forum.transalpclub.pl

Gdy zbliża się sobota i zdarza się tak ,że nie robotam muszę stawiać sobie egzystencjalne pytanie. Pomóc żonie w domu czy się ulotnić ? O to jest pytanie. A nie jakieś trywialne być albo nie być.
Tym razem udało się ulotnić

https://youtu.be/DcwjJKtKe-w

Strasznie fajna trasa, trochę po tych lasach jeździłem, tyle że samemu to bardzo zachowawczo trzeba, mam nadzieję że da radę się do was podłączyć następnym razem.

super!

Witam

Oglądałem filmiki na YT.
Super się bawicie!

Kierunek Mazury i Suwalszczyzna... ech!

Pozdrawiam Łukasz

Bardzo ładnie.

Prowler pisze:Gdy zbliża się sobota i zdarza się tak ,że nie robotam muszę stawiać sobie egzystencjalne pytanie. Pomóc żonie w domu czy się ulotnić ? O to jest pytanie. A nie jakieś trywialne być albo nie być.
Tym razem udało się ulotnić

https://youtu.be/DcwjJKtKe-w

Nieodmiennie najbardziej z całej historii interesuje mnie powyższy fragment i co chwilowemu szczęśliwcowi grozi po powrocie .

Dzięki Panowie za miłe słowa

Sylwek pisze:

Prowler pisze:Nieodmiennie najbardziej z całej historii interesuje mnie powyższy fragment i co chwilowemu szczęśliwcowi grozi po powrocie .

Nie ma się co oszukiwać czasem jest tak czasem tak a czasem tak ale wybacza zawsze

No dobra, to jeszcze jedno pytanie i zmykam z off-topem .

Która z poniższych sytuacji:

Prowler pisze:Nie ma się co oszukiwać czasem jest tak czasem tak a czasem tak

bywa ta najczęstszą ?

Kurde nie wiem. Nie prowadzę statystyk.