Cześć , wylał się w trampku xl 600 92r. centralny amortyzator. Dziś byłem w firmie zajmującej się regeneracja motocyklowych amortyzatorów i się okazuje ze nie można go zregenerować bo jest nierozbieralny.
Czy istnieje jakiś tańszy zamiennik niż amortyzator YSS za 1600 zł?
Amortyzator xl600 - regeneracja, zamiennik.
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2673
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Amortyzator xl600 - regeneracja, zamiennik.
Hmm dziwne trochę - weż skontaktuj się z Pekasem z Moto-Zajezdni z Krka, specjalista od takich cudów.
Namiary znajdziesz tu
https://www.motozajezdnia.pl/
Namiary znajdziesz tu
https://www.motozajezdnia.pl/
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
-
- romeciarz
- Posty: 20
- Rejestracja: 23.09.2020, 06:46
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Amortyzator xl600 - regeneracja, zamiennik.
Dzwoniłem koszt regeneracji 500 zł, rok gwarancji na szczelność. Czyli w nowym sezonie mogę ruszyć na wyprawę i strzeli amorek.wilq.bb pisze: ↑04.08.2021, 12:30 Hmm dziwne trochę - weż skontaktuj się z Pekasem z Moto-Zajezdni z Krka, specjalista od takich cudów.
Namiary znajdziesz tu
https://www.motozajezdnia.pl/
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2673
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Amortyzator xl600 - regeneracja, zamiennik.
Pitolicie Hipolicie, że tak subtelnie ujmę - nie znam przypadku, żeby tak od razu po roku amor się wyrzygał.... w Hance u brata amor po serwisie u PKS-a ma 3 sezony i chodzi jak ta lala. U innych też jeżdżą nie tylko w TA i AT. - ale zawsze możesz wywalić 1600 papiera na nowy, który ile ma gwarancji??
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 0 gości