Mongolia 2008

Relacje i zdjęcia z zagranicznych wypraw.
Awatar użytkownika
Pretor
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 36
Rejestracja: 19.06.2008, 08:52
Lokalizacja: Warszawa BMW F800GS
Kontakt:

Mongolia 2008

Post autor: Pretor »

Wróciliśmy właśnie z wyprawy. Było bardzo ok. Wrzucam galerię z fotami gdyż jechały tam dwa trampki 650.
Spisały się ok choć jak dla mnie to nieco za niski motocykl. Często zawadzałem centralną podstawką o kamienie i kępy traw. Jazda na 78-80 oktanach nie sprawiła żadnego kłopotu.
Na zdjęciach widać z czym i jak podróżowałem.
Jakby co to pytajcie.

http://www.hondavaradero.pl/mambo2/imag ... index.html
maryś
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 446
Rejestracja: 15.06.2008, 18:13
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Brodźce

Re: Mongolia 2008

Post autor: maryś »

wyprawa rewelacyjna

fotki superanckie

Brawo :thumbsup:
Jadę jadę na motorze, wiater mi owiewa twarz...

TA 600 '96 / 990 ADV 2010
Awatar użytkownika
Buba20
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 111
Rejestracja: 11.08.2008, 15:41
Lokalizacja: Wieruszów
Kontakt:

Re: Mongolia 2008

Post autor: Buba20 »

fotki pierwsza klasa miło się oglądało brawo za taka wyprawę ja na razie mogę tylko pomarzy przydał by się mały opis jeszcze
"Patrz w lusterko, spójrz dwa razy - motocykle są wszędzie"
Awatar użytkownika
strzelec
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 256
Rejestracja: 22.07.2008, 21:41
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Lublin

Re: Mongolia 2008

Post autor: strzelec »

Super ale opis opis please :punk: :punk:
PS
taką nogę już widziałem ale u siebie. Podziwiam jak ten człowiek jechał dalej!!
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mongolia 2008

Post autor: torak »

Wyprawa bombowa. Gratuluję. Piękna przygoda. :resp:
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
Pretor
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 36
Rejestracja: 19.06.2008, 08:52
Lokalizacja: Warszawa BMW F800GS
Kontakt:

Re: Mongolia 2008

Post autor: Pretor »

Kolega kulał całą drogę ale jakoś dawał radę. Raz nawet glebnął na parkingu bo moto się przechyliło i nie miał siły się podeprzeć. Pod koniec było już ok.
Szlaki przetarte Panowie. Walcie śmiało w tamte rejony bo to przygoda życia. Tereny wymarzone dla tych co lubią trochę off roadu. Asfalty się budują więc za kilka lat to miejsce będzie nieco inne. :thumbsup:
Awatar użytkownika
dudi
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 99
Rejestracja: 18.06.2008, 21:45
Mój motocykl: XL650V

Re: Mongolia 2008

Post autor: dudi »

... i to jest kwintesencja turystyki enduro... Brawo Chłopaki!!! Jesteście wielcy!!!! :ok: :ok: :ok: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :resp: :resp: :resp: :resp: :resp: :resp:
B3stia
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1142
Rejestracja: 01.06.2008, 23:11
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Leszno

Re: Mongolia 2008

Post autor: B3stia »

Rzeczywiście podróż życia :resp: :resp: :resp:
Czy zmieniłeś amor tylni na wyprawę ?
I czy odczułeś więcej koników dzięki odcięciu dopalacza spalin ?
Marek
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Lublin

Re: Mongolia 2008

Post autor: Marek »

Pretor pisze:Wróciliśmy właśnie z wyprawy. Było bardzo ok. Wrzucam galerię z fotami gdyż jechały tam dwa trampki 650.
Spisały się ok choć jak dla mnie to nieco za niski motocykl. Często zawadzałem centralną podstawką o kamienie i kępy traw. Jazda na 78-80 oktanach nie sprawiła żadnego kłopotu.
Na zdjęciach widać z czym i jak podróżowałem.
Jakby co to pytajcie.

http://www.hondavaradero.pl/mambo2/imag ... index.html
samolotem? to chyba nie tutaj!
Oldfox
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 120
Rejestracja: 13.06.2008, 10:07
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mongolia 2008

Post autor: Oldfox »

Piękna wyprawa gratulacje :thumbsup:
Wojtek
Awatar użytkownika
Pretor
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 36
Rejestracja: 19.06.2008, 08:52
Lokalizacja: Warszawa BMW F800GS
Kontakt:

Re: Mongolia 2008

Post autor: Pretor »

B3stia pisze:Rzeczywiście podróż życia :resp: :resp: :resp:
Czy zmieniłeś amor tylni na wyprawę ?
I czy odczułeś więcej koników dzięki odcięciu dopalacza spalin ?
1. Nie zmieniałem ani przodu ani tyłu. Jednak gdybym jechał na trampim ponownie to na pewno progresywy z przodu były by wskazane. Co do tyłu to dawał radę choć u kolegi amorek padł i ciekło z niego jak diabli. Zagłębiając się w okolice tylnej sprężyny zauważyłem, że są tam od góry pierścienie do regulacji jej napięcia. Dzięki nim zapewne można ją nieco ściągnąć i jednocześnie nieco podnieść moto co było by bardzo wskazane. Zapewne moto stałoby się twardsze więc komfort by ucierpiał.

2. Co do zmian w układzie zasilania i wylotowym. Dla przypomnienia napiszę, że zrobiłem 4 zmiany: filtr K&N, świece irydowe, wyciąłem dopalacz spalin oraz założyłem końcowy tłumik arrowa. Nic nie regulowałem.
- o mocy trudno mówić gdyż paliwo było niepewne i oscylowało pomiędzy 80 a 90 oktanów. Jak śmigałem w wawie to miałem wrażenie, że moto się lepiej zbiera. Jednak ogólnie mocy brakowało. Przypomnę, że średnia wysokość na jakiej jeździliśmy to 1800 mnpm a często ok 2200-2500. Mogło to mieć również wpływ.
Na pewno radziłbym zmianę zębatek na taki wypad. Raczej nigdy nie przekroczyliśmy 120 km/h. Średnio po dobrym szutrze lataliśmy ok 80-90 a po stepie i łąkach po 60 a bywało że i na 1 biegu się wspinało po kamieniach. Tak więc lepiej mieć więcej mocy niż wysoką prędkość maksymalną.
- co do wycięcia dopalacza spalin to ma to napewno jeden wielki walor. Jeśli nie mamy centralnej podstawki i wytniemy dopalacz to mamy olbrzymią przestrzeń pomiedzy silnikiem a tylnym kołem. Wbrew pozorom ta cześć podwozia najbardziej narażona jest na uderzenia i zawieszenia. Ja miałem centralną i waliłem nią kilka razy dziennie. Raz nawet się na niej zawiesiłem na kępie trawy. Ogólnie jechałbym bez dopalacza i centralnej podstawki. Zmiana koła wtedy na leżąco albo jakoś inaczej:):)
- zmiany o których wyżej pisałem miały jeszcze spory wpływ na spalanie. Ja kotłowałem ok 5.5 l a kolega ok 7-8 litrów. To samo było w Afryce T. Zdarzało się, że bratni trampi palił jak diesel co raczej było objawem zbyt bogatej mieszanki. Ja takich objawów nie miałem. Wniosek jest taki, że warto mieć zainstalowane np. Dyno Jety które pozwolą na regulacje składu podczas jazdy. Niestety do 650 nie produkują.

Na koniec dodam, że Arrow brzmi przepięknie. Polecam ten wydech gorąco. Piękny bass.
Awatar użytkownika
RaF
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 132
Rejestracja: 13.06.2008, 09:00
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Żary

Re: Mongolia 2008

Post autor: RaF »

Ogarnęła mnie zdrowa zazdrość! Super foty! :ok:

(jakimi "lustrzankami" dokumentowaliście wyprawę?)
"Kto uważa ludzi za stado i ciągle przed nim ucieka, ten musi liczyć się z tym, że to stado dogoni go i weźmie na rogi" /Nietzsche/

A niech mnie chuje biorą na rogi, ja ich pierdole! .™ :>
Awatar użytkownika
Pretor
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 36
Rejestracja: 19.06.2008, 08:52
Lokalizacja: Warszawa BMW F800GS
Kontakt:

Re: Mongolia 2008

Post autor: Pretor »

Część Nikonem D70 a część jakimś Canonem.
Co do zdjęć z Nikona to cholera coś pospawałem z ISO i są nieco ziarniste :sad:
telelegolas
romeciarz
romeciarz
Posty: 29
Rejestracja: 25.07.2008, 13:56
Lokalizacja: Pniewy

Re: Mongolia 2008

Post autor: telelegolas »

WIELKI SZACUNEK!!!
tylko pozazdrościć
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę...
B3stia
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1142
Rejestracja: 01.06.2008, 23:11
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Leszno

Re: Mongolia 2008

Post autor: B3stia »

Pretor pisze: - zmiany o których wyżej pisałem miały jeszcze spory wpływ na spalanie. Ja kotłowałem ok 5.5 l a kolega ok 7-8 litrów. To samo było w Afryce T. Zdarzało się, że bratni trampi palił jak diesel co raczej było objawem zbyt bogatej mieszanki. Ja takich objawów nie miałem. Wniosek jest taki, że warto mieć zainstalowane np. Dyno Jety które pozwolą na regulacje składu podczas jazdy. Niestety do 650 nie produkują.

Na koniec dodam, że Arrow brzmi przepięknie. Polecam ten wydech gorąco. Piękny bass.
U mnie też spalanie spadło o min 0,5l po zainstalowaniu samego filtra K&N, ale myślę nad zmianą kolektora i wydechu :wink:
Awatar użytkownika
bajrasz
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 462
Rejestracja: 15.06.2008, 14:23
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Re: Mongolia 2008

Post autor: bajrasz »

Relacja wręcz zbędna, tak wymowne są foty :thumbsup:
pozdrawiam
Bajrasz


http://www.4adv.pl
...Wrocław od zawsze poddaje się ostatni-/Kazik-Mars atakuje/
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3092
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Mongolia 2008

Post autor: henry »

SUPER, REWELACJA, BAJECZKA :crossy: :ok:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
Kurczak
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 35
Rejestracja: 20.06.2008, 12:19
Lokalizacja: Poznań

Re: Mongolia 2008

Post autor: Kurczak »

Chłopaki respect!!! To jest coś :ok:
Kurczak
vlad
Czytacz
Czytacz
Posty: 1
Rejestracja: 12.09.2008, 12:31

Re: Mongolia 2008

Post autor: vlad »

Witam, ja jestem ten z tego drugiego trampka. Dodam, że oprócz tego, że palił mi 7-8 l to w dodatku bardzo nierówno pracował silnik, na wolnych obrotach gasł, gdy podkręciłem to po kilku dniach lub po zmianie wysokości obroty były zdecydowanie za wysokie, to znowu musiałem je trochę zmniejszyć i tak wkółko. Reasumując nie było tak źle, bo w ciągu całego wyjazdu regulowałem obroty ok.6-7 razy. Do tego motocykl trochę prychał i kichał, ale jechał bez problemu. Rzeczywiście na takie wyjazdy trzeba usztywnić zawieszenie, musi być twardsze. Oryginalne kufry hondy spisały się na medal, nie licząc tego, że w środku kurzyło się.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Komar
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 288
Rejestracja: 24.08.2008, 16:31
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: warszawa

Re: Mongolia 2008

Post autor: Komar »

Wyprawa życia, Jak wyglądała sprawa cen benzyny, noclegów, życia, łąpówek i problemów z dojechaniem/ jeżdzeniem? jest coś na co warto zwrócić uwagę?
... wolność i przestrzeń niczym nieograniczona ...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość