Strona 210 z 214

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 08:12
autor: old1977
a to nie jest tak przypadkiem że zaworki służą do "odpowietrzania" upuszczania ciśnienia w lagach a nie do ich pompowania?

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 09:41
autor: długi
No nie,w wielu motocyklach jest to rozwiązanie.Nawet w babci xj900 z 83 roku miałem coś takiego.Regulujesz twardość amortyzatorów,do odpowietrzenia był by całkiem inny zaworek.

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 11:18
autor: old1977
to co sprężarkę trzeba ze sobą wozić :grin: albo pompkę żeby podregulować wydaje mi się że twardość regulujemy napięciem wstępnym sprężyny lub samymi sprężynami

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 11:27
autor: długi
Dokładnie,można pompkę,tam duże ciśnienie nie jest potrzebne.Tylko właśnie trzeba amorów przystosowanych do powietrza,takie "zwykłe" chyba można zepsuć w ten sposób.

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 15:45
autor: old1977
Twierdzę że takie zaworki służą tylko i wyłącznie do upuszczania ciśnienia w lagach stosuje się w crossach z dużym skokiem podczas pracy lagi się pompują po to aby nie uszkodzić uszczelniaczy należy upuścić ciśnienie
W tyle owszem stosuje się azot zamiast oleju

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 19:07
autor: magneto
old1977 pisze: 19.12.2021, 15:45 Twierdzę że takie zaworki służą tylko i wyłącznie do upuszczania ciśnienia w lagach (...)
Z całym szacunkiem, ale w tych starszych sprzętach takie zaworki służyły do "dopompowania" dla regulacji zawiasu pod konkretne warunki...
Nawet w "czoperkach" stosowano takie rozwiązanie (pierwszy z brzegu przykład) :
https://www.virago.com.pl/viewtopic.php ... 22#p371245

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 19:12
autor: długi
Tak jak piszesz magneto,podałem za przykład Yamaha xj900 z 1983 roku.Jest to motocykl szosowy i ma mały skok zawieszenia,więc odpowietrznik był by absurdem. Z resztą odpowietrzniki do amortyzatorów wyglądają całkiem inaczej.Ale co my tam możemy wiedzieć... :dupa:

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 21:49
autor: old1977
no dobra idąc tym tropem skoro w trampku nie ma seryjnie "pompowanych lag" to jaki ma sens zakładnie takich zaworków skoro same lagi nie są do tego przystosowane

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 19.12.2021, 21:59
autor: old1977
magneto pisze: 19.12.2021, 19:07
old1977 pisze: 19.12.2021, 15:45 Twierdzę że takie zaworki służą tylko i wyłącznie do upuszczania ciśnienia w lagach (...)
Z całym szacunkiem, ale w tych starszych sprzętach takie zaworki służyły do "dopompowania" dla regulacji zawiasu pod konkretne warunki...
Nawet w "czoperkach" stosowano takie rozwiązanie (pierwszy z brzegu przykład) :
https://www.virago.com.pl/viewtopic.php ... 22#p371245
ale to jest zupełnie inna konstrukcja jest tam mostek ciśnieniowy i otwory są nawiercone w lagach a nie w kapslach i zwór jest jeden,i dlatego pisałem że takie zaworki jak na zdjęciu służą temu co napisałem wyżej,żeby zawieszenie "pompowane miało sens lagi powinny być zmostkowane celem wyrównania ciśnień

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 07:35
autor: kulfon
długi pisze: 17.12.2021, 19:16 Kulfon,gdzie kupiłeś takie nakrętki z wentylkami?
Wentyle na allegro, korki wykonane na tokarce, frezarce

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 08:06
autor: kulfon
old1977 pisze: 19.12.2021, 21:59
magneto pisze: 19.12.2021, 19:07
old1977 pisze: 19.12.2021, 15:45 Twierdzę że takie zaworki służą tylko i wyłącznie do upuszczania ciśnienia w lagach (...)
Z całym szacunkiem, ale w tych starszych sprzętach takie zaworki służyły do "dopompowania" dla regulacji zawiasu pod konkretne warunki...
Nawet w "czoperkach" stosowano takie rozwiązanie (pierwszy z brzegu przykład) :
https://www.virago.com.pl/viewtopic.php ... 22#p371245
ale to jest zupełnie inna konstrukcja jest tam mostek ciśnieniowy i otwory są nawiercone w lagach a nie w kapslach i zwór jest jeden,i dlatego pisałem że takie zaworki jak na zdjęciu służą temu co napisałem wyżej,żeby zawieszenie "pompowane miało sens lagi powinny być zmostkowane celem wyrównania ciśnień
Moim zdaniem się mylisz. w XT zawory są umieszczone w kapslach i nie ma żadnych wężyków do wyrównywania ciśnienia. Patrząc po serwisówce, lagi konstrukcyjnie nie różnią się. Jeśli chodzi o pompowanie to wystarczy pompka rowerowa. Ciśnienie jak już pisali koledzy nie może być za wysokie, aby nie uszkodzić uszczelniaczy. Efekt, hmm... wydaje mi się że na +plus, kwestia prób i błędów z doborem odpowiedniego ciśnienia pod dane warunki

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 08:10
autor: kulfon
Obrazek
lagi XTZ

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 09:09
autor: długi
Jak pojeździsz to napisz jak to się sprawuje,czy ma wpływ na żywotność uszczelniaczy.

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 09:19
autor: Qter
Co prawda nie w TA a w Husie założyłem nową tarcze hamulcowa na przód oraz zdemontowałem lagi co by w wolnej chwili na serwis podrzucić.. W tzw. Międzyczasie założę do niej nowe klocki oczywiście.

Co do pompowania amortyzatorów to ostatnio u kolegi w xr 650 pompowalismy właśnie na 0.4 nie ma tam żadnego wężyka wyrównującego ciśnienie pomiędzy nimi bo po co?

Pzdr

Qter



Światu pokój - ludziom motocykle


Obrazek

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 10:22
autor: Sylwek
kulfon pisze: 20.12.2021, 08:06 Moim zdaniem się mylisz. w XT zawory są umieszczone w kapslach i nie ma żadnych wężyków do wyrównywania ciśnienia. Patrząc po serwisówce, lagi konstrukcyjnie nie różnią się. Jeśli chodzi o pompowanie to wystarczy pompka rowerowa. Ciśnienie jak już pisali koledzy nie może być za wysokie, aby nie uszkodzić uszczelniaczy. Efekt, hmm... wydaje mi się że na +plus, kwestia prób i błędów z doborem odpowiedniego ciśnienia pod dane warunki
Moim zdaniem, masz rację.

Poza tym, dawniejsze zawieszenia miały spore niedostatki, które można było częściowo kompensować ilością powietrza właśnie. W pojazdach popularnych nie zauważyłem różnic w budowie forków wersji pompowanych i nie. Gdyby wewnątrz lag ciągle przybywało powietrza, to wszystkie musiałyby mieć zaworki, do okresowego upuszczania go.

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 12:20
autor: old1977
Sylwek pisze: 20.12.2021, 10:22
kulfon pisze: 20.12.2021, 08:06 Moim zdaniem się mylisz. w XT zawory są umieszczone w kapslach i nie ma żadnych wężyków do wyrównywania ciśnienia. Patrząc po serwisówce, lagi konstrukcyjnie nie różnią się. Jeśli chodzi o pompowanie to wystarczy pompka rowerowa. Ciśnienie jak już pisali koledzy nie może być za wysokie, aby nie uszkodzić uszczelniaczy. Efekt, hmm... wydaje mi się że na +plus, kwestia prób i błędów z doborem odpowiedniego ciśnienia pod dane warunki
Moim zdaniem, masz rację.

Poza tym, dawniejsze zawieszenia miały spore niedostatki, które można było częściowo kompensować ilością powietrza właśnie. W pojazdach popularnych nie zauważyłem różnic w budowie forków wersji pompowanych i nie. Gdyby wewnątrz lag ciągle przybywało powietrza, to wszystkie musiałyby mieć zaworki, do okresowego upuszczania go.
w wyczynowych moto wstawia się zaworki, żeby upuszczać ciśnienie po jeździe w terenie.
najważniejsza jest objętość tzn. komory powietrznej, tzn. przestrzeni ponad max stanem oleju w ladze, bo to ta przestrzeń ma wpływ na charakterystykę zawiasu.
dopompowując lagi można zablokować zupełnie zawias,jest sztywniejszy, ale nie będzie pracować tylko podskakiwać ,brak przyczepność i wali na kierownicę i po łapach nie wspominając o uszczelniaczach
W Africe z tego co pamiętam robiło się tak moto na centralkę, podnieść przednie zawieszenie bez obciążenia, otworzyć zaworki opuścić moto.

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 20.12.2021, 22:52
autor: Sylwek
Transalp, Afryka...
Wyczynowe, powiadasz. :grin:

A zobacz Waśc, kiedy to w pojazdach popularnych, użytkowych znikły zaworki?
Większe średnice goleni, ups-y, wielootworowe kartridże i takie tam pierdooooły :cool: .

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 21.12.2021, 05:33
autor: old1977
Sylwek pisze: 20.12.2021, 22:52 Transalp, Afryka...
Wyczynowe, powiadasz. :grin:

A zobacz Waśc, kiedy to w pojazdach popularnych, użytkowych znikły zaworki?
Większe średnice goleni, ups-y, wielootworowe kartridże i takie tam pierdooooły :cool: .
dlatego napisałem że takie zaworki są stosowane w wyczynowych zawieszeniach a nie np w trampku gdzie nie ma takiej potrzeby bo zawias tak intensywnie nie pracuje

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 21.12.2021, 13:41
autor: Dlugi1
Wprawdzie wczoraj, ale zrobione - przegląd przedniego zawieszenia z wymianą panewek, uszczelniaczy i oleju. Wzorowałem się na Stajni Motocyklowej. Bodajże 3 lata temu wymieniałem sam olej i uszczelniacze pyłowe, bo nie chciało mi się za bardzo rozbierać całkowicie. Panewki nadspodziewanie dobre, jedna dolna miała lekkie przytarcie.
Przy okazji tej roboty dołożyłem sprężyny zaworowe - dałem je wraz z talerzykami - tak dajecie, czy tylko sprężyny? Moto wyraźnie lepiej się prowadzi w sensie dosłownie prowadzi, bo pogoda nie pozwala sprawdzić we właściwy sposób.
Trampek dostanie też pod choinkę przewody w oplocie na przód. Nie zdecydowałem się na układ 2 przewodów od pompy - zamówiłem w układzie z rozdzielaczem. Trochę obawiam się, jak to wyjdzie w montażu, czy wszystko będzie pasować, ale za dużo mam kabli/przewodów przy kierze, by dodatkowe dokładać. Może przy tej okazji ponownie spróbuję podwyższenia kierownicy? No i zostaje temat tarcz hamulcowych - mam je 0.2-0.3mm poniżej limitu. Mam jednak nadzieję, że wtedy, gdy inżynierowie liczyli te tarcze to dali właściwy wsp. bezpieczeństwa, nie jak w teraźniejszych czasach...

Re: Co dziś zrobiłem w swoim TRANSALPIE

: 31.12.2021, 12:41
autor: Dlugi1
Znów pisze dzień po robocie, ale zeszło mi do późnego wieczora.
Wymieniłem łożyska główki ramy. Nie wiedziałem, dlaczego "narzędzie z gazrurki" nie miało by zastosowania przy TA650
Sylwek pisze: 27.12.2021, 19:34 Jakoś to zawile ująłeś. Masz na myśli taki gadget:
https://www.conrad-motors.com.pl/produk ... 498850844/
Teraz już wiem, zewnętrznego pierścienia prawie nie widać, wydaje mi się, że gniazdo jest lekko przesunięte i z jednej strony można łapać za bieżnię zewnętrzną.
Piter!!! pisze: 23.12.2021, 11:01 ...Najlepszym sposobem wybicia bieżni, jest klucz płaski 24 lub 26. Działa na zasadzie dźwigni, a samą końcówką klucza łapiesz za bieżnię...
Sposób wydawał mi się trochę niedorzeczny,wydawało mi się, że właściwszym sposobem będzie użycie jakiegoś pobijaka, jak pisał:
Artek pisze: 26.12.2021, 22:05 Do wymiany łożysk główki ramy w 650-ce używałem starego płaskiego wkrętaka z podgiętą końcówką. Działało (mi) to lepiej, niż pręt i płaski klucz...
Ale po paru uderzeniach zobaczyłem, że nie biję w bieżnię i nie jestem w stanie jej złapać. Wziąłem 24-kę, lekko podostrzyłem koniec, by lepiej się chwytał najmniejszej szczeliny, i poszło gładko. Całkiem fajny sposób :-)
Artek pisze: 26.12.2021, 22:05 ..Najwięcej zabawy i tak zawsze jest z dolną bieżnią osadzoną na sztycy. Spawałem do niej króciec przyłączeniowy ze starego tłumika fiata 126p. Zaraz po spawaniu jedno/ dwa uderzenia w króciec przez imadło i bieżnia schodziła w 5 sekund.
Zdecydowałem się na szlifierkę, nadciąłem nie do końca, ale by solidnie przecienić. Młotek, przecinak i po drugim uderzeniu bieżna pękła. Obyło się bez wiązanek :-)
Później nabicie łożysk i poskładanie do kupy - mam nadzieję, że dobrze.

Po południu zająłem się zamontowaniem przewodów w oplocie, kupiłem zestaw S(lub ST?). Trochę dłubaniny było, przeróbka mocowania rozdzielacza, skręcanie i odpowietrzanie. Powinno działać. Dalsza część wieczoru to składanie wszystkiego do kupy.
Mam nadzieję, że moto do sezonu przygotowany :-)