halogeny

Montaż i instalacja akcesoriów dodatkowych, takich jak olejarki, stelaże, kufry, grzane manetki, gniazdka 12V, olejarki, halogeny itp.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

Siema,
obiecałem fotorelację, może komuś się przyda...

Poniżej szczegóły dotyczące wiązki elektrycznej, którą wreszcie wczoraj zrobiłem (chyba 2 lata się zbierałem). Nad samymi mocowaniami jeszcze kombinuję, ale mam ambitny plan iść za ciosem, by nie bać się ciemności nocy jeżdżąc w (tym) sezonie... :cool:

XL 600 '97

Ponieważ halogeny karmią się sporą ilością prądu 2x55W (docelowo będę szukał alternatywy, może LED-y) wyprowadziłem od akumulatora dodatkową wiązkę oczywiście z wodoszczelnym bezpiecznikiem 15A (na próbę) - sugestia Wacka, możliwe, że będzie potrzebny 20A.
Dodatkowe bezpieczniki daję przy aku, aby mieć wszystko w 1 miejscu, z łatwym dostępem, ale osłonięte od wody i syfu.

Obrazek

Przewód min. 1.5mm (oprawka ma nawet 2.5mm) oczywiście puszczony w osłonie, razem z wiązką do gniazda zapalniczki i grzanych minetek...

Obrazek

Nie cierpię dodatkowych pstryczków-elektryczków wiszących na kierownicy czy dziurawienia deski, gdzie swoją drogą jest utrudniony dostęp podczas jazdy (odrywanie rąk).
Chcąc mieć układ ergonomiczny i estetyczny za razem :cool: wykorzystałem włącznik do mrugania długimi "zajączek". Dzięki temu mogę w każdej chwili, gdy potrzebuję szybko i bezpiecznie doświetlić drogę włączając halogeny bez szukania i puszczania kierownicy a także błyskawicznie wyłączyć.

Układem steruje specjalny przekaźnik bistabilny (szczegółowy opis w sieci), schowany z lewej strony pod czaszą/zegarami. Dzięki temu mam łatwy dostęp (w miarę potrzeby) a całość jest osłonięta od czynników atmosferycznych. Wtyczkę dodatkowo uszczelnię gumowymi kondonikami.
Przyczepiłem taśmą 2stronną + trytrytką do mocowania czaszy, dodatkowe mocowanie, jeśli taśma by puściła. Kable dałem w podobnych do hondowskich kolorach, aby zawsze wiedzieć co do czego podpinam.
- czerwony "+" od akumulatora,
- zielony "-" (masa),
- szary w niebieski kwadraciki bierze sygnał z "zajączka" (oryginał jest niebieski w czarne kwadraciki),
- czarno-czerwony sygnał wyjściowy do halogenów.

Obrazek

Przekaźnik bistabilny pokrótce działa tak:
- wykorzystuje już istniejący włącznik w układzie, niezależnie dublując jego działanie,
- wysyła sygnał zasilający gdy zostanie włączony <2sek, jeśli włączymy na dłużej niż 2 sek, pozostaje bez reakcji.

Mówiąc jeszcze prościej:
- pyknięcie "zajączkiem" powoduje mrugnięcie długimi + włączenie halogenów,
- ponowne pyknięcie powoduje mrugnięcie długimi + wyłączenie halogenów (działanie 0-1 pod warunkiem zachowania czasu <2sek).

Przy włączonych halogenach, mogę dodatkowo włączyć długie (oryginalnym, czerwonym włącznikiem), dowolnie je włączać/wyłączać (bez reakcji halogenów), zachowując min. czas pracy <2sek, co jest normalne, bo długie włączamy na dłużej. ;) Jeśli głównego włącznika długich użyjemy jako "zajączka", czyli chwilowo (poniżej 2 sek.) dodatkowo włączymy halogeny.

Przy włączonych długich aby włączyć halogeny, trzeba wpierw wyłączyć długie, włączyć halogeny i potem jak wyżej. Wszystko jest intuicyjne, choć może mój opis nie do końca to sugeruje.

Dzięki temu bez dodatkowych włączników mam niezależne tryby oświetlenia:
- długie,
- halogeny,
- długie + halogeny i na odwrót. ;)

Koszty:
- przekaźnik ok. 3 dyszki,
- oprawka bezpiecznika, taśma 2stronna, kable, wsuwki, termokurczki mam zawsze w garażu, ale powiedzmy, że 10 zeta (wliczając VAT, eee 1 browar).

Satysfakcja bezcenna... :thumbsup:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
andy237
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1013
Rejestracja: 17.06.2010, 11:20
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Prawie Warszawa :)

Re: halogeny

Post autor: andy237 »

Pomysłowy pomysł :grin: z tym włączaniem. Jednakowoż ja bym się na twoim miejscu zastanowił nad takim przełącznikiem, też jest pod ręką i nie trzeba kombinować, włączać, wyłączać, błyskać ludziom po oczach długimi żeby włączyć halogeny :grin:
Obrazek
I nie komentujemy że płyta w miejscu szyby, już to przerabiałem :tongue:
mirkoslawski
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2269
Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kielce

Re: halogeny

Post autor: mirkoslawski »

a ja w ogóle nie rozumiem, czemu kombinować z włącznikiem halogenów, ażeby "był pod ręką" ? ja zrobiłem włącznik on/off i umieściłem go na wypełnieniu zegarów na boku bo powiedzcie mi - jak często musicie tam grzebać? rozumiem dbanie o bezpieczeństwo ale czy to nie jest trochę "przesada" :mouthshut: ja używam włącznika halogenów góra 4 razy podczas jednej traski a to mniej niż np. wycieranie ręką szybki w kasku z rozbryganego na niej wielkiego owada i nie mówcie mi, że cały czas ręce macie na kierownicy :cool: no chyba że celem jest "droga" i sama robocizna - to wtedy ok - szacun :grin:
Awatar użytkownika
andy237
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1013
Rejestracja: 17.06.2010, 11:20
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Prawie Warszawa :)

Re: halogeny

Post autor: andy237 »

Nie wiem jak inni, ale mnie chodziło o to żeby nie mieć zwarcia w deszczu. więc wydałem całe 40 zł :grin: za przełącznik motocyklowy, przy okazji jest pod ręką :ok:
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

mirkoslawski - każdy stosuje takie rozwiązanie jakie chce, ja cenię ergonomię i estetykę a o dziurawieniu deski czy innym prowizorycznym mocowaniu nawet nie chcę myśleć... :thumbsdown:
Jestem pedantyczny aż do przesady, dlatego gdy coś robię, to staram, żeby wyglądało jak z fabryki, bo mam z tego satysfakcję i wiem, że działa/wygląda profesjonalnie. Niektórzy się ze mnie śmieją, ale mam to w głębokim poważaniu, bo to mi ma się podobać i działać tak jak ja chcę.

Co do umiejscowienia "pod ręką", to może nie miałeś awaryjnych sytuacji gdy jadąc w nocy przez wioski, itp nagle musiałeś doświetlać drogę albo właśnie gasić, ja miałem i nie wyobrażam sobie w takich sytuacjach szukania włącznika na desce.

Jednemu nie przeszkadza, że ma wszystko na taśmy, cybanty czy kable poskręcane jak skrętki, ważne, że jest zadowolony. Ja mam zgoła inne podejście i też jestem zadowolony, dyskusja nie ma sensu, bo mamy zupełnie inne podejście do sprawy... ;)

Podobnie jest z myciem i dbaniem o motocykl, jeden się cieszy, im bardziej sprzęt styra czy uwali błotem, drugi (czytaj ja) uwielbia gdy sprzęt pomimo swych lat wciąż błyszczy. Każdy z nas czerpie frajdę z nawijanego kilometra choć patrzy na to z zupełnie innej perspektywy.

andy 237 - widziałem Twoje rozwiązanie, ale ja właśnie chciałem uniknąć dodatkowych przełączników, które mi nie pasują. Co do szyby, etc, ważne, że Ty masz frajdę, nic nikomu do tego.
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
andy237
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1013
Rejestracja: 17.06.2010, 11:20
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Prawie Warszawa :)

Re: halogeny

Post autor: andy237 »

Wyjąłeś mi to falco z ust :ok:
Co do szyby "nie szyby" :wink: to mam nadzieję że w kwietniu dostanę wreszcie pleksi w wymarzonym kolorze i grubości, i będę mógł ją wygiąć oraz założyć w trampku i przestać się tłumaczyć, dlaczego jeżdżę z płytą :grin:
mirkoslawski
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2269
Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kielce

Re: halogeny

Post autor: mirkoslawski »

Falco - nie bierz tak do siebie tego co napisałem bo nie mówiłem do Ciebie/o Tobie i też zupełnie inną intencje miałem, co zresztą napisałem w ostatnim zdaniu, gdzie wyraziłem szacunek dla innego niż praktycznego (mojego) podejścia. W 100% zgadzam sie z Tobą - każdy ma prawo do inności i to nic złego :thumbsup: ale też każdy ma prawo ją wyrażać przez napisanie/wypowiedzenie - i to też nic złego :ok: a ja nie miałem zamiaru nikogo obrazić - jeśli tak to odebrałeś/odebraliście - to sorki :wink:
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

andy237 - gdybyś był zgrabną, rudą kobietką, mógłbym to robić częściej, a tak wybacz, ale nie skorzystam... :cool:
mirkoslawski - ja nic nie wziąłem do siebie, dlatego też starałem się tak szczegółowo odpisać, że co dla jednego jest ważne, dla drugiego wcale... ;)

:thumbsup:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
andy237
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1013
Rejestracja: 17.06.2010, 11:20
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Prawie Warszawa :)

Re: halogeny

Post autor: andy237 »

falco pisze:andy237 - gdybyś był zgrabną, rudą kobietką, mógłbym to robić częściej, a tak wybacz, ale nie skorzystam... :cool:
:haha:
Aż mi się coś przypomniało, i mimo że to nie jest właściwe miejsce, napiszę :
Posuwa jeż ropuchę, a ona pyta
-sam powiedz jeżu czyż nie ma we mnie czegoś pięknego ?
a jeż na to
-jest, ale zaraz to wyjmę
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

Jak mówiłem zacząłem szukać alternatywy do prądożernych żarówek H3 55W i jak na razie mam 3 opcje:

- H3 55W +90%, np. Night breaker plus. Prądożerność na tym samym poziomie, ale absolutnie bez porównania lepszy strumień światła!! Używam podobnej H4 w lampie głównej i jestem bardzo zadowolony, niestety nie schodzę z pożerania watów. Cena ok. 25zł/szt, homologacja Ok!

- H3 35W, ale zupełnie nie wiem jak będzie ze skutecznością światła? Czy 40W, które zostaną "zaoszczędzone", nie pogorszą na tyle doświetlenia drogi, że wyjdzie skórka za wyprawkę? Cena ok. 5zł/szt, homologacja Ok!

- H3 LED 2 W!! Niestety nigdzie nie mogę znaleźć parametrów dot. strumienia. Oczywiście nie mówię o pseudo ksenonach, ale żarówce H3, tylko w technologii LED z normalnym białym światłem. Niestety raczej jako światła dzienne i bez homologacji, więc dupa... Cena ok. 25zł/szt.

edycja: dostałem odpowiedź od sprzedawcy, że jeśli już, to tylko do p. mgielnych lub dziennych. Po za tym nikt nie wspomina o homologacji, więc 3 pozycja odpada.

Chętnie posłucham, poczytam, jeśli ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia od siebie...
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

Co prawda nikt mi nie odpowiada na pytania, ale co tam, może komuś przydadzą się moje relacje z placu boju...

Poniżej fotka z pierwszego montażu, w końcu odpuściłem mocowanie w innym miejscu, bo niosło duże ryzyku, że przy (tfu! tfu!) położeniu mogłaby ucierpieć czasza. Wiem, że w obecnym układzie koło będzie częściowo wchodzić w strumień, ale za to halogeny schowałem za gmolami, starając się dać jak najwyżej, coś za coś.

Świecenia jeszcze nie testowałem, ale jutro będzie "ten" moment, uchwyty (2 osobne elementy) są na tyle elastyczne, że w razie (tfu! tfu!) położenia halogeny powinny się swobodnie przesunąć zamiast pękać. Mocowania na razie są srebrne, będą czarne z dociętymi gumowymi podkładkami na całej długości.

Możliwa jest pełna regulacja:
góra/dół, lewo/prawo + wysunięcie/cofnięcie o kilka cm do przodu/tyłu.
Wiązka będzie schowana w czarnej termokurczce, ale bez zgrzewania, połączona na wsuwki, by w razie potrzeby można było wszystko zdjąć.

Obrazek
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
Krzyho
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 563
Rejestracja: 13.11.2008, 18:19
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Siedlce

Re: halogeny

Post autor: Krzyho »

Falco co do żarówek H3 35w to ja w tamtym roku kupiłem 7 szt Bosmy bo chyba tylko oni mają coś takiego w sprzedaży. Światła dają dosyć dużo .Ja na halogenach jeździłem w zasadzie non stop , widoczność to podstawa( strumień światła ustawiony jakieś 2 metry przed motorem, nie spotkałem się z sytuacją żebym kogoś oślepiał żeby ktoś migał mi długimi nawet po zmroku). U mnie priorytetem była oszczędność prądu , nie chciałbym zakatować kolejnego akumulatora czy regulatora napięcia. Nie wiem czy wpływ ma jazda w terenie czy budowa halogenów ale spośród tych 7 sztuk do tego momentu została mi 1 szt na wymianę. Czyżby tak kiepski produkt. Instalacja z przekaźnikiem. Spróbuj wydatek niewielki , przetestujesz zobaczysz , myślałem też nad ledami ale brak homologacji je wyeliminował.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

Dzięki Krzychu!
Też znalazłem tylko 1 producenta, właśnie "B", zobaczę na próbę, bo koszt niewielki oraz dla porównania ze zwykłymi 55W, bo mam je w zapasie.

Najbardziej bym chciał NB+, bo dają rewelacyjne światło, mają też znacznie wydłużoną żywotność w stosunku do NB, niestety żrą 2x55W. Ciekawe kiedy pojawią się żarówki H3 LED z homologacją, w końcu LED-y można już spotkać praktycznie wszędzie...
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
Krzyho
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 563
Rejestracja: 13.11.2008, 18:19
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Siedlce

Re: halogeny

Post autor: Krzyho »

Ja do czasu sprzedaży moto miałem takie halogeny http://www.boxer-parts.eu/halogen_przec ... ,2193.html
Wcześniej miałem założone Helle ff50 ale były chyba zbyt duże , może kwestia miejsca montażu ale przy przyziemieniu jedna sztuka poszła w kawałki.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

Świetny kształt, idealnie komponujący się z główną lampą!!
Ja mam okrągłe średnicy 80mm, kupiłem chyba 2 lata temu... ;) Owalne czy soczewkowe mi nie podeszły a dużych też nie chciałem montować. Korciło mnie nawet, aby wykombinować DIY zamiast kierunkowskazów. Natomiast kierunki w formie płaskich, przyklejanych (jak na lusterkach) przerzucić na handbary, ale zrezygnowałem.

Hella jest strasznie droga a ludzie i tak mówią, że przeciekają, więc kupiłem tanie na próbę, za 2 szt zapłaciłem chyba 5 czy 6 dych. Uchwyty dziś wymodziłem z tego co znalazłem w garażu i jak zacznę jeździć będę wiedział co i jak skorygować, wymienić, itd...
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
exuser87

Re: halogeny

Post autor: exuser87 »

Mnie zastanawia co z kamieniami które "wyrzuca" przednie koło. Jakbyś mógł przy testach przyjrzeć się temu problemowi bo może to ja źle interpretuję.
Edyta.
Popatrzyłem u siebie jak idą gmole (a mamy chyba te same od Henrego) więc pytanie raczej już nieaktualne.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

Mazi87 - masz rację a właściwie 2 racje... ;)

1 racja - zupełnie o tym (kamieniach, itp.) nie pomyślałem gdy przymierzałem halogeny, sprawdzę podczas jazdy. Dzięki, za zwrócenie uwagi!
W głęboki teren się nie zapuszczam, jeśli już, to same szutry czy leśne ścieżki, ale wiadomo, że nawet na zwykłej drodze można najechać na różne "cuda"...
A może zrobię ochronę z metalowej siatki...? :cool:

2 racja - tak, to flagowe gmole henrego. :thumbsup:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
exuser87

Re: halogeny

Post autor: exuser87 »

Na Twoim zdjęciu nie widać "głębi" ale poparzyłem na zdjęcie mojego moto i widać, że gmol jest przesunięty do przodu i teoretycznie nie powinno w nie rzucać. Ale już może np. zbierać uderzenia z gałęzi itp, ale skoro nie zapuszczasz się w teren. :niewiem: Swoją drogą zawsze mi się wydawało, że właśnie dlatego halogeny są mocowane wyżej.
Ostatnio zmieniony 31.03.2012, 07:54 przez exuser87, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: halogeny

Post autor: falco »

Fakt - przyjrzałem się, zdjęcie mocno zniekształca i wyolbrzymia. :(
W rzeczywistości są bardzo kompaktowe, niewiele większe od kierunkowskazów.

Halogeny umieściłem tak, że są schowane za linią gmoli (z boku) oraz niemal na styk (z przodu). Jeśli wysunę je na regulacji do przodu, to mogę trochę podnieść, ale wtedy będą przed linią gmoli (tylko z przodu, bo z boku wciąż zostają schowane).

Chciałem je umieścić jak najwyżej, ale zrezygnowałem z górnej krawędzi gmoli, bo w trasie lubię wywalić nogi jak w czoperze... :cool:
Bardzo fajnie wyglądały po bokach czaszy, niemal na wysokości lampy, dodatkowo najlepiej by doświetlały całą drogę, ale ponieważ było duże ryzyko, że w razie (tfu! tfu!) pójdą w czaszę, odpuściłem.

Patrzyłem też na mocowanie pod lampą, ale ponieważ śruby od czaszy wchodzą w plastikowe gniazda, również odpuściłem.
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
exuser87

Re: halogeny

Post autor: exuser87 »

No właśnie, porób zdjęcia bo wygląda na Twoim jakby były PRZED gmolem (bardziej wysunięte do przodu).
Hehe, ja też lubię wywalić giry na gmole podczas dłuższej jazdy (podjerzewam, że nie tylko My tak mamy :cool: )
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości