z Trampka na crossa.... jakiego?

[piotreklodz]

Pojezdzilem sobie juz prawie rok trampkiem, z którego jestem niesamowicie szczesliwy i napewno nie zamierzam się go pozbyć, ale coraz częsćiej przychodzi mi pomysł do głowy żeby wskoczyć na jakiegos prawdziwego, mocnego crossa i na nim wyżywać do woli po lasach i polach bo trampeczka troche szkoda na takie katowanie. a i nie bardzo się nadaję żeby pałować cały dzień po żwirowni...

Czy ma ktoś z was jakieś doswiadczenia z typowo crosowymi maszynami i moze doradzić za jakimi warto się rozglądać? Oczywiście szukam odpowiedzi tu i tam, alw wiem ze na tym forum mozna się zawsze czegoś ciekawego i rzeczowego dowiedzieć
Może znacie jakieś konkretne stronki o tej tematyce?

Jestem słusznej wagi i gabarytów, i jakoś szybko oswajalem sie z moca moich "zabawek" zainteresowałem się hondą xr650 i ktm lc4 - tym razem chciałbym mieć zapas mocy żeby szybko mi się nie znudził.... dobry pomysł?

[Daniel 87]

xr250 wystarczy bardzo fajna zabawka i na ulice tez wyjedziesz

[mmax]

Myślę że człowiek "słusznej wagi i gabarytów" -jak pisze autor tematu, nie będzie słusznie wyglądał, a i satysfakcji z mocy na dwieście pięćdziesiątce nie osiągnie. Mam bardzo podobne zapędy, dosiadłem kiedyś kilku crossów. Jaki by nie był jedno pewne, im większa pojemność tym silnik mniej wysilony co przekłada się trwałość. A nie chcemy przecież co sezon robić remontu generalnego. Yamaha TTR oczywiście 600, albo LC4 600 i w górę. To są moje typy.
A poza tym jesteśmy sąsiadami. Mieszkam w Ujeździe.

[Daniel 87]

proponuję posmigac i samemu sprawdzic, ja uwazam ze 250 to optymalna pojemnosc, 600 juz za ciezka. Ale ehh co ja mogę wiedziec .....

[Adam]

Wszyscy piszą tu o "klockach" a nie o crossach
Co do motocykla wszystko zależy od kasy. Jak zmieniać Trampka to tyko na hard enduro. Zmiana na DR lub TTR będzie półśrodkiem, generalnie Trampek tez nie ma problemu z poruszaniem się tam gdzie "klocki na kostkach" więc szkoda kasy. Jak ma być zabawa to potrzebujesz motocykla typu yamaha wr 450, ktm 400, 450, 525 lub coś z husqvarny.

proponuję posmigac i samemu sprawdzic, ja uwazam ze 250 to optymalna pojemnosc, 600 juz za ciezka. Ale ehh co ja mogę wiedziec .....

Oczywiście, że tak ale mówimy o pojemności w yz, crf , rmz - motocykle na tor

[Marcin-BB]

Piotrek spróbuj dr 350 lub drz 400- jeśli możesz około 10 tyś wyskrobać na sprzęt. Wystarczy do Twoich gabarytów a jest lekki więc zabawa w lesie czy na szutrze świetna- do tego da się kawałek asfaltem pojechać bez bólu dupy i zaciskania zębów . Adam i Daniel dobrze piszą- szukaj czegoś lekkiego- na tym się wyżyjesz. Motocykle trochę lżejsze od TA to półśrodek.

[Daniel 87]

Oczywiscie, zapomnialem jeszcze napisac o modelach o ktorych wspomnial poprzednik, dr 350 motocykl na tyle dobry do zabawy ze przez lata trzyma wysoką cenę, mozesz zlapac tez ladną drzete na upsiku w niewielkiej kasie

[BigBoyKR]

wszelkie 600 to zdecydowanie za ciężkie sprzęty do ciężkiego terenu. jak poprzedni: DR350 najlepiej w wersji N - sto kilkanaście kilo i sprzęt naprawdę pierwszej klasy. Tyle, że znaleźć to u nas w dobrym stanie to jak trafić... no może piątkę w totku.

[piotreklodz]

Dzięki wszystkim za rady
W sumie mam podobne zdanie jak mmax... wieksza pojemnosc = mniejsze wyzylowanie silnika = trwalość, a ja nie mam czasu na ciagle naprawy, na wielu forach czytalem wlasnie o trwalosci 650tek hondy
Mam jeszcze cała zime na drazenie tematu, ale chyba na poczatek zaloze prawdziwe kostki tramkowi, moze odkrece stopke centralna bo denerwuje mnie przeswit i to ze ciagle zachaczam o cos, moze jakas lepsza oslona silnika jesli Hoszpan wznowi produkcje i zobaczymy co z tego bedzie, moze wystarczy

Marcin-BB, jak obiecalem, dbam o trampeczka, szanuje i kocham calym sercem, nadal w swietnej formie, wszystkie owiewki cale i nic nie porysowane wiec chyba trafil w nie najgorsze rece pozdrawiam

[Wolo]

wszelkie 600 to zdecydowanie za ciężkie sprzęty do ciężkiego terenu. jak poprzedni: DR350 najlepiej w wersji N - sto kilkanaście kilo i sprzęt naprawdę pierwszej klasy.

DRki 350 ważą 113- 130 kg. XR 650 126 kg, zatem dość porównywalnie. No i XRka ma ponad 60 kucy

[piotreklodz]

DRki 350 ważą 113- 130 kg. XR 650 126 kg, zatem dość porównywalnie. No i XRka ma ponad 60 kucy

no wlasnie, czyli 70 kg mniej niz trampek i 10 kunia wiecej, z lepszym przeswitem, zawieszeniem i nie zal tylu plastikow przy glebie.... i to wlasnie mnie tak kusi
nie to zebym mial jaks kompleks ale lubie miec zapas mocy
a w przypadku malych crosow ciagle bede myslal jak by to bylo gdyby tych koni bylo wiecej

[BigBoyKR]

wszelkie 600 to zdecydowanie za ciężkie sprzęty do ciężkiego terenu. jak poprzedni: DR350 najlepiej w wersji N - sto kilkanaście kilo i sprzęt naprawdę pierwszej klasy.

DRki 350 ważą 113- 130 kg. XR 650 126 kg, zatem dość porównywalnie. No i XRka ma ponad 60 kucy

Ja się spotkałem z wagą 147 kg... ale skoro mówisz, że 126... brzmi ciekawie.

[Daniel 87]

140 z kawalkiem wazy gotowa do jazdy. Jednak wbrew opiniom tych ktorzy nie wiedza co gadają bierz lekkie moto. W terenie nie musisz miec 50 kucy a zabawe bedziesz mial przednią. mozesz jeszcze sie nad WR eczką zastanowic 450ccm wazy 25 kh mniej niz usilnie wciskana 650tka.
Hard enduro niemusi byc 50 cio konnym klocem zeby byla zabawa w blocie. Wręcz przeciwnie im lzejsza oczywiscie tym lepsza a i 250 to juz wystarczająca pojemnoisc. Waze ponad 100 i na xr 250 bawilem sie jak smarg w piaskownicy, cieszylem sie jak dziecko odpakowujące prezent gwiazdkowy. Dla porównania ttr600 to slamazarny kloc z zacięciem terenowym ale tylko takim gdzie kol od podloza sie nie odrywa.

niech mi ktory pokaze ze smigal tak lekko i zwiewnie maszynka wieksza niz 600ccm. Czy to wyglada jak by mu brakowalo mocy?
http://www.youtube.com/watch?v=NJAxKjE_nGw

[paterson]

Otóż to. Też całkiem niedawno myślałem nad drugim moto do śmigania po lesie ale o 600 jakoś nie pomyślałem. Dlaczego? Tak myśle że Ci co tu tak wychwalają te 600 nigdy nimi nie jeździli Zastanów się Piter - jak jeździsz trampkiem po lesie to nie powiesz mi że ma za mało mocy - jedyne co trochę przeszkadza to ciężar. A teraz wsiądź na coś co wazy załóżmy 60 kilo mniej i ma 10 koników więcej. Jak dla mnie jeśli takie moto ma być dla zabawy to właśnie lekka 250, no max. 350 będzie strzałem w 10! A założe sie że 600 w pełni nie wykorzystasz w naszej okolicy.
Pzdr

[mmax]

A jak długo trzyma kompresję taka 250tka przy takiej jeździe? I jak często wymieniamy olej? ile kosztuje remont silnika?

[paterson]

Hola hola ale przy jakiej jeździe? Zabawa wg mnie nie polega na żyłowaniu silnika i wkręcaniu go non stop na maksymalne obroty. Piszesz o kompresji ale co, oczekujesz odpowiedzi typu: "250tka trzyma kompresję pół roku przy lajtowej jeździe ale już tylko 2 m-ce przy troche większym katowaniu?", bo nie wiem o co Ci chodzi. Wiadomo że im mniejsza pojemność tym większe ryzyko ale beż przesady. Wszystko zależy od tego jak będziesz o moto dbał. Wymiana oleju - krążą pogłoski o wymianie co 1500 km, ale przy jeździe po asfalcie Ale nie od dziś wiadomo że jazda po błotach i piachach niesie ze sobą konieczność wymiany oleju częściej i nie tylko oleju. Zrób taką maszyną powiedzmy 100km w naprawde ciężkim terenie (załóżmy dużo piachów) a gwarantuje Ci ze będziesz miał do wymiany filtr powietrza. I co? Można by powiedzieć że 250 jest do dupy bo co wyjazd to filtr powietrza trzeba wymieniać - nie mam racji? A ile biorą za remont silnika - nie wiem, nie interesowało mnie to nigdy.

[mmax]

To były bardziej retoryczne pytania. Wiemy jak jest z takimi motocyklami...

[Daniel 87]

ooo wielki mmaxiu, otóż ja ci odpowiem silniki Stosowane w hard enduro bo nie mowimy tutaj o crossowych maszynach nie sa specjalnie wyzylowane. Jak zauwazyles nie wspomnielismy tutaj o maszynach napędzanych jednostkami 2T. Mysle ze przy jezdzie amatorskiej uzytkownik nie zrobi remontu ani raz. Za duzo się nasłuchales osobników na 2T i maszynach wyciochranych na maxa, tam remont wypada mniej wiecej raz w seoznie. Nie jest rowneż specjalnie kosztowny w okolicy 1500 wszystko sie zamyka.

Szkoda juz nawet klawiatury ciochrać na ten temat bo najwiecej do powiedzenia maja osoby ktore raz dosiasly hard enruro i zawiele nie pojezdzily. Na cholere kupowac ttrkę? wywalic owiewki plastyki ulepic nowy zbiornik i zrob z trampka taka sama maszyne. Uda się to ręcze za to. Ale co z tego jak Jest to zbędna modyfikacja. Lekka maszyna o nienajwiekszej pojemnosci. Ludziska przejezdzcie sioe tymi maszynami i wtedy odpowiadajcie. Nie czytajcie opinii na forach bo tam kazdy plecie głupoty. Nie karniesz sie na motocyklu to nie kupuj na czuja.


A moze Gs'a odrazu przystosujmy do jazdy w terenie? ogoli sie go z tego i owego zmiana zawiechy, bedzie pojemnosc moc i moment. W sam raz do lasu bedzie

[Daniel 87]

Patryku tam sie filtrów nie wymienia tam się filtry myje, nasącza i jezdzi dalej puki sie gąbka nie rozleci to smigasz. Chyba ze kos wpadnie na pomysl wsadzenia do enduraka papierka to wtedy tylko po suchym

[Marcin-BB]

Danielu dobrze prawisz, tylko tak jak napisałeś- trzeba się przejechać by to zrozumieć- lektura forum nie wystarczy!
Piotrek- bierz się za jakąś 250-kę a jak koniecznie chcesz większą pojemność to dr 350 w zupełności wystarczy! A jak 350 mało to mój sąsiad ma na sprzedaż ktm lc4 (pojemność 400) w dobrym stanie. Lekkie to- około 120 kg- a mocy mu naprawdę nie brakuje!
A o trampka dbaj- taki egzemplarz jak Twój często się nie zdarza- więc szkoda go do lasu!