Pali główny bezpiecznik.

[Szymdi]

Szanowni,

w trasie Trampek (PD10 '98) zrobił mi psikusa. Nagle w czasie jazdy padło zasilanie. Krótka weryfikacja ujawniła spalony główny bezpiecznik 30A przy przekaźniku rozrusznika. Miałem tylko 15A, więc pomyślałem, że 1,5 km do najbliższej stacji dojadę wyłączając wszystkie zbędne odbiorniki prądu. Nie dojechałem nawet 100 m. Sympatyczna dwójka przejeżdżających motocyklistów poratowała mnie przywożąc że stacji właściwy bezpiecznik.

Niestety, Trampek 30A bezpiecznik także pali, ale dopiero po uruchomieniu silnika i jakichś 30 sekundach. Na samym zapłonie nie.

Jakieś pomysły?

[długi]

Podmień przekaźnik i zobacz co będzie.

[Szymdi]

Ale to nie rozrusznik pali bezpiecznik, tylko już podczas pracy silnika, po 20-30 sekundach.

Coś robi za duży pobór prądu, tylko jeszcze nie wiem co. Światła nie. Ładowarka USB też nie, bo ją fizycznie odłączyłem od instalacji.

[Szymdi]

Po przeanalizowaniu schematu (mam trochę czasu przy drodze, czekając na zwiezienie sprzęta do domu ) wychodzi, że skoro bezpiecznik pali się dopiero chwilę po uruchomieniu silnika, pierwszym podejrzanym jest regulator napięcia, a w następnej kolejności alternator.

[Szymdi]

Uzupełnienie...

Motor sturlany z busa w domu, odpalił i chodzi już bez zająknienia 15 minut.

Szukanie przyczyny chyba będzie bardziej kłopotliwe niż sądziłem.

[Paweł 71]

Nie stawiał bym na zbyt duży pobór prądu a na jakieś "przebicie" na kablach lub jakimś czujniku czy oprawce żarówki.Bo maszyna odpala-nie piszesz o braku ładowania,przygaśnięciu kontrolek a tak w ogóle to najtrudniej jest zlokalizować pojawiającą się i znikającą awarię elektryczną.

[Szymdi]

Nie stawiał bym na zbyt duży pobór prądu a na jakieś "przebicie" na kablach lub jakimś czujniku czy oprawce żarówki.

Ale wówczas paliłby się po samym włączeniu zapłonu kluczykiem. Tymczasem palił się dopiero po odpaleniu silnika, po kilkunastu - kilkudziesięciu sekundach. A jedyna zmiana jaka wówczas zachodzi, to że alternator zaczyna podawać prąd do regulatora napięcia.

Z bezpiecznika 30A wychodzą dwa przewody:
1. Jeden do stacyjki, za którą są bezpieczniki, a za nimi światła, kontrolki i wyłącznik awaryjny, za którym z kolei jest zapłon.
Gdyby na nim było zwarcie, to po przekręceniu kluczyka paliłby się bezpiecznik i to raczej któryś z tych pomniejszych, bo gdyby zwarcie było między bezpiecznikiem 30A, a stacyjką, paliłby się zaraz po włożeniu w swoje gniazdo i podłączeniu wtyczki.
2. Drugi idzie do regulatora napięcia i służy w czasie pracy silnika ładowaniu akumulatora, a zaraz po uruchomieniu (tu nie mam pewności) chyba wzbudzeniu alternatora.
Wszystko wskazuje, że to na nim pojawia się zwarcie (lub natężenie przekraczające 30A), ale kiedy silnik pracuje.

I teraz pytanie: czy regulator napięcia może się tak zachowywać? No, może. On w zasadzie może wszystko.
Moją znacznie większą obawę budzi pytanie drugie: czy taki skutek może wywołać któreś uzwojenie alternatora?

Może ktoś już miał taki problem lub znajdzie się ktoś, kto się tak zdoktoryzował na instalacji elektrycznej Trampka, że będzie w stanie nieco mi pomóc?

[mr bulwa]

Hej.
Wg mnie mogą tego być dwie główne przyczyny.
1) Regulator. Sprawdziłeś go miernikiem? To bym zrobił w pierwszej kolejności, bezpiecznik może spalić również zbyt wysokie napięcie. Pali się główny bo jest "pierwszy w kolejce".
Możesz też to sprawdzić zapalając moto przy wypiętym regulatorze (obie kostki) (wcześniej musi być dobrze naładowany aku - moto będzie pracował tylko na prądzie z niego). Jeśli nic nie będzie się dziać to podejrzany regler.
Regulator jest przykręcony radiatorem do masy (ramy) - sprawdź proszę czy jest tam ok, ewentualnie popraw co trzeba.

2) Zwarcie. Sprawdź wizualnie i miernikiem instalację czy nie ma gdzieś przebicia do masy (może np. być przetarta wiązka przy ramie etc.)

Porady jak to zrobić z forum.motocyklistow.pl:

Starym sposobem na naprawy zwarcia są dwa przewody przylutowane do żarówki np. stopu (21w 12v) i włożenie przewodów zamiast bezpiecznika. Zarówka będzie robić za bezpiecznik i gdy jest wszystko OK to nie świeci. A jeśli zaświeci to znaczy, że w tym obwodzie masz zwarcie do masy. Jeśli świeci mocno to znaczy, że masz zwarcie na tzw. "żywca" jeśli słabiej to może być przez jakieś inne urządzenie (ale nadal jest to zwarcie).
Ten sposób eliminuje odpalanie i tym podobne sposoby sprawdzania.
Od razu wiesz, że jest zwarcie i szukając go zobaczysz kiedy je znalazłeś.

Wepnij po drodze z bezpiecznikiem amperomierz o zakresie 10-20A. Przekręć kluczyk i zobacz jaki będzie pobór prądu. Potem odpal obserwując amperomierz.

[Szymdi]

Instalacja bez zarzutu. Z resztą między akumulatorem, wtyczką przy przekaźniku rozrusznika, a wtyczką do regulatora ciężko by stało się cokolwiek poza ewentualnym brakiem kontaktu w konektorach wtyczek.
Nowy regulator daje identyczne napięcie jak stary (od 14,4V bez obciążenia do minimalnie 13,9 przy włączeniu wszystkich możliwych odbiorników) ale grzeje się zdecydowanie mniej. Poprzedni (sądząc po nalepce, tajwański) był niemal gorący. Ten nowy jest letni.

Oczywiście na tym starym problem po raz drugi już nie wystąpił, więc pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że to on postanowił zrobić mi psikusa.

[slaby1977b]

Prawdopodobnie zawiesił się rozrusznik i kręcił się razem z silnikiem

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Szymdi]

Prawdopodobnie zawiesił się rozrusznik i kręcił się razem z silnikiem

Nie, taki problem nie występował.

[Szymdi]

Po ca. 1500 kilometrach na nowym regulatorze wszystko działa jak należy.
Przyjmuję więc, że powodem usterki był stary regulator, bo gdyby było coś innego, chyba by zdążyło ponownie wystąpić.

Czeka mnie zakup jakiegoś na zapas (obecny za 130 zł jakoś nie wzbudza mojej ufności ).
Pchać się w używkę ori (co tam było na pierwszy montaż?), czy są jakieś w miarę sensowne zamienniki?

[Paweł 71]

Na jakimś ruskim filmiku widziałem regulator z zamontowanym wentylatorkiem komputerowym.Taki trik na dodatkowe chłodzenie.
Świetnie ,że udało Ci się to naprawić bo pojawiająca się i znikająca usterka jest jedną z najtrudniejszych do diagnostyki i naprawy