TA600 PD10 szkoda całkowita
: 11.04.2019, 15:48
Hej, miałem 4tyg temu wypadek na moim Trampku. Jestem prawie cały, wina nie moja więc szkoda z OC sprawcy - PZU. I teraz tak:
- motocykl w stanie obecnym wycenili na ok 1000zł.
- kwotę naprawy wyliczyli na ok 10.000zł
- wartość motocykla przed wypadkiem na 4100zł
Mamy zatem szkodę całkowitą, przelali mi 3100zł i tyle. Szkody całkowitej się spodziewałem no ale wartość przed wypadkiem... no za 4100 to ja nie kupie PD10 w stanie jakimkolwiek jeżdżacym Napisałem odwołanie że to 99 rok więc koniec produkcji, że na OLX i otomoto jest tyle a tyle takich motocykli i ceny zaczynają się od 6500 a kończą na 12.000, że skoro mój to 99 to ja uważam że wart był rzędu 7500-8000 i proszę o przelew. Odpisali mi dziś (w wolnym tłumaczeniu) żebym spadał na drzewo.
Jakieś rady? Pomysły? Mam umowę zakupu na której mam kwotę 7200 i nie chwaiłem się nią póki co. Ma ktoś pomysł jak ugryźć temat? Samemu czy jakaś sprawdzona kancelaria odszkodowawcza?
Z góry dzięki za rady!
- motocykl w stanie obecnym wycenili na ok 1000zł.
- kwotę naprawy wyliczyli na ok 10.000zł
- wartość motocykla przed wypadkiem na 4100zł
Mamy zatem szkodę całkowitą, przelali mi 3100zł i tyle. Szkody całkowitej się spodziewałem no ale wartość przed wypadkiem... no za 4100 to ja nie kupie PD10 w stanie jakimkolwiek jeżdżacym Napisałem odwołanie że to 99 rok więc koniec produkcji, że na OLX i otomoto jest tyle a tyle takich motocykli i ceny zaczynają się od 6500 a kończą na 12.000, że skoro mój to 99 to ja uważam że wart był rzędu 7500-8000 i proszę o przelew. Odpisali mi dziś (w wolnym tłumaczeniu) żebym spadał na drzewo.
Jakieś rady? Pomysły? Mam umowę zakupu na której mam kwotę 7200 i nie chwaiłem się nią póki co. Ma ktoś pomysł jak ugryźć temat? Samemu czy jakaś sprawdzona kancelaria odszkodowawcza?
Z góry dzięki za rady!