pomysł na nietypowa wyprawe- Alicante, Hiszpania

[krzys1973]

podaje link za forum GP http://www.grupa-poludnie.info/viewtopi ... 924#130924 jest juz kilka osób , im więcej tym lepiej ( koszt tira rozkłada sie na ok 20 motocykli w optymalnej wersji )

Jest to luźny wypad ,każdy we własnym zakresie organizuje sobie te 10 dni , ja planuje kemping + objazd okolic + pobyt w Alicante.Nocleg http://www.eurocampings.pl/pl/europie/h ... la-101050/ koszty ok 20 euro za moto+2 osoby 5 km od lotniska

Jak myślicie czy taka forma możne sie przyjąć ?



"8 maja – Z Krakowa, wylot samolotem do Hiszpanii do Alicante. Motocykle jadą wcześniej tirem.
18 maja – Powrót samolotem. Motocykle ponownie jadą tirem w drewnianej skrzyni.

Samolot – koszt 300zł
Tir – w zależności od ilości motocykl 500-800zł

Są jeszcze wolne miejsca.

Zainteresowanych prosimy o kontakt:
602217227 Robert
e-mail: robert@kolodziejczyk.pl"

[Grzechu]

Rozmawiałem z organizatorem.
Jedzie jak na razie 8 osób (to jest ich podstawowa grupa), transport mają załatwiony na taką liczbę motocykli.
Zrodził im się pomysł coby zmniejszyć koszty transportu i zaproponować wyjazd większej grupie osób (wiadomo im więcej tym taniej). Są dodatkowe dwie wersje transportu: na 12-13 moto i 20 moto.
Pomysł jest taki że transport jest wspólny natomiast na miejscu każdy robi co chce.
Te 8 osób plan ma jazdy do Maroka, jadą ścigaczami (R1, GSX, Hayabusa) więc tylko asfalty i z dużą szybkością przelotową.
Koszt transportu zależnie od opcji to ok. 800-1000 pln. + bilet samolotowy ale to każdy we własnym zakresie.(ok. 400,00)
Termin zgłoszeń jest tak naprawdę zależny od ilości wolnych biletów samolotowych na ten czas. Środek transportu (wielkość samochodu) są w stanie zmienić w przeciągu 7-10 dni. Tak więc najpierw wypadałoby ew. zaopatrzyć się w bilet żeby być spokojnym. Może ew. dojść koszt 100-120 za skrzynię na motocykl gdyby okazało się że trzeba ciaśniej ustawiać motory.
Pomysł wg. mnie ciekawy tylko motory tam jadące już mniej.
Czy ktoś na normalnym rumaku rozważa ten wyjazd?
Mnie korci to Maroko ale trochę innymi szlakami no i nie samemu, z kimś zawsze raźniej. Gdyby Maroko okazało się jednak zbyt egzotyczne to ostatecznie mogę powłóczyć się po Hiszpanii.

[Wolo]

Hej Grzechu, dzięki, że dzielisz się informacjami, ja nie mogę się do Roberta dodzwonić.
Skąd wynikają te rozbieżności cenowe za transport? Tylko i wyłącznie od ilości chętnych, czy coś się zmieniło względem info z pierwszego postu?

Jeśli chodzi o samą trasę, wybrałbym Maroko, aczkolwiek po przeczytaniu relacji na forum AT z wypraw w tamte rejony rzeczywiście samemu byłoby niełatwo, mam tu na myśli trudności i ewentualne wypadki podczas jazdy w terenie- żeby było z kim wykopać motocykl z piachu, pozbierać się po glebie itp.

Po motocyklach, jakie wymieniłeś, nie ma co liczyć na wyprawę w trampkowym stylu.

Tym niemniej jeśli się decydować- to jak najszybciej. Wczoraj sprawdzałem lot z Poznania i zostało jedno miejsce.

Interesuje mnie jeszcze jak wygląda sprawa z dostarczeniem moto do Krakowa (bo rozumiem, że transport wyjeżdża stamtąd?)
Do kiedy i na ile wcześniej można zostawić tam motocykl, czy będzie bezpieczny zarówno przed jak i w trakcie wyjazdu itp. oraz kiedy byłby do odebrania z Krakowa po powrocie. Pytałeś może o takie szczegóły?

Podsumujmy koszty:
- Bilet ok 300 zł
- Transport 500- 1100? Ta górna granica brzmi odstraszająco.
Coś jeszcze?

Ps.1 z Maroko jest o tyle dobrze, że nie ma żadnych wymogów odnośnie wjazdu, szczepień itp.

Ps.2 Trasy Chrisa Scotta http://www.morocco-overland.com/routes/index.htm

[Grzechu]

Hej Wolo,
Tak naprawdę to zapomniałem dopytać o tą kwotę umieszczoną na ich stronie a mianowicie 500-800 pln i skąd ona się bierze.
Rozumować należy w takim razie że kwota 800-1000 dotyczy wypadu przy skrajnie małej liczbie uczestników.
Co do transportu motocykli to odbywać się to będzie przy udziale prywatnego przewoźnika, żadna spedycja, tzn. każdy pakuje (lub pomaga) w każdym razie może być przy załadunku swojego rumaka w określonym miejscu w Krakowie rozumować należy że przynajmniej dzień wcześniej po czym wsiada w samolot leci do Alicante i na miejscu jest przy rozładunku. Powrót tak samo.
Co do bezpieczeństwa podczas podróży to przewoźnik podobno ubezpiecza transport, w tym przypadku nasze motory.
Więcej szczegółów napiszę w środę wieczorem bo wtedy jestem umówiony z nim na tel. i postaram się dopytać o wszelkie wątpliwości.
Co do realnych kosztów to powiedział mi że właśnie wtedy poda mi konkrety bo czeka na deklarację dodatkowych kilku osób które są bardzo zainteresowane tym wyjazdem a nie tylko "biciem piany" (stąd pewnie niechęć do odbierania telefonów).
Kto zainteresowany niech pisze jakie ma wątpliwości to będę pytać, im więcej się wie tym przecież lepiej a nie wszystko co logiczne może w danej chwili przyjść do głowy.

[krzys1973]

Jestem jednym z ludzi ,którzy doczepiają sie do tej imprezy. Moj plan zakłada przede wszystkim dostanie sie do Alicante.Lotnisko jest położone ok 3 km od centrum , 7 km od kempingu w Santa Pola (koszt o 20 euro za 2 + namiot + moto ) , jesli nie uda sie przetransportować moto wypożyczę 4oo ( 145 euro za 10 dni Ford K na lotnisku CarJet )lub 2oo na miejscu koszty porównywalne z transportem tir wiec zawsze jest to alternatywa.


W nocy udało sie kupić bilety 280 zl termin 8-18.05 ,musiałem dopłacić za płatność karta ( tylko Mastercard Prepaid Debit jest bez opłat za wydanie biletu , można załatwić taka kartę w BZWBK) , jak ktoś ma pytania w sprawie biletów to można pisać.Przekopałem 2 dni net ,żeby zrobić rezerwacje w rozsądnej cenie .( wydrukowanie karty pokładowej na większej kartce niz a4 to nieważna karta a koszt wydania na lotnisku to ok 160 zl od osoby :rotfl: ) bilety cały czas są dostępne , ale cena systematycznie wzrasta ( próbowałem rezerwować 20 biletów i cena jednostkowa była 330 zl + opłaty)

widoczki starego miasta i plaza Alicante tak dla podgrzania zimowej atmosfery

[Wolo]

Grzechu, dzwoniłeś, znasz jakieś dalsze szczegóły?

Dzisiaj sprawdzałem loty- nadal dostępne.

[krzys1973]

Grzechu, dzwoniłeś, znasz jakieś dalsze szczegóły?

Dzisiaj sprawdzałem loty- nadal dostępne.

promocje na maj sa nadal i biletów z tego co widzę nie zabraknie , problemem jest tylko cena

[Grzechu]

Grzechu, dzwoniłeś, znasz jakieś dalsze szczegóły?

Dzisiaj sprawdzałem loty- nadal dostępne.

Niestety nie odbiera telefonu

[Wolo]

Czy ktoś od nas się w końcu zapisał?

Jestem dość rozczarowany sposobem organizacji, ponieważ sam organizator nie odbierał telefonu, chciałem się wypowiedzieć na forum grupy południe w założonym tam temacie, ale mod jest delikatnie mówiąc ospały i dokończył moją rejestrację dziś rano (zarejestrowałem się 15tego marca).
Po zalogowaniu zobaczyłem wpis z wczorajszego popołudnia, "koniec rekrutacji".
Krótko mówiąc urwał nać.

[miroslaw123]

qrcze, trzeba było mówić ( w zasadzie pisać) to byś my przycisneli adminów, bo oni rzeczywiście działają zwykle na popych szkoda...

[Wolo]

Pisałem maile, widać na niewiele się zdało.

E, a może by tak samemu coś takiego zorganizować?
TA+AT uzbierałoby się tych 20 (bo więcej tir chyba nie pomieści) chętnych?

[miroslaw123]

mi pomysł tez się baaardzo spodobał, ale ze wzgledów rodzinnych jeszcze przez jakiś czas nic z tego mi nie wyjdzie...

[krzys1973]

Dostawczak spakowny , 7 maszyn + bety juz jedzie do Hiszpanii , teraz tylko trzymac kciuki zeby Ejjawamdamhujapolatac ( Eyjafjallajokull ) nie puscil dyma ( dzis straszył) , wycieczki zaplanwane , nocleg załatwiony u znajmomch Polakow osiadlych na stale w Alicante

Denja, Alicante , Murcja , Valencja , Elche , Sierra Nevada na 2 dni

jak ktos ma jakis pomysl na zwiedzanie 200km w okolicy Alicante to chetnie wezme pod uwage

[krzys1973]

wyprawa udana 1500 km na miejscu zrobione i 1500 zdjec przywiezone

[miroslaw123]

ach te klimaty...

[krzys1973]

ach te klimaty...

były tez takie



od pakowania powinienem zaczac

[miroslaw123]

A suma summarum to tylko 7 sprzętów wyjechało?

[krzys1973]

A suma summarum to tylko 7 sprzętów wyjechało?

6 scigaczy + 1 moja aprilka ale ja jezdzilem sam

[krzys1973]

Policyjna Honda

[miroslaw123]

Jak można zapytać to ile transport sprzętów wyszedł?
Ps. a drugi kask to dla motostopowiczki...