Olejarka do łańcucha TA 650
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 246
- Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wołomin
Olejarka do łańcucha TA 650
W odpowiedzi na zadane pytanie przez NEWMAN-a
Hej
Kombinowałem, kombinowałem, traciłem nadzieję i znowu kombinowałem i tak mi się wydaję że to co wykombinowałem, zostanie już na wieki. Chodzi o to, że trzeba przejść na drugą stronę motorka (niby bez sensu) i tam jest taki trójkącik między zbiorniczkiem na płyn hamulcowy a osłoną wydechu. Ja kupiłem zbiornik od łady na płyn sprzęgłowy, czy jakoś tak (wylot na dół) i ten tam pasuję. Tylko trzeba (tak mi się wydaje bo jeszcze nie testowałem), odizolować zbiornik od osłony wydechu.
A tak przy okazji elektrozawór też mam od łady (spryskiwacz szyb), podłączenie standard, przewód światełka tylnego (brązowy). Dozowanie ilości oleum, manualne (plastikowy zaworek do akwarium).
Zauważyłem że jakimś tam problemem jest zamocowanie ostatniej części oliwiarki, czyli tej rurki miedzianej z końcówką do kapania. Wykorzystałem do tego taką długą nakrętkę M8 (łącznik do pręta gwintowanego), na brzegach ponawiercałem otworki i nagwintowałem pod śrubkę M5. Dwa otworki dlatego że przez środek przechodzi opaska mocująca to ustrojstwo do wahacza, a poza tym rurka jest stabilnie zamocowana, sugeruję wcisnąć blaszkę między śrubki a rurkę miedzianą . Jak zjem obiadek, zejdę do garażu i cyknę parę fotek
A oto i one:
Sorry, nie wiem dlaczego fotki poznikały a nowych nie mogę dołączyć, więc daję linkę.
http://picasaweb.google.pl/robertwwl00/20100410#
Hej
Kombinowałem, kombinowałem, traciłem nadzieję i znowu kombinowałem i tak mi się wydaję że to co wykombinowałem, zostanie już na wieki. Chodzi o to, że trzeba przejść na drugą stronę motorka (niby bez sensu) i tam jest taki trójkącik między zbiorniczkiem na płyn hamulcowy a osłoną wydechu. Ja kupiłem zbiornik od łady na płyn sprzęgłowy, czy jakoś tak (wylot na dół) i ten tam pasuję. Tylko trzeba (tak mi się wydaje bo jeszcze nie testowałem), odizolować zbiornik od osłony wydechu.
A tak przy okazji elektrozawór też mam od łady (spryskiwacz szyb), podłączenie standard, przewód światełka tylnego (brązowy). Dozowanie ilości oleum, manualne (plastikowy zaworek do akwarium).
Zauważyłem że jakimś tam problemem jest zamocowanie ostatniej części oliwiarki, czyli tej rurki miedzianej z końcówką do kapania. Wykorzystałem do tego taką długą nakrętkę M8 (łącznik do pręta gwintowanego), na brzegach ponawiercałem otworki i nagwintowałem pod śrubkę M5. Dwa otworki dlatego że przez środek przechodzi opaska mocująca to ustrojstwo do wahacza, a poza tym rurka jest stabilnie zamocowana, sugeruję wcisnąć blaszkę między śrubki a rurkę miedzianą . Jak zjem obiadek, zejdę do garażu i cyknę parę fotek
A oto i one:
Sorry, nie wiem dlaczego fotki poznikały a nowych nie mogę dołączyć, więc daję linkę.
http://picasaweb.google.pl/robertwwl00/20100410#
Ostatnio zmieniony 10.04.2010, 13:01 przez robertwwl, łącznie zmieniany 4 razy.
- specnaz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 50
- Rejestracja: 24.08.2009, 22:03
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
widziałem u chłopaków lepsze rozwiązania ,chociaż to co wymyśliłeś też jest nie głupie zawsze to jakiś patent
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 246
- Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Może lepsze, może droższe Moje koszty to:specnaz pisze:widziłem u chłopaków lepsze rozwiązania ,chociaż to co wymyśliłes też jest nie gupie zawsze to jakiś patent
1. Zawór elektromagnetyczny - 13 zyla
2. Zbiorniczek - 8 zyla
3. Zaworek akwariowy (dozownik) - ok. 2 zyla
4. Wężyk fi-6 - ok 2-3 zyla
5. Rurka miedziana - a leżała sobie w garażu
6. Końcówka zakraplająca - od WD-40
7. Opaski-trytki - grosze
Koszty nie były priorytetem, ale przyznaj, jak się zliczy całość to aż miło, nie?.
- specnaz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 50
- Rejestracja: 24.08.2009, 22:03
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
prawda nie wiele zawsze można zaoszczedzic na cos innego a przy okazji współpracuje z firmą z wołomina
- sqmir
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 250
- Rejestracja: 20.04.2009, 10:38
- Lokalizacja: piastów pruszków centrum wawy
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
robertwwl daj znać jak się spisuje to rozwiązanie. ja się mocno nakombinowałem i jedynie co mi się udało to upchać zbiorniczek w okolicy tylnej lampy a elektrozawór w skrzynce pod siedzeniem przykrecony do plastyku(ścianki).
z prawej strony moto(przeciwna do aku) jest bardzo mało miejsca i na zbiorniczek który posiadam nie ma szans.
za to z lewej - jak widać u Ciebie można - tylko ja sie boje jednego - bezpośredniej bliskości tłumika co może mieć wpływ na zmianę gęstości oleju i duża niestabilność dozowania. może to tylko mój wymysł dlatego pytam.
w którym miejscu wpinałeś się w przewód? przy kostce po lewej stronie czy w okolicy ogona(przy tylnej lampie)?
z prawej strony moto(przeciwna do aku) jest bardzo mało miejsca i na zbiorniczek który posiadam nie ma szans.
za to z lewej - jak widać u Ciebie można - tylko ja sie boje jednego - bezpośredniej bliskości tłumika co może mieć wpływ na zmianę gęstości oleju i duża niestabilność dozowania. może to tylko mój wymysł dlatego pytam.
w którym miejscu wpinałeś się w przewód? przy kostce po lewej stronie czy w okolicy ogona(przy tylnej lampie)?
XL 1000- |'02| kiedy nie wystarcza siła argumentów - konieczny jest argument siły.
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 246
- Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
sqmir pisze:- tylko ja sie boje jednego - bezpośredniej bliskości tłumika co może mieć wpływ na zmianę gęstości oleju i duża niestabilność dozowania. może to tylko mój wymysł dlatego pytam.
w którym miejscu wpinałeś się w przewód? przy kostce po lewej stronie czy w okolicy ogona(przy tylnej lampie)?
Jeżeli chodzi o bliskość tłumika, to też mam pewne obawy. Zawsze można coś wymyślić, na razie podłożyłem matę ceramiczną stosowaną w temperaturach powyżej 1000 stopni C. Co do podłączenia elektryki, to przy kostce lampy odizolowałem kawałek przewodu i dolutowałem się z drucikiem od zaworka i zaizolowałem. Czy to lepsze niż przy kostce w puszce
Na sucho działa a na mokro, no cóż, znowu idzie zima
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Dzięki Robert za fotki ,niestety będe musiał poszukać innego miejsca niż ty bo ja obok zbiorniczka na płyn hamulcowy mam regulator napięcia, ale za to pod drugim boczkiem może wygospodaruje trochę przestrzeni.Chyba wykorzystam oliwiarkę od Pałeła ,ale z zbiorniczkiem twojego pomysłu (niestety częściej trzeba będzie dolewać ) Myślę też o zamocowaniu na wewnętrznej stronie tylnego lewego stelaża od kufra wtedy nie trzeba zrzucać boczka do każdej dolewki i widać ile jeszcze smarowidła zostało.
Ostatnio zmieniony 08.03.2010, 09:34 przez NEWMAN, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 246
- Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
robertwwl pisze:sqmir pisze:- tylko ja sie boje jednego - bezpośredniej bliskości tłumika co może mieć wpływ na zmianę gęstości oleju i duża niestabilność dozowania. może to tylko mój wymysł dlatego pytam.
Jeżeli chodzi o bliskość tłumika, to też mam pewne obawy. Zawsze można coś wymyślić, na razie podłożyłem matę ceramiczną stosowaną w temperaturach powyżej 1000 stopni C.
Jednak po dobrze przespanej nocy doszedłem do pewnego wniosku a nawet stwiedzenia. Jeżeli w okolicach tłumika olej by się zżadził do konsystencji wody to i tak na wskutek baarrdzo wolnego przepływu i dosyć długiego odcinka przewodu do pierwszej zapory w postaci zaworka dozującego, olej powróci do swojej normalnej konsystencji, zależnej oczywiście od temperatury zewnętrznej
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 165
- Rejestracja: 01.07.2008, 21:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Prawie Puławy
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
tak samo miałem zamocowane i powiem szczerze że to się nie sprawdzi Ci mi cały czas wyrywało rurkę z dozownikiem. łańcuch ją wyrywał a jak się wjechało w teren to już mogłeś być pewien że sie wyrwie ten dozownik. teraz mam dozownik puszczony na krawędź boczną zębatki i jest ok siła odśrodkowa rozprowadza olej na łańcuch
a zbiorniczek zmontowałem pod bagażnikiem w tej wnęce gdzie masz dojście do żarówek od tylnego światła, on sobie tam leży na szmatce i jest ok. ja mam zbiorniczek jakiś taki bardziej kwadratowy i wyjście jest u dołu na bok. z tego co pamiętam to jest do kupienia w sklepie z częściami do ciągników. pozdrawiam!!!!!
a zbiorniczek zmontowałem pod bagażnikiem w tej wnęce gdzie masz dojście do żarówek od tylnego światła, on sobie tam leży na szmatce i jest ok. ja mam zbiorniczek jakiś taki bardziej kwadratowy i wyjście jest u dołu na bok. z tego co pamiętam to jest do kupienia w sklepie z częściami do ciągników. pozdrawiam!!!!!
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 246
- Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
MARCIN pisze:tak samo miałem zamocowane i powiem szczerze że to się nie sprawdzi Ci mi cały czas wyrywało rurkę z dozownikiem. łańcuch ją wyrywał a jak się wjechało w teren to już mogłeś być pewien że sie wyrwie ten dozownik. teraz mam dozownik puszczony na krawędź boczną zębatki i jest ok siła odśrodkowa rozprowadza olej na łańcuch
Poprzednio miałem typowo manualny system smarowania, bez elektrozaworu. W zależności od pory roku i temperatury dozowanie polegało na zmianie grubości igły lekarskiej , a jedyny zaworek jaki był na wyposażeniu pełnił funkcję ON/OFF.
Właśnie w tamtym zestawie smarowanie skierowałem na krawędź zębatki, niby wszystko było w porządku ale wkurzało mnie że mimo siły odśrodkowej, zewnętrzna część zębatki i łańcucha były bardziej naoliwione, czy to miało jakiekolwiek znaczenie ? .
Końcówka dozownika jest elastyczna i bardzo mocno wklejona w rurkę na poxilinę, dlatego (tak mi się wydaje) nie powinno jej wyrwać, no chyba że wlezie między tryby a łańcuch .
Sposób dozowania na środek łańcucha wypatrzyłem w jakiejś bardziej profesjonalnej oliwiarce. Gdyby jednak faktycznie był z tym problem, to przy mocowaniu rurki miedzianej (tym ze śrubkami) jest jeszcze sporo zapasu aby ją przesunąć do tyłu i zakraplacz skierować na krawędź zębatki. A gdyby jednak końcówka uległa kompletnemu zniszczeniu to mam jeszcze drugi zestaw (oczywiście samą końcówkę ).
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
robertwwl pisze:Może lepsze, może droższe Moje koszty to:specnaz pisze:widziłem u chłopaków lepsze rozwiązania ,chociaż to co wymyśliłes też jest nie gupie zawsze to jakiś patent
1. Zawór elektromagnetyczny - 13 zyla
2. Zbiorniczek - 8 zyla
3. Zaworek akwariowy (dozownik) - ok. 2 zyla
4. Wężyk fi-6 - ok 2-3 zyla
5. Rurka miedziana - a leżała sobie w garażu
6. Końcówka zakraplająca - od WD-40
7. Opaski-trytki - grosze
Koszty nie były priorytetem, ale przyznaj, jak się zliczy całość to aż miło, nie?.
a ten zawór za 13 zyla to od czego zaadoptowałeś ???
motocykl daje wolność, kobieta ją zabiera...
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 246
- Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Łada samara, spryskiwacz szyby. Jednak teraz, już po montażu, stwierdziłem ze leszym rozwiązaniem jest zawór prosty-przelotowy np. taki http://www.allegro.pl/item934907994_ele ... aznik.html lub http://www.allegro.pl/item936310154_ele ... ml#gallerywentyl pisze:
a ten zawór za 13 zyla to od czego zaadoptowałeś ???
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 165
- Rejestracja: 01.07.2008, 21:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Prawie Puławy
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
robertwwl pisze: Poprzednio miałem typowo manualny system smarowania, bez elektrozaworu. W zależności od pory roku i temperatury dozowanie polegało na zmianie grubości igły lekarskiej , a jedyny zaworek jaki był na wyposażeniu pełnił funkcję ON/OFF.
Właśnie w tamtym zestawie smarowanie skierowałem na krawędź zębatki, niby wszystko było w porządku ale wkurzało mnie że mimo siły odśrodkowej, zewnętrzna część zębatki i łańcucha były bardziej naoliwione, czy to miało jakiekolwiek znaczenie ? .
Końcówka dozownika jest elastyczna i bardzo mocno wklejona w rurkę na poxilinę, dlatego (tak mi się wydaje) nie powinno jej wyrwać, no chyba że wlezie między tryby a łańcuch .
Sposób dozowania na środek łańcucha wypatrzyłem w jakiejś bardziej profesjonalnej oliwiarce. Gdyby jednak faktycznie był z tym problem, to przy mocowaniu rurki miedzianej (tym ze śrubkami) jest jeszcze sporo zapasu aby ją przesunąć do tyłu i zakraplacz skierować na krawędź zębatki. A gdyby jednak końcówka uległa kompletnemu zniszczeniu to mam jeszcze drugi zestaw (oczywiście samą końcówkę ).
może u ciebie zda to egzamin jak jest końcówka elastyczna ja miałem stalową i zaczepiona była wyżej niz twoja i mi ją wyrywało. łańcuch wysoko skacze na dole . jaki mi za mało leciało to odkręcałem i cały łańcuch był mokry
- tomas3h
- dwusuwowy rider
- Posty: 152
- Rejestracja: 31.07.2009, 14:44
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wałcz
- Kontakt:
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Od siebie dodam,że w miarę zużywania napędu cofamy koło w celu naciągu łańcucha,a im dozownik bardziej oddalony od zębatki tym większy zakres "latania" łańcucha góra-dół i większa możliwość trafienia łańcuchem w dozownik.. Uwzględnijcie to przy okazji
XL600V
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 246
- Rejestracja: 10.05.2009, 20:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Dlatego właśnietomas3h pisze:Od siebie dodam,że w miarę zużywania napędu cofamy koło w celu naciągu łańcucha,a im dozownik bardziej oddalony od zębatki tym większy zakres "latania" łańcucha góra-dół i większa możliwość trafienia łańcuchem w dozownik.. Uwzględnijcie to przy okazji
robertwwl pisze: Gdyby jednak faktycznie był z tym problem, to przy mocowaniu rurki miedzianej (tym ze śrubkami) jest jeszcze sporo zapasu aby ją przesunąć do tyłu . A gdyby jednak końcówka uległa kompletnemu zniszczeniu to mam jeszcze drugi zestaw (oczywiście samą końcówkę ).
- Lewy
- wiejski tuningowiec
- Posty: 94
- Rejestracja: 18.03.2009, 19:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: okolice Konina
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Witam! Podłączę się pod temat bo od dłuższego czasu przymierzam się do takiej samoróby Mam pytania, może laickie ale...
1. Generalnie ten olej może podawać jakakolwiek pompka (np od spryskiwacza samochodowego)? Mam rozumieć, że chodzi tylko o cenę czy też istotne są jej parametry?
2. Regulacją natężenia jest tylko grubość końcówki ?
3. Czy to ustrojstwo jest cały czas załączone czy też macie zamontowany jakiś dynks do odpalania olejarki?
Z góry dzięki za odpowiedź, która pozwoli mi zaoszczędzić trochę grosza
1. Generalnie ten olej może podawać jakakolwiek pompka (np od spryskiwacza samochodowego)? Mam rozumieć, że chodzi tylko o cenę czy też istotne są jej parametry?
2. Regulacją natężenia jest tylko grubość końcówki ?
3. Czy to ustrojstwo jest cały czas załączone czy też macie zamontowany jakiś dynks do odpalania olejarki?
Z góry dzięki za odpowiedź, która pozwoli mi zaoszczędzić trochę grosza
HONDA OD URODZENIA- A NAWET WCZEŚNIEJ!
- kamikazemario
- czyściciel nagaru
- Posty: 609
- Rejestracja: 18.09.2008, 20:10
- Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Nie pompka, a elektrozawór. Regulacja jest za pomocą zaworka precyzyjnego a nie grubości dyszy. Uruchamianie urządzenia czyli w gruncie rzeczy otwarcie elektrozaworu najlepiej zlecić tylnym światłom mijania. Co do pompki, ciężko bardzo by było to wyregulować, a gdybyś przytłumił na wężu to by Ci sie pompka grzała. Elektrozawór można kupić używany u gazowników. Są świetnie do tego nadające się elektrozawory benzynowe Lovato.
CBR 600 F3
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
- sqmir
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 250
- Rejestracja: 20.04.2009, 10:38
- Lokalizacja: piastów pruszków centrum wawy
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
dziś właśnie takie Lovato zapodałem. sam zawór wygląda solidnie.
długo myślałem gdzie to schować - i w końcu włożyłem do schowka pod siedzenie i przykręciłem to w komorze od strony modułu, u góry.
Generalnie plus taki ze schowane(nie popada, nie popryska) a i w sumie miejsca nie zajmuje bo jest "pod sufitem".
dodatkowo w schowku z lewej strony są 2 otworki przez które ślicznie wchodzi i wychodzi wężyk.
ad3. j.w.
długo myślałem gdzie to schować - i w końcu włożyłem do schowka pod siedzenie i przykręciłem to w komorze od strony modułu, u góry.
Generalnie plus taki ze schowane(nie popada, nie popryska) a i w sumie miejsca nie zajmuje bo jest "pod sufitem".
dodatkowo w schowku z lewej strony są 2 otworki przez które ślicznie wchodzi i wychodzi wężyk.
ad2. Nie, elektrozawór włącza się cyklicznie a czas przerwy jak i długości włączenia(czyli otwarcia zaworu) reguluję sterownikiem umieszczonym na kierze. średnio na ustawionym na "max" otwiera się co 40 sek na 4-5 sekund. w garażu temp ~10C i to powodowało wypłyniecie 2 kropli oleju.2. Regulacją natężenia jest tylko grubość końcówki ?
3. Czy to ustrojstwo jest cały czas załączone czy też macie zamontowany jakiś dynks do odpalania olejarki?
ad3. j.w.
XL 1000- |'02| kiedy nie wystarcza siła argumentów - konieczny jest argument siły.
- Lewy
- wiejski tuningowiec
- Posty: 94
- Rejestracja: 18.03.2009, 19:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: okolice Konina
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
Dzięki za te informacje i jeszcze jedno pytanko: Gdzie szukać takowego sterownika? Można zaadaptować z jakiegoś innego urządzenia?
HONDA OD URODZENIA- A NAWET WCZEŚNIEJ!
- sqmir
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 250
- Rejestracja: 20.04.2009, 10:38
- Lokalizacja: piastów pruszków centrum wawy
Re: Olejarka do łańcucha TA 650
sterownik - można się bawić samemu jak ktoś ma zapał i podtsawową wiedzę z elektroniki. pozniej taki układ trzeba by ładnie zapkować i udpornić na deszcz itp.
tak sobie myślę że mozńa by jeszcvze inaczej - i najprościej zrobić prosty wlącznik on/off który zamyka/otwiera elektrozawór. wówczas gdy zachodzi potrzeba załączamy na powiedzmy 5 minut podczas jazdy i łancuch przesmarowany. to to już było by zupełnie proste,.
ja korzystam z rozwiązania gotowego których jest sporo np. V-oiler a tu możemu sobie regulowac czas co ile ma się otwierać elektrozwór.
tak sobie myślę że mozńa by jeszcvze inaczej - i najprościej zrobić prosty wlącznik on/off który zamyka/otwiera elektrozawór. wówczas gdy zachodzi potrzeba załączamy na powiedzmy 5 minut podczas jazdy i łancuch przesmarowany. to to już było by zupełnie proste,.
ja korzystam z rozwiązania gotowego których jest sporo np. V-oiler a tu możemu sobie regulowac czas co ile ma się otwierać elektrozwór.
XL 1000- |'02| kiedy nie wystarcza siła argumentów - konieczny jest argument siły.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości