moją intencją nie jest presja na Henrego, rozumiem ból,rozbicie. To tylko prośba, bo podobnie jak kilku już zdeklarowanych Kolegów, również ja, jeśli już..., wolałbym aby nad moim grobem ktoś wypił browar i opowiedział dowcip, pamiętając mnie jako człowieka pełnego energii. Ale to oczywiście subiektywne, w każdym z nas inaczej siedzi i inaczej to przeżywamy. W chwilach przygnębienia, smutku i bólu każdy w pierwszym odruchu zamyka się w sobie i nie chce nikogo widzieć. Ale jeśli łączy się smutek wielu osób to przeżycie tego w grupie łagodzi żal i jednoczy nas. Dlatego podtrzymuję prośbę , tym bardziej, że kilku Kolegów wcześniej pisze podobnie. sky nie obraź się ale jeśli wszyscy będą mieli Twoje podejście, że i tak się nie uda, to ..... na pewno się nie uda. Uważasz, że ten wysiłek jest nie wart podjęcia to ok.to Twoje zdanie i szanuję je, nie musisz się angażować skoro tego nie czujesz. Ale nie odmawiaj mnie i mam nadzieję jeszcze wielu Klubowiczom szansy na podjęcie tematu.Może akurat Nam się uda? Stanowiąc KLUB, zorganizowaną grupę łatwiej podjąć skuteczne działania niż walcząc w pojedynkę. Mam świadomość,że od razu nie uda się zrobić wszystkiego, jednak trzeba w ogóle zacząć, dać sobie samemu szansę na wzajemną edukację drogową. Prosta sprawa, paradoks. Wielu moto jak pytałem, nie wie którędy przeciskać się w korku. To skąd w puszkach mają wiedzieć, gdzie zostawiać dla nas miejsce, skoro każdy z Nas jeździ inaczej i powstaje chaos ( oczywiście to uogólnienie i zaraz oberwę kilka postów w stylu "ja wiem"). A przecież to funkcjonuje od lat w Europie -szeroko rozumiana kultura jazdy. Tam też kiedyś, ktoś podjął wysiłek. My zróbmy to u nas. Żegnając Kolegów, dla Nas,przez szacunek i pamięć dla Nich. Tak kochali
ps. czasami wystarczy zadbać odpowiednio wcześniej o powiadomienie mediów o planowanym zdarzeniu, aby nie byli zaskoczeni i zdążyli się zorganizować z przekazem(choć i wtedy możemy przegrać np.z nagłym huraganem). Nie twierdzę,że akurat uroczystości pogrzebowe trzeba im podawać, bo spokój i wola Rodziny są niepodważalne. Ale sam przejazd, akcję można. Patrz blokady bramek na hajłeju. Było w wielu ważnych mediach.
