Brak światła mijania

[yellow6]

Witam!
Wczoraj przyszedł czas na badania techniczne a że problem z kierunkowskazami nasilil sie mocno, wyczysciłem je z samego rana i zadowolony pojechałem na badania. Przeszedł w cuglach. Niestety po powrocie do garażu - po badaniach odbył sie krotki oblot próbny - zauważyłem, że nie działają światła mijania. Wymiana żarówki nic nie dała. Wszystko reszta działa bez zarzutu: kierunki, drogowe, cynkówa, klakson, tył. Tylko brak świateł mijania. Rozebrałem konsolke jeszcze raz ale nie zauważyłem żadnego problemu. Od czego zaczać dalsze sprawdzanie? Jest jakis przekaźnik świateł? Bezpieczniki? Może ktoś miał taki problem i poradził?

[yellow6]

Po dłuższym posiedzeniu w garażu i rozbiurce owiewek i podszybia aby dostyać sie do kostek, po sprawdzeniu nwszystkiego co możliwe ..... okazało sie, że winny jest przełacznik mijania/drogowe. Jak nim się porusze to światła mijania sie zapaliły. Generalnie trzeba "nacisnać" ten przycisk od góry i wszystko działa ale nie wiem na jak długo. Czy ktoś wie czy ten włacznik można naprawić/wymienić/usprawnić? Bo ogólnie to trochę tam ciasno w tej konsoli i z wylutowaniem to cięzko moze chyba być. Może ktoś przy nim majstrował??

[Solidworks]

Po dłuższym posiedzeniu w garażu i rozbiurce owiewek i podszybia aby dostyać sie do kostek, po sprawdzeniu nwszystkiego co możliwe ..... okazało sie, że winny jest przełacznik mijania/drogowe. Jak nim się porusze to światła mijania sie zapaliły. Generalnie trzeba "nacisnać" ten przycisk od góry i wszystko działa ale nie wiem na jak długo. Czy ktoś wie czy ten włacznik można naprawić/wymienić/usprawnić? Bo ogólnie to trochę tam ciasno w tej konsoli i z wylutowaniem to cięzko moze chyba być. Może ktoś przy nim majstrował??

http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... ka#p370649
Pierwsze wyszukanie

[yellow6]

Dziekuje za podpowiedź. Ja swoim wyłacznikiem troche popotrząsałem i - o dziwo - wszystko wróciło do normy tak jak wcześniej samo sie zepsuło. Jak na razie wszystko działa choc to tak troche ryzykownie bo nie wiadomo na jak długo.

[nostrik]

W weekend miałem to samo. Pojechaliśmy z kumplem na oblot okolicznych powiatów, i na jednym z postojów kumpel mówi, że nie mam światła. Pozycyjne jest, długie też. Na najbliższej stacji wymieniłem żarówkę. Działa, super. Wracamy na trasę. Jest fajnie, kilometry lecą, słoneczko świeci, żarówka też, ale... i teraz najlepsze: najpierw zrobiłem ze 50 kilosów na pirata, a po wymianie drugie tyle jechałem na długich
Kontrolka jakoś tak jaśniej świeciła, ale najpierw myślałem, że mi się wydaje, bo słońce oślepiało. Później próbowałem tym od migania, i właściwym przełącznikiem, nic. Zaskoczyło przypadkiem, jak poruszałem góra dół.