ups zapominałem dodać na drodze był olej z wodą... i była 7.00 rano więc temperatura też nie tropikimirekm71 pisze:A moze cos wiecej? Kolo Ci sie odkrecilo? Rama pekla? Liscie?
wypadki
- jeivi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 205
- Rejestracja: 17.09.2010, 09:57
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Gdynia
Re: wypadki
Re: wypadki
Od mojego dzwonu minęło ponad 2 miesiące. Brzuch się goi ale blizna będzie jakbym pod Grunwaldem toporem dostał. Wczoraj zdjęto mi gips. Niestety pełny powrót do zdrowia potrwa od 4 do 6 miesięcy. W końcu wpakowali mi w nogę 2 płaskowniki i 20 śrub. Całe szczęście że na ciuchach nie oszczędzałem bo wydaje mi się że mnie uratowały.
Za odwagę trzeba płacić! Strach jest za darmo!
- wilczek
- szorujący kolanami
- Posty: 1831
- Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: wypadki
02.04.2014, godzina 20.20, oświetlona ulica wzdłuż parku. Nowo wybudowane parkingi za żywopłotem. Po drugiej stronie pas zieleni, chodnik, domy mieszkalne. Super nowa nawierzchnia. W moim kierunku jadę sam. Środkiem mojego pasa. Prędkość ok 40 km/h. Wilgotny asfalt, niska temperatura, nierozgrzane opony i heble, silnik też- ruszyłem raptem kilometr wcześniej. Tempo emeryckie, zachowawcze- słaba przyczepność a z parku może jakiś pies/dzik wyskoczyć.
Z naprzeciwka jadą trzy auta osobowe, w niewielkich odstępach. Ostatni wręcz na zderzaku poprzednika. Prędkość ich też niewielka. Na wysokości mojego przedniego koła, ostatnie auto , gwałtownie skręca w lewo- na mnie. Spontaniczny manewr puszki, bez migacza, bez symptomów , że może coś wydumać. Nie miałem najmniejszych szans na unik.Trafił mnie w lewe podudzie, kraszpad, bok silnika. Cudem ( trochę po treningach na torze) udało mi się utrzymać moto i nie zaliczyć gleby. Ból nogi taki, że myślałem ,że mam ją urwaną/zmiażdżoną. Zatrzymałem się po dosłownie kilkunastu metrach. Przechodzień pomógł opuścić stopkę moto i zlazłem na prawą .
Kierowca- sprawca to taksówkarz. Młody człek. Przybiegł po kilku minutach, przepraszał, że nie zauważył, bo szukał wjazdu na parking- dostrzegł w ostatniej chwili i odruchowo skręcił z prędkością z jaką jechał.Nie powiem, widać,że przeżywał ten wypadek, udzielił pomocy, wezwał karetkę, sprowadził moto z jezdni. Nie próbował zrzucać winy na mnie.
Powód: chciało mu się odlać i pęcherz zalał mu oczy- chciał w krzaki.
Efekt- trochę ( ponoć niegroźnie ) uszkodzony tygrys, a ja...złamana kość strzałkowa, bez przemieszczenia na szczęście i bez uszkodzeń nerwu. Spodnie ( modeka) i but DAYTONA Trans Open gtx, rozpier...w drobny mak. Ale ocaliły mi tak naprawdę nogę. Polecam to pod rozwagę wszelkim miłośnikom butów wojskowych i innych traperów.
Ot taki początek sezonu. przerwa 6 tygodni niestety.
Lewa!
Z naprzeciwka jadą trzy auta osobowe, w niewielkich odstępach. Ostatni wręcz na zderzaku poprzednika. Prędkość ich też niewielka. Na wysokości mojego przedniego koła, ostatnie auto , gwałtownie skręca w lewo- na mnie. Spontaniczny manewr puszki, bez migacza, bez symptomów , że może coś wydumać. Nie miałem najmniejszych szans na unik.Trafił mnie w lewe podudzie, kraszpad, bok silnika. Cudem ( trochę po treningach na torze) udało mi się utrzymać moto i nie zaliczyć gleby. Ból nogi taki, że myślałem ,że mam ją urwaną/zmiażdżoną. Zatrzymałem się po dosłownie kilkunastu metrach. Przechodzień pomógł opuścić stopkę moto i zlazłem na prawą .
Kierowca- sprawca to taksówkarz. Młody człek. Przybiegł po kilku minutach, przepraszał, że nie zauważył, bo szukał wjazdu na parking- dostrzegł w ostatniej chwili i odruchowo skręcił z prędkością z jaką jechał.Nie powiem, widać,że przeżywał ten wypadek, udzielił pomocy, wezwał karetkę, sprowadził moto z jezdni. Nie próbował zrzucać winy na mnie.
Powód: chciało mu się odlać i pęcherz zalał mu oczy- chciał w krzaki.
Efekt- trochę ( ponoć niegroźnie ) uszkodzony tygrys, a ja...złamana kość strzałkowa, bez przemieszczenia na szczęście i bez uszkodzeń nerwu. Spodnie ( modeka) i but DAYTONA Trans Open gtx, rozpier...w drobny mak. Ale ocaliły mi tak naprawdę nogę. Polecam to pod rozwagę wszelkim miłośnikom butów wojskowych i innych traperów.
Ot taki początek sezonu. przerwa 6 tygodni niestety.
Lewa!
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: wypadki
Szybkiego zrostu. Najważniejsze, że szkody zdrowtne odwracalne.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
- Leo
- szorujący kolanami
- Posty: 1815
- Rejestracja: 27.09.2011, 16:15
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wypadki
Wilczek.... trzymaj się ciepło i wracaj szybko do zdrowia i pełnej sprawności motocyklowej!
Serwus... Jestem nerwus :D
http://www.onetemuwinne.wordpress.com
Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
http://www.onetemuwinne.wordpress.com
Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
- ant6
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 849
- Rejestracja: 17.03.2013, 20:10
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Wrocław
Re: wypadki
Wilczek szybkiego powrotu do zdrowia, trzymaj się
If nobody hates you, you're doing something wrong
- Dłubacz
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 481
- Rejestracja: 08.11.2009, 18:33
- Mój motocykl: XL600V
- Kontakt:
Re: wypadki
Wracaj do zdrowia chłopie!
-
- łamacz szprych
- Posty: 726
- Rejestracja: 26.07.2010, 15:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Wrocław
Re: wypadki
O pitole, toś sezon rozpoczął, poskładaj się tam dobrze do kupy i do zobaczenie na Lipie.
Motocyklistę jest w stanie zrozumieć tylko pies wystawiający pysk za okno jadącego samochodu
TA XL 650 '01 => AT XRV 750 '02
TA XL 650 '01 => AT XRV 750 '02
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: wypadki
Cholera, to tylko słowa - obyś szybko wyszedł na prostą bez takich "przygód". Zdrowia, zdrowia, zdrowia!
- Radek
- miejski lanser
- Posty: 397
- Rejestracja: 20.06.2011, 23:00
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Garwolin
Re: wypadki
Cholera. Zdrowia!
6 tygodni - czerwiec wita !!!
6 tygodni - czerwiec wita !!!
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: wypadki
Jak dla mnie to bardziej maj ale fakt - matematykę dawno miałemRadek pisze:Cholera. Zdrowia!
6 tygodni - czerwiec wita !!!
- Radek
- miejski lanser
- Posty: 397
- Rejestracja: 20.06.2011, 23:00
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Garwolin
Re: wypadki
jestem psychoterapeutą - uwzględniam mierzenie się z traumąprzeszczep pisze:Jak dla mnie to bardziej maj ale fakt - matematykę dawno miałemRadek pisze:Cholera. Zdrowia!
6 tygodni - czerwiec wita !!!
co najważniejsze - zdrowia!
doświadczenie - to najboleśniejsza droga do ostrożności, dobrze, że tak się tylko skończyło.
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: wypadki
hehe - to żeś trafił - nie dość że Wilczek w traumie robi, to i ja w tym dziale pracuję
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3967
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: wypadki
No toś brachu powitał sezon ale przynajmniej opiekę będziesz miał dobrą . Nie wiem czy tu podpasuje to przysłowie że szewc w dziurawych butach chodzi ale na pocieszenie, to z tego co piszesz to do zlotu się wykurujesz .
Zrastaj się!
Zrastaj się!
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- wilczek
- szorujący kolanami
- Posty: 1831
- Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: wypadki
Zdjęcia auta, moto i dziurawego buta wrzuci tu zaprzyjaźniony ktoś , kto potrafi to zrobić. Tak dla zobrazowania " blachego" zdarzenia i uświadomienia sobie dlaczego warto zapłacić za porządne buty moto:). Dzieki wszystkim za wsparcie tu i przez tel. Traumy nie mam, WK...Y jestem, że parę tyg nie polatam. Kierownika puszki rozgrzeszylem, nie zrobił tego umyślnie, a błędy wszyscy kiedyś na drodze robimy. Ważne, ze bez trwałych konsekwencji się skończyło. Cała reszta to uj
- Idaho
- łamacz szprych
- Posty: 695
- Rejestracja: 17.12.2010, 00:05
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wypadki
Eee, to jak traumy nie ma, to do piersi nie muszę tulić
Buziaki Twoje zdrówko wypiję
Buziaki Twoje zdrówko wypiję
Let's play a game of fuck off. You go first.
- wilczek
- szorujący kolanami
- Posty: 1831
- Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: wypadki
Eee, byłem w szoku powypadkowym.... Trauma nadeszła
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 317
- Rejestracja: 03.07.2008, 10:25
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Łódź
Re: wypadki
Kurde, wilku, ale niefart. Znowu złotówa choć coś takiego potrafi odwalić wielu na naszych drogach.
Dobrze żeś pozostał na drodze.
Zdrowiej szybko. Jakbyś coś/czegoś potrzebował, coś załatwić, transportu w Łodzi czy z Łodzi gdzieś, czy coś innego - wal jak w dym.
braFF
Dobrze żeś pozostał na drodze.
Zdrowiej szybko. Jakbyś coś/czegoś potrzebował, coś załatwić, transportu w Łodzi czy z Łodzi gdzieś, czy coś innego - wal jak w dym.
braFF
"Motocykl? Nie, to nie jest moje życie. To moja wolność."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość