Krew dla chrześniaka

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: wojtekk »

Chili pisze:Nareszcie! Co za ulga :) Tak się cieszę, że nie wiem, co napisać :yaho:
MagnusMM pisze:spacery po Saskim ogrodzie, Krasiniaku
znaczy sąsiad :D Też tam córę wietrzę :)
No to wspaniale! Niechaj się całej rodzice dobrze wiedzie. Średnią życiową stresu wyrobili więc teraz tylko z górki :)

Rozumiem, że operacja pomyślnie? W sensie udało się zlikwidować wadę i dalej już tylko ok?

P.S. Ja się w Krasińskim wychowałem :) Toć to my krajanie :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Vocatio
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 360
Rejestracja: 11.03.2010, 10:51
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: Kluczbork

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: Vocatio »

Pozdrów Kacpra z rodzinką ;-)
_____________
XL 600VN '92r (kiedyś)
MagnusMM
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 25.03.2011, 23:09
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: MagnusMM »

Dzisiaj Kapiś był w szpitalu na kontroli. I wszystko git! Nic się nie rozwearło, nic nie wycieka. Jest wszystko w porządku. Serducho bije, mały człowieczek żyje i się cieszy każdym dniem. Ma wolne, bo do przedszkola chodzić nie może, dopiero od przyszłego roku. Rodzice śpią spokojnie i marzą o urlopie z dzieciakami. ale, ale by ni było za dobrze, Kapisia brat będzie miał pod koniec maja operację na oczy w Krakowie.....jakaś wada wrodzona....ale będzie dobrze......

Chilli , a może kiedyś gdzieś, mały spacerek po parku? Wezmę Córę, chrześniaka. Niech pobrykają. Ile lat ma Twoja córeczka?

Pozdrawiam, pozdrawiam, czywiście że pozdrawiam :) Chciałbym Wam wszystkim jeszcze raz podziękować!! Dzięęęęękiii!!!
Awatar użytkownika
Chili
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1649
Rejestracja: 12.10.2010, 18:45
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: Chili »

Kapiś dał radę, to i jego brat da radę! Trzymamy kciuki za obydwu :thumbsup:
MagnusMM pisze:Chili, a może kiedyś gdzieś, mały spacerek po parku? Wezmę Córę, chrześniaka. Niech pobrykają. Ile lat ma Twoja córeczka?
Z dziką rozkoszą :smile: Daj znać jak będziecie się wybierać na spacer, masz mój numer :)
T.A.Suka rządzi! (cyt.falco)

jeśli czegoś nie wolno, ale bardzo się chce... to można ;)
braFF
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 317
Rejestracja: 03.07.2008, 10:25
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Łódź

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: braFF »

Ale cudnie, serce rośnie...

Pozdrów proszę rodzinkę.

Pzdr,


"Motocykl? Nie, to nie jest moje życie. To moja wolność."
MagnusMM
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 25.03.2011, 23:09
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: MagnusMM »

MInęły nieco ponad 2 tygodnie. Siedzimy przy stole, opychamy się śiątecznymi potrawami. Jest barszcz biały, i mięsiwa, i biała kiełbasa. Jak u wielu Polaków stół się ugina od pyszności. U Nas nie tylko stół, bo ugieły Nam się i nogi z ulgi ..... z odprężenia po wielu tak mocnych emocjach. Jak miło jest patrzeć, jak dzieci szaleją na klatce w jednym z ursynowskich bloków. Tu nikt nie krzyczy, nikt nie złości. Tu każdy miło sie uśmiecha, gdy słyszy dziecięcy gwar. Ja biegnę z kubkiem, a za Mną wataha urwisów z butelkami, jajkami i każdy leje co nie miara. Kapiś ukryty za szafą, przeładowuje wodny karabin. Ooooo, Wujek się nie spodziewa i chlup seria wodnych pocisków. Trafiony!!!!! Zatopiony!!!!! :wacko: To nic, że głowa mokra, to nic, że majciochy przemiękły......ważny jest szczery uśmiech i radosny okrzyk zwycięstwa!!! Ponad 2 tygodnie minęło, nic nie widać, jakby nigdy nic, jakby koszmar dni minionych, nigdy nie istniał .....
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: wojtekk »

Jak Braff napisał: "Serce rośnie". Nam ze wzruszenia i radości, a małemu niech rośnie zdrowo :thumbsup:
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
MagnusMM
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 25.03.2011, 23:09
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: Krew dla chrześniaka

Post autor: MagnusMM »

Chili pisze: Z dziką rozkoszą :smile: Daj znać jak będziecie się wybierać na spacer, masz mój numer :)
Narazie musimy odłożyć spotkanko, choć nie na długo. Jak to się mówi 'nieszczęścia chodzą parami'. Teraz Moja Córa złamała rękę, złamanie dwóch kości z przemieszczeniem :sad: Jutro nastawiamy, ale to nic w porównaniu z operacją Kapisia...
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości