Porady Prawne !!!
- OBCY
- czyściciel nagaru
- Posty: 611
- Rejestracja: 13.12.2011, 17:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: BIESZCZADY/WROCŁAW
Re: Porady Prawne !!!
Mam problem z dłużnikiem-osoba fizyczna, kwota jest spora a wszystko na akcie notarialnym. Pytanie brzmi jak zabrać się do windykacji ?(najchętniej to sprzedałbym dług , tak aby problem mieć z głowy Może ktoś ma doświadczenie w tym temacie.
- teo
- miejski lanser
- Posty: 370
- Rejestracja: 14.06.2011, 09:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Porady Prawne !!!
A masz może tytuł wykonawczy (nakaz zapłaty z sądu), co jest w tym akcie notarialnym, czy poddanie się egzekucji, czy na umowa pożyczki, sprzedaży. Trochę mało danych podałeś, jak chcesz to pisz na pw.
- darekw84
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 210
- Rejestracja: 13.06.2012, 16:25
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Poznań
Re: Porady Prawne !!!
Hello
Chcialem wczoraj zareklamowac buty motocyklowe.Od zakupu minelo 1,5 roku.Sprzedawca odmowil twierdzac ze na ten towar( jak i na inne) obowiazuje roczna rekojmia
Jak to w koncu jest?bo bylem przekonany ze ustawowo mam prawo reklamowac produkt przez okres dwoch lat
Chcialem wczoraj zareklamowac buty motocyklowe.Od zakupu minelo 1,5 roku.Sprzedawca odmowil twierdzac ze na ten towar( jak i na inne) obowiazuje roczna rekojmia
Jak to w koncu jest?bo bylem przekonany ze ustawowo mam prawo reklamowac produkt przez okres dwoch lat
pozdr
Dariusz
darekw84
Dariusz
darekw84
- Reindeer
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1139
- Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)
Re: Porady Prawne !!!
Na buty są dwa lata gwarancji. W razie dalszych problemów albo poproś o rozmowę z jego przełożonym, albo od razu idź do Rzecznika Konsumentów. Powodzenia.darekw84 pisze:Hello
Chcialem wczoraj zareklamowac buty motocyklowe.Od zakupu minelo 1,5 roku.Sprzedawca odmowil twierdzac ze na ten towar( jak i na inne) obowiazuje roczna rekojmia
Jak to w koncu jest?bo bylem przekonany ze ustawowo mam prawo reklamowac produkt przez okres dwoch lat
Re: Porady Prawne !!!
No i podczas rozmowy zdecyduj się z jakiego tytułu oddajesz towar
- rękojmi sprzedawcy, np. niezgodność towaru z umową itp.
- gwarancji sprzedawcy/producenta.
- rękojmi sprzedawcy, np. niezgodność towaru z umową itp.
- gwarancji sprzedawcy/producenta.
-
- łamacz szprych
- Posty: 761
- Rejestracja: 06.09.2011, 13:13
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Poznań
Re: Porady Prawne !!!
Kupowałeś na firmę czy paragon? Jeśli na firmę to prawdopodobnie sprzedawca ma rację. Jeśli paragon to możesz powołać się na niezgodność towaru z umową albo gwarancję producenta (pewnie już nie ma), ale musisz udowodnić ową niezgodność. Więcej np. tutaj : http://www.federacja-konsumentow.org.pl ... -pism.html
Niech będzie odpalony!
- miroslaw123
- oktany w żyłach
- Posty: 3622
- Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Porady Prawne !!!
http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl ... /rekojmia/darekw84 pisze:Hello
Chcialem wczoraj zareklamowac buty motocyklowe.Od zakupu minelo 1,5 roku.Sprzedawca odmowil twierdzac ze na ten towar( jak i na inne) obowiazuje roczna rekojmia
Jak to w koncu jest?bo bylem przekonany ze ustawowo mam prawo reklamowac produkt przez okres dwoch lat
poczytaj:
Jeżeli konsument składa reklamację na podstawie rękojmi, podmiotem odpowiedzialnym za powstałe wady jest sprzedawca – i to do niego należy skierować pismo reklamacyjne.
Jego dane znajdują się m.in. na paragonie fiskalnym, który kupujący powinien – co do zasady – otrzymać wraz z towarem.
Rękojmia jest ustawowo uregulowanym sposobem dochodzenia roszczeń. Przedsiębiorca nie może w żaden sposób odmówić przyjęcia reklamacji, jeżeli nie wynika to wprost z przepisów.
- teo
- miejski lanser
- Posty: 370
- Rejestracja: 14.06.2011, 09:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Porady Prawne !!!
USTAWA
z dnia 27 lipca 2002 r.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.1
art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia,
2 (.....)
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.
Ustawę stosuje się do umów zawartych przed 25 grudnia 2014 r.
Trzeba zgłosić reklamację, najlepiej na piśmie. Potem jak sprzedawca nie udowodni, że odpowiedział na nią w terminie 14 dni to jest ugotowany i w razie sporu w sądzie raczej nie ma szans
W ustawie był 2 letni termin dla konsumenta. Uwga, po po 25 grudnia 2014 r. rękojmia sprzedawcy to tylko roku i stosuje się art. 556 kodeksu cywilnego
z dnia 27 lipca 2002 r.
o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.1
art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia,
2 (.....)
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.
Ustawę stosuje się do umów zawartych przed 25 grudnia 2014 r.
Trzeba zgłosić reklamację, najlepiej na piśmie. Potem jak sprzedawca nie udowodni, że odpowiedział na nią w terminie 14 dni to jest ugotowany i w razie sporu w sądzie raczej nie ma szans
W ustawie był 2 letni termin dla konsumenta. Uwga, po po 25 grudnia 2014 r. rękojmia sprzedawcy to tylko roku i stosuje się art. 556 kodeksu cywilnego
- darekw84
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 210
- Rejestracja: 13.06.2012, 16:25
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Poznań
Re: Porady Prawne !!!
Dzięki za odpowiedzi
Na tą chwilę sprawa wygląda tak, że reklamacja została przyjęta(potwierdzona na piśmie)
Termin-RZECZNIK PRAW KONSUMENTA zrobił swoje
W każdym razie teraz czekam na pozytywną opinię i naprawę butów
Napisze po zakończeniu procesu reklamacji
Na tą chwilę sprawa wygląda tak, że reklamacja została przyjęta(potwierdzona na piśmie)
Termin-RZECZNIK PRAW KONSUMENTA zrobił swoje
W każdym razie teraz czekam na pozytywną opinię i naprawę butów
Napisze po zakończeniu procesu reklamacji
pozdr
Dariusz
darekw84
Dariusz
darekw84
- teo
- miejski lanser
- Posty: 370
- Rejestracja: 14.06.2011, 09:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Porady Prawne !!!
To teraz mają 14 dni na odpowiedź, czy zgadzają się z Twoimi argumentami, czy uważają za bezzasadne, jak nie zdążą odpowiedzieć, to jak już pisałem, traktuje się to tak, jakby przyznali Ci rację. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Pozdrawiam
- Bosman78
- łamacz szprych
- Posty: 640
- Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wa-wa Mokotow
Re: Porady Prawne !!!
Tyle w teori a w praktyce roznie bywa. Jak znam życie dostaniesz odpowiedz, iz nie jest to wada ukryta a uszkodzienie powstalo z winy użytkownika
DL650A
- teo
- miejski lanser
- Posty: 370
- Rejestracja: 14.06.2011, 09:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Porady Prawne !!!
Nie koniecznie, a poza tym, w ustawie o sprzedaży konsumenckiej jest domniemanie, że jak wada się ujawni w okresie 2 lat, to była ukryta i można się szarpać w sądzie.
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3966
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: Porady Prawne !!!
Czołem,
kumpel zakupił motocykl od pana X 14 dni temu. Motocykl nie pierwszej młodości, wiele mółgby opowiedzieć i sporo rzeczy jest w nim do zrobienia głównie wizualnych, owiewki itp. Na umowie wpisane"do remontu, klejenie, malowanie... " . z tego też powodu niestety kwota na umowie wpisana niższa niżeli fizycznie zapłacona (jest na to świadek). Niby wszystko ok ale po ok tygodniu okazało się że nr ramy są nabijane. Zgłosił telefonicznie ten fakt panu X , który to twierdząc że o niczym nie wie poinformaował że zadzwoni do poprzedniego właściciela. Po jakimś czasie oddzwonił i potwierdził iż rzeczywiście rama była wymieniona przez poprzedniego właściciela bo główka była walnięta (do tej pory, jak i przy sprzedaży twierdził że rama była malowana ponieważ była zardzewiała). Kumpel chce oddać motocykl i zrotu pieniędzy. Pan X twierdzi iż nic z tego, pieniądze wydał, a moto już 3 lata tak jeździ "nawet za granicę" i nic się nie dzieje.
Co robić w takiej sytuacji?
Czy transakcję można cofnąć i odzyskać kasę? A jeśli tak to jak to zrobić i jaką kasę uda się odzyskać, taką jak na umowie czy zapłaconą faktycznie?
kumpel zakupił motocykl od pana X 14 dni temu. Motocykl nie pierwszej młodości, wiele mółgby opowiedzieć i sporo rzeczy jest w nim do zrobienia głównie wizualnych, owiewki itp. Na umowie wpisane"do remontu, klejenie, malowanie... " . z tego też powodu niestety kwota na umowie wpisana niższa niżeli fizycznie zapłacona (jest na to świadek). Niby wszystko ok ale po ok tygodniu okazało się że nr ramy są nabijane. Zgłosił telefonicznie ten fakt panu X , który to twierdząc że o niczym nie wie poinformaował że zadzwoni do poprzedniego właściciela. Po jakimś czasie oddzwonił i potwierdził iż rzeczywiście rama była wymieniona przez poprzedniego właściciela bo główka była walnięta (do tej pory, jak i przy sprzedaży twierdził że rama była malowana ponieważ była zardzewiała). Kumpel chce oddać motocykl i zrotu pieniędzy. Pan X twierdzi iż nic z tego, pieniądze wydał, a moto już 3 lata tak jeździ "nawet za granicę" i nic się nie dzieje.
Co robić w takiej sytuacji?
Czy transakcję można cofnąć i odzyskać kasę? A jeśli tak to jak to zrobić i jaką kasę uda się odzyskać, taką jak na umowie czy zapłaconą faktycznie?
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- Bosman78
- łamacz szprych
- Posty: 640
- Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wa-wa Mokotow
Re: Porady Prawne !!!
Bardzo często takie przypadki pokazuja w tvn turbo w programie turbo raport, to prawdziwa plaga wszystko zależy od chęci sprzedajcego jak sie uprze to praktycznie bez szans, bo jak udowodnić, ze numery nie byly przebite po sprzedaży? Slowo przeciw, slowu. Musisz udowodnić niezgodność towaru z umową czyli, ze w umowie bylo napisane ze rama oryginalna nie przbijana a w realu jest nie oryginalna i ze rozbieżność ta istniala w chwili zawarcia umowy....sprzedawca zawsze moze tez powiedzieć, ze on sprzedał motor z inna rama a ty ja zamieniłes
DL650A
- Pilot
- miejski lanser
- Posty: 332
- Rejestracja: 10.02.2013, 17:32
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Porady Prawne !!!
Hej, a ja mam inną wątpliwość
Np. Jest przepiękny koreczek w porannym ruchu dużego miasta. Motocyklista jedzie sobie pomiędzy dwoma pasami, bezpiecznie, powoli ... niech będzie 10-20 km/h. Nagle, jedno z aut ... wykonuje manewr zmiany pasa i dochodzi do kolizji. Nikomu poza obtarciami lakieru nic się nie stało, a więc nie kwalifikujemy tego jako wypadek.
1) kierujący autem poruszał się jednym pasem i chciał zmienić na inny ... miał do tego prawo.
2) motocyklista poruszał się pomiędzy pasami więc teoretycznie nie powinno go tam być.
Jak w takim wypadku zachowa się policjant? Ukarze kierowcę auta, czy motocyklistę jako sprawcę kolizji?
Czy ktoś miał już taki przypadek?
Np. Jest przepiękny koreczek w porannym ruchu dużego miasta. Motocyklista jedzie sobie pomiędzy dwoma pasami, bezpiecznie, powoli ... niech będzie 10-20 km/h. Nagle, jedno z aut ... wykonuje manewr zmiany pasa i dochodzi do kolizji. Nikomu poza obtarciami lakieru nic się nie stało, a więc nie kwalifikujemy tego jako wypadek.
1) kierujący autem poruszał się jednym pasem i chciał zmienić na inny ... miał do tego prawo.
2) motocyklista poruszał się pomiędzy pasami więc teoretycznie nie powinno go tam być.
Jak w takim wypadku zachowa się policjant? Ukarze kierowcę auta, czy motocyklistę jako sprawcę kolizji?
Czy ktoś miał już taki przypadek?
Old pilots never die, they just go on to a ... new plane.
Jawa 50 Mustang > ...... > Honda Transalp XL600V
Jawa 50 Mustang > ...... > Honda Transalp XL600V
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Porady Prawne !!!
myślę,że podstawowe pytanie to czy motocyklista ma prawo w ten sposób poruszać się po drodze. Jeśli nie , to odpowiedź jest oczywista.
- teo
- miejski lanser
- Posty: 370
- Rejestracja: 14.06.2011, 09:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Porady Prawne !!!
Problem stary. Według prawa o ruchu drogowym pasem ruchu jest część jezdni, po której może poruszać się pojazd i nie musi być oznaczona liniami. Przykład Siedlec, przelotowa jest na tyle szeroka, że między osią, a krawężnikami mieszczą się obok siebie dwa sznury puszek i chociaż nie ma linii to są dwa pasy. Motocykl to nie puszka, więc pojawia się kolejny problem. Krakowska policja swego czasu wymyśliła, że jeżeli motocyklista nie przekracza linii ciągłych, a ma wystarczająco miejsca, aby jechać obok puszek, to jest pas ruchu, bo wynika to z ustawy prawo o ruchu drogowym (i moim zdaniem miała rację, bo prawo o ruchu drogowym nie mówi o samochodzie, ale pojeździe). Warszawa tego nie akceptowała i była mała wymiana zdań między komendami, nie jestem pewny, ale Komenda Główna chyba wygrała spór. W sądach nie ma jakiejś jednolitej linii, natomiast jest linia, oparta na przepisach prawa o ruchu drogowym, że zmieniając pas ruchu, ewentualnie kierunek jazdy, zawsze trzeba upewnić się, czy nie jest się wyprzedzanym, jeżeli nie, to mamy zajechanie drogi. Jest prosta zasada pojazd wyprzedzany zmienia kierunek jazdy i zajeżdża drogę pojazdowi wyprzedzającemu i boooom. Winny będzie pojazd wyprzedzany, bo nie upewnił się, czy może, a musiał się upewnić. Pojazd wyprzedzający winny wówczas, kiedy wyprzedzał nieprawidłowo (np. przez podwójną ciągłą, albo po uprzednim zasygnalizowaniu przez wyprzedzany pojazd zmiany kierunku ruchu). Co smutne, to dzielna milicja nie koniecznie rozumie powyższą zasadę i zdarza się, że uważają, iż ten co wyprzedzał to winny, bo przecież po co wyprzedzał
Powyższe nie dotyczy skrzyżowań
Powyższe nie dotyczy skrzyżowań
- HerkulesWPR
- miejski lanser
- Posty: 390
- Rejestracja: 25.10.2013, 20:33
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Porady Prawne !!!
Temat może i był wałkowany 100 razy ale jak dochodzi co do czego to kolana miękną i tak na prawdę to nie wiadomo czy jednak nie jest nasza wina, do tego dochodzi szok i weź tu się wykłócaj, że ktoś ci zajechał drogę, że zmieniał pas beż upewnienia się itd.
W Warszawie jest to temat na porządku dziennym, na każdej ulicy praktycznie miedzy sznurem stojących w korkach pojazdów trzeba się przemieszczać. Część kierowców już wie że można zrobić 3 pas dla motocykli i tak się ustawiają żeby można było bez obaw przejechać.
W Warszawie jest to temat na porządku dziennym, na każdej ulicy praktycznie miedzy sznurem stojących w korkach pojazdów trzeba się przemieszczać. Część kierowców już wie że można zrobić 3 pas dla motocykli i tak się ustawiają żeby można było bez obaw przejechać.
- Pilot
- miejski lanser
- Posty: 332
- Rejestracja: 10.02.2013, 17:32
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Porady Prawne !!!
Tak, całkowicie się z Wami zgadzam tylko jak to reguluje prawo? Czy policjant w takim wypadku uzna naszą winę bo ... PANA MOTOCYKLISTY TAM NIE POWINNO BYĆ!!!
(mam tu na myśli sytuację ... np. 5 metrów przed skrzyżowaniem, gdzie zwykle jest już ciągła linia).
Jeździ się tak na całym Świecie, we wszystkich dużych miastach i nikt z tego nie robi problemu ... pokażcie mi np. rzymianina, który na Vespie stoi w korku
Jak zawsze wszystko jest super ... i tak "można" ... dopóki nic się nie stanie, tylko jak to wygląda prawnie?
Jeśli się "coś" takiego przydarzy to wzywać policję, czy lepiej nie?
(mam tu na myśli sytuację ... np. 5 metrów przed skrzyżowaniem, gdzie zwykle jest już ciągła linia).
Jeździ się tak na całym Świecie, we wszystkich dużych miastach i nikt z tego nie robi problemu ... pokażcie mi np. rzymianina, który na Vespie stoi w korku
Jak zawsze wszystko jest super ... i tak "można" ... dopóki nic się nie stanie, tylko jak to wygląda prawnie?
Jeśli się "coś" takiego przydarzy to wzywać policję, czy lepiej nie?
Old pilots never die, they just go on to a ... new plane.
Jawa 50 Mustang > ...... > Honda Transalp XL600V
Jawa 50 Mustang > ...... > Honda Transalp XL600V
- teo
- miejski lanser
- Posty: 370
- Rejestracja: 14.06.2011, 09:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Porady Prawne !!!
Linii ciągłej przekraczać nie wolno, chodzi o inna sytuację, motocykl mieście się między samochodami, a linią ciągłą i omija/wyprzedza bez przekraczania tej linii i tu zgodnie z zapisem prawa o ruchu drogowym powinno się uznać, że motocyklista była na prawie, bo pas ruchu, zgodnie z jego ustawową definicją to część jezdni, po której z uwagi na szerokość może poruszać się pojazd i oznakowanie jezdni liniami nie ma znaczenie dla ustalenia, czy jest pas ruchu, czy go nie ma, problem jest jeden, trudno to przetłumaczyć policjantomPilot pisze:Tak, całkowicie się z Wami zgadzam tylko jak to reguluje prawo? Czy policjant w takim wypadku uzna naszą winę bo ... PANA MOTOCYKLISTY TAM NIE POWINNO BYĆ!!!
(mam tu na myśli sytuację ... np. 5 metrów przed skrzyżowaniem, gdzie zwykle jest już ciągła linia).
Jeździ się tak na całym Świecie, we wszystkich dużych miastach i nikt z tego nie robi problemu ... pokażcie mi np. rzymianina, który na Vespie stoi w korku
Jak zawsze wszystko jest super ... i tak "można" ... dopóki nic się nie stanie, tylko jak to wygląda prawnie?
Jeśli się "coś" takiego przydarzy to wzywać policję, czy lepiej nie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości