Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze/ kamery w lesie

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
Bugi
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3271
Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Bugi »

robii23 pisze:To ja może zadam nieco głupie pytanie:
a co z drogami ppożarowymi?
w tamtym roku organizując rajd mieliśmy imienne przepustki do poruszania sie po takich drogach.
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: kko »

U nas jest jeden tor, ale tylko dla kładów (nie przez Q, bo nie lubię tego badziewia) i lekkich (Q)krosów :haha: Trampkiem tego nie przejedziesz za cholerę - i weź tu teraz znajdź sobie tor w okolicy Kłodzka.
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
Driverd2
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1673
Rejestracja: 16.12.2009, 17:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Żyrardów
Kontakt:

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Driverd2 »

Next22 pisze:A tak wygląda las po przejściu maszyny do zrębu https://picasaweb.google.com/Pawelnext22/LAS# tego trampkiem się nie zrobi .
skoro jest zakaz to powinni sobie z siekierkami wpadać do lasu na wycinkę i potem ręcznie wynosić drzewo, takich szkód motocykl a nawet quad nie zrobi, i co jego nikt nie ukarał i wolno mu było przeorać tak las bez konsekwencji. Nie ma wszędzie takich dróg i fajnych miejsc do polatania tak żeby nie wjechać w niedozwolony obszar. Śmieci do lasu absolutnie nie pochwalam.
Bugi pisze:Nie róbcie z kogos kto sobie turystycznie wjechał do lasu jakiegoś dewastatora przyrody, wiecej szkody robią niedzielni turyści zostawiajacy góry śmieci.
:ok: :ok: :thumbsup: :thumbsup:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: wojtekk »

Driverd2 pisze:
Next22 pisze:A tak wygląda las po przejściu maszyny do zrębu https://picasaweb.google.com/Pawelnext22/LAS# tego trampkiem się nie zrobi .
skoro jest zakaz to powinni sobie z siekierkami wpadać do lasu na wycinkę i potem ręcznie wynosić drzewo, takich szkód motocykl a nawet quad nie zrobi, i co jego nikt nie ukarał i wolno mu było przeorać tak las bez konsekwencji. Nie ma wszędzie takich dróg i fajnych miejsc do polatania tak żeby nie wjechać w niedozwolony obszar. Śmieci do lasu absolutnie nie pochwalam.
Bugi pisze:Nie róbcie z kogos kto sobie turystycznie wjechał do lasu jakiegoś dewastatora przyrody, wiecej szkody robią niedzielni turyści zostawiajacy góry śmieci.
:ok: :ok: :thumbsup: :thumbsup:
To nie tylko chodzi o ślady w lesie ale i o to:

Mistruś pisze: Sam jestem przeciwny kładom i krosom, będąc często na piechotę na Jurze, muszę uciekać ze ścieżki żeby przeżyć, a to co robią ze ścieżek dydaktycznych, strumieni które są rezerwatami to nie pojęte.

(...)
Mimo tego mandatu, nadal jestem za ochroną i szanowaniem naszego otoczenia.

Bo nie tylko uszkadzasz las, ale i tworzysz zagrożenie dla ludzi / zwierzą†. Zresztą - po raz drugi ruszamy temat. Dla mnie koniec tematu - wjeżdżasz do lasu = robisz dokładnie to za co nienawidzą nas inni ludzie. I nie próbujcie tego usprawiedliwiać wykazując, że "a inni to to". Tak jak z łapówkami, unikaniem podatków czy też próbując na lewo dostać się do kolejki do lekarza: BO INNI TAK ROBIĄ / A INNI TO JESZCZE GORSI. Zacznijmy od siebie. Basta

P.S. Już wszystko tu zostało powiedziane: http://www.forum.transalpclub.pl/viewto ... esie+zakaz Jeżeli Was to nie przekonuje to jest przyzwolenie na nie tylko to, ale i inne rzeczy. Z drugiej strony - wyobrażacie sobie, że jak crossowcy zrobią sobie tor to na środku usiądą ludzie "bo ładne miejsce na pinik"? Szanujmy się nawzajem.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Jaro-Ino »

Ostatnio zmieniony 30.04.2011, 18:04 przez Jaro-Ino, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: pałeł »

WOLF pisze:Panowie, którzy macie problem ze znalezieniem miejsc legalnych. Mało się staracie :smile: . Szsznurek, w Odzi nawet w obrebie miasta sa. a wokolo miasta nawet trudno policzyc. Bedziesz grzeczny, zabierzemy Cie :lol: .
Na Slasku takich miejsc jest jeszcze wiecej.
Wojtekk, bede bronil, bo milczenie to przywolenie. Nikt swiety nie jest. Musza bzc jednak nieprzekraczalne granice w naszej wolnosci.
Ps. cos mi z klawiatura sie dzieje, sorka za brak polskiego

miejsca legalne na śląsku, ich nie ma :) jeździsz TAK NAPRAWDĘ ILLEGAL :)

np na błedowska można wjechać tylko w jednym miejscu

wojjtkku :resp: jeszcze parę lat i się wypalisz
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: wojtekk »

pałeł pisze:

wojjtkku :resp: jeszcze parę lat i się wypalisz

Parę lat już mam i na to się nie zanosi. :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Bolek
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1127
Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Libiąż

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Bolek »

pałeł pisze:miejsca legalne na śląsku, ich nie ma :) jeździsz TAK NAPRAWDĘ ILLEGAL :)
To fakt.Natomiast Kraków i okolice to prawie same parki więc lasy są oszlabanowane dookoła :egh: Więc zostaje kilka ścieżek legalnych które przejedziesz w 5 minut a dojazd do nich trwa godzinę :tongue:
Ja rozumiem że las,że przyroda,ale ja też jestem częścią przyrody i chciałbym z niej kulturalnie skorzystać,ale cóż na pięciu normalnych trafi się 10 debili którzy będą strzelać z tłumika i orać leśne dukty :thumbsdown: dlatego może lepiej jest jak jest.
Jak sobie latam po polach to nie zauważam jakiejś specjalnej paniki wśród zwierzyny np.sarny tylko łby podniosą ,postrzygą uszami i z powrotem trawsko skubią :lol:
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: wojtekk »

Jak rozumiem główny tok logiki zwolenników jazdy po lesie (nawet przy zakazach) jest taki:
1. Lubię jeździć w terenie.
2. Nie mam gdzie jeździć w terenie, gdyż wszędzie są zakazy wjazdu.
3. Muszę łamać zakazy jeżeli mam realizować swoją pasję.

Pytanie: ile jesteście skłonni zapłacić za powiedzmy godzinę jazdy po profesjonalnym torze, gdzie jazda jest w pełni legalna? Odległość toru od głównego miasta to ok 30km więc mniej więcej tyle samo co dojazd do lasu.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: miroslaw123 »

Tyle co za grę w piłę, czyli 10 zeta za 90 minutek...
Awatar użytkownika
Driverd2
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1673
Rejestracja: 16.12.2009, 17:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Żyrardów
Kontakt:

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Driverd2 »

U mnie takich torów w okolicy nie ma, przynajmniej nie taki po którym można się spokojnie poruszać transalpem. Jest tor w Kuklówce, kto był widział, jeździłem ale to jest dla aut terenowych i lekkich motocykli. W lesie jeszcze nie spotkałem leśniczego i mam nadzieję że nie będę miał okazji. Najlepsze jest to że nie wszędzie stoją zakazy wjazdu do lasu więc można wjeżdżać i wtedy co mogą zrobić? Skoro nie stoi zakaz wjazdu na wlocie. Z reguły staram się jeździć po bocznych drogach i jakichś wioskach ale do lasu też się zdarza wjeżdżać.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: wojtekk »

Ale ja pytałem na ile wyceniacie koszt?
Driverd2 pisze: Najlepsze jest to że nie wszędzie stoją zakazy wjazdu do lasu więc można wjeżdżać i wtedy co mogą zrobić? Skoro nie stoi zakaz wjazdu na wlocie.
Niestety - nie musi być zakazu by on był :) Tzn. nieznajomość przepisów nie zwalnia z odpowiedzialności. A jak to droga leśna / ppoż = mandat.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Wolo »

A ja zapytam, co ta dyskusja ma na celu?
Chyba tylko pokazywanie całemu światu, jakim to się jest zajebistym, praworządnym i przykładnym obywatelem unii europejskiej.
Prócz ślepego podążania za często absurdalnym prawem warto mieć odrobinę własnego rozumu i spróbować czasem myśleć samodzielnie.
Bo z pewnością te powyższe frazesy nie zmienią niczyjego zdania- jeśli jeździ po lesie, to nadal będzie jeździł i Wasze święte oburzenie ma głęboko w wydechu.
Naprawdę myślicie, że ktoś złapany na upalaniu w lesie i obciążony mandatem przestanie to robić? Analogicznie- dostajecie mandat za prędkość czy złe parkowanie- nie przekraczacie już nigdy prędkości ani nie parkujecie w miejscach niedozwolonych?
Umiar jest wskazany we wszystkim, także w fanatyzmie.

Pozdrawiam
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
Driverd2
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1673
Rejestracja: 16.12.2009, 17:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Żyrardów
Kontakt:

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Driverd2 »

Może gdyby państwo i urzędy podchodziły do nas lepiej i postępowały uczciwie w stosunku do nas to bym może i miał inne podejście do zakazów i przepisów, ale póki jest tak jak jest to mam to daleko w :dupa: wszędzie tylko zakazy, ograniczenia a na każdym kroku nas okradają z każdej możliwej złotówki i wywalają nas na wszelkie możliwe sposoby przy byle czynnościach urzędowych, a kraj dąży tylko i wyłącznie do upadku. Coraz częściej zdarza mi się myśleć o tym żeby z tego kraju najzwyczajniej wyjechać, między innymi dlatego urlop będzie w Rumuni. Przestanę wjeżdżać do lasu jak politycy przestaną nas okradać i robić nas w konia :haha: albo jak zmienię sprzęt na armaturę na starość :lol:
Awatar użytkownika
Skippy
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 343
Rejestracja: 27.02.2011, 21:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Skippy »

Ale oddzielmy parki narodowe, rezerwaty przyrody itp. od kawałka lasu między wioskami. Bo to jest znacząca różnica. Może i jazda między ludzmi na szlaku tursystycznym czy ganianie leśnych gryzoni w rezerwacie jest nie w porządku, ale to coś zupełnie innego niż przejechać się kawałkiem terenu porośniętym drzewami, gdzie nikt by nie nawet nie pomyslał iść spacerować, a i zwierzyny nie za wiele.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: wojtekk »

Zacząłeś dobrze:
Wolo pisze:A ja zapytam, co ta dyskusja ma na celu?
Odpowiadam - bo uważam jest, że ważna w naszym klubie jest niezgoda na łamanie przepisów, buractwo, chamstwo. A jazda po lesie taka jest.

Z innej beczki: z wyższością piszemy / piszecie o debilach na szlifierkach, że wsiadają bez porządnego ubrania; że latają na tylnim kole przez miasto i robią złą opinię wszystkim motocyklistom. Zauważcie - że oni to samo piszę o Nas / Was - że co za debil jedzie do lasu robić wiochę. I tu meritum - jesteśmy w takim razie tacy sami. Ale to co Ja robię - jest ok. A to co inni - oczywiście należy ich wytępić, ganić etc.

I chyba wreszcie sam sobie próbujesz odpowiedzieć, choć odpowiedź może być dyskusyjna
Wolo pisze: Chyba tylko pokazywanie całemu światu, jakim to się jest zajebistym, praworządnym i przykładnym obywatelem unii europejskiej.
Rozumiem, że patrzysz na mnie / Wolfa czy innych przeciwników latania na nielegalu w ten sposób jak wyżej opisujesz, tak? Jak tak - to się mylisz :)

Wolo pisze: Bo z pewnością te powyższe frazesy nie zmienią niczyjego zdania- jeśli jeździ po lesie, to nadal będzie jeździł i Wasze święte oburzenie ma głęboko w wydechu.
Naprawdę myślicie, że ktoś złapany na upalaniu w lesie i obciążony mandatem przestanie to robić? Analogicznie- dostajecie mandat za prędkość czy złe parkowanie- nie przekraczacie już nigdy prędkości ani nie parkujecie w miejscach niedozwolonych?
I tu się nie zgadzamy. Jak pisze Wolf -jak jest milczenie = przyzwolenie. Jak nie będziemy sami siebie pilnować to będziemy takimi samymi burakami jak "debile na szlifierkach z klapeczkach".

I na finał: po to było moje pytanie ile byście zapłacili byście robili to na legalu? Wtedy byłby wilk syty i owca cała. Więc ciekaw jestem na ile wyceniacie to?

I już się nie odzywam w tym temacie :)



Wolo pisze:A ja zapytam, co ta dyskusja ma na celu?
Chyba tylko pokazywanie całemu światu, jakim to się jest zajebistym, praworządnym i przykładnym obywatelem unii europejskiej.
Prócz ślepego podążania za często absurdalnym prawem warto mieć odrobinę własnego rozumu i spróbować czasem myśleć samodzielnie.
Bo z pewnością te powyższe frazesy nie zmienią niczyjego zdania- jeśli jeździ po lesie, to nadal będzie jeździł i Wasze święte oburzenie ma głęboko w wydechu.
Naprawdę myślicie, że ktoś złapany na upalaniu w lesie i obciążony mandatem przestanie to robić? Analogicznie- dostajecie mandat za prędkość czy złe parkowanie- nie przekraczacie już nigdy prędkości ani nie parkujecie w miejscach niedozwolonych?
Umiar jest wskazany we wszystkim, także w fanatyzmie.

Pozdrawiam
Skippy pisze:Ale oddzielmy parki narodowe, rezerwaty przyrody itp. od kawałka lasu między wioskami. Bo to jest znacząca różnica. Może i jazda między ludzmi na szlaku tursystycznym czy ganianie leśnych gryzoni w rezerwacie jest nie w porządku, ale to coś zupełnie innego niż przejechać się kawałkiem terenu porośniętym drzewami, gdzie nikt by nie nawet nie pomyslał iść spacerować, a i zwierzyny nie za wiele.
Nie da się - albo coś jest lasem, albo nie. Nie da się latać na moto tam gdzie nie spotkasz ludzi. Zatrzymałbyś się po 3 metrach bo są chaszcze.

WOLF pisze: proponuję zawody.
Ile km przelecimy po parkach narodowych nie dając się złapać.
Doróbmy do tego filozofię polityczną, w stylu Kalego.
Najlepiej zacznijmy w Polsce, następnie Czechy, Słowacja i dalej! Ogień! Rzućmy wyzwanie quadom i wścieklakom. My też potrafimy przecież narobić hałasu ( najlepiej pod oknami sąsiadów), zaorać lasy, wysypać śmieci do rowu, nasrać obok kibla.
To takie ułańskie przecież. I niestety charakterystyczne dla naszej nacji. A co nie wolno nam???
I jak będziemy lecieć po innych krajach to pokażmy się jak się bawią Polacy - a niech mają chamy i prostaki bo my Naród Wybrany :D
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Bugi
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3271
Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: Bugi »

wojtekk pisze: Pytanie: ile jesteście skłonni zapłacić za powiedzmy godzinę jazdy po profesjonalnym torze, gdzie jazda jest w pełni legalna? Odległość toru od głównego miasta to ok 30km więc mniej więcej tyle samo co dojazd do lasu.

TA nie jest do latania po torze, próbowałem na torze quadowym i nie to zawieszenie :thumbsdown:
a ile - 20-40zl
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Awatar użytkownika
esoen
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 41
Rejestracja: 21.06.2009, 20:49
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: esoen »

Zacznę od tego, że w mojej okolicy jest sporo lasów, hołd i innych mniej lub bardziej zalesionych terenów, gdzie zwierzyny również nie brakuje. W niektóre rewiry można wjechać, w inne nie. Oczywiście ku zgorszeniu niektórych przyznam się do tego, że zdarza mi się jeździć w takich miejscach. Kilka dni temu miałem niewątpliwą przyjemność przejechania leśną drogą, niecałe 10 metrów od stadka młodych sarenek z matką. Nie zwolniłem, bo i tak jechałem powoli. Powiem tylko tyle, że żaden z 7 osobników, nawet nie raczył podnieść łba ponad ściółkę, żeby ogarnąć, co to za niszczycielski buldożer śmie zakłócać ich leśny spokój. Nie mówiąc już o tym, że żadna sarenka też jakoś w popłochu nie zawijała raciczek. Olały mnie tzw "sikiem prostym". Parę kilometrów dalej musiałem ustąpić pierwszeństwa 3 malutkim dzikom, których w naszych lasach jest od groma. Zgasiłem silnik, żeby się maluchom bliżej przyjrzeć, co na pieszo nie było by możliwe, bo już za chwilę usłyszałem chrumkanie matuli, która gdybym był pieszo, na pewno nie odpuściła by sobie opcji zrobienia mi KUKU. Spokojnie odjechałem. Uciekającego w popłochu ptactwa, też nie mogę stwierdzić.
Co za to zauważyłem? Ambonki strzelnicze co kilka kilometrów. Ale co tam. Myśliwi są super, bo strzelanie do tych sarenek przecież nie jest zakazane. A skoro wolno... to wolno.

W każdym razie jedna rzecz mnie irytuje w tej (i nie tylko) dyskusji. Każdy ma swoje sumienie i każdy odpowie za swoje czyny. Forum jest po to na nim prowadzić takie dyskusje, oczywiście ale jeżeli ktoś tylko z powodu tego, że jego poglądy na temat niektórych narzucanych na nas zakazów, nakazów, rozkazów nie pokrywają się z poglądami krystalicznie czystych tychże właśnie zakazów obrońców, to dla mnie coś tu jest nie tenteges. Białej gorączki dostaję, jak słyszę argumenty w stylu "typowe polskie myślenie, wieśniactwo, buractwo". Dla mnie buractwo to wyciąganie bloczka z mandatami, no zasadzie podejscia "nie wolno - to nie wolno", albo strzelanie z leśnych ambonek do zwierząt i nazywanie tego sportem. Nie czuję się jakimś szatańskim pomiotem przejeżdżając motocyklem przez las drogami w których leśniczy bywa tranzytem kilka razy dziennie....sorry, a jeżeli ktoś ma ochotę na mnie donieść, to proszę bardzo... dobrowolnie poddam się karze. Wyślę nawet swoje dane, żeby ktoś mógł ukarać za kolejny haniebny czyn.
"Bo gdyby nie Pan - panie Honda,
jeździlibyśmy na wielbłądach"
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: wojtekk »

Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Fotoradar/Ornitolog ku przestrodze

Post autor: kko »

Typowe polaczkowate nagonki na niewinnych kładzistów :lol: Autor zapędził się też w zdaniu z rowerzystami - wyszło mu: rowerzyści są zagrożeniem dla rowerzystów (choć bez spalin).
Ale dość żartów - jest różnica między oraniem lasu, a spokojnym przejazdem po drodze leśnej i nie ma zmiłuj.
esoen pisze: Nie czuję się jakimś szatańskim pomiotem przejeżdżając motocyklem przez las drogami w których leśniczy bywa tranzytem kilka razy dziennie...
To zdanie przypomniało mi, że u nas cała brać leśnictwa ma auta o pojemnościach 4-5 litrów takie osobówki terenowe. Jeżdżą bez skrupułów po wszystkich leśnych dróżkach, ścieżkach i spalają galony benzyny. Mogą ? Pewnie, że tak. Druga sprawa - na każdą zimę mają przed chałupami tony (nie metry) drewna - myślicie, że choć złotówkę zapłacili za wycięcie tych drzew ? Gruba pomyłka. W eleganckim kominku przecież nie da się palić byle czym.

Przepisy w Polsce to jedno, a ich przestrzeganie to drugie. Jaśnie państwu zawsze wolno, a reszta ma nakaz, zakaz itd.
Dlatego z całym szacunkiem Wojtekk, sam szanuję przyrodę i cenię Twoje podejście, ale za nic mnie nie przekonasz.
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości