Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Krótsze lub dłuższe wyjazdy.
Awatar użytkownika
romario
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 142
Rejestracja: 20.07.2014, 02:36
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: romario »

henry pisze: 08.03.2021, 19:42
romario pisze: 07.03.2021, 23:29 Widoki piękne, malownicze, swojskie :smile:, to wszystko na wyciągnięcie ręki. Aż czuć ten klimat :ok: I ten częsty gość leśniczy, który pojawiał się na waszej drodze :pob:
Tak Romku, a w obecnych czasach, kiedy nie możemy pojechać gdzie chcemy, taka włóczęga po polnych drogach, bez celu, bez napinki to wspaniała rzecz :ok: O jakim leśniczym mówisz, bo ja nie widziałem żadnego :niewiem:
To chłopaki w pierwszej części wyjazdu mieli szanse go spotkać :lanie: Heniu mi też się jeszcze nie udało, chociaż lubię poszwędać się po lasach :witch: i ciężko utrzymać się na głównym dukcie :mouthshut: Trochę szkoda tych dalszych wyjazdów, na które pewnie w tym roku szansy nie będzie :swieczki: , ale za rogiem też jest wiele nieodkrytych miejsc, które na nas czekają :grin: . Czytając relacje, wyglądam już zieleni za oknem, póki co jeszcze jej nie widać. Piszcie dalej :smile:
sfędruś
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 60
Rejestracja: 04.04.2012, 20:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Osjaków

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: sfędruś »

Część druga. Dzień czwarty 21 lipiec 2020 Wtorek

Wtorek jest dniem kończącym nasz wyjazd. Rano wstajemy wyspani, powolutku zjadamy śniadanko czerpiąc radość z tego uroczego miejsca na biwakowanie.
Tego dnia od początku jechaliśmy na przemian raz leśnymi drogami raz polnymi. Jest piach jest szuter. Przyjemność z jazdy ogromna, od czasu do czasu muszę się zatrzymać gdyż tracę z widoku chłopaków w lusterkach.
Jadąc trafiamy na teren rozległych łąk wzdłuż kanałów Pilicy, kolejne miłe wrażenia. Dwukrotnie musimy się zatrzymać aby asekurować się w błotnistych przejazdach. Docieramy na stację benzynową,, tankujemy, przed nami ostatni odcinek do Przedborza. Kontynuujemy jazdę nadal w przyjemnym otoczeniu pól i lasów.

Obrazek z Dysku Google
Obrazek z Dysku Google
Obrazek z Dysku Google
Obrazek z Dysku Google
Obrazek z Dysku Google

W pewnym momencie nagle w lesie, po lewej stronie dostrzegam jakby krzyże. Zatrzymuję się i zawracam. Jesteśmy w miejscu trzech cmentarzy: cholerycznego, powstańców styczniowych i z pierwszej wojny światowej. Informuje o tym tabliczka na drzewie i dwa symboliczne grobowce z pamiątkowymi tablicami. Mogił znajduje się w tym miejscu kilkanaście lub kilkadziesiąt. Najbardziej charakterystyczne są drewniane brzozowe krzyże. Usiedliśmy obok na nasypie, zadumani rozmawiamy o losach naszych przodków , losach naszych dziadków w czasie II wojny światowej. Rozmawiamy o tych którzy poświęcili życie abyśmy mogli cieszyć się wolnością. Miejsce to staje się jakby klamrą naszego wyjazdu. Gdy szukałem informacji o tym miejscu przeczytałem że „przypadkiem raczej tam nikt nie trafia”. My trafiliśmy. Były to cmentarze w lesie Kurzelówka niedaleko wsi Silnica.

Obrazek z Dysku Google

Obrazek z Dysku Google

Obrazek z Dysku Google

Obrazek z Dysku Google

Wyciszeni około godziny13tej docieramy do Przedborza, miejsca gdzie zaczął i kończy nasz wyjazd. Pytam się o chłopaków o krótkie podsumowanie wyjazdu, Dafik żartując po raz kolejny powtarza „Nie na taki rajd się zapisałem“. Henry natomiast szybko sprostował że właśnie na taki rajd się zapisał.

Obrazek z Dysku Google

Obrazek z Dysku Google

Tradycyjnie o tej porze zjadamy ostatni obiadek, raczymy się smakami polskiej kuchni w knajpce obok rynku. Spełnieni żegnamy się na rynku. Chłopaki kierują się wzdłuż Pilicy do Inowłodza, ja natomiast spokojnie docieram do domu w Osjakowie.

Tak kończy się wyjazd a właściwie dwa wyjazdy które dostarczyły naprawdę wiele ciekawych przygód i stały się źródłem wielu wspomnień które starałem się przybliżyć w mojej relacji.
sfędruś
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 60
Rejestracja: 04.04.2012, 20:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Osjaków

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: sfędruś »

P.S – Dodatek

Zapomniałem o jednym zdjęciu. W pierwszym dniu kiedy jechałem po nowe tarcze sprzęgła, Dłubacz został sam w lesie i czekał na mnie około czterech, pięciu godziny. Gdy wróciłem poprosił mnie abym zerknął na kałużę obok. Byłem jednak tak zmęczony że nie dostrzegłem co chciał mi pokazać. Przeglądając zdjęcia zaskoczony zobaczyłem jedne z najpiękniejszych zdjęć a na nim mała łódeczka i wioślarz. Wykonał to Dłubacz właśnie wtedy. Wioślarz ten jest odzwierciedleniem jego cierpliwości, umiejętności, niezłomności w pokonywaniu przeszkód. Dla mnie inspiracją do dalszych wyjazdów były relacje które czytałem na forum transalp. Niech wiec ten wioślarz dodaje wszystkim siły, wiary i wytrwałości w realizacji marzeń i pokonywaniu przeciwności.

Obrazek z Dysku Google

Obrazek z Dysku Google

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Sfędruś
Awatar użytkownika
mr bulwa
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 624
Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poznań

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: mr bulwa »

sfędruś pisze: 09.03.2021, 00:24 P.S – Dodatek
Zapomniałem o jednym zdjęciu.
Sfędruś
(Zdjęcia wioślarza niestety nie widać - chyba nie jest upublicznione na dysku google)

Rajd wypas :ok: Mam dwa pytania:
1. Co się ostatecznie stało w silniku Dłubacza? Czy to skutek zalania wodą?
2. Pytanie do Henryego: to jest czepek na papiloty, gustowny beret, reklamówka, czy moskitiera? :thumbsup:
sfędruś pisze: 07.03.2021, 17:24 Obrazek z Dysku Google
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
Awatar użytkownika
KJU
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 454
Rejestracja: 10.04.2013, 09:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Słojczany

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: KJU »

Ech, żałuję że wtedy nie mogłem być z Wami. Jako tubylec kilka ciekawych tras w rejonie mógłbym pokazać. Tak czy inaczej zapraszam Was i innych spragnionych leśnych dróg motórzystów. Wiosna tuz, tuż ...Trzeba szykować maszyny. :crossy: :crossy:

Pozdrawiam KJU
życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiadomo co się trafi

http://zamiedzaidalej.blogspot.com/
michau
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 77
Rejestracja: 03.07.2013, 02:18
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: michau »

KJU pisze:Ech, żałuję że wtedy nie mogłem być z Wami. Jako tubylec kilka ciekawych tras w rejonie mógłbym pokazać. Tak czy inaczej zapraszam Was i innych spragnionych leśnych dróg motórzystów. Wiosna tuz, tuż ...Trzeba szykować maszyny. :crossy: :crossy:

Pozdrawiam KJU
@KJU jednego 'klienta' już masz! Obrazek Odezwę się do Ciebie.

@sfędruś przyjemnie napisane. Czułem, że jadę z Wami.
Kolegów @henry i dafika miałem przyjemność poznać na Manewrach kompanii adv w '20 r i wracać razem z nimi w stronę centralnej Polski.
W takim towarzystwie przyjemnie się podróżuje.
Awatar użytkownika
kulfon
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 119
Rejestracja: 30.05.2017, 14:24
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: kulfon »

Super wycieczka. Takie relacje motywują do ruszenia d..y.
No cóż może w maju/czerwcu uda się wybrać na jakiś wyjazd :ok:
Awatar użytkownika
magneto
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 838
Rejestracja: 28.07.2013, 21:03
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: magneto »

Fajnie się czytało i oglądało...
Nie wiem, czy bardziej podziwiać Wasze przygody, czy talent tego, kto "wydłubał" wioślarza :thumbsup:
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME !
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3092
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: henry »

mr bulwa pisze: 09.03.2021, 08:48
sfędruś pisze: 09.03.2021, 00:24 P.S – Dodatek
Zapomniałem o jednym zdjęciu.
Sfędruś
(Zdjęcia wioślarza niestety nie widać - chyba nie jest upublicznione na dysku google)

Rajd wypas :ok: Mam dwa pytania:
1. Co się ostatecznie stało w silniku Dłubacza? Czy to skutek zalania wodą?
2. Pytanie do Henryego: to jest czepek na papiloty, gustowny beret, reklamówka, czy moskitiera? :thumbsup:
sfędruś pisze: 07.03.2021, 17:24 Obrazek z Dysku Google
Komary starały się utrudniać nam troszkę życie, ale tak po prawdzie, to co to za komary. Pamiętasz Dafik prawdziwe komary ? :lol:
KJU pisze: 09.03.2021, 09:30 Ech, żałuję że wtedy nie mogłem być z Wami. Jako tubylec kilka ciekawych tras w rejonie mógłbym pokazać. Tak czy inaczej zapraszam Was i innych spragnionych leśnych dróg motórzystów. Wiosna tuz, tuż ...Trzeba szykować maszyny. :crossy: :crossy:

Pozdrawiam KJU

KJU, dzwoniłem do ciebie od Mistrusia, ale niestety, byłeś nieobecny. Może w tym roku jeszcze odwiedzimy Twoją okolicę :crossy:

To na zakończenie jeszcze kilka fotek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tutaj pozostałe zdjęcia.
https://photos.google.com/share/AF1QipP ... d3WDRYY0tR

To był super rajd. Relaks, luzik, odpoczynek. Żadnej presji czasowej, żadnego konkretnego celu, byle dalej przed siebie, byle bez asfaltów.
Pola, lasy, łąki, błękitne niebo, bajka po prostu. No i jeszcze jedno, nie mniej ważne . . . odpowiednie towarzystwo :ok:
Dzięki chłopaki, ja mam nadzieję na więcej :crossy: :crossy: :crossy: :crossy:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
Awatar użytkownika
Dłubacz
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 481
Rejestracja: 08.11.2009, 18:33
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: Dłubacz »

Tomku, bardzo barwnie to opisałeś. Czytając relację przeżywałem to jeszcze raz, dzięki :smile: , tak jak i za Twoją WIELKĄ POMOC :thanks: .
Heniu, bardzo żałuję że ominęła mnie Wasza wyprawa. Cóż... oby ten rok był łaskawszy :ok: .
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


mr bulwa pisze: 09.03.2021, 08:48 1. Co się ostatecznie stało w silniku Dłubacza? Czy to skutek zalania wodą?
Cześć stopionej masy z tarcz sprzęgłowych zatkało drożność siatki na ssaku pompy oleju. Dodatkowo okazało się, że część tego syfu jakimś sposobem została zaciągnięta przez pompę i zawiesiła zaworek stabilizujący ciśnienie oleju w magistrali.
Ostatecznie obeszło się bez rozpoławiania karterów. Płukanie wsteczne pod ciśnieniem i przedmuchiwanie pompy poskutkowało.
Na poniższych zdjęciach uchwycona jest tylko niewielka część tego co wypłynęło :pob: .


Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3092
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: henry »

Fajnie że jesteś :thumbsup: W tym roku na pewno będzie lepiej.
Stasiu, nie widać Twoich fotek.
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
ginter06
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 199
Rejestracja: 13.09.2013, 19:56
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: ginter06 »

Panowie fajnie się czytało i że byliście w moich rodzinnych okolicach, że ja nie wiedziałem że taka wyprawa jest. Może w tym roku planujecie bezdroża to chetnie bym się wybrał.
Najmilszych ludzi spotkasz na Hondzie :)
Honda szybsza niż wygląda!!!


Honda Transalp 600, Honda Varadero 1000.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: tomekpe »

Dziękuję Panowie za poświęcony wysiłek .. i za inspirację. W tym roku planuję odkurzyć motocykl i wygenerować nieco wyprawowych emocji!
adamskii
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 70
Rejestracja: 02.09.2016, 23:12
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: adamskii »

Witam
Noooo szacunek fajne się czytało – rewelacja.
Witaj przygodo to jest pozytywne nastawienie, chęć przygody.
Chłopaki dobrze gospodarujecie czasem.
Proszę o jedną informację trasa była wyznaczana przez GPS ?? w każdej nawigacji można wybrać trasę poza asfaltem?
sfędruś
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 60
Rejestracja: 04.04.2012, 20:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Osjaków

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: sfędruś »

ginter06 pisze: 11.03.2021, 09:59 Panowie fajnie się czytało i że byliście w moich rodzinnych okolicach, że ja nie wiedziałem że taka wyprawa jest. Może w tym roku planujecie bezdroża to chetnie bym się wybrał.
Na razie jeszcze żadnych planów nie mam, trochę trudny czas dla mnie obecnie. Zapraszam nad Wartę w okolicy Osjakowa
sfędruś
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 60
Rejestracja: 04.04.2012, 20:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Osjaków

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: sfędruś »

adamskii pisze: 12.03.2021, 05:53 Witam
Noooo szacunek fajne się czytało – rewelacja.
Witaj przygodo to jest pozytywne nastawienie, chęć przygody.
Chłopaki dobrze gospodarujecie czasem.
Proszę o jedną informację trasa była wyznaczana przez GPS ?? w każdej nawigacji można wybrać trasę poza asfaltem?
Ja jeżdżę na AutoMapie i wybieram trasy terenowe lub piesze i to też nie gwarantuje że nie będziemy jechać asfaltami. Dalej to klasyczna mapa i improwizacja. Co do innych nawigacji to nie wiem jakie są możliwości wyboru tras. Dłubacz przygotowuje natomiast przed wyjazdem traka na komputerze którego wgrywamy do nawigacji i jedziemy po śladzie. Robi to wzorowo :thumbsup:
sfędruś
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 60
Rejestracja: 04.04.2012, 20:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Osjaków

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: sfędruś »

Cieszę się że relacja się spodobała i dziękuję za pozytywne opinie.
Zarys relacji napisałem w zeszycie już w październiku. Pewnie by tam pozostała gdyby nie kolejne przypomnienie Henrego. W styczniu napisałem relację już w komputerze ale za bardzo nie wiedziałem jak umieszczać zdjęcia więc tylko ją wygenerowałem do pdf-a, pewnie by tak została jednak znów przypomniał się "Transalpowy Wzór". Musiałem więc założyć gmeila i zacząć czytać porady jak sobie poradzić. Udało się, jednak widzę że moje zdjęcia długo się otwierają, teraz wiem że powinienem zmniejszyć ich rozmiar.

Jeszcze jedno zdjęcie już poprawnie zmniejszone i da się je umieścić.
Henry zawsze otwierał szeroko okno dla wszystkich których zabierał na Zakarpacie, więc zdjęcie zatytułuje symbolicznie " Henry pod Okiennikiem" :smile:

Obrazek z Dysku Google
Awatar użytkownika
henry
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3092
Rejestracja: 12.06.2008, 23:12
Lokalizacja: INOWŁÓDZ

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: henry »

No, nieżle przysłodziłeś Tomek :blush:
Ale musisz przyznać, że nasza wycieczka, choć krótka, była wspaniała i żal by było nie podzielić się pozytywnymi wrażeniami z innymi.
A dodatkowo, jeżeli oprócz pięknej pogody, polnych dróżek, mamy za towarzystwo miłych i serdecznych przyjaciół, to każda wycieczka czy daleka wyprawa musi być wspaniała.
Już nie mogę się doczekać wiosny, kiedy będzie można spakować namiot i śpiwór i wyruszyć gdzieś przed siebie, blisko, a może nawet daleko :crossy:
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
jasiek13
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: 09.01.2021, 16:03
Mój motocykl: XL650V

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: jasiek13 »

Zazdroszcze Wam
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2513
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Nie na taki rajd się zapisałem 2020

Post autor: Artek »

Obawiam się, że test: "Nie na taki rajd się zapisałem" przejdzie do kanwy tego forum. :thanks:
Dziękuję za ten opis i fajne foty z wypadu. :thanks:
Dominator.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość