Strona 4 z 4

Re: Pozlotowo

: 01.06.2019, 10:13
autor: Kristobal
Koniec części 3, wczoraj wróciłem ze zlotu :smile: Dzięki Nadol, skorzystałem z podpowiedzi. Jakoś tak nie dojechałem jeszcze na wschodnią rubież i przy okazji chciałem zalepić dziury na mej mapie PL. W niedzielę z drętwymi głowami oblecieliśmy dopiero główne punkty turystyczne zakątka (mosty, piramidy, 3styki) i wsiąkliśmy w Jałowy Róg. O dziwo, w środku Puszczy Augustowskiej nie było komarów! Spływ Hańczą, 'Duch puszczy' czy 'Kopnięcie łosia' robią swoje :wacko: , sauna niewiele pomogła :dupa: . Świetni ludzie i jedzenie a miejscówka must-be. Potem południe: między Supraślem a Królowym mostem jest fajna szutrówa green velo do przejechania czymkolwiek, choć na szosowym sprzęcie unikałem wnikania w lasy no i jechałem bez przygotowania w tracki czy miejsca bo i pogoda była niestabilna.
Białowieża no to raj dla rowerzystów, wiedzie tam przyjemny asfalt z Hajnówki. Carska - nietuzinkowe miejsce konieczne do zwiedzenia z hotelem w wieży. Karczma Osocznika w Budach również must see. Regionalne jadło i napitki a za płotem mini skansen wiejski, który przy okazji można obejść, a w starych chatach spać. Powłóczyłem się też po wioskach na północy (Stare Masiewo, Babia Góra, jezioro) stanowiących świetne rejony na bicykl. Przy drodze 687 (52.814541, 23.637082) jest wielka 41T suwnica przeładunkowa.
Na południu puszczy trzeba zajrzeć do Topiło, gdzie jest przybytek dla wąskotorówki, zajazd Ostatni Grosz czynny jak jeździ kolejka i fazowy sklep Oszoł. Przez Wojnówkę i Opakę Dużą wiodą szutrostrady wzdłuż granicy, która jest tam na wyciągnięcie ręki. Po mega kartaczach w karczmie w Kleszczówce pocisnąłem jeszcze do Mielnika na wieżę widokową i Górę Zamkową i stamtąd do domu. Reszta po zaplanowaniu do objechania by po omacku nie omijać wartościowych miejsc. :stop:
Dzięki za zlot i do zobaczyska! :zabawa: :impreza: :ok:
Fotki https://photos.app.goo.gl/d7Ur8UhG4jXiiDkg8