Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
- kret
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 426
- Rejestracja: 30.09.2010, 17:26
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Witajcie ponownie, po zimowej przerwie
Mam do Was pytanko..w związku z tym, że zbliża się sezon, ciekawi mnie gdzie w stolicy trzymacie swoje moto..bezczelnie pod blokiem, może jakiś parking strzeżony albo parking/garaż podziemny..? zastanawiam się nad takim miejscem, które byłoby względnie bezpieczne, biorąc pod uwagę, ze moto nie ma AC (rocznik 2005 i bez zniżek to około 2800-3000..) z garażami i parkingami podziemnymi krążą ploty, ze bardziej z nich łapią sprzęty niż spod bloku..więc sam nie wiem..zastanawiam się czy moja okolica (Warszawa/Ochota) i zostawianie moto pod blokiem (w sąsiedztwie dwóch komend ) to miejsce wystarczające..może jednak wynajęcie miejsca na spółe z kimś jeśli to jednak lepsze wyjście..albo inwestycja w AC..?
Co Wy na to?
ps. tak wiem, że to chyba kolejne z moich męczących pytań..
Mam do Was pytanko..w związku z tym, że zbliża się sezon, ciekawi mnie gdzie w stolicy trzymacie swoje moto..bezczelnie pod blokiem, może jakiś parking strzeżony albo parking/garaż podziemny..? zastanawiam się nad takim miejscem, które byłoby względnie bezpieczne, biorąc pod uwagę, ze moto nie ma AC (rocznik 2005 i bez zniżek to około 2800-3000..) z garażami i parkingami podziemnymi krążą ploty, ze bardziej z nich łapią sprzęty niż spod bloku..więc sam nie wiem..zastanawiam się czy moja okolica (Warszawa/Ochota) i zostawianie moto pod blokiem (w sąsiedztwie dwóch komend ) to miejsce wystarczające..może jednak wynajęcie miejsca na spółe z kimś jeśli to jednak lepsze wyjście..albo inwestycja w AC..?
Co Wy na to?
ps. tak wiem, że to chyba kolejne z moich męczących pytań..
motocykl jest jak Media Markt - nie dla idiotów..
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Zimowanie w salonie MOTORISTA, natomiast w trakcie sezonu niestety pod blokiem
- kret
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 426
- Rejestracja: 30.09.2010, 17:26
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
tylko przy XL700 z 2009 masz pewnie jeszcze gwarancję, AC i wszystko..ja przy moto z 2005 niestety już nic z tych rzeczy.. :/
motocykl jest jak Media Markt - nie dla idiotów..
- Andrzej77
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 487
- Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kobylanka
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Chłopaki, ile nieprzaspanych nocy musi minąć, żeby przyzwyczaić się, że sprzęt stoi pod blokiem?
Ja akurat nie mam tego problemu, bo: po 1. pytasz o stolicę, po 2. sprzęta trzymam prawie w sypialni... no może jakieś 10 m od
Ja akurat nie mam tego problemu, bo: po 1. pytasz o stolicę, po 2. sprzęta trzymam prawie w sypialni... no może jakieś 10 m od
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Witam ziomala z Ochoty. Ja mieszkam na placu Narutowicza. Przez jakiś czas było fajnie bo moto trzymałem w wewnętrznym dziedzińcu pod moimi oknami. Potem niestety złośliwi emeryci, którzy stanowią 90% mieszkańców kamienicy uchwalili ustawę zakazującą trzymać tam motocykli i rowerów
Na zewnątrz nie trzymam bo słyszałem że sąsiedztwo 3 akademików robi swoje, kręci się sporo różnych osb i moto kradną. Chociaż pod akademikiem Alcatraz koleś przez cały sezon parkował Kawe gtr 1400 i nic się nie stało. Wracając do trampka, to w zimie stoi w garażu ( kiedyś wynajmowałem garaż jak mieszkałem u starych na Tarchominie i było tam kilku bikerów. Teraz trzymam u jednego z nich moto w zimie). W sezonie stoi na parkingu strzeżonym przy Wydziale Chemii UW. Jest tam bezpiecznie , są kamery, oświetlenie w nocy no i jako pracownik mam go za free Chyba nie wyrobiłbym trzymając moto pod blokiem na ulicy. Chociaż do wszystkiego można przywyknąć. Wcześniej jeździłem do panny na brudno i parkowałem pod klatką obok ławeczek gdzie zawsze siedziała w nocy spora grupka wielbicieli sportowych ubrań i taniego piwa.
Na zewnątrz nie trzymam bo słyszałem że sąsiedztwo 3 akademików robi swoje, kręci się sporo różnych osb i moto kradną. Chociaż pod akademikiem Alcatraz koleś przez cały sezon parkował Kawe gtr 1400 i nic się nie stało. Wracając do trampka, to w zimie stoi w garażu ( kiedyś wynajmowałem garaż jak mieszkałem u starych na Tarchominie i było tam kilku bikerów. Teraz trzymam u jednego z nich moto w zimie). W sezonie stoi na parkingu strzeżonym przy Wydziale Chemii UW. Jest tam bezpiecznie , są kamery, oświetlenie w nocy no i jako pracownik mam go za free Chyba nie wyrobiłbym trzymając moto pod blokiem na ulicy. Chociaż do wszystkiego można przywyknąć. Wcześniej jeździłem do panny na brudno i parkowałem pod klatką obok ławeczek gdzie zawsze siedziała w nocy spora grupka wielbicieli sportowych ubrań i taniego piwa.
- Wacek
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 287
- Rejestracja: 15.03.2009, 12:27
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: za miedzą Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Wstyd. Ja przed wizytą u panny zawsze myłem...tomson pisze:Wcześniej jeździłem do panny na brudno
Wybacz, nie mogłem się powstrzymać
był: XL 600V '96
jest: RD04 '92
jest: RD04 '92
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Whatever man
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Ja trzymam w garażu podziemnym i bardzo sobie to chwalę - z tego co u mnie widzę, to jest sporo zakamarków poza regularnymi miejscami, gdzie wejdzie moto, a nie zmieści się samochód.
Zaś kolega mieszkający w centrum - tylko parking strzeżony. Tylko nie wiem czy to kwestia realnego niebezpieczeństwa, czy nerwowości w nocy - obie kwestie pewnie sa problemem. Chyba nie miałbym na tyle mocnych nerwów, aby trzymać moto na ulicy.
Zaś kolega mieszkający w centrum - tylko parking strzeżony. Tylko nie wiem czy to kwestia realnego niebezpieczeństwa, czy nerwowości w nocy - obie kwestie pewnie sa problemem. Chyba nie miałbym na tyle mocnych nerwów, aby trzymać moto na ulicy.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
no rzeczywiście to niezbyt mądre
Ostatnio zmieniony 01.02.2011, 15:31 przez przeszczep, łącznie zmieniany 1 raz.
- Fresh
- miejski lanser
- Posty: 353
- Rejestracja: 24.08.2008, 09:03
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Jako, iż jestem bezdomny i często zmieniam lokum motocykl trzymam gdzie się da. Były i parkingi, blaszaki, ogródki a teraz stoi w ciepłym garażu i jest mu dobrze bo tylko on się liczy
Wciąż jadę tędy, pierdolę czyjeś względy, przykro mi, lecz jestem z tych, którzy popełniają błędy .
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 270
- Rejestracja: 22.03.2009, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: gostynin
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Ja wynająłem garaż za 80 zł miesięcznie i motór ma swój domek
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: 11.03.2010, 14:47
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Ja tak samo jak tomekpe trzymam w garażu podziemnym mieści się na moim miejscu postojowym razem z samochodem, ale jest ciasno więc znalazłem sobie wolny zakamarek i jak narazie nikat się nie przyczepił. Stoi tam pare innych sprzętów i jak do tej pory nic się nie stało wiec raczej jest bezpiecznie (a od biedy jak tęsknota do jazdy dopadnie to i rundkę po parkingu można zrobić )
- kret
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 426
- Rejestracja: 30.09.2010, 17:26
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
ano własnie, stolica..heh, nie dość, że z bezpieczeństwem jest tak sobie, to jak się już czegoś szuka to kasa jest już odczuwalna..a przyzyczaić się pewnie nie będę potrafił długo przyzwyczaić do zostawiania moto gdziekolwiek by to nie było..w końcu pierwszy motor jest tylko jeden..Andrzej77 pisze:Chłopaki, ile nieprzaspanych nocy musi minąć, żeby przyzwyczaić się, że sprzęt stoi pod blokiem?
Ja akurat nie mam tego problemu, bo: po 1. pytasz o stolicę, po 2. sprzęta trzymam prawie w sypialni... no może jakieś 10 m od
heja Tomson no to ładne masz warunki, niedaleko z narutowicza do tego wydziału w sumie ciekawe czy Twój parking przy wydziale jest dostępny dla "obcych" i ile by za niego wołali..z tego wydziału do skrzyżowania z bitwy gdzie pomieszkuję miałbym kawałek, ale może warto dla tej odrobiny spokoju..a czasu coraz mniej.. niedługo koniec snu zimowego i trzeba będzie gdzieś moto przestawić..dlatego jakoś aktywniej się zająłem szukaniem miejsca/pomysłu na miejsce..niby na mojej ulicy pod numerem 8 jest komenda (a ja mieszkam pod 12) ale to niestety nie jest jakiś super gwarant spokoju..przynajmniej nie do końcatomson pisze:Witam ziomala z Ochoty. Ja mieszkam na placu Narutowicza. Przez jakiś czas było fajnie bo moto trzymałem w wewnętrznym dziedzińcu pod moimi oknami. Potem niestety złośliwi emeryci, którzy stanowią 90% mieszkańców kamienicy uchwalili ustawę zakazującą trzymać tam motocykli i rowerów
Na zewnątrz nie trzymam bo słyszałem że sąsiedztwo 3 akademików robi swoje, kręci się sporo różnych osb i moto kradną. Chociaż pod akademikiem Alcatraz koleś przez cały sezon parkował Kawe gtr 1400 i nic się nie stało. Wracając do trampka, to w zimie stoi w garażu ( kiedyś wynajmowałem garaż jak mieszkałem u starych na Tarchominie i było tam kilku bikerów. Teraz trzymam u jednego z nich moto w zimie). W sezonie stoi na parkingu strzeżonym przy Wydziale Chemii UW. Jest tam bezpiecznie , są kamery, oświetlenie w nocy no i jako pracownik mam go za free Chyba nie wyrobiłbym trzymając moto pod blokiem na ulicy. Chociaż do wszystkiego można przywyknąć. Wcześniej jeździłem do panny na brudno i parkowałem pod klatką obok ławeczek gdzie zawsze siedziała w nocy spora grupka wielbicieli sportowych ubrań i taniego piwa.
też myślałem nad miejscem w garażu, albo dogadaniem się ze wspólnotą, żeby właśnie w takim zakamarku stawiać..byle miałbym pilot do bramy..ale to też śliska sprawa i nie wiadomo na jakich zasadach taką umowę zawrzeć, bo w końcu za zakątek mogą nie brać żadnej odpowiedzialności..poza tym tak naprawdę tood garażu zależy..do niektórych wchodzi każdy jak chce mimo ich strzeżenia i monitorowania.. :/tomekpe pisze:Ja trzymam w garażu podziemnym i bardzo sobie to chwalę - z tego co u mnie widzę, to jest sporo zakamarków poza regularnymi miejscami, gdzie wejdzie moto, a nie zmieści się samochód.
Zaś kolega mieszkający w centrum - tylko parking strzeżony. Tylko nie wiem czy to kwestia realnego niebezpieczeństwa, czy nerwowości w nocy - obie kwestie pewnie sa problemem. Chyba nie miałbym na tyle mocnych nerwów, aby trzymać moto na ulicy.
no to zazdroszczę, bo cena zacna pod garażem masz na myśli "blaszak"zamykany, czy miejsce jakieś?hiszpan pisze:Ja wynająłem garaż za 80 zł miesięcznie i motór ma swój domek
no więc Tobie też zazdroszczę spokoju i miejsca bo sucho, blisko, bezpiecznie najwyraźniejroberto pisze:Ja tak samo jak tomekpe trzymam w garażu podziemnym mieści się na moim miejscu postojowym razem z samochodem, ale jest ciasno więc znalazłem sobie wolny zakamarek i jak narazie nikat się nie przyczepił. Stoi tam pare innych sprzętów i jak do tej pory nic się nie stało wiec raczej jest bezpiecznie (a od biedy jak tęsknota do jazdy dopadnie to i rundkę po parkingu można zrobić )
pozostaje mi więc chyba szukać dalej, ale nadal wszystkiego (miejsce parkingowe, garaż), bo nie wiadomo co tam w okolicy się objawi..myślałem też nad dołączeniem się do kogoś oczywiście i nadal nie mam nic przeciwko temu, bo miejsce parkingowe gdzieś w garażu podziemnym/strzeżonym można spokojnie współdzielić..a i raźniej i koszty niższe
motocykl jest jak Media Markt - nie dla idiotów..
- mad.dog
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 472
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Też mieszkam na ochocie, parking mam za bramą na pilota, więc raczej bezpiecznie. Auto czasem zostawiam z kluczykami w środku i nikt go nie tyka (pewnie dlatego, że brudne bardziej niż trampek )
Co do sąsiedztwa policji, to jakiś czas temu zawinęli Zazigiemu z forum AT Afrykę... właśnie spod komisariatu na ochocie. Więc różnie to bywa...
Co do sąsiedztwa policji, to jakiś czas temu zawinęli Zazigiemu z forum AT Afrykę... właśnie spod komisariatu na ochocie. Więc różnie to bywa...
one life. live it.
Tiger T709 '01
Tiger T709 '01
- kret
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 426
- Rejestracja: 30.09.2010, 17:26
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
może kawałek przestrzeni chcesz podnająć?mad.dog pisze:Też mieszkam na ochocie, parking mam za bramą na pilota, więc raczej bezpiecznie. Auto czasem zostawiam z kluczykami w środku i nikt go nie tyka (pewnie dlatego, że brudne bardziej niż trampek )
Co do sąsiedztwa policji, to jakiś czas temu zawinęli Zazigiemu z forum AT Afrykę... właśnie spod komisariatu na ochocie. Więc różnie to bywa...
motocykl jest jak Media Markt - nie dla idiotów..
- chankrymski
- czyściciel nagaru
- Posty: 536
- Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Krosno
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Byłem w sezonie przejazdem w Wawie. U koleżanki. Powiedziała, że chłopaki spod bloku mogą się zainteresować (xl700 nówka). W panice wiec w niedzielne późne popołudnie pojechałem w miasto szukać coś do przypięcia koła do barierki przy schodkach do klatki. Kupiłem najgrubszą blokadę rowerową jaką znalazłem. W jakimś domu handlowym na Bemowie. Spałem praktycznie nad motórem na 1 piętrze. Przez moglem go widzieć sprzęta. Jednak całą noc nasłuchiwałem. A szczytem już było hasło zasłyszane z pijackich rozmówek o 4 nad ranem ..cyt "Skurwiały łańcuch" Wyskoczyłem prawie przez to okno!!! Pod blokiem stało 4 gówniarzy z psem na smyczy.
Nie wyspałem się wogóle. Nigdy więcej za nic w Wawie!!!
Trochę Wam "Warszawiakom" współczuje. Innym miastowym zresztą też
Nie wyspałem się wogóle. Nigdy więcej za nic w Wawie!!!
Trochę Wam "Warszawiakom" współczuje. Innym miastowym zresztą też
Ostatnio zmieniony 31.01.2011, 21:31 przez chankrymski, łącznie zmieniany 1 raz.
kilka fotek https://picasaweb.google.com/111734178209127324272
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
blog chanki http://www.chanowie.blogspot.com/
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 275
- Rejestracja: 09.01.2011, 11:02
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Szamocin
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Ja trzymam w garażu. Pomimo że miasteczko mało to kołpaki mi pod blokiem z auta zwineli, więc dmucham na zimne i wszystkie jednoślady mam garażu bo piwnice okradają co jakiś czas.
- mad.dog
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 472
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
To nie takie proste niestety. Będę mieć to na uwadze, jeśli pojawi się jakaś propozycja parkowania w okolicy.kret pisze:może kawałek przestrzeni chcesz podnająć?
one life. live it.
Tiger T709 '01
Tiger T709 '01
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
Parking strzeżony mam ale niestety tylko dla pracowników. trzeba kupić pilota za 80zyla i tyle. Myślę że o ile ktoś z forum ci nie będzie moto garażował to raczej zostaje tylko parking strzeżony. Jest jeden koło tej Chemii UW o ile się nie mylę. Niestety to wawa i trzeba płacić. Ja za garaż płaciłem 200zł miesięcznie, i po wyprowadzce od rodziców musiałem to odpuścić z powodu kosztów.
- kret
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 426
- Rejestracja: 30.09.2010, 17:26
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gdzie Wasze moto stoi w sezonie
heh, nie no, wiem, że nie takie proste dzięki za chęcimad.dog pisze:To nie takie proste niestety. Będę mieć to na uwadze, jeśli pojawi się jakaś propozycja parkowania w okolicy.kret pisze:może kawałek przestrzeni chcesz podnająć?
heh, tak myślałem a mogłem robić karierę naukową..darn! no może się trafi jakiś forumowicz z okolicy chętny do spółkowania, no i cały czas szukam w okolicy po ogłoszeniachtomson pisze:Parking strzeżony mam ale niestety tylko dla pracowników. trzeba kupić pilota za 80zyla i tyle. Myślę że o ile ktoś z forum ci nie będzie moto garażował to raczej zostaje tylko parking strzeżony. Jest jeden koło tej Chemii UW o ile się nie mylę. Niestety to wawa i trzeba płacić. Ja za garaż płaciłem 200zł miesięcznie, i po wyprowadzce od rodziców musiałem to odpuścić z powodu kosztów.
motocykl jest jak Media Markt - nie dla idiotów..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości