Jestem za, coby razem, a i trasa ciekawa 2dni, po prostu idealnie. Obawiam się, że 950km w jeden dzień nie dał bym rady, przynajmniej po polskich drogach
Najpiękniejsza muzyka, to praca silnika...choćby to był odkurzacz
Pytanko do organizatorów.
Czy przewidujecie ewentualnie jakiś wypad na UK ?
Jeżeli nie, to ja startuję 11.06. Przejazd na SŁowację w Radoszycach, koło Komańczy,przyjście graniczne w Ublach, przejazd piękną szutrówką z Wołosianki do Żdeniewa ( ok. 30km. ) z noclegiem na przełęczy (połoninie).
12.06, start na północ do wioski Libohora ( byłem tam we wrześniu 2008, niedługo wrzucę jakieś foty ) coś niesamowitego, normalnie XIX w, warto to obejrzeć, dlatego muszę tam pojechać jeszcze raz ale z pełnymi sakwami. Po południu powrót do Ustrzyk przez Krościenko ( ok. 110 km ).
Może ktoś będzie zainteresowany ?
Mam dodatkowe pytanie do bieszczadników.
Czy możliwy jest przejazd motongiem, drogą z Cisnej do Stakćin na Słowacji ?
Byłby to mały skrót. Hej
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
henry pisze:Pytanko do organizatorów.
Czy przewidujecie ewentualnie jakiś wypad na UK ?
Jeżeli nie, to ja startuję 11.06. Przejazd na SŁowację w Radoszycach, koło Komańczy,przyjście graniczne w Ublach, przejazd piękną szutrówką z Wołosianki do Żdeniewa ( ok. 30km. ) z noclegiem na przełęczy (połoninie).
12.06, start na północ do wioski Libohora ( byłem tam we wrześniu 2008, niedługo wrzucę jakieś foty ) coś niesamowitego, normalnie XIX w, warto to obejrzeć, dlatego muszę tam pojechać jeszcze raz ale z pełnymi sakwami. Po południu powrót do Ustrzyk przez Krościenko ( ok. 110 km ).
Może ktoś będzie zainteresowany ?
Mam dodatkowe pytanie do bieszczadników.
Czy możliwy jest przejazd motongiem, drogą z Cisnej do Stakćin na Słowacji ?
Byłby to mały skrót. Hej
Jak już będzie tak daleko to chętnie się wybiorę ....szczególnie na te 30 km szutru
henry pisze:12.06, start na północ do wioski Libohora ( byłem tam we wrześniu 2008, niedługo wrzucę jakieś foty ) coś niesamowitego, normalnie XIX w, warto to obejrzeć, ...
Henry zapodaj te zdjęcia, zaciekawil mnie ten temat. Może zebrała by się ekipa na taką traskę.
Pozdrawiam
Tomek
---------------------
Czas ucieka - droga czeka...
My-szczecinianie, jakby nie patrzeć to sam dojazd to już wycieczka. A do tego chcemy jeszcze dołożyć parę kilometrów.Jak będziemy jechać to wszystkich po drodze zgarniemy..