Strona 1 z 1

ST 1100 Pan European

: 28.05.2023, 08:07
autor: old1977
Wczoraj miałem okazję polatać ST1100 iiiii? Powiem kosmos tak elastycznego Moto jeszcze nie dosiadałem Honda tym modelem pokazała jak się robi krążowniki silnik to majstersztyk v4 oddaje tak liniowo moc po prostu bajka lecisz na 5 60 km/h odkręcasz manetkę bez zająknięcia 2 paczki na liczniku,wiatr jaki wiatr? Cichutko,gładziudko jak po sznurku rewelacyjny motocykl do połykania km przy 3.5tys 120 km/h przy 4 tys 140 miód chyba się starzeje 😉, wadą jest waga ponad 300 kg przy manewrach lekko upierdliwy ale lepszy od RT bo też latałem , skrzynia precyzyjna kardan cichutki jeśli miałbym napęd porównać do BMW to ta druga powinna się uczyć jak się robi cichego kardana zero puknięć puknięć przy zmianie biegów krótko mówiąc gdyby kiedyś coś mnie naszło i szukałabym krążownika to bez zastanowienia ST1100 inżynierowie Hondy odwalili kawał solidnej roboty

Re: ST 1100 Pan European

: 28.05.2023, 17:27
autor: Artek
Co do wieku, doświadczenia...
Jestem jeszcze za młody na harleja :lol:

Re: ST 1100 Pan European

: 30.05.2023, 15:57
autor: grad74
Oldi, wiem o czym piszesz, ale jak chcesz wpaść w jeszcze większy zachwyt i mieć potem "dupyból" (co by tu sprzedać żeby toto kupić) przejedź się ST 1300.

Re: ST 1100 Pan European

: 04.06.2023, 17:08
autor: wojtekk
Ha! Ciekawy przypadek?

Przypadek? Nie sądzę :)))

Jestem aktualnie w procesie kupowania albo st 1100 albo 1300. Podzielę się opiniami gdy nieco się poznamy.

Czy zjeżdżałeś może na szuter?

Re: ST 1100 Pan European

: 04.06.2023, 18:17
autor: old1977
wojtekk pisze: 04.06.2023, 17:08 Ha! Ciekawy przypadek?

Przypadek? Nie sądzę :)))

Jestem aktualnie w procesie kupowania albo st 1100 albo 1300. Podzielę się opiniami gdy nieco się poznamy.

Czy zjeżdżałeś może na szuter?
Tylko asfalt na szuter tym klockiem za cienki w uszach jestem

Re: ST 1100 Pan European

: 04.06.2023, 22:47
autor: grad74
Ja też się nie odważyłem. Ale na asfalciku... :omg:

Re: ST 1100 Pan European

: 05.06.2023, 09:22
autor: wojtekk
Paczajcie na to - takie głębsze szuterki na ST 1300 :)



Jak myskicie, jaką ma głebokość brodzenia ?:) Sprawdzimy gdy kupię? :)

Re: ST 1100 Pan European

: 05.06.2023, 12:29
autor: Hawk1985
W tym roku już nie dam rady, ale w przyszłym chciałem dokupić drugie typowo asfaltowe moto.
ST1100 kusi bo to Honda, V4, kardan i dobra ochrona przed wiatrem.
Rozważam ją lub Diversiona 900

Wytapatalkowano



Re: ST 1100 Pan European

: 05.06.2023, 14:31
autor: pawel_kielce
Jak mogę się „wtrącić” bierz Hondę. 4 sezony na motorku sunąłem (bo jeździłem było by grzechem pisać), jeden z fajniejszych motocykli do łykania kilometrów. Silnik - bajka (to zupełnie inna jakość niż yamaszka).Prowadzenie, wygoda, niezawodność. Swoją sprzedałem, kolega ze swoją nie może się rozstać. Ostatnio się ciągnął za nami do Albanii. Właściwie to czekał na nas (trampek i afryczka). Nieco gorzej już było na miejscu…ale dobry kierownik…
Super krążownik, jeden z nielicznych którego sprzedaży żałuję.
Trochę też przy niej grzebałem. rozrząd, pompa wody itp.
Bardzo wdzięczny w serwisie moto.

Pozdrawiam

Re: ST 1100 Pan European

: 05.06.2023, 17:29
autor: wojtekk
Pawle, napisz coś więcej!

Jakie plusy i jakie minusy?

O które ST piszesz? 1100 czy 1300?

Jeździłeś może oboma? Możesz porówznać?

I co ggorzej na wyjeździe?

Re: ST 1100 Pan European

: 05.06.2023, 18:07
autor: zimny
Ja wiem że to na asfalt, na autostradę... Ale 330kg (st1300) to jest liczba która mnie odstrasza choćby był to najlepszy sprzęt na świecie. Mój waży 100kg mniej i wystarczy :ysz:

Re: ST 1100 Pan European

: 05.06.2023, 19:18
autor: herni74
Miałem kiedyś okazje jeździć ST1100 i muszę powiedzieć ,ze na motocyklu nic nie wieje. Nie,wieje ale zajebistą nudą. :sad: :sad: Jest ciężki ,mało zwrotny ,sporo pali i nadaje sie tylko i wyłącznie na proste autostrady . Niestety ale emocji jest zero.
Obrazek

Re: ST 1100 Pan European

: 05.06.2023, 19:42
autor: pawel_kielce
Piszę o 1100. Moj był z 1999r. Kupowałem od Tomka (znanego na FAT i takze tutaj), porządna sztuka.
Plusy:
Genialna lokomotywa, jedzie praktycznie od samego dołu bez zająknięcia na 5 np od 60 do 200km/h. Gdyby niezorientowana osobę posadzić...nie przeszkadzał by jej aktualnie za wysoki bieg :grin:
Kultura pracy silnika przewyższająca właściwie wszystkie współczesne jej motocykle.
Silnik zrobiony z duuuuuzym zapasem. Jeżeli zadbany i serwisowany, trudno to zmęczyć, przegrzać, zepsuć itp.
Przy umiarkowanym deszczu, pow. 50-60 km/h wlasciwie praktycznie na ciebie nie pada. Oczywiście, adekwatnie ochrona przed wiatrem.
Bardzo wygodna kanapa (bo to nie siedzenie).
Wlasciwie czy z pasażerką, czy bez nie czułem żadnej rocznicy...moment obrotowy ( o wadze kobiety nie pisze, może przeczytać :lol: )
Wdzięczna serwisowo, choć należy kumulować prace, bo trochę schodzi z demontażem plastików.
Jak na masę...paliła jak trampek. Przy spokojnej jeździe schodziło poniżej 6l. Jak goniłem...ok 140km/h przez kilkaset km to około 7 litrów. Ogrooooomny zbiornik.
B. dużo klamotow z drugiej ręki i dobry dostęp do części. Zresztą wlasciwie poza b.duzym jednym serwisem, nic się przez ponad 30 tys. km nie chciało popsuć.

Minusy:
Jest ciężka! Dopóki nie ruszysz...b.ciężka. Nauczyłem się nie parkować na pochylni z przednim kołem opartym o krawężnik. :roll:
Firmowe kufry boczne montowane są na takiej plastikowej listwie. Nie naładujesz tam nic cięższego. 2x2l bimbru to masowo wlasciwie granica. Choć wielkość sugerowała by co najmniej jeszcze dwie takie radości.
Jak na masę, hamulce są...powiedzmy wystarczające.
Rdzewiejące kolektory wydechowe (część pod silnikiem), przed łączeniem z tłumikami końcowymi. Kupno zdrowych używek, praktycznie niewykonalne. Granicznie, trzeba dorabiać.
Koniecznie kontrola wahacza. W części początkowej, mało widocznej. Potrafi rdzewieć jesli moto miało kontakt z sola bądź z Wysp.

Mechanicznie.
Rozbudowany układ chłodzenia, trzeba sprawdzić termostat (pasuje z Tico bodajże, ja wymieniałem z KIA któregoś). Trzeba dbać.
Rozrząd! Tam jest pasek, jak w aucie, na zewnątrz, z przodu silnika który jest wzdłużnie.
100 tys. pierwsze. potem bodajże co 70 tys. Dlatego często sprzedawane są tuż przed 100 tys. To TRZEBA zrobić! By jeździć ze spokojna głową.
Pasek (opel), rolki (honda) i...na tym samym chodzi pompa wody. Regeneracja ok 400 zł. (okolice Wrocławia). Ja złożyłem bez ruszania pompy i...rozbierałem raz jeszcze :grin:
Przy kupnie, jesli nie ma udokumentowanego serwisu rozrządu, przyczynek do znacznej negocjacji ceny.
Zawory-płytki, wlasciwie b. rzadko wymagana korekty, gaźniki bez cudow, napęd bezobsługowy, sprzęgło hydraulika, bez wad.

Jeździłem 1300.
Jeszcze bardziej czuć masę. Elektroniki trochę, ja nie znajduje powodu by dopłacać do 1100. Wygląd -kwestia gustu.

Jak przesiadałem się z trampka (miałem obydwa jednocześnie) to jak na elektryka :grin: , ten silnik jak by drgań nie generował !
Jak cos mi się przypomni jeszcze to dopisze...




wojtekk pisze: 05.06.2023, 17:29 Pawle, napisz coś więcej!

Jakie plusy i jakie minusy?

O które ST piszesz? 1100 czy 1300?

Jeździłeś może oboma? Możesz porówznać?

I co ggorzej na wyjeździe?