Prośba o poradę w sprawie wyboru motocykla

[grad74]

Witajcie Szanowni Mam kumpla który do tej pory ujeżdżał Rometa 250 Adv, ale nawrócił się i przeszedł na jasną stronę mocy to znaczy chciałby zacząć jeździć na normalnych motocyklach. I mam pytanie w związku z tym. Otóż kumpel z niewiadomych mi powodów napalił się jak szczerbaty na orzechy na dużego dominatora albo na Kawasaki KLE 500. I dlatego chciałbym spytać szanownych tutaj Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tymi motocyklami i ewentualnie czy mógłby tutaj wskazać zalety i co ważniejsze wytknąć wady tych dwóch sprzętów i jakoś je porównać. Chłopisko jest rosłe silne więc jeżeli chodzi o walory fizyczne to na od dwóch tych motocyklach Myślę że wyglądałby normalnie. Tak więc pozostaje kwestia czysto techniczna dotycząca sprzętów. Bardzo dziękuję za podzielenie się swoimi uwagami w imieniu własnym i kolegi.

[Qter]

Oba to dość wiekowe konstrukcje i może być różnie z częściami. Jak już to brałbym ten w lepszym stanie.

Pzdr

Qter

Wysłane z mojego RMX3241 przy użyciu Tapatalka

[Marcin-BB]

NX650 i KLE500 to dwa dość różne motocykle, które tylko wyglądem są trochę podobne. No i ceną. Domyślam się, że w budżecie jest zaklęta większość tego "podobania się". Moja rada- niech się przejedzie jednym i drugim, a potem trampkiem 600. A na koniec jakąś cb500x, versysem lub innym w miarę współczesnym motocyklem. Sam zrozumie o co chodzi a Ty się nie pchaj między drzwi a futrynę. Koniec końców i tak on wybierze i on zapłaci. Ciężko się doradza komuś, kto ma inne doświadczenia i staż motocyklowy....
Kilka miesięcy czy rok temu, na forum Afryki pojawił się wątek zakupowy. Chłopak, który do tej pory jeździł na cbf1000 szukał starej AT, ew. transalpa 650/700. Przegadałem z nim przez telefon kilka godzin, obejrzałem dla niego ze 2 motocykle. Podsyłałem ogłoszenia z okolicy i z austriackiego portalu z ofertą, że przywiozę mu moto pod dom, niech tylko wybierze co chce.
Po kilku miesiącach tłumaczenia mu różnic pomiędzy transalpem, afryką a super tenerą chłop kupił ktm 640 supermoto, bo było po sąsiedzku i za jakieś śmieszne pieniądze. Tak się kończy doradzanie! Amen.