Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Zaległości
Śmigam już ponad tydzień moto do pracy i obserwuję.
Nowe kłopoty i przemyślenia.
Za tydzień kontrol techniczna....
Śmigam już ponad tydzień moto do pracy i obserwuję.
Nowe kłopoty i przemyślenia.
Za tydzień kontrol techniczna....
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Zrozumieć oświetlenie gdy są dwa reflektory i dwie różne żarówki. Moje założenie było czysta wyduma a nie racjonalnie sprawdzonym postępowaniem.
W efekcie podobnie jak przy składaniu mebli z IKEA sięgamy po instrukcję gdy zostanie kilka elementów po złożeniu mebla.
Więc zaglądając w lampy znalazłem oznaczenia a w internetach znalazłem informacje.
Wychodzi na to, że reflektor z oznaczeniem HR gdzie jest żarówka H4 jest tylko i wyłącznie do przystosowany do światła drogowego. Więc włókno oś światła mijania nie powinno się zapalać bo wiązka światła wtedy jest bliżej nieokreślona a w praktyce nie świeci to wcale aby prowadzić motocykl w nocy. Drugi reflektor z żarówką H7 ma oznaczenie HC co mówi, ze jest to lampa tylko i wyłącznie jako światło mijania.
Więc mądry po szkodzie i bogaty w nową wiedzę znów udałem się do garażu aby przerobić elektrykę.
W efekcie podobnie jak przy składaniu mebli z IKEA sięgamy po instrukcję gdy zostanie kilka elementów po złożeniu mebla.
Więc zaglądając w lampy znalazłem oznaczenia a w internetach znalazłem informacje.
Wychodzi na to, że reflektor z oznaczeniem HR gdzie jest żarówka H4 jest tylko i wyłącznie do przystosowany do światła drogowego. Więc włókno oś światła mijania nie powinno się zapalać bo wiązka światła wtedy jest bliżej nieokreślona a w praktyce nie świeci to wcale aby prowadzić motocykl w nocy. Drugi reflektor z żarówką H7 ma oznaczenie HC co mówi, ze jest to lampa tylko i wyłącznie jako światło mijania.
Więc mądry po szkodzie i bogaty w nową wiedzę znów udałem się do garażu aby przerobić elektrykę.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Mam to!
Wszystkie formalności z projektem Starszej Pani zostały zakończone. Obecnie motocykl ma pierwszy wpis do rejestru wprost z nowego licznika 15tys km. Więc moto dopiero po dotarciu. Jeżeli chodzi o oświetlenie to na nowej kontroli nawet nikt tego nie sprawdzał obecnie bo nie mają teraz w FR takich wytycznych. Szkoda bo chciałbym wiedzieć czy dobrze ustawiłem. Akcesoryjny układ wydechowy i brak systemu PAIR również nikogo nie interesowało. Najważniejsze aby mieścić się w normach emisyjności spalin. Do tego musiałem podejść dwa razy. Za pierwszym razem wskazania sięgały wartości 7-10 gdzie limit normy to 4,5. Zbyt bogata mieszanka. Tak to ten zestaw 6sigma z dyszami wzbogacającymi. Przywróciłem gaźniki do ustawień książkowych i fabryczne dysze. Wynik pomiaru 0,56. Kontrola techniczna wzorowo zaliczona. Diagności byli ciekawi jak to naprawiłem. Wyjaśniłem że cały piątek przez 4 godziny czyściłem gaźnik i wymieniłem dysze… z czego prawie 2h układałem linki gazu i ssania aby się nie zacinały. Ssanie uwaliłem plastikową nakrętkę i obecnie nie działa. Na stacji kontroli pojazdów docenili moją pracę mówiąc, że widzą jak dużo pracy zrobiłem i drugie badanie w prezencie zrobili już gratis. Więc trafiłem na pasjonatów. Mam zielone światło z badaniami na kolejne 3 lata. Oczywiście w motocyklu zawsze znajdzie się coś do zrobienia. Za jakiś czas bardziej szczegółowo o tym coś opowiem.
Zaległy film z ustawiania świateł:
Wszystkie formalności z projektem Starszej Pani zostały zakończone. Obecnie motocykl ma pierwszy wpis do rejestru wprost z nowego licznika 15tys km. Więc moto dopiero po dotarciu. Jeżeli chodzi o oświetlenie to na nowej kontroli nawet nikt tego nie sprawdzał obecnie bo nie mają teraz w FR takich wytycznych. Szkoda bo chciałbym wiedzieć czy dobrze ustawiłem. Akcesoryjny układ wydechowy i brak systemu PAIR również nikogo nie interesowało. Najważniejsze aby mieścić się w normach emisyjności spalin. Do tego musiałem podejść dwa razy. Za pierwszym razem wskazania sięgały wartości 7-10 gdzie limit normy to 4,5. Zbyt bogata mieszanka. Tak to ten zestaw 6sigma z dyszami wzbogacającymi. Przywróciłem gaźniki do ustawień książkowych i fabryczne dysze. Wynik pomiaru 0,56. Kontrola techniczna wzorowo zaliczona. Diagności byli ciekawi jak to naprawiłem. Wyjaśniłem że cały piątek przez 4 godziny czyściłem gaźnik i wymieniłem dysze… z czego prawie 2h układałem linki gazu i ssania aby się nie zacinały. Ssanie uwaliłem plastikową nakrętkę i obecnie nie działa. Na stacji kontroli pojazdów docenili moją pracę mówiąc, że widzą jak dużo pracy zrobiłem i drugie badanie w prezencie zrobili już gratis. Więc trafiłem na pasjonatów. Mam zielone światło z badaniami na kolejne 3 lata. Oczywiście w motocyklu zawsze znajdzie się coś do zrobienia. Za jakiś czas bardziej szczegółowo o tym coś opowiem.
Zaległy film z ustawiania świateł:
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Wojna o motocykle nas Sekwaną.
Nowa kontrol techniczna dla motocykli we Francji wprowadza sporo kontrowersji.
Możliwe, że francuzi będą obecnie sprzedawać motocykle na części.
Co wy o tym myślicie?
Nowa kontrol techniczna dla motocykli we Francji wprowadza sporo kontrowersji.
Możliwe, że francuzi będą obecnie sprzedawać motocykle na części.
Co wy o tym myślicie?
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Podsumowanie projektu.
Mówię o poniesionych kosztach oraz o tym co zaobserwowałem.
Owiewka Boano jest OK ale nie jest idealna pod względem ceny oraz wykonania. Sama idea wiadomo czemu miała służyć. W codziennym użytkowaniu może w pewnych momentach doskwierać.
Jeszcze się uczę komputera pokładowego Trail Tech Voyager GPS. Konstrukcja pamięta chyba jeszcze czasy Nokia 3310 ale ogólnie w tego typu motocyklu opcji wystarcza z nadmiarem.
Czy koszty projektu kogoś zaskoczyły czy to normalne przy tego typu modyfikacji?
Mówię o poniesionych kosztach oraz o tym co zaobserwowałem.
Owiewka Boano jest OK ale nie jest idealna pod względem ceny oraz wykonania. Sama idea wiadomo czemu miała służyć. W codziennym użytkowaniu może w pewnych momentach doskwierać.
Jeszcze się uczę komputera pokładowego Trail Tech Voyager GPS. Konstrukcja pamięta chyba jeszcze czasy Nokia 3310 ale ogólnie w tego typu motocyklu opcji wystarcza z nadmiarem.
Czy koszty projektu kogoś zaskoczyły czy to normalne przy tego typu modyfikacji?
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Wstępne informacje na temat VOYAGER GPS TRAIL TECH.
Czy to jest do czegoś przydatne itp.
Odnośnie wskazań temperatury w cyfrowej postaci mam do was doświadczonych pytanie.
Obecnie czujnik temperatury jest zamontowany w miejscu fabrycznego czujnika temperatury w obudowie termostatu. Wskazania gdy już jadę zazwyczaj wąchają się w zakresie 65-75 stopni przy obecnej temperaturze zewnętrznej 16-28 stopni. Nie wiem jak to mogę porównać do fabrycznego analogowego wskaźnika gdzie nie wiadomo dokładnie jaka jest wskazywana temperatura. Pod filmem pojawiają się sugestie, że pewnie mam walnięty termostat bo silnik powinien trzymać temperaturę roboczą ok 90 stopni. Jednak wiem ,że to Transalp a nie samochód. W tym modelu od zawsze pamiętam, że wskazówka temperatury zazwyczaj było poniżej wskazań połowy skali i bardzo rzadko w upalne dni zdążało się, ze wentylator startował.
Więc nie wiem czy mam nić na alarm i znów rozgrzebywać motocykl bo może coś znajdę... Aby dobrać się do termostatu to potrzebuję zamówić oring uszczelniający (tak powiecie co to za kłopot idź do sklepu z maszynami - ha u mnie na wyspie to kłopot i trzeba zamawiać i czekać na przesyłkę).
Ktoś może zna dogłębnie temat i może powiedzieć czy faktycznie warto tu szukać problemu. Obserwuję wskazania ale nie mam punktu odniesienia. Również nie wiem czy czujnik w obudowie termostatu jest zaniżony w dużym czy w małym obiegu.
Z ciekawostek zobaczcie co dziś zaparkowało obok starszej pani. Takiego motorka to jeszcze z bliska nie widziałem. YAMAHA TENERE 125 z 1989-1990 w 2T
Czy to jest do czegoś przydatne itp.
Odnośnie wskazań temperatury w cyfrowej postaci mam do was doświadczonych pytanie.
Obecnie czujnik temperatury jest zamontowany w miejscu fabrycznego czujnika temperatury w obudowie termostatu. Wskazania gdy już jadę zazwyczaj wąchają się w zakresie 65-75 stopni przy obecnej temperaturze zewnętrznej 16-28 stopni. Nie wiem jak to mogę porównać do fabrycznego analogowego wskaźnika gdzie nie wiadomo dokładnie jaka jest wskazywana temperatura. Pod filmem pojawiają się sugestie, że pewnie mam walnięty termostat bo silnik powinien trzymać temperaturę roboczą ok 90 stopni. Jednak wiem ,że to Transalp a nie samochód. W tym modelu od zawsze pamiętam, że wskazówka temperatury zazwyczaj było poniżej wskazań połowy skali i bardzo rzadko w upalne dni zdążało się, ze wentylator startował.
Więc nie wiem czy mam nić na alarm i znów rozgrzebywać motocykl bo może coś znajdę... Aby dobrać się do termostatu to potrzebuję zamówić oring uszczelniający (tak powiecie co to za kłopot idź do sklepu z maszynami - ha u mnie na wyspie to kłopot i trzeba zamawiać i czekać na przesyłkę).
Ktoś może zna dogłębnie temat i może powiedzieć czy faktycznie warto tu szukać problemu. Obserwuję wskazania ale nie mam punktu odniesienia. Również nie wiem czy czujnik w obudowie termostatu jest zaniżony w dużym czy w małym obiegu.
Z ciekawostek zobaczcie co dziś zaparkowało obok starszej pani. Takiego motorka to jeszcze z bliska nie widziałem. YAMAHA TENERE 125 z 1989-1990 w 2T
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
W końcu przeniosłem dźwignię ssania w okolice gaźników.
Dołożyłem tanią antenę GPS i efekt jest super.
Plastikowe korki do linek sanna przy gaźnikach kto przerabiał temat zmiany na metalowe? Gdzie dostanę pasujące idealnie sztuki?
Wciąć mam od lat problem z gaźnikami. Objawy są te same od lat choć wymieniałem już na nowe króćce gaźników, kranik paliwa i paliwo leci jak szalone- odpowietrzenia zbiornika też jest ok, membrany, czyściłem gaźniki - regulacja poziomu paliwa w komorach pływakowych, uszczelniłem airbox. Wczoraj zmieniłem na nowe co prawda chińskie membrany AIRCUT i wciąż to samo.
Nie mam pomysłu co jest nie tak. PRzy podmuchach silnego wiatru odcina mi moc. Objaw jest taki że odcina dopływ paliwa i tu wydaje mi się, że wiatr dostaje się do odpowietrzenia membran i iglice opadają.
Czytałem dużo o tym ale przeważnie tematy dotyczą xl600v i tam często bywa albo nieszczelność w airbox albo problemy z modułem czy cewkami.
Cóż może pochopnie wykluczam elektrykę bo objaw jest tylko przy wietrze i w xl650v nie miałem nigdy z tym problemu.
Efekt utraty mocy doskwiera mi na przestrzeni 4 lat. Jak jeździłem na bogatszej mieszance zestawu 6 sigmajet to było lepiej niż teraz przy powrocie do fabrycznych dysz. Jednak chcę zostać przy fabrycznych dyszach i spełniać wymogi kontroli technicznej jak i mniejsze spalanie.
Czy są jakieś tematy o tych gaźnikach i nieszczelnościach?
Mam też wyrzucony zawór PAIR oraz dobrze zaślepione otwory w AirBox.
Może ktoś ma zbędne gaźniki do xl650v z małym przebiegiem w dobrym stanie?
Dołożyłem tanią antenę GPS i efekt jest super.
Plastikowe korki do linek sanna przy gaźnikach kto przerabiał temat zmiany na metalowe? Gdzie dostanę pasujące idealnie sztuki?
Wciąć mam od lat problem z gaźnikami. Objawy są te same od lat choć wymieniałem już na nowe króćce gaźników, kranik paliwa i paliwo leci jak szalone- odpowietrzenia zbiornika też jest ok, membrany, czyściłem gaźniki - regulacja poziomu paliwa w komorach pływakowych, uszczelniłem airbox. Wczoraj zmieniłem na nowe co prawda chińskie membrany AIRCUT i wciąż to samo.
Nie mam pomysłu co jest nie tak. PRzy podmuchach silnego wiatru odcina mi moc. Objaw jest taki że odcina dopływ paliwa i tu wydaje mi się, że wiatr dostaje się do odpowietrzenia membran i iglice opadają.
Czytałem dużo o tym ale przeważnie tematy dotyczą xl600v i tam często bywa albo nieszczelność w airbox albo problemy z modułem czy cewkami.
Cóż może pochopnie wykluczam elektrykę bo objaw jest tylko przy wietrze i w xl650v nie miałem nigdy z tym problemu.
Efekt utraty mocy doskwiera mi na przestrzeni 4 lat. Jak jeździłem na bogatszej mieszance zestawu 6 sigmajet to było lepiej niż teraz przy powrocie do fabrycznych dysz. Jednak chcę zostać przy fabrycznych dyszach i spełniać wymogi kontroli technicznej jak i mniejsze spalanie.
Czy są jakieś tematy o tych gaźnikach i nieszczelnościach?
Mam też wyrzucony zawór PAIR oraz dobrze zaślepione otwory w AirBox.
Może ktoś ma zbędne gaźniki do xl650v z małym przebiegiem w dobrym stanie?
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
NOwy napęd i przypadkowa zmiana przełożenia z fabrycznego 48 zębów na 46 zębów. Więc mam obecnie mała zębatka 15T oraz z tyłu duża zębatka 46T. Już czuję różnicę ale czy na lepsze to za jakiś czas coś powiem.
Dziś sprawdzałem rano ssanie i powiem, że bajka. Wszystko działa a przeniesiona dźwignia ssanie pod gaźniki jest intuicyjna i dobrze dostępna. Tak trzeba się schylić na początku aby znaleźć ręką ale jak już się nauczyłem to ręka sama już wie gdzie jest dźwignia.
Niebawem modyfikacja cięgna sprzęgła. Zakładam hydraulikę bo z moją dłonią jest coraz gorzej gdy jeżdzę w mieście. Uszkodzony nieodwracalnie palec również przyczynie się ku temu.
Dziś sprawdzałem rano ssanie i powiem, że bajka. Wszystko działa a przeniesiona dźwignia ssanie pod gaźniki jest intuicyjna i dobrze dostępna. Tak trzeba się schylić na początku aby znaleźć ręką ale jak już się nauczyłem to ręka sama już wie gdzie jest dźwignia.
Niebawem modyfikacja cięgna sprzęgła. Zakładam hydraulikę bo z moją dłonią jest coraz gorzej gdy jeżdzę w mieście. Uszkodzony nieodwracalnie palec również przyczynie się ku temu.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Kolejne udziwnienie.
I komu to to takie jest potrzebne.
Może ktoś to już przerabiał na dłuższej przestrzeni czasu użytkowania???
I komu to to takie jest potrzebne.
Może ktoś to już przerabiał na dłuższej przestrzeni czasu użytkowania???
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2562
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: ZMY
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Bardzo fajna magura! Ile kosztowała, jeśli to tajemnica?
Wkrętak oryginalny w trampkach to JIS. Mam kpl. marki premier w garażu. Robią robotę. Temat znany i polecany na forum.
Miałem kilka razy przyjemność pojeździć hondami z DCT. Fajnie to działa
Wkrętak oryginalny w trampkach to JIS. Mam kpl. marki premier w garażu. Robią robotę. Temat znany i polecany na forum.
Miałem kilka razy przyjemność pojeździć hondami z DCT. Fajnie to działa
GO HANT
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Kit Magura HYMEC to koszt około 330€ ceny dryfują w zależności od sklepu o około 20€. Trzeba szukać w całych internetach lub bezpośrednio u producenta. Nikt mi tego nie sponsorował więc mówię jak jest .
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Czy ktoś ma sprawne i pewne gaźniki do xl650v ??? Czy ktoś chce się podzielić tajemną wiedzą jak zwalczyć problem o odcinaniem mocy na średnich obrotach przy podmuchach wiatru?
Już 4 lata grzebania i nie udało mi się tego naprawić.
Na fabrycznych dyszach jest bardzo to odczuwalne na dyszach od 6sigma trochę mniej ale wciąż ten sam problem.
Objawy napewno są powiązane z wymianą tłumika na przelotowy i później wymianą kolektorów wydechowych na ARROW.
Czy ktoś w 650 po wymianie tłumika miał te same problemy z gaźnikami?
Przez te 4 lata wymieniłem trzy zestawy membran, dysze, uszczelki, aircut, regulacja gaźników....
Uszczelnienie airbox.
Test na lewe powietrze z gazem i z innym spejem nic nie wykazał a nawet aby się upewnić specjalnie zrobiłem nieszczelność ściągając wężyk podciśnienia i pryskając obok sprajem i faktycznie było bardzo wyczuwalne.
Czy to zużyty gaźnik mechanicznie czy to efekt wymiany całego układu wydechowego?
Problem zawsze objawia się na średnim zakresie obrotowym 3-4tys RPM. Jak się odkręci więcej to jedzie.
Tylko jazda w trasie poniżej 115km/h czyli jadąc 80-90 km/h podmuchy wiatru powodują utratę mocy. W trasie jest to porażka.
Przy jeździe do pracy nie odczuwam tego bo jadę powoli.
Czy inne gaźniki pomogą czy to już tak ten typ ma?
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 204
- Rejestracja: 26.06.2021, 00:58
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Podmianka gaźników dała by możliwość weryfikacji .Można by wyeliminować kwestię przeróbek wydechu-dla mnie mało prawdopodobna w tym przypadku - zawiewy wiatru na układ wylotowy/utrata mocy silnika-no nie ,tonie ta bajka.No chyba ,że masz tak przytkany wylot ,że ledwie zipie a dodatkowe wdmuchnięcia do wylotu dławią silnik?-wyczuł byś to jeżdżąc mułem przy każdej okazji.Z filmów ,które zamieszczasz wnioski są pozytywne-maszyna śmiga i wkręca się na obroty.No chyba ,że coś wkręcasz i masz patent aby tak to wyglądało - nie podejrzewam.Właściwością wydechu jest wyrzut spalin i kropka.
Zestrojenie iloci powietrza zasysanego,ilości paliwa i możliwości wylotu są ogólnikami zasady układu spalania.I tu w założeniu !-wylot spalin jest drożny,zasilanie w powietrze jest sprawne i sprawdzone .Pozostaje miejsce mieszania paliwa z zasysanym powietrzem-czyli gaźnik.Oczywiście jest on wyregulowany.A teraz wyobraźmy sobie luzy na przepustnicach??? Niewielkie odchyłki podciśnienia ,zasilającego powietrza, przestawiają osiowość walców przepustnicy co zmienia cyrkulację mieszanki.W efekcie - w stanie optymalnym jest ok a w warunkach pracy najbardziej zużytego odcinka(ww obr/kh)- i właśnie zmiennej cyrkulacji powietrza - powstaje zakłócenie pracy układu spalania.
Zużyte-przytarte przepustnice to raz a efekt dzwona w gardzielach to dwa.W warunkach w jakich mieszkasz może dochodzić kwestia temperatury-rano silnik ciągnie ok a po południu są problemy.Jak startuję wszystko działa a w trasie zaczyna szwankować.Rozszerzalność termiczna materiałów daje o sobie znać.Podmianka gaźnika dała by wyraźne wskazania -ale nie trupa za trupa.Może znajdzie się ktoś chętny aby udostępnić swój skarb dla próby?
Zestrojenie iloci powietrza zasysanego,ilości paliwa i możliwości wylotu są ogólnikami zasady układu spalania.I tu w założeniu !-wylot spalin jest drożny,zasilanie w powietrze jest sprawne i sprawdzone .Pozostaje miejsce mieszania paliwa z zasysanym powietrzem-czyli gaźnik.Oczywiście jest on wyregulowany.A teraz wyobraźmy sobie luzy na przepustnicach??? Niewielkie odchyłki podciśnienia ,zasilającego powietrza, przestawiają osiowość walców przepustnicy co zmienia cyrkulację mieszanki.W efekcie - w stanie optymalnym jest ok a w warunkach pracy najbardziej zużytego odcinka(ww obr/kh)- i właśnie zmiennej cyrkulacji powietrza - powstaje zakłócenie pracy układu spalania.
Zużyte-przytarte przepustnice to raz a efekt dzwona w gardzielach to dwa.W warunkach w jakich mieszkasz może dochodzić kwestia temperatury-rano silnik ciągnie ok a po południu są problemy.Jak startuję wszystko działa a w trasie zaczyna szwankować.Rozszerzalność termiczna materiałów daje o sobie znać.Podmianka gaźnika dała by wyraźne wskazania -ale nie trupa za trupa.Może znajdzie się ktoś chętny aby udostępnić swój skarb dla próby?
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 204
- Rejestracja: 26.06.2021, 00:58
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Krytyka mile widziana!
Bo- z mojego doświadczenia zawodowego jako elekpśtryk -najgorsze awarie to te ,które pojawiają się.Całe opomiarowanie wychodzi OK a tu - ni z tond ni z owond wyskakuje niespodzianka.Poszukiwanie przyczyny wymaga rozkopania instalacji a przede wszystkim szczęścia bo doświadczenie to za mało.Tu sytuacja wydaje się być podobna.
Upór i drobiazgowość z nutką szczęścia i pasji a wręcz metafizyczna wizja celu w końcu
u doprowadzi do finału-sukces albo akcja z 5 kg młotem -i po problemie.
Bo- z mojego doświadczenia zawodowego jako elekpśtryk -najgorsze awarie to te ,które pojawiają się.Całe opomiarowanie wychodzi OK a tu - ni z tond ni z owond wyskakuje niespodzianka.Poszukiwanie przyczyny wymaga rozkopania instalacji a przede wszystkim szczęścia bo doświadczenie to za mało.Tu sytuacja wydaje się być podobna.
Upór i drobiazgowość z nutką szczęścia i pasji a wręcz metafizyczna wizja celu w końcu
u doprowadzi do finału-sukces albo akcja z 5 kg młotem -i po problemie.
Ostatnio zmieniony 11.07.2024, 23:01 przez Paweł 71, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Na tą chwile pozostaje mi tylko podmiana gaźników. Jednak jak oglądam ogłoszenia to widzę same zapuszczone i to w dość nieadekwatnej cenie. Jeżeli ktoś chce pomoc i pożyczyć sprawne gaźniki lub sprzedać to piszcie.
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5600
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Może lepiej załóż wątek w dziale giełda. Nie wszyscy tu zaglądają
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- mr bulwa
- łamacz szprych
- Posty: 625
- Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Poznań
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Jak dla mnie to wskazuje na nieszczelności w układzie dolotowym. Proponuję uszczelnić wszystkie łączenia Airboxa, krućce-gaźniki itd. taśmą izolacyjną (najlepiej szeroką) i wtedy zrobić testy. PZDR
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
To niestety nic nowego nie wnosi do tematu.
Sprawdziłem to i raczej uważam, że problem gdzieś jest w korpusie gaźnika. Choć wciąż nie znalazłem sprawne gaźnika aby przełożyć i się upewnić.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Cześć Kochani
Wracam na motocykl i jest to fajne.
Wieczny problem z gaźnikami zaczyna mnie motywować do kolejnego projektu. Zbieram graty i wiedzę aby zaadaptować układ wtryskowy do XL650V.
Myślę, że podstawą będzie sterownik na bazie SPEEDUINO. Z powodu iż niemam dostępu do hamowni motocyklowej to chcę iść w kierunku pracy układu w pętli zamkniętej na podstawie sondy szerokopasmowej. W tym temacie jest sporo niewiadomych zarówno od strony sprzętowej jak i od strony oprogramowania i konfiguracji. Nigdzie nie znalazłem takiego projektu. Więc wszystkie pomiary, ustawienia i konfiguracje trzeba będzie zrobić na jakiejś makiecie na stole. Wszystkie pomiary czujników, obserwację czy kąty zapłonu i wtryski są odpowiednio zachowane.
Zamysł jest a jak z realizacją czas pokaże. Kłopot w tym, że niemam innego silnika aby spokojnie tam zaglądać i robić przymiarki itp. Mój motocykl jest codziennym sprzętem i niechęć znów rozkręcać maszyny na kilka miesięcy.
Chcę zaadaptować przepustnice i wtryski od XL700V co już mam obecnie na stole.
Sterownik użyć niezależny dlatego, że umożliwia pełną konfigurację i kontrolę oraz otwarte środowisko.
Szerokopasmowa sonda AFR.
Pompa paliwa i regulator ciśnienia zewnętrzny (tu też są poszukiwania aby znaleźć coś odpowiednio małego).
Elementy do dostosowania w silniku to napewno tarcza impulsatora na wale korbowym. W zależności czy układ będzie pracował symultanicznie czy sekwencyjnie wymagany jest czujnik położenia wałka rozrządu a to jest z grubsza wyzwanie w domowych warunkach.
Jak wiecie nie chodzi tu o same wtryski bo najtaniej jest kupić inny motocykl. Chodzi tu o naukę i szczegółowe poznanie wszystkie jak co działa w czasie konwersji. Gdy poznam temat od podszewki to okaże się, że układ wtryskowy jest przyjazny i prostszy od gaźników. To chyba właśnie odróżnia takie sterowniki od fabrycznych. Tu można sobie skonfigurować niezależnie to co się chcę bez uwzględniania emisyjności spalin itp.
Myślę, że w ten sposób można się zbliżyć do ekonomii współczesnych motocykli.
Proszę o wszelkie informacje jeżeli ktoś zna temat SPEEDUINO i już odpalił na tym silnik motocyklowy. Również jeżeli już ktoś zdjął charakterystykę zapłonu z modułu zapłonowego od XL650V w zależności funkcji czujnika TPS. Bo jako bazę wypadało by przy uruchomieniu wprowadzić w sterownik właśnie takie kąty zapłonu. Może ktoś ma jakiś pomysł odnośnie zasilania układu paliwowego?
Nie wszystko o czym myślę udaje się wprowadzić w życie. Podobnie jak myślałem o projekcie BOANO przez 3 lata. Są to koszty i czas. Jednak satysfakcja i nauka to rekompensuje.
Może temat powinienem otworzyć jakimś specjalnym rozdziale? - Pytanie do administratora.
Jeżeli interesują cię moje treści na YT to pisz komentarz i daj znać co o tym myślisz.
Do zobaczenia.
Wracam na motocykl i jest to fajne.
Wieczny problem z gaźnikami zaczyna mnie motywować do kolejnego projektu. Zbieram graty i wiedzę aby zaadaptować układ wtryskowy do XL650V.
Myślę, że podstawą będzie sterownik na bazie SPEEDUINO. Z powodu iż niemam dostępu do hamowni motocyklowej to chcę iść w kierunku pracy układu w pętli zamkniętej na podstawie sondy szerokopasmowej. W tym temacie jest sporo niewiadomych zarówno od strony sprzętowej jak i od strony oprogramowania i konfiguracji. Nigdzie nie znalazłem takiego projektu. Więc wszystkie pomiary, ustawienia i konfiguracje trzeba będzie zrobić na jakiejś makiecie na stole. Wszystkie pomiary czujników, obserwację czy kąty zapłonu i wtryski są odpowiednio zachowane.
Zamysł jest a jak z realizacją czas pokaże. Kłopot w tym, że niemam innego silnika aby spokojnie tam zaglądać i robić przymiarki itp. Mój motocykl jest codziennym sprzętem i niechęć znów rozkręcać maszyny na kilka miesięcy.
Chcę zaadaptować przepustnice i wtryski od XL700V co już mam obecnie na stole.
Sterownik użyć niezależny dlatego, że umożliwia pełną konfigurację i kontrolę oraz otwarte środowisko.
Szerokopasmowa sonda AFR.
Pompa paliwa i regulator ciśnienia zewnętrzny (tu też są poszukiwania aby znaleźć coś odpowiednio małego).
Elementy do dostosowania w silniku to napewno tarcza impulsatora na wale korbowym. W zależności czy układ będzie pracował symultanicznie czy sekwencyjnie wymagany jest czujnik położenia wałka rozrządu a to jest z grubsza wyzwanie w domowych warunkach.
Jak wiecie nie chodzi tu o same wtryski bo najtaniej jest kupić inny motocykl. Chodzi tu o naukę i szczegółowe poznanie wszystkie jak co działa w czasie konwersji. Gdy poznam temat od podszewki to okaże się, że układ wtryskowy jest przyjazny i prostszy od gaźników. To chyba właśnie odróżnia takie sterowniki od fabrycznych. Tu można sobie skonfigurować niezależnie to co się chcę bez uwzględniania emisyjności spalin itp.
Myślę, że w ten sposób można się zbliżyć do ekonomii współczesnych motocykli.
Proszę o wszelkie informacje jeżeli ktoś zna temat SPEEDUINO i już odpalił na tym silnik motocyklowy. Również jeżeli już ktoś zdjął charakterystykę zapłonu z modułu zapłonowego od XL650V w zależności funkcji czujnika TPS. Bo jako bazę wypadało by przy uruchomieniu wprowadzić w sterownik właśnie takie kąty zapłonu. Może ktoś ma jakiś pomysł odnośnie zasilania układu paliwowego?
Nie wszystko o czym myślę udaje się wprowadzić w życie. Podobnie jak myślałem o projekcie BOANO przez 3 lata. Są to koszty i czas. Jednak satysfakcja i nauka to rekompensuje.
Może temat powinienem otworzyć jakimś specjalnym rozdziale? - Pytanie do administratora.
Jeżeli interesują cię moje treści na YT to pisz komentarz i daj znać co o tym myślisz.
Do zobaczenia.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 146
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Przyznać się kto eksperymentował z przełożeniem w napędzie HONDA XL650V?
Dlaczego właśnie taki tobie odpowiada?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości