrazisz się. Zakręty to nie przyjemne winkielki, a walka z waleniem się motocykla. Hamowanie to nie prosty zabieg, ale zastanawianie się, czy nie położysz się na światłach na samochód obok. A są i tacy na tym forum, co są niżsi od Ciebie, a po kilku sezonach zmieniają z TA na coś większego (i wyższego) bo nabrali pewności. Powodzenia w szukaniu!tomekpe pisze:
Jeśli nie masz sprecyzowanych wymagań i presji na większa moc w maszynie, to będziesz zadowolony z TA, na kilka sezonów wystarczy, aby się dokładnie dookreślić.
Zgadzam się w w 100%, ja jako pierwszy motocykl zakupiłem trampka 600 prowadzi się łatwo i przyjemnie. A z tym sięganiem stopą do ziemi to zależny na którym tramku siedziałeś, ja mam z 89 roku to on jest o wiele wyższy niż te np z 2000 roku, zdziwiłem się jak usiadłem na nowszym TA i ugięły mi się kolana :), a na swoim mam prawie wyprostowane.tomekpe pisze:To ja jeszcze dodam, że TA jest naprawdę bardzo przyjaznym motocyklem. Przy manewrowaniu itp - jest łatwo i przyjemnie. Jeśli nie sięgasz całą stopą do ziemi na TA 600 to rzeczywiście się zastanów, czy chcesz większą maszynę.