forum.transalpclub.pl

Zimny ty się powinieneś zowieć "w gorącej H2O co" . Jak przedmówca, CB500X jest stuprocentowo użytkowym bajkiem i powinieneś nim śmigąć celem obczajki. Jest jak Polówka czy Jariska wśród 2-śladów.

Tunning CB500X: http://www.rally-raidproducts.co.uk/honda-cb500x-cb500f


https://www.advpulse.com/adv-bikes/rall ... 0x-review/

Fajna sprawa taka stuningowana Cebula. To fajny motor, podoba mi się całkiem. Ale to jest motocykl za 20 i więcej koła.
A jakbym miał kupić nowy - to za podobną kwotę kupił bym DL650... Jak miałbym jeszcze więcej kasy to bym kupił DL1000 nowy, albo NAT.

Taaa.... u mnie te zmiany to zdecydowanie mało fajna sprawa.

Poznałem maszynę która jest super i jest do codziennej jazdy bez dorabiania filozofii fajniejsza od motocykli - Honda Silverwing 400/600 Szwagier kupił parę dni temu z moją małą pomocą 400. Oglądał majesty, i burgmany ale to nie było to . Ja zawsze lubiłem skutery - Aprilią Atlantic 200 zrobiłem 35kkm latając do pracy 3 sezony, miałem też Burgera 400 ale krótko. Mając Atlantica prawie przestałem na co dzień używać motocykla, nawet we dwoje w Bieszczady pojechaliśmy tą 200 - cóż za zabawa była Ta Honda to silnikowo i napędowo (klasyczny prosty wariator, dwa cylindry i zero wibracji) rewelacja, mały minus za relatywnie małe koła jak na wielkość kutra, wiotkie przednie zawieszenie. Burgmany prowadzą się trochę lepiej przy ostrzejszej jeździe po zakrętach. Niemniej 120 na trasie nie jest problemem, przyspieszenia do 100 naprawdę wystarczające jak na te 40 koni. 600 podobno jeździ jeszcze lepiej. Spalanie w granicach 4,5-5. Masa podobna jak DL1000 (ok 230-240kg z płynami) teoretycznie ale z uwagi na rozłożenie masy jest wrażenie jakby był połowę lżejszy.
I to wszystko za 5,5 tys pln. Za 6-7 idzie znaleźć bardzo ładny stan. Wiadomo, maszyna tylko na asfalt choć kiedyś aprilią przejeżdżałem takie miejsca że konstruktorzy nie uwierzyliby że się da

Naczelny filozof opisywał mi swoje wozidło za piątaka - Malaguti SpiderMax GT500. To jest też ciekawostka - skuter inny niż wszystkie z maxi - duże koła, półki jak w motocyklu i pozycja bardziej motocyklowa niż skuterowa. Ale rzadka maszyna, z częściami może być różnie innymi niż eksploatacja.
Po przejrzeniu rynku i poczytaniu dochodzę do wniosku że nie ma nic sensowniejszego niż maxi skuter jeśli chodzi o budżetowe wozidło które nie absorbuje uwagi.

Ale jak napisałem, kupiłem sobie nowe gumy zabieraka, kupię napęd bo musze już zmienić i raczej będe jeździł DLem.

Pozdrawiam
zimny

Szybkie sprawdzenie i są sztuki CB500X za 11-13 kpln.

nadol pisze:Szybkie sprawdzenie i są sztuki CB500X za 11-13 kpln.

A to nie wiedziałem - myślałem że to sprzęt świeży od 20k w górę..

CB500X za 11-13 tyś to będzie umęczony motocykl. Lub egzemplarz po szlifie/upadku.
Zakładając wymianę zawiechy na taką z Rally Raid to można by szukać czegoś z minimalnym przebiegiem i uszkodzonym przodem- to ma sens. Jak chcemy mieć serię- to nie da się kupić ładnego motocykla poniżej 15 tyś zł.

Da się ale po znajomych. Brat wyjął 6-latka 20 coś kkm za 12.5 z akcesoriami wartymi połowę tego. Kolo się napalił na NAT i chciał oddać do salonu w rozliczeniu a 1 właściciel był. Miał wystawiać za 14, ale żeby było szybciej to przystał na propo salonu, no to grzech było nie brać. Cena nie zawsze wieszczy wtopę nie raz było pisane.

Wyszło mi na to że zostanę z tym co mam. Zmienię napęd, olej z filtrami i gumy zabieraka i... to tyle. Wszystko inne mam zrobione.

Każda zmiana o ile nie byłby to motocykl znacznie młodszy typu nowy VStrom po 2016, CB500X czy coś takiego nie ma sensu.

No i fajnie, że odkryłeś czego potrzebujesz