Dopiero zalukałem, że jesteś z Hajnówki Elo ziomie, ja też!eneron pisze:Kurcze, ze 2 lata wstecz chcialem się przebić z Masiewa szutrami do Białowieży i zonk - ZAKAZ RUCHU. A że ze strażą leśną już trochę miałem na pieńku (zdarzyło się uciekać) więc ryzykować nie chciałem. Od tamtej pory w Masiewie nie byłem. Stoi nadal znak zakaz ruchu na drodze Masiewo-Białowieża ? Chyba wiosną wybiorę się spenetrować tamte rejonyspear21 pisze:...a do Topiła szuterek. Opcjonalnie za Bondarami można odbić w lewo do Siemianówki i stamtąd przez Olchówkę do Masiewa - wsi przy samej granicy z Białorusią. Z Masiewa można szutrową traską przelecieć prosto do Białowieży.
Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
-
- romeciarz
- Posty: 31
- Rejestracja: 08.12.2014, 09:49
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Zaścianki k Białegostoku
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
- eneron
- miejski lanser
- Posty: 393
- Rejestracja: 11.05.2010, 20:24
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Hajnówka
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
o fajnie, że ktoś jest z Hajnówkispear21 pisze:Dopiero zalukałem, że jesteś z Hajnówki Elo ziomie, ja też!eneron pisze:Kurcze, ze 2 lata wstecz chcialem się przebić z Masiewa szutrami do Białowieży i zonk - ZAKAZ RUCHU. A że ze strażą leśną już trochę miałem na pieńku (zdarzyło się uciekać) więc ryzykować nie chciałem. Od tamtej pory w Masiewie nie byłem. Stoi nadal znak zakaz ruchu na drodze Masiewo-Białowieża ? Chyba wiosną wybiorę się spenetrować tamte rejonyspear21 pisze:...a do Topiła szuterek. Opcjonalnie za Bondarami można odbić w lewo do Siemianówki i stamtąd przez Olchówkę do Masiewa - wsi przy samej granicy z Białorusią. Z Masiewa można szutrową traską przelecieć prosto do Białowieży.
Dopisz w profilu skąd jesteś, to będzie łatwiej Ciebie znaleźć w szukajce To na wiosnę przybędzie kolejna osoba do latania po okolicach
był: XL 600V '97 ---> XL 650V '06 ---> XL 1000VA TRAVEL '06 --> zdrada z Suzuki :)
-
- Czytacz
- Posty: 6
- Rejestracja: 11.11.2014, 12:11
- Mój motocykl: XL600V
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
Miejsce godne polecenia na podlasiu http://ziolowyzakatek.pl/
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
Nie wiem czy to dobry temat do wpisu, ale nawiązując do moich wypadów po PL:
viewtopic.php?f=85&t=6220&p=313848#p313848
chciałbym z ogromną przyjemnością polecić Tawernę rzeczną-Galerię w Tykocinie (na samym rynku w kamienicy blisko Klasztoru), zresztą może ją znacie - "Opowieści z Narwi".
Przesympatyczna "obsługa" (domyślam się, że młode małżeństwo), przy kuchni (chyba) Mama a jeśli nie, to bez znaczenia, bo Pani jest równie sympatyczna a co najważniejsze podawane jedzenie - palce lizać. Wszystko robią sami, od zup, przez dania główne, po słodkości czy chleb!!!
Usiadłem na zewnątrz przy malowniczo wyglądającym stoliczku ustawionym na kamiennym chodniku (fajnie, że są zachowane kamieniste, tykocińskie uliczki) i mym oczom ukazała się... pięknie uśmiechnięta dziewczyna, która przynosiła kolejne talerze z... maleństwem na ręku. Niesamowite wrażenie...
Zupa grzybowa, mięsko czy przed chwilą ugniecione kartacze albo szarlotka z lodami, o rany... ślinka znów mi leci...
Do tego... absurdalnie niskie ceny. Za zupę grzybową, kartacze, olbrzymią szarlotkę z lodami, 2 herbaty z cytryną - 36zł.
Specjalizują się w rybach, ale akurat tym razem miałem ochotę na coś tradycyjnego.
Jeśli tylko będę głodny w okolicy, znów tam się posilę i z przyjemnością odpocznę.
Pozdrawiam i polecam Tawernę rzeczną-Galerię w Tykocinie.
viewtopic.php?f=85&t=6220&p=313848#p313848
chciałbym z ogromną przyjemnością polecić Tawernę rzeczną-Galerię w Tykocinie (na samym rynku w kamienicy blisko Klasztoru), zresztą może ją znacie - "Opowieści z Narwi".
Przesympatyczna "obsługa" (domyślam się, że młode małżeństwo), przy kuchni (chyba) Mama a jeśli nie, to bez znaczenia, bo Pani jest równie sympatyczna a co najważniejsze podawane jedzenie - palce lizać. Wszystko robią sami, od zup, przez dania główne, po słodkości czy chleb!!!
Usiadłem na zewnątrz przy malowniczo wyglądającym stoliczku ustawionym na kamiennym chodniku (fajnie, że są zachowane kamieniste, tykocińskie uliczki) i mym oczom ukazała się... pięknie uśmiechnięta dziewczyna, która przynosiła kolejne talerze z... maleństwem na ręku. Niesamowite wrażenie...
Zupa grzybowa, mięsko czy przed chwilą ugniecione kartacze albo szarlotka z lodami, o rany... ślinka znów mi leci...
Do tego... absurdalnie niskie ceny. Za zupę grzybową, kartacze, olbrzymią szarlotkę z lodami, 2 herbaty z cytryną - 36zł.
Specjalizują się w rybach, ale akurat tym razem miałem ochotę na coś tradycyjnego.
Jeśli tylko będę głodny w okolicy, znów tam się posilę i z przyjemnością odpocznę.
Pozdrawiam i polecam Tawernę rzeczną-Galerię w Tykocinie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość