"Stałem się rośliną" ZBIÓRKA ŚRODKÓW DLA CZARNEGO
- Thorin
- łamacz szprych
- Posty: 677
- Rejestracja: 31.10.2008, 11:16
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Przeworsk
"Stałem się rośliną" ZBIÓRKA ŚRODKÓW DLA CZARNEGO
Cave me domine ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 191
- Rejestracja: 12.12.2009, 23:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wrocław od 7 - 16
Re: "Stałem się rośliną"
nie oceniam czy autor listu winien czy nie ale niezaleznie od wszytskiego - popsuty gośc nieżle.
Takie opowieści powinni czytać adeptom na kursach na "A", może przynajmniej część by zrozumiała. Choć czasami na głupote nie ma lekarstwa.
Takie opowieści powinni czytać adeptom na kursach na "A", może przynajmniej część by zrozumiała. Choć czasami na głupote nie ma lekarstwa.
TA XL650V
- Nikt Wam nie da tego, co My obiecamy........
- Nikt Wam nie da tego, co My obiecamy........
- Harnaś111
- wiejski tuningowiec
- Posty: 99
- Rejestracja: 19.03.2009, 16:28
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: "Stałem się rośliną"
wiesz jak to jest..Jabłuszenko pisze: Takie opowieści powinni czytać adeptom na kursach na "A", może przynajmniej część by zrozumiała. Choć czasami na głupote nie ma lekarstwa.
w miniony weekend utonęły 52 osoby...
a przecież wszyscy wiedzą, żeby nie pływać po alkoholu
Zauważyliście jadąc autostradą , że wszyscy, którzy jadą wolniej od nas to cioty, a ci co jadą szybciej to skończone debile?
SUZUKI DRZ 400 S
SUZUKI DRZ 400 S
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 191
- Rejestracja: 12.12.2009, 23:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wrocław od 7 - 16
Re: "Stałem się rośliną"
Co racja to racja
Wg TV w weekend na drogach zgineło mniej osób - 32 - niz się utopiło ................
Szkoda tylko że te "wyniki" tak mało działaja na wyobraznię innych.......
Wg TV w weekend na drogach zgineło mniej osób - 32 - niz się utopiło ................
Szkoda tylko że te "wyniki" tak mało działaja na wyobraznię innych.......
TA XL650V
- Nikt Wam nie da tego, co My obiecamy........
- Nikt Wam nie da tego, co My obiecamy........
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: "Stałem się rośliną"
Ale przyznać trzeba że 4 lata i 8 m-cy czekać na tak ważną operację może załamać. W Leśnej Górze już byłby po operacjach.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
- Paczo3
- miejski lanser
- Posty: 402
- Rejestracja: 25.09.2008, 13:49
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Potok
Re: "Stałem się rośliną"
tak czy inaczej to tragedia
Nie jeździj szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać !
- Thorin
- łamacz szprych
- Posty: 677
- Rejestracja: 31.10.2008, 11:16
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Przeworsk
Re: "Stałem się rośliną"
No właśnie... Nie chcę oceniać, dla mnie najwazniejsze jest to, że pomimo zachowania wszelkiej ostrożności zawsze coś może się stać. Ten strach nie może paraliżować, ale nie wolno też o tym zapominać i dlatego dałem to na forum.Paczo3 pisze:tak czy inaczej to tragedia
A kto nie jest bez winy (czytaj kto czasem nie odkręca sobie zbyt mocno) niech rzuca...
Cave me domine ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1642
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: "Stałem się rośliną"
ja jak nawet jeżdżę jak kursant , to mnie ciarki przechodzą jal z prawej jakiś niepewny klient próbuje się włączyć do ruchu, tragedia
Re: "Stałem się rośliną"
Ja niezmiernie współczuję temu człowiekowi , nawet jeśli to była jego wina, to nikt nie zasłużył na taki los .Najgorsze jest to że przez najbliższy czas nie będzie mógł robić tego co tak jak my kocha najbardziej i nie ważne czy przyczyną była jego lekkomyślność , czy pomyłka innego kierującego , nie zmienia to faktu że jeden z naszych braci motocyklistów jest w potrzebie i myśle że w takiej chwili nie powinno być żadnych podziałów na motocyklistów lepszych i gorszych ,kierowców plastików czy armatury .Ja w każdym razie życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i w miarę możliwości będe chciał choć niewielką kwotą wspomóc jego rechabilitację.
Re: "Stałem się rośliną"
Przeczytałem wpis wolfa...i nie mogę przejść obojętnie obok niczym nie tłumaczonej podejrzliwości? Niechęci?
1.Artykuł o roślinie dotyczy mnie bezpośrednio-przykro mi że komentujesz w taki a nie inny sposób sytuację co do której nie masz żadnej wiedzy oprócz tego ,,co powiedziała sąsiadka sąsiadce
2.Nie utożsamiaj mnie z jakimś dziwnym gościem który po wypadku kupuje sobie bumę i lata po wsi paląc opony-nie wiem jaki związek ma ten dziwny przypadek z meritum mojej sprawy
3.Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do okoliczności wypadku-zapytaj proszę...później rób wywody, komentuj czy nabijaj się-myślę że gdybyś był w mojej sytuacji twoje podejście byłby diametralnie inne
4.Obejrzyj dokładnie film-zwróć uwagę na uszkodzenia tira oraz na to w jaki sposób stoi w poprzek drogi i ile miejsca miałem aby przelecieć pomiędzy nim a skrajem mojego pobocza?
5.Nabijasz się w niewybredny sposób z opisu moich uszkodzeń ciała-jesteś podły. Nie jestem lekarzem ,nie znam pełnej terminologii medycznej z łaciną włącznie. Zapraszam cię do warsztatu gdzie możemy porozmawiać o naprawie motocykli i aut zabytkowych-robię to od 20 lat-ciekawe w ilu miejscach naszej rozmowy chcąc być złośliwym padłbym ze śmiechu słysząc twoje określenia z mojej branży
6.Jeżeli chodzi o meritum-nie ja poszedłem na trzeciego, nie ja miałem niesprawne hamulce, łyse opony ,przerobione tacho, zdjęty kaganiec, nie ja przekroczyłem prędkość i to z mojego pobocza zostałem sprzątnięty
7.Jeżeli ktokolwiek ma jakieś pytania lub wątpliwości chętnie udostępnię wnioski prokuratury, policji, opinię biegłego ze wskazaniem na prędkości oraz kto co nawywijał
8.Zastanów się następnym razem, zanim zaczniesz wypisywać jakikolwiek paszkwil -bez podparcia. Jest to podłe. Nie znam cię-twoja wypowiedź w ogólnym zarysie jest dla mnie krzywdząca, i mimo to nie życzę ci nigdy, nigdy-sytuacji w której ja się teraz znalazłem, jeździsz motocyklem-wiele się może w twoim życiu zmienić ja już wiem że nie musi być zawsze ok! A Ty?
1.Artykuł o roślinie dotyczy mnie bezpośrednio-przykro mi że komentujesz w taki a nie inny sposób sytuację co do której nie masz żadnej wiedzy oprócz tego ,,co powiedziała sąsiadka sąsiadce
2.Nie utożsamiaj mnie z jakimś dziwnym gościem który po wypadku kupuje sobie bumę i lata po wsi paląc opony-nie wiem jaki związek ma ten dziwny przypadek z meritum mojej sprawy
3.Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do okoliczności wypadku-zapytaj proszę...później rób wywody, komentuj czy nabijaj się-myślę że gdybyś był w mojej sytuacji twoje podejście byłby diametralnie inne
4.Obejrzyj dokładnie film-zwróć uwagę na uszkodzenia tira oraz na to w jaki sposób stoi w poprzek drogi i ile miejsca miałem aby przelecieć pomiędzy nim a skrajem mojego pobocza?
5.Nabijasz się w niewybredny sposób z opisu moich uszkodzeń ciała-jesteś podły. Nie jestem lekarzem ,nie znam pełnej terminologii medycznej z łaciną włącznie. Zapraszam cię do warsztatu gdzie możemy porozmawiać o naprawie motocykli i aut zabytkowych-robię to od 20 lat-ciekawe w ilu miejscach naszej rozmowy chcąc być złośliwym padłbym ze śmiechu słysząc twoje określenia z mojej branży
6.Jeżeli chodzi o meritum-nie ja poszedłem na trzeciego, nie ja miałem niesprawne hamulce, łyse opony ,przerobione tacho, zdjęty kaganiec, nie ja przekroczyłem prędkość i to z mojego pobocza zostałem sprzątnięty
7.Jeżeli ktokolwiek ma jakieś pytania lub wątpliwości chętnie udostępnię wnioski prokuratury, policji, opinię biegłego ze wskazaniem na prędkości oraz kto co nawywijał
8.Zastanów się następnym razem, zanim zaczniesz wypisywać jakikolwiek paszkwil -bez podparcia. Jest to podłe. Nie znam cię-twoja wypowiedź w ogólnym zarysie jest dla mnie krzywdząca, i mimo to nie życzę ci nigdy, nigdy-sytuacji w której ja się teraz znalazłem, jeździsz motocyklem-wiele się może w twoim życiu zmienić ja już wiem że nie musi być zawsze ok! A Ty?
Ostatnio zmieniony 11.08.2010, 02:46 przez Wolo, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: caps
Powód: caps
Re: "Stałem się rośliną"
Głupotą jest wymyślanie głupich tekstów o głupocie nie mając kompletnie wiedzy jaki był stan faktyczny dotyczący tego konkretnego zdarzenia. Mimo wszystko pozdrawiam black.haya@gmail.com ale jeśli chciałbyś coś się dowiedzieć to nie ma sprawy.Harnaś111 pisze:wiesz jak to jest..Jabłuszenko pisze: Takie opowieści powinni czytać adeptom na kursach na "A", może przynajmniej część by zrozumiała. Choć czasami na głupote nie ma lekarstwa.
w miniony weekend utonęły 52 osoby...
a przecież wszyscy wiedzą, żeby nie pływać po alkoholu
Ostatnio zmieniony 11.08.2010, 02:48 przez Wolo, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: caps
Powód: caps
-
- przycierający rafki
- Posty: 1224
- Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: POLICHNO
Re: "Stałem się rośliną"
Współczuję Ci . Mam świadomość że to może spotkać i mnie ale daleki jestem od wpłacania kasy na konta jakiejś tam fundacji. Przepraszam ale tam nie ma nawet słowa komu już pomogli.
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
-
- osiedlowy kaskader
- Posty: 133
- Rejestracja: 15.02.2009, 14:00
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Stałem się rośliną"
czekaj, Szanowny, wstrzymaj konie...
przeczytaj wypowiedzi jeszcze raz.
zobacz, ile z tego faktycznie odnosi się do Ciebie...
(i wyłącz proszę caps locka, bo oczy bolą czytać)
Wolf pisał o zupełnie innym przypadku, który każe mu krytycznie podchodzić do "deklaracji niewinności". nie napisał, że Twój przypadek na pewno pod to podchodzi...
cała reszta też raczej współczuła lub komentowała sytuację w bardzo szerokim zakresie, nie odwołując się do Twojego konkretnego przypadku...
przeczytaj wypowiedzi jeszcze raz.
zobacz, ile z tego faktycznie odnosi się do Ciebie...
(i wyłącz proszę caps locka, bo oczy bolą czytać)
Wolf pisał o zupełnie innym przypadku, który każe mu krytycznie podchodzić do "deklaracji niewinności". nie napisał, że Twój przypadek na pewno pod to podchodzi...
cała reszta też raczej współczuła lub komentowała sytuację w bardzo szerokim zakresie, nie odwołując się do Twojego konkretnego przypadku...
Poziomki powstają przez przewracanie pionków.
- Thorin
- łamacz szprych
- Posty: 677
- Rejestracja: 31.10.2008, 11:16
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Przeworsk
Re: "Stałem się rośliną"
Powiem szczerze żałuję, że dałem ten link. Jako, że wszystko zostało już powiedziane (to co nie powinno - też), proszę Moderatora o zamknięcie tego wątku.
Cave me domine ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: "Stałem się rośliną"
Hej Wolf
cieszę się że odpisałeś.przyznam Ci rację,być może zbyt emocjonalnie podszedłem do Twojej wypowiedzi.w ostatnim czasie miałem wiele serca od ludzi.często zdarzały się również tak skonstruowane posty czy wypowiedzi iż przemycano pomiędzy zdaniami celowo jakies złośliwości lub po prostu prostacko walono w moją osobę,motocyklowanie tak wogóle,...stawiano zarzuty od mojego popierdzielania z prędkoscią światła aż do kwestionowania zdarzenia w ogóle.często czytałem że ja jestem idiotą bo jeżdżę na moto,jestem również idiotą bo w konkretnej miejscowości ktoś ma sąsiada który też jeżdzi i skoro tamten jest idiotą to również i ja bo przecież mamy takie same hobby.
dlatego tak uniosłem sie czytając o Twoim mistrzu kierownicy pędzącym 200km/h.
nie mam do Ciebie pretensji o to iż nie pobiegłeś od razu do bankomatu-zapewniam!!!
jeżeli chodzi o moją sprawę nie mam nic do ukrycia.sprawca ma postawione zarzuty ,zabezpieczone mienie na poczet rozczeń i kar,tymczasem wielokrotnie różne osoby z uporem maniaka co chwila twierdza-no na pewno popierdalał,bo motocyklista,wariot!!!odszedłem od kompa aby ochłonąć-to była dobra decyzja...
sorry za mojego caps locka-ale działa mi tylko jedna ręka.trudno mi wciskać dwa przyciski razem.
z całego serca dziękuję za Twoją deklarację pomocy w zakresie konsultacji medycznej
prześlij mi proszę dane kontaktowe na black.haya@gmail.com
jeśli chodzi o podłosć zarzuconą ?wybacz !!!chylę czoło -totalna przeginka mea culpa.muszę ochłonąć.pozdrawiam łukasz-czarny
cieszę się że odpisałeś.przyznam Ci rację,być może zbyt emocjonalnie podszedłem do Twojej wypowiedzi.w ostatnim czasie miałem wiele serca od ludzi.często zdarzały się również tak skonstruowane posty czy wypowiedzi iż przemycano pomiędzy zdaniami celowo jakies złośliwości lub po prostu prostacko walono w moją osobę,motocyklowanie tak wogóle,...stawiano zarzuty od mojego popierdzielania z prędkoscią światła aż do kwestionowania zdarzenia w ogóle.często czytałem że ja jestem idiotą bo jeżdżę na moto,jestem również idiotą bo w konkretnej miejscowości ktoś ma sąsiada który też jeżdzi i skoro tamten jest idiotą to również i ja bo przecież mamy takie same hobby.
dlatego tak uniosłem sie czytając o Twoim mistrzu kierownicy pędzącym 200km/h.
nie mam do Ciebie pretensji o to iż nie pobiegłeś od razu do bankomatu-zapewniam!!!
jeżeli chodzi o moją sprawę nie mam nic do ukrycia.sprawca ma postawione zarzuty ,zabezpieczone mienie na poczet rozczeń i kar,tymczasem wielokrotnie różne osoby z uporem maniaka co chwila twierdza-no na pewno popierdalał,bo motocyklista,wariot!!!odszedłem od kompa aby ochłonąć-to była dobra decyzja...
sorry za mojego caps locka-ale działa mi tylko jedna ręka.trudno mi wciskać dwa przyciski razem.
z całego serca dziękuję za Twoją deklarację pomocy w zakresie konsultacji medycznej
prześlij mi proszę dane kontaktowe na black.haya@gmail.com
jeśli chodzi o podłosć zarzuconą ?wybacz !!!chylę czoło -totalna przeginka mea culpa.muszę ochłonąć.pozdrawiam łukasz-czarny
- gerard
- łamacz szprych
- Posty: 695
- Rejestracja: 08.03.2009, 01:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: "Stałem się rośliną"
współczuję, aktywne życie prowadziłeś i perspektywa że to może się zmienić dobija i załamuje. . .powrotu do zdrowia życzę
P.S. Musisz uzbroić się w cierpliwość i zdystansować do wszelkich wypowiedzi na temat tego wypadku . Niestety stereotypy rządzą a "motocyklista zawsze jest przecież winny" . . . nie poddawaj się i nie załamuj bzdetami, liczy się szybki powrót do zdrowia i to jest najważniejsze
P.S. Musisz uzbroić się w cierpliwość i zdystansować do wszelkich wypowiedzi na temat tego wypadku . Niestety stereotypy rządzą a "motocyklista zawsze jest przecież winny" . . . nie poddawaj się i nie załamuj bzdetami, liczy się szybki powrót do zdrowia i to jest najważniejsze
- Andrzej77
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 487
- Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kobylanka
Re: "Stałem się rośliną"
Czy mnie sie zdaje czy konwersujesz ze sobą?
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3966
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: "Stałem się rośliną"
No, trzeba przyznać WOLFik ,że wreszcie się do czegoś przydasz .
Zdrowia chłopaki!
Zdrowia chłopaki!
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- Grek
- naciągacz linek
- Posty: 70
- Rejestracja: 18.04.2010, 01:47
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
Re: "Stałem się rośliną"
sorki za troszkę offa ale chyba jesteśmy świadkami narodzin niezłej przyjażni .pozdrowienia chłopaki a szczególnie dla ciebie black ,dużo wytrwałości
Ural (jest)...Honda XL 600 RM...Yamaha xj 600.....Honda Transalp PD06
- Tuhajbej
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 45
- Rejestracja: 09.08.2008, 16:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: "Stałem się rośliną"
Grek pisze:sorki za troszkę offa ale chyba jesteśmy świadkami narodzin niezłej przyjażni .pozdrowienia chłopaki a szczególnie dla ciebie black ,dużo wytrwałości
Kto wie, może to nawet miłość będzie? (bez urazy panowie, lepiej żartować niż chorować). Pozdrowienia dla was. Szybkiego powrotu do "normalności" black i dzięki Wolf za otwarty umysł i serce.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości