Katalizator Transalp 650
Katalizator Transalp 650
Czy robil juz ktos z forum eksperyment z usunieciem katalizatora w TA 650 ?? Chodzi mi po glowie taki pomysl i byl bym w stanie nawet kupic uzywany kolektor z katalizatorem zebo go odpowiednio przerobic ( myslalem nad wstawieniem rurki i wyeliminowaniem calkowicie puszki). Co WY o tym myslicie, jaki to da efekt pozytywny i i jaki negatywny??
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3966
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: Katalizator Transalp 650
To nie katalizator ale coś już na ten temat było : http://www.transalpclub.pl/forum/viewto ... &sk=t&sd=a
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Re: Katalizator Transalp 650
Sorki, szukajac nie znalazlem.
Czyli zaleta jest odchudzenie motocykla, zwiekszenie mocy, zmiany akustyczne, a wada jest taka ze ubywa momentu i motocykl zostaje okastrowany hehe. Dzieki za odpowiedz
Czyli zaleta jest odchudzenie motocykla, zwiekszenie mocy, zmiany akustyczne, a wada jest taka ze ubywa momentu i motocykl zostaje okastrowany hehe. Dzieki za odpowiedz
-
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1142
- Rejestracja: 01.06.2008, 23:11
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Leszno
Re: Katalizator Transalp 650
halo wada ? niższy moment to zaleta !
Niższy moment tzn że ma ciąg od niższych obrotów.
Niższy moment tzn że ma ciąg od niższych obrotów.
- sqmir
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 250
- Rejestracja: 20.04.2009, 10:38
- Lokalizacja: piastów pruszków centrum wawy
Re: Katalizator Transalp 650
wyższy lub ten sam lecz przy niższych obrotach - to zaleta.
B3stia to z pewności chciałpowiedzieć.
B3stia to z pewności chciałpowiedzieć.
XL 1000- |'02| kiedy nie wystarcza siła argumentów - konieczny jest argument siły.
-
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1142
- Rejestracja: 01.06.2008, 23:11
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Leszno
Re: Katalizator Transalp 650
dokładnie
Re: Katalizator Transalp 650
Przepraszam za niezrozumienie
Ta modyfikacja zaczyna mi sie coraz bardziej podobac
Ta modyfikacja zaczyna mi sie coraz bardziej podobac
- mysza
- wiejski tuningowiec
- Posty: 105
- Rejestracja: 19.04.2009, 11:14
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Lipno
Re: Katalizator Transalp 650
Chopacy,a robił ktoś pomiar ile tej mocy przybywa? Daje się wyraźnie odczuć?
Wszyscy leżymy w rynsztoku,ale Trampkarze patrzą w gwiazdy!!
-
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1142
- Rejestracja: 01.06.2008, 23:11
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Leszno
Re: Katalizator Transalp 650
nie licz na większą ilość kucy w górnym zakresie obrotów.
Ale za to w dolnej jej części jest to wyraźnie odczuwalne.
Ale za to w dolnej jej części jest to wyraźnie odczuwalne.
- kuzi4
- miejski lanser
- Posty: 367
- Rejestracja: 17.03.2010, 20:15
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Re: Katalizator Transalp 650
Ja wykastrowałem Trampka, wspawałem kawałek rury z kwasówki i jest git. Może nie ma szału ale jest lepiej. I moment jest niżej, i akustycznie lepiej. Tak mi się przynajmniej wydaje.
był XL 650V 2000 :( - został zabity...
ZIELONO MI
ZIELONO MI
- oresco
- wiejski tuningowiec
- Posty: 97
- Rejestracja: 18.10.2009, 23:32
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Łosice
Re: Katalizator Transalp 650
A mnie zastanawia taka modyfikacja, przecież jakiś madry człowiek, ba mądry Japończyk wyliczył pojemność układu wydechowego biorąc pod uwagę szybkość z jaką spaliny opuszczają układ zjawiska falowe itd.
Zastępując katalizator rurką zmieniamy całkowicie pojemność układu oraz zmienia się przepływ spalin.
Ja osobiście podchodzę sceptycznie do takich przeróbek.
Czy robił ktoś pomiary na hamowni przed i po modyfikacji, jeśli tak to chciałbym zobaczyć wykres z przebiegiem krzywej mocy i momentu.
Zastępując katalizator rurką zmieniamy całkowicie pojemność układu oraz zmienia się przepływ spalin.
Ja osobiście podchodzę sceptycznie do takich przeróbek.
Czy robił ktoś pomiary na hamowni przed i po modyfikacji, jeśli tak to chciałbym zobaczyć wykres z przebiegiem krzywej mocy i momentu.
Szanuj Transalpa swego jak siebie samego
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Katalizator Transalp 650
Trzeba mieć świadomość że seryjne pojazdy są ustawione b. zapobiegawczo, z dużym marginesem błędu.
Często chodzi też ekologię. W tych sprawach producenci idą po najmniejszej linii oporu, co odbija się niekorzystnie na osiągach pojazdu.
Poza tym, nie szukasz czasem dziury w całym? W końcu modujemy 10 letni motocykl. To nie eFłan czy rakieta kosmiczna. Wszyscy którzy to zrobili (ja też) twierdzą ze jest lepiej, i tego się trzymajmy.
A przymusu też jest brak.
Często chodzi też ekologię. W tych sprawach producenci idą po najmniejszej linii oporu, co odbija się niekorzystnie na osiągach pojazdu.
Poza tym, nie szukasz czasem dziury w całym? W końcu modujemy 10 letni motocykl. To nie eFłan czy rakieta kosmiczna. Wszyscy którzy to zrobili (ja też) twierdzą ze jest lepiej, i tego się trzymajmy.
A przymusu też jest brak.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
- kuzi4
- miejski lanser
- Posty: 367
- Rejestracja: 17.03.2010, 20:15
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Re: Katalizator Transalp 650
Pozwolę sobie jeszcze jedną rzecz zauważyć. Mianowicie usunięcie dziesięcioletniego katalizatora MUSI, powtarzam - MUSI pozytywnie wpłynąć na osiągi silnika. Po tylu latach dopalania i oczyszczania spalin z różnych, ciężkich frakcji benzyny (jak by nie było ropy naftowej) wewnątrz niego jest ogromna ilość sadzy i innego syfu, usunięcie którego może tylko pomóc. Prawdą jest, że czasami usunięcie katalizatora może być dla osiągów nie dobre ale dotyczy to zazwyczaj bardzo wysilonych silników samochodowych z układem wydechowym ze sportowym katalizatorem. W przypadku dość odprężonego silnika Trampka (50 KM z 650 cm to niewiele) usunięcie katalizatora, który już dawno dokonał swojego żywota jest niczym innym, jak tylko zwyczajnym odetkaniem go. Wiadomo, że idealnie byłoby usiąść nad AUTOCADem i zaprojektowanie sobie nowego wydechu, ale najzwyczajniejsze wycięcie kata nic złego silnikowi nie zrobi.
był XL 650V 2000 :( - został zabity...
ZIELONO MI
ZIELONO MI
- Thorin
- łamacz szprych
- Posty: 677
- Rejestracja: 31.10.2008, 11:16
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Przeworsk
Re: Katalizator Transalp 650
Tutaj masz wykresy z wydechem Arrowa, zielona linia to full wypas tzn. kolektory + tłumikoresco pisze:A mnie zastanawia taka modyfikacja, Czy robił ktoś pomiary na hamowni przed i po modyfikacji, jeśli tak to chciałbym zobaczyć wykres z przebiegiem krzywej mocy i momentu.
http://www.arrow.it//oggetti/2301_GRH%2 ... p%2005.jpg
I proszę, nie nazywajcie tego czegoś trampku katalizatorem! Katalizator w silniku zasilanym z gaźnika nie ma prawa bytu.
Co od układów fabrycznych to priorytetem są normy dot. czystości spalin i hałasu, a nie osiągi, szczególnie w motorze tego typu co nasz umiłowany trampek. Dlatego każde udrożnienie wydechu, jak pisali szanowni "przedpisacze" musi pomóc. Inna sprawa czy odczujemy te dodatkowe 2 KM... Ja np zamierzam zainwestować w wydech dla samego dźwięku, a co!
Cave me domine ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
- oresco
- wiejski tuningowiec
- Posty: 97
- Rejestracja: 18.10.2009, 23:32
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Łosice
Re: Katalizator Transalp 650
Absolutnie nie szukam żadnej dziury, ale od kilku lat bawię się ze znajomymi w przeróbki aut , nawet mam jedną "rajdóweczkę" i wiem z doświadczenia, że w autach wspawanie rury zamiast katalizatora tylko pogarsza osiągi.torak pisze:Poza tym, nie szukasz czasem dziury w całym?
Dlatego zwyczajnie zapytałem o konkrety, bo takich przypadków gdzie właściciel twierdził, że jest mocniejszy bo głośniej buczy a potem na hamowni okazywało się, że nawet nie trzyma serii znam wiele.
Ale to dotyczy aut, z motocyklami nie mam takiego doświadczenia. Do mnie przemawiają czyste fakty czyli pomiar na hamowni przed i po modyfikacji, a przyrost rzędu 1-5 koni jest bardzo ciężko wyczuć nawet w motocyklu.
Szanuj Transalpa swego jak siebie samego
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Katalizator Transalp 650
W takim razie musisz poświęcić się dla ludzkości i zrobić pomiar . Wtedy będziesz wiedział. Może my teżoresco pisze:Do mnie przemawiają czyste fakty czyli pomiar na hamowni przed i po modyfikacji,
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
- oresco
- wiejski tuningowiec
- Posty: 97
- Rejestracja: 18.10.2009, 23:32
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Łosice
Re: Katalizator Transalp 650
Aż taki święty to ja nie jestemtorak pisze:W takim razie musisz poświęcić się dla ludzkości i zrobić pomiar . Wtedy będziesz wiedział. Może my też
Szanuj Transalpa swego jak siebie samego
Re: Katalizator Transalp 650
Witam.Od wiosny jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu arrow w wersji full/XL650V4/.Akustyka bez db-kilera jest wprost nie do opisania.Zauważalny mocniejszy dół,prędkość maksymalna ok 160-170 km/h.Nie robiłem regulacji gazników,filtr powietrza standard.Chcę zrobić regulację przy przeglądzie po 18000km,wymienić filtr powietrza na K&N.Co ważne-jazda bez db-kilera nie jest uciążliwa dla kierowcy i osób postronnych.
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Katalizator Transalp 650
A to już chyba zbyt daleko idący optymizm. Kierownik motocykla słyszy zupełnie inaczej niż postronni "słuchacze"Harap pisze:Co ważne-jazda bez db-kilera nie jest uciążliwa dla kierowcy i osób postronnych.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
Re: Katalizator Transalp 650
Może faktycznie są to moje subiektywne odczucia jako kierowcy i postronnego słuchacza ale skarg sąsiadów nie stwierdzam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości