TeT Poland (podlasie) i nie tylko. Sierpień 2019
: 20.08.2019, 18:38
Powiedzmy ,że trzy dni przyjemności.Sporo kilometrów. Większość poza czarnym. Czas po za jazdą też spędzony tak jak lubię. Dzień pierwszy to dojazd do TeT. Nocleg pod Drohiczynem nad samym brzegiem Buga. Dzień następny to zwiedzanie w Muzeum Regionalnym Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury w Drohiczynie oraz góra Zamkowa. Później kierunek Mielnik gdzie wbiliśmy na TeT. Dzień zakończyliśmy w Supraślu.Następnie lecieliśmy TeTem w górę mapy. Pominęliśmy odcinek TeT między Knyszynem a Białosuknią. Już nie raz oblatywałem te rejony więc postanowiłem trochę zajrzeć na stare śmieci. Trasę zakończyliśmy w okolicy Kurianek Pierwszych (doolina Rospudy) Gdzie u rodziny odpoczywała małżonka z dziećmi. Powrót to nudne drogi o dziwnych numerach i sama czarność. Zapraszam do oglądania
https://www.youtube.com/watch?v=uSjdpMPgq0M
https://www.youtube.com/watch?v=uSjdpMPgq0M