Przecież motor z przebiegiem 18.000km (nie 118.000km), zakładając, że przebieg jest prawdziwy, MUSI wyglądać jak z fabryki. Zadbane powłoki lakiernicze i brak rys czy otarć na innych różnych elementach nadwozia to jedno, ale wszystkie elementy tzw. eksploatacyjne powinny być oryginalne i wyglądać jak nowe. Do tego jakiś znawca konkretnego motocykla wychwyci nawet jakąś nieoryginalną śrubkę

.
Jak przeglądam czasem ogłoszenia z różnymi motocyklami to śmiać mi się chce kiedy to ludziska wypisują, że motocykl jest w super stanie, z niskim autentycznym przebiegiem typu 20-30tys km, mają na to jakieś papiery, a poniżej lista wymieniowych elementów/części i widnieją tam np. tarcze hamulcowe, tarcze sprzęgłowe, łożyska w kołach, łożyska główki ramy, wtryski, łańcuszki rozrządu, czasem nawet piszą że były naprawiane głowice/zawory... no sorry, ale to mówi same za siebie i jedno przeczy drugiemu.