Re: Super Tenere XTZ 750 a Transalp
: 22.02.2012, 09:09
tak sobie czytam i się chyba pogubiłem
Transalp Club Poland
http://forum.transalpclub.pl/
Bez obaw. Ile się najpierw nawk....em to moje. Plusy są względem TA. Co do AT to już nie jest tak różowo dla STBartass pisze:Tyle Cię musiałem przekonywać do ST, ale widzę, że zaczyansz odczuwać plusy tego lotniskowca
I dla +TAJaro-Ino pisze:Dziś mi ciśnienie skoczyło jak po poprawnej procedurze sprawdzania oleju wyszło, że miałem 0,5l za dużo. Mokra miska ma dużo przyjaźniejszy system sprawdzania poziomu oleju....
+dla AT
Jakoś nie widzi mi się w garażu rozpruwać zbiornik oleju i wstawiać oczka. Takie coś powinno być w standardzie. Bo procedura pomiaru jest ... (przemilcze).wojtekk pisze:
I dla +TA
Oj tak! Dlatego trzeba wstawać patenty kolegi Łojka z XTZ forum, tj. "oczka" w zbiornik oleju i wyciąć plastik. Wtedy jest to bezproblemowe.
Pełna zgoda.Jaro-Ino pisze:Takie coś powinno być w standardzie. Bo procedura pomiaru jest ... (przemilcze).
Co nie zmienia faktu, że w AT łatwiej sprawdza się olej.kamilltee pisze:Jaro ... mam wrażenie, że masz chyba egzemplarz w stanie wymagającym regulacji. Szanuję prywatne Twoje odczucia, ale musze jakąś polemikę tu zapodać - tylko bez napinki
Chyba nie rozumiesz w ST jednej prostej sprawy: wystarczy, że olej w zbiorniku jest... nie ważne ile. Nic się nie stanie to zaleta suchej miski. No i nie masz stresu, że jedna mocna gleba z odkręconą manetką zakończy żywot silnika gdzieś w czarnej ... kropce. btw: Ja trzymam min-max, a właściwie po 6000km z max robi się 1/2 max. Nic nie dolewam.
Nie tylko XTZ mają suche miski i nie róbmy z pomiaru jakiegoś czary mary: silnik który przejechał min 10 km ( a nie po rozgrzaniu postojowym 5 min - a to ważne) wyłączyć, zdjąć szybko boczek (max 30 sek) wykręcić bagnet i wetknąć go bez wkręcania. Motocykl w poziomie. Co w tym trudnego ? Wiem że łatwiej zerkać w oczko czy oleum wogóle jest ... ale w ST sprawdzam olej co 1000km, a nie co 100 jak w DRce
W AT wystarczy sprawdzić co 12 tys, a regulacje często nie są wymagane przez długie dziesiątki tysięcy km.kamilltee pisze: Zawory teoretycznie co 48 000km - powiedzmy praktycznie co 30 000. Z płytkami nie przesadzajmy - raz na 4-5 lat można przeżyć .
Mowa o przegubach rzymskiej śruby. W AT składana dźwignia zmiany biegów jest mocowana bezpośrednio na wałku, co powoduje, że skrzynia jest/wydaje się precyzyjniejsza.kamilltee pisze: Nie rozumiem "Nie ma dziwnych cięgien, które łapią luz przy dźwigni zmiany biegów" - jakie luzy na jakich cięgnach? Jest tam popychacz, ale jakoś nie słyszałem by łapał luz.
To, że jest wymienna to wiem, ale nie zmienia to faktu, że brak miejsca na mocowanie. W AT może Ci wyrwać śrube od mocowania chłodnicy jeśli ktoś nieogarnięty robi gmole i je tak tam zamontuje, ale ramie krzywdy nie zrobi. A brak miejsca nie jest przesadą. Właściwie zostaje Ci kawałek główki ramy do zamocowania gmoli u góry i kołyski na bokach. Do setów kierowcy nic nie zamocujesz, bo nie ma jak poprowadzić rur.kamilltee pisze: "nie ma bezpiecznego i mocnego miejsca na zamontowanie gmoli" też chyba przesada - fakt, że źle zamocowane gmole (bez ceowników) mogą zniszczyć ramę pomocniczą, która jest btw wymienna w 20 minut.
Mam w domu RD04 na gumowych przewodach. W ST mam oplot. Oplot nie zwiększy średnicy tarcz z 245mm na 276mm. Ma słabsze hamulce i z tym nie ma co polemizować. Do jazdy solo wystarczą, ale nie widze powodu, dla którego nie chciałbym mieć lepszych hamulców.kamilltee pisze: "Heble słabsze" masz w oplocie ? ja mam i nie narzekam. BMW to nie jest, ale daje rade.
W AT wchodzi +/-2,5 litra co 12 tys, a do ST 4,1 litra co 6 tys. No ekonomii w tym nie ma. Do tego Yamaha zaleca zmiane filtrów powietrza (2 sztuki, po 55zł każda) też co 6 tys km.kamilltee pisze: Zapomniałeś jeszcze dodać, że do silnika wchodzi 4 l oleju ("ło jezusicku co tak dużo i drogo") który jest elementem chłodzenia tego silnika ... .silnika którego nie sposób przegrzać w żadnym korku w najcieplejsze dni i który nie bucha gorącem w jajca
Nie chodzi tu o czepianie się, bo nie próbuje wytykać komuś wad w jego sprzęcie, żeby wybielić swój tylko mówie co mi nie pasuje i co mnie wkurza w ST, którą posiadam. Owszem, nie ma sprzętów idealnych, frajda z jazdy jest. Tylko zawsze pozostanie tych kilka ale, które czasem nie dają mi spokoju.kamilltee pisze: i takie tam jeszcze pewnie inne się znajdą argumenty na "nie" ...
Ktoś mądry powiedział kiedyś: "jak ktoś nie chce - znajdzie wymówikę; jak chce - znajdzie sposób"
tymczasem pozdrawiam wszystkich z harcerskim: czuwaj!