Porady Prawne !!!
- matti21sk
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 242
- Rejestracja: 02.12.2008, 09:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Porady Prawne !!!
Panowie, kilka dni temu mialem wypadek - puszka mi wymusiła pierwszeństwo wyjeżdżając ze strefy zamieszkania.
Na szczescie w szpitalu stwierdzili ze "moze Pan sie czuc obolały, bo po rentgenie i usg stwierdzili, że ze mną jest wszystko OK".
Teraz będe się starał o jak najwyższe ubezpieczenie od winowajcy.
Nie ukrywam, że chcę przy tym troszkę zarobić i pieniądze za ubezpieczenie zgarnąć do kieszeni i we łasnym zakresie naprawić moto. Opierając się na podobnych sytuacjach z moim samochodem, wiem że nie ubezpieczalnia nie będzie chciała przyznać mi 100% wartości uszkodzonych części.
dodam, że mam trampka 650`07r lewy plastik już był klejony po glebach offroadowych a reszta plastików była troszkę porysowana po leśnych przejażdzkach.
mniej więcej starty to : lagi ( a moze i półki, może jeszcze koło- w kazdym bądź razie trzmając kierę na wprost koło mam skrzywione), przednie plastiki L+P oraz oslona lampy, kierunki przód, wysoka szyba, zegary, porysowany stelaż na kufry, porysowana dolna osłona silnika, wgniecona chłodnica, przedni błotnik, pozrywane niektóre przewody idące do zegarów, lusterko, kierownica.
W jak sposób walczyć z ubezpieczalnią by zwróciła mi jak najwższy procent wartości uszkodzonych części??
Dodam, że pragnę iść na wycenę do hondy i na tej podstawie chcę starać się o godziwe odszkodowanie.
Na szczescie w szpitalu stwierdzili ze "moze Pan sie czuc obolały, bo po rentgenie i usg stwierdzili, że ze mną jest wszystko OK".
Teraz będe się starał o jak najwyższe ubezpieczenie od winowajcy.
Nie ukrywam, że chcę przy tym troszkę zarobić i pieniądze za ubezpieczenie zgarnąć do kieszeni i we łasnym zakresie naprawić moto. Opierając się na podobnych sytuacjach z moim samochodem, wiem że nie ubezpieczalnia nie będzie chciała przyznać mi 100% wartości uszkodzonych części.
dodam, że mam trampka 650`07r lewy plastik już był klejony po glebach offroadowych a reszta plastików była troszkę porysowana po leśnych przejażdzkach.
mniej więcej starty to : lagi ( a moze i półki, może jeszcze koło- w kazdym bądź razie trzmając kierę na wprost koło mam skrzywione), przednie plastiki L+P oraz oslona lampy, kierunki przód, wysoka szyba, zegary, porysowany stelaż na kufry, porysowana dolna osłona silnika, wgniecona chłodnica, przedni błotnik, pozrywane niektóre przewody idące do zegarów, lusterko, kierownica.
W jak sposób walczyć z ubezpieczalnią by zwróciła mi jak najwższy procent wartości uszkodzonych części??
Dodam, że pragnę iść na wycenę do hondy i na tej podstawie chcę starać się o godziwe odszkodowanie.
- matti21sk
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 242
- Rejestracja: 02.12.2008, 09:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Porady Prawne !!!
Pod linkiem dokładniejszy opis całego zajścia, rady zaczerpnąłem na forum prawniczym.
http://forumprawne.org/ubezpieczenia/72 ... dalej.html
pzdr
http://forumprawne.org/ubezpieczenia/72 ... dalej.html
pzdr
- sqmir
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 250
- Rejestracja: 20.04.2009, 10:38
- Lokalizacja: piastów pruszków centrum wawy
Re: Porady Prawne !!!
matti21sk - przeczytałem. współczuję Ci ze tego ze przez czyjaś nieuwagę, niedopatrzenie będziesz teraz kiblował z moto. dobrze że nie doznałeś większych szkód..a przecież od tragedii nie było daleko.
co mogę polecić - ja poszedł bym do Hondy i poprosił o wyliczenie naprawy. Porównał bym to z wartością moto(nieraz te koszta mogą być większe niż nowe moto). z tym wyliczeniem do ubezpieczyciela i akceptacja kosztów, badź też nie.
w zależnosci od powyższego...kombinuj fakturę na optymalna kwotę.
co mogę polecić - ja poszedł bym do Hondy i poprosił o wyliczenie naprawy. Porównał bym to z wartością moto(nieraz te koszta mogą być większe niż nowe moto). z tym wyliczeniem do ubezpieczyciela i akceptacja kosztów, badź też nie.
w zależnosci od powyższego...kombinuj fakturę na optymalna kwotę.
XL 1000- |'02| kiedy nie wystarcza siła argumentów - konieczny jest argument siły.
Re: Porady Prawne !!!
Nie jestem przekonany, ale moim zdaniem możesz spać spokojnie ponieważ w przypadku pojazdów młodych(do trzech lat) wypłacają bez żadnych potrąceń.
Miłego liczenia pieniędzy
Miłego liczenia pieniędzy
Nie ma się co pipać w szczypę!!!
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 19.06.2008, 10:29
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Porady Prawne - jakieś długi?;-)
skoro w temacie: Porady Prawne to chyba nie popełnię , jeżeli zaproponuję pomoc z innej bajki niż RD...
Jeżeli któryś z szanownych forumowiczów ma problemy z długami - zarówno jako wierzyciel jak i jako nękany przez komornika dłużnik - zapraszam na priva. Postaram się pomóc (oczywiście free of charge).
Jeżeli któryś z szanownych forumowiczów ma problemy z długami - zarówno jako wierzyciel jak i jako nękany przez komornika dłużnik - zapraszam na priva. Postaram się pomóc (oczywiście free of charge).
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Porady Prawne !!!
A ja mam pytanko. Gdzie mozna złozyc skarge na opieszalosc przy wyplaceniu odszkodowania przez ubezpieczyciela, niedbalosc przy wykonywaniu dokumentacji i niezetelnosc, oraz zlosliwosc ze strony likwidatora szkody? Dodam, ze szkoda likwidowana z OC sprawcy (pijanego nota bene) w firmie UNIQA.
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
- Piwkos
- dwusuwowy rider
- Posty: 164
- Rejestracja: 23.02.2009, 17:21
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław/Gdynia
qbi2 - o ubezpieczeniach
Biuro Rzecznika Ubezpieczonych w Warszawie, http://www.rzu.gov.pl Powodzenia!!!
Na stronie masz większość informacji co i jak, więc mam nadzieję że to wystarczy do sporządzenia odpowiedniego kwitu na firmę Uniqa.
Na stronie masz większość informacji co i jak, więc mam nadzieję że to wystarczy do sporządzenia odpowiedniego kwitu na firmę Uniqa.
Motocykliści noga z gazu!!!
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Porady Prawne !!!
Pytanie z cyklu pracownik kontra pracodawca. Czy jezeli w firmie prowadzony jest monitoring rozmow telefonicznyc (tzn wszystkie rozmowy sa nagrywane) to pracodawca moze dowoli korzystac z niego i odsluchiwac kiedy mu sie zywnie podoba i wykorzystywac nagrane rozmowy przeciwko pracownikowi??? Czy bedac w pracy mozna rozmwaiac z innym pracownikiem na tematy sluzbowe, ale rozmowa ta jest prywatna rozmowa???
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
- Piwkos
- dwusuwowy rider
- Posty: 164
- Rejestracja: 23.02.2009, 17:21
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław/Gdynia
Re: Porady Prawne !!!
Odpowiedź na szybko: Aspekty prawne i etyczne nagrywania rozmów telefonicznychqbi2 pisze:Pytanie z cyklu pracownik kontra pracodawca. Czy jezeli w firmie prowadzony jest monitoring rozmow telefonicznyc (tzn wszystkie rozmowy sa nagrywane) to pracodawca moze dowoli korzystac z niego i odsluchiwac kiedy mu sie zywnie podoba i wykorzystywac nagrane rozmowy przeciwko pracownikowi??? Czy bedac w pracy mozna rozmwaiac z innym pracownikiem na tematy sluzbowe, ale rozmowa ta jest prywatna rozmowa???
Rejestracja rozmowy telefonicznej jest zgodna z prawem i zasadami etyki, jeżeli jej uczestnicy wyrażają na nią zgodę. Sposób uzyskania zgody nie wymaga specjalnej formy.
Dyskretne podsłuchiwanie i nagrywanie rozmów (bez uzyskania zgody którejś ze stron) może przeprowadzać tylko osoba, dla której dana rozmowa jest przeznaczona.
Osoba taka nie zawsze musi być bezpośrednim uczestnikiem rozmowy. Przykładem jest pracodawca, który ma prawo (również moralne) rejestrować i podsłuchiwać rozmowy służbowe prowadzone przez jego pracowników (reprezentantów).
Należy pamiętać, że podsłuchiwanie i nagrywanie rozmów telefonicznych przez osoby nieuprawnione jest przestępstwem z art. 267 kodeksu karnego. Nieuprawnione podsłuchiwanie zachodzi między innymi w przypadku pracodawcy dyskretnie rejestrującego rozmowę prywatną pracownika.
Literatura:
Dr prawa Antoni Bojańczyk, "Karnoprawne aspekty ochrony prawa pracownika do tajemnicy komunikowania się (Część II)", Palestra 3/4, 2003 r.
Rozważyć zatem trzeba co masz w kontrakcie, umowie o pracę i tak dalej. Pytanie drugie - jak takie nagrania sa przechowywane i kto ma do nich dostęp.
Odpowiedź zaczerpnąłem z forumprawne.org
Motocykliści noga z gazu!!!
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Porady Prawne !!!
Pytasz bardzo ogólnie, to Ci ogólnie odpowiem uzupełniając info do Piwkosa.
Jak jest prowadzony monitoring rozmów i wszyscy o tym wiedzą to wiesz i Ty że jesteś nagrywany.
Odsłuchiwać pracodawca może, bo po co by nagrywał. Wiadomo, że w imieniu pracodawcy odsłuchuje KTOŚ ale nie może to być publicznie dostępne (poufność korespondencji).
Materiał taki może być użyty przeciwko pracownikowi np. gdy istnieje podejrzenie umyślnego lub nieumyślnego działania lub zaniechania działania na szkodę firmy. Podobnie, jeśli taka komunikacja (rozmowa, korespondencja, sms) ma charakter działania niezgodnego z prawem - np. mobbingu - w tym przypadku pracodawca nie może udawać, że nie wie, musi podjąć działanie wobec zawinionego.
W przypadku gdy miałoby to być formalnym materiałem dowodowym, że się w pracy opieprzasz - to raczej samodzielnie za słabe, no chyba, że jako uzupełnienie do udokumentowanego zaniedbywania obowiązków służbowych.
Jak jest prowadzony monitoring rozmów i wszyscy o tym wiedzą to wiesz i Ty że jesteś nagrywany.
Odsłuchiwać pracodawca może, bo po co by nagrywał. Wiadomo, że w imieniu pracodawcy odsłuchuje KTOŚ ale nie może to być publicznie dostępne (poufność korespondencji).
Materiał taki może być użyty przeciwko pracownikowi np. gdy istnieje podejrzenie umyślnego lub nieumyślnego działania lub zaniechania działania na szkodę firmy. Podobnie, jeśli taka komunikacja (rozmowa, korespondencja, sms) ma charakter działania niezgodnego z prawem - np. mobbingu - w tym przypadku pracodawca nie może udawać, że nie wie, musi podjąć działanie wobec zawinionego.
W przypadku gdy miałoby to być formalnym materiałem dowodowym, że się w pracy opieprzasz - to raczej samodzielnie za słabe, no chyba, że jako uzupełnienie do udokumentowanego zaniedbywania obowiązków służbowych.
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Porady Prawne !!!
No to postaram sie sprecyzowac. To, ze rozmowy sa nagrywane, to wszyscy wiedza, bo nawet dzwoniac do mnie, automatyczna sekretarka informuje o tym, ze "w trosce o dobro ... itd rozmowa jest rejestrowana". Rozmowa byla przeprowadzona miedzy mna i moim kolega (to on zadzwonil na nr sluzbowy) i dotyczyla pewnych aspektow pracy (chcial przedyskutowac sensownosc i zasadnosc pewnych polecen) i w trakcie tej rozmowy pozwoilismy sobie na maly komentarz dotyczacy polecen sluzbowych i kompetencji przelozonych (nic powaznego, zadne obrazliwe slowa nie padly). W trakcie wyjasniani pewnej sprawy przelozony odsluchiwal rozmowy przeprowadzone w tym samym czasie i rowniez odsluchal ta rozmowe, ktora przeprowadzilem z kolega. Potem na zebraniu kierownictwa przy omawianiu kontrolowanej sprawy na forum odtworzyl wspomniane nagranie i czynil uwagi pod moim adresem, ze sie spoufalam, zle reprezentuje pracodawce i taki tam. No i to wsio. Poinformowalem przelozonego, ze chociaz bylem w pracy byla to rozmowa prywatna a nie sluzbowa (bo chyba do takiej mam prawo nawet w czasie pracy). Aha, polecenie zostalo oczywiscie wykonane w 100 %.
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
- Piwkos
- dwusuwowy rider
- Posty: 164
- Rejestracja: 23.02.2009, 17:21
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław/Gdynia
Re: Porady Prawne !!!
Jeżeli kolega z którym rozmawiałeś nie jest zatrudniony w Twojej firmie to poniekąd szef miał rację, nie wykorzystał tego przeciwko Tobie, ale często w umowie o prace drobnym druczkiem jest coś o tajemnicy w firmie itd... A poza tym żaden szef nie lubi, jak się jego polecenia krytykuje. BYć może uznał,że nie masz uprawnień do prowadzenia prywatnej rozmowy przez telefon słuzbowy - zapewne jest wyraźnie określone do czego on służy. Skoro wiesz że jest rozmowa nagrywana to aspekt jej prywatności jest tutaj mocno podważony. I niestety na Twoją niekorzyść.
Motocykliści noga z gazu!!!
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Porady Prawne !!!
Czyli mowiac krotko morda w kubel a kolega pracuje razem ze mna
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
- lyko
- osiedlowy kaskader
- Posty: 114
- Rejestracja: 25.05.2009, 19:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: Porady Prawne !!!
Ja czegoś nie rozumiem... W momencie rozpoczęcia rozmowy automat poinformował Was że rozmowa jest nagrywana, oprócz tego wiecie o tym z racji tego, że razem pracujecie w tej firmie a mimo to obgadujecie pracodawcę w trakcie nagrywanej przez niego rozmowy?? Chyba Was pogięło...
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Porady Prawne !!!
Tu nie chodzi o kwestie nagrywania, ale wykorzystywania tych nagran. A niech sobie slucha, na zdrowie a to, ze kazdy ma go w no coz, prawda boli
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Porady Prawne !!!
Wygląda na to, że Wasze uwagi były celne w 100% Nie wszyscy to lubią ...
W takim przypadku nie ma znaczenia do czego gość ma prawo ale to, że siedzi wyżej od Ciebie.
Kiedyś chciano mnie wywalić ze szkoły bo zrobiłem zdjęcie klasowe na którym ktoś dostawił nauczycielowi "diabełka". Żart sam w sobie niewinny, ale ten gość akurat niedawno dowiedział się, że zdradza go żona ...
W takim przypadku nie ma znaczenia do czego gość ma prawo ale to, że siedzi wyżej od Ciebie.
Kiedyś chciano mnie wywalić ze szkoły bo zrobiłem zdjęcie klasowe na którym ktoś dostawił nauczycielowi "diabełka". Żart sam w sobie niewinny, ale ten gość akurat niedawno dowiedział się, że zdradza go żona ...
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Porady Prawne !!!
Ot i kolejny prawny problem - pytanie. Funkcjusz Strazy Miejskiej moze wykonywac czynnosci sluzbowe bedac umundurowanym (to wynika z ustawy o SM). Czy i jakiego rodzaju wykrczenie - przestepstwo popelnia pracownik SM, ktory nie bedac umundurowanym podejmuje sie np legitymowania osoby lub wykonuje inne czynnosci zawodowe??? (np 231 KK?) I co jezeli podejmuje takie czynnosci za wiedza i wrecz przyzwoleniem swojego przelozonego? Czy przelozony ponosi rowniez odpowiedzialnosc za taki czyn?
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Porady Prawne !!!
Straż miejska (żeby dodać sobie powagi czasem nazywają siebie policją municypalną ) i inne straże jak celna, graniczna, leśna etc. może wydawać polecenia tylko w mundurku. Nie musisz słuchać takiej osoby bez mundurka, nawet jak się wylegitymuje. Skoro byłeś nadzwyczajnie grzeczny i posłuchałeś (wykonałeś polecenie) nieumundurowanego strażnika - Twoja sprawa, nie musiałeś.
Poskarżyć się możesz komendantowi straży miejskiej (gminnej). Wtedy dowiesz się że albo strażnik działał w stanie wyższej konieczności (np. stanowiłeś zagrożenie) albo pouczono strażnika, że był be a on obiecał, że więcej tak nie zrobi. Ogólnie nie zawracałbym sobie
To dotyczy poleceń bo czynności to on może wykonywać nawet bez majtek, choć jeśli robi to publicznie - masz prawo czuć się urażony.
A tak poza tym, to napisz o co cho, bo tak ogólnie to można długo tylko nic to nie wnosi. W RD wygląda to jeszcze inaczej.
A z tym 231 kk to trochę pojechałeś bo np. legitymowanie trudno zaliczyć do działania szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Poskarżyć się możesz komendantowi straży miejskiej (gminnej). Wtedy dowiesz się że albo strażnik działał w stanie wyższej konieczności (np. stanowiłeś zagrożenie) albo pouczono strażnika, że był be a on obiecał, że więcej tak nie zrobi. Ogólnie nie zawracałbym sobie
To dotyczy poleceń bo czynności to on może wykonywać nawet bez majtek, choć jeśli robi to publicznie - masz prawo czuć się urażony.
A tak poza tym, to napisz o co cho, bo tak ogólnie to można długo tylko nic to nie wnosi. W RD wygląda to jeszcze inaczej.
A z tym 231 kk to trochę pojechałeś bo np. legitymowanie trudno zaliczyć do działania szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Porady Prawne !!!
Nie, no ten 231 to dalem tak dla przykladu Ano sytuacja byla nastepujaca. Kolega dostal wezwanie do SM za popelnienie jakiegas tam wykroczenia. Stawil sie do komendy, a tam gosciu w cywilu wylegitymowal go (spisal do swojego zeszycika) i pouczyl. Faktem jest, ze sie przedstawil, ale z uwagi na jego malo przyjemne zachowanie kolega sie zastanawia, czy nie narobic mu paru klopotow, ot tak z czystej zlosliwosci
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości