wypadki

motocyklowo
Awatar użytkownika
jeivi
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 205
Rejestracja: 17.09.2010, 09:57
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Gdynia

Re: wypadki

Post autor: jeivi »

mirekm71 pisze:A moze cos wiecej? Kolo Ci sie odkrecilo? Rama pekla? Liscie?
ups zapominałem dodać :lanie: na drodze był olej z wodą... i była 7.00 rano więc temperatura też nie tropiki :smile:
Awatar użytkownika
harry29
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 31.05.2012, 16:03
Mój motocykl: nie mam już TA

Re: wypadki

Post autor: harry29 »

Od mojego dzwonu minęło ponad 2 miesiące. Brzuch się goi ale blizna będzie jakbym pod Grunwaldem toporem dostał. Wczoraj zdjęto mi gips. Niestety pełny powrót do zdrowia potrwa od 4 do 6 miesięcy. W końcu wpakowali mi w nogę 2 płaskowniki i 20 śrub. Całe szczęście że na ciuchach nie oszczędzałem bo wydaje mi się że mnie uratowały.
Za odwagę trzeba płacić! Strach jest za darmo!
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: wypadki

Post autor: wilczek »

02.04.2014, godzina 20.20, oświetlona ulica wzdłuż parku. Nowo wybudowane parkingi za żywopłotem. Po drugiej stronie pas zieleni, chodnik, domy mieszkalne. Super nowa nawierzchnia. W moim kierunku jadę sam. Środkiem mojego pasa. Prędkość ok 40 km/h. Wilgotny asfalt, niska temperatura, nierozgrzane opony i heble, silnik też- ruszyłem raptem kilometr wcześniej. Tempo emeryckie, zachowawcze- słaba przyczepność a z parku może jakiś pies/dzik wyskoczyć.
Z naprzeciwka jadą trzy auta osobowe, w niewielkich odstępach. Ostatni wręcz na zderzaku poprzednika. Prędkość ich też niewielka. Na wysokości mojego przedniego koła, ostatnie auto , gwałtownie skręca w lewo- na mnie. Spontaniczny manewr puszki, bez migacza, bez symptomów , że może coś wydumać. Nie miałem najmniejszych szans na unik.Trafił mnie w lewe podudzie, kraszpad, bok silnika. Cudem ( trochę po treningach na torze) udało mi się utrzymać moto i nie zaliczyć gleby. Ból nogi taki, że myślałem ,że mam ją urwaną/zmiażdżoną. Zatrzymałem się po dosłownie kilkunastu metrach. Przechodzień pomógł opuścić stopkę moto i zlazłem na prawą .
Kierowca- sprawca to taksówkarz. Młody człek. Przybiegł po kilku minutach, przepraszał, że nie zauważył, bo szukał wjazdu na parking- dostrzegł w ostatniej chwili i odruchowo skręcił z prędkością z jaką jechał.Nie powiem, widać,że przeżywał ten wypadek, udzielił pomocy, wezwał karetkę, sprowadził moto z jezdni. Nie próbował zrzucać winy na mnie.
Powód: chciało mu się odlać i pęcherz zalał mu oczy- chciał w krzaki.
Efekt- trochę ( ponoć niegroźnie ) uszkodzony tygrys, a ja...złamana kość strzałkowa, bez przemieszczenia na szczęście i bez uszkodzeń nerwu. Spodnie ( modeka) i but DAYTONA Trans Open gtx, rozpier...w drobny mak. Ale ocaliły mi tak naprawdę nogę. Polecam to pod rozwagę wszelkim miłośnikom butów wojskowych i innych traperów.
Ot taki początek sezonu. przerwa 6 tygodni niestety.
Lewa!
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: wypadki

Post autor: pat13 »

Szybkiego zrostu. Najważniejsze, że szkody zdrowtne odwracalne.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Awatar użytkownika
Leo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1815
Rejestracja: 27.09.2011, 16:15
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Warszawa

Re: wypadki

Post autor: Leo »

Wilczek.... trzymaj się ciepło i wracaj szybko do zdrowia i pełnej sprawności motocyklowej!
Serwus... Jestem nerwus :D

http://www.onetemuwinne.wordpress.com

Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
Awatar użytkownika
ant6
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 849
Rejestracja: 17.03.2013, 20:10
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: Wrocław

Re: wypadki

Post autor: ant6 »

Wilczek szybkiego powrotu do zdrowia, trzymaj się
If nobody hates you, you're doing something wrong
Awatar użytkownika
Dłubacz
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 481
Rejestracja: 08.11.2009, 18:33
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: wypadki

Post autor: Dłubacz »

Wracaj do zdrowia chłopie!
Rolo
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 726
Rejestracja: 26.07.2010, 15:19
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wrocław

Re: wypadki

Post autor: Rolo »

O pitole, toś sezon rozpoczął, poskładaj się tam dobrze do kupy i do zobaczenie na Lipie.
Motocyklistę jest w stanie zrozumieć tylko pies wystawiający pysk za okno jadącego samochodu
TA XL 650 '01 => AT XRV 750 '02
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: wypadki

Post autor: falco »

Cholera, to tylko słowa - obyś szybko wyszedł na prostą bez takich "przygód". Zdrowia, zdrowia, zdrowia! :thumbsup:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: wypadki

Post autor: Next22 »

Wracaj do zdrowia :thumbsup:
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
Awatar użytkownika
Reindeer
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1139
Rejestracja: 11.11.2011, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław (czasem Krosno)

Re: wypadki

Post autor: Reindeer »

Powrotu do zdrowia Ci życzę.
Awatar użytkownika
Radek
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 397
Rejestracja: 20.06.2011, 23:00
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Garwolin

Re: wypadki

Post autor: Radek »

Cholera. Zdrowia!
6 tygodni - czerwiec wita !!!
Awatar użytkownika
przeszczep
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1616
Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wypadki

Post autor: przeszczep »

Radek pisze:Cholera. Zdrowia!
6 tygodni - czerwiec wita !!!
Jak dla mnie to bardziej maj ;) ale fakt - matematykę dawno miałem :D :drinking:
Awatar użytkownika
Radek
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 397
Rejestracja: 20.06.2011, 23:00
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Garwolin

Re: wypadki

Post autor: Radek »

przeszczep pisze:
Radek pisze:Cholera. Zdrowia!
6 tygodni - czerwiec wita !!!
Jak dla mnie to bardziej maj ;) ale fakt - matematykę dawno miałem :D :drinking:
jestem psychoterapeutą - uwzględniam mierzenie się z traumą :-)

co najważniejsze - zdrowia!
doświadczenie - to najboleśniejsza droga do ostrożności, dobrze, że tak się tylko skończyło.
Awatar użytkownika
przeszczep
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1616
Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wypadki

Post autor: przeszczep »

hehe - to żeś trafił - nie dość że Wilczek w traumie robi, to i ja w tym dziale pracuję :D :P
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3967
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: wypadki

Post autor: ostry »

No toś brachu powitał sezon :egh: ale przynajmniej opiekę będziesz miał dobrą :grin: . Nie wiem czy tu podpasuje to przysłowie że szewc w dziurawych butach chodzi ale na pocieszenie, to z tego co piszesz to do zlotu się wykurujesz :grin: .
Zrastaj się!
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: wypadki

Post autor: wilczek »

Zdjęcia auta, moto i dziurawego buta wrzuci tu zaprzyjaźniony ktoś , kto potrafi to zrobić. Tak dla zobrazowania " blachego" zdarzenia i uświadomienia sobie dlaczego warto zapłacić za porządne buty moto:). Dzieki wszystkim za wsparcie tu i przez tel. Traumy nie mam, WK...Y jestem, że parę tyg nie polatam. Kierownika puszki rozgrzeszylem, nie zrobił tego umyślnie, a błędy wszyscy kiedyś na drodze robimy. Ważne, ze bez trwałych konsekwencji się skończyło. Cała reszta to uj :wink: :crossy: :crossy: :crossy:
Awatar użytkownika
Idaho
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 695
Rejestracja: 17.12.2010, 00:05
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: wypadki

Post autor: Idaho »

Eee, to jak traumy nie ma, to do piersi nie muszę tulić :P
Buziaki :wub: Twoje zdrówko wypiję :)
Let's play a game of fuck off. You go first.
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: wypadki

Post autor: wilczek »

Eee, byłem w szoku powypadkowym.... Trauma nadeszła :wink: :lol:
braFF
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 317
Rejestracja: 03.07.2008, 10:25
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Łódź

Re: wypadki

Post autor: braFF »

Kurde, wilku, ale niefart. Znowu złotówa choć coś takiego potrafi odwalić wielu na naszych drogach.
Dobrze żeś pozostał na drodze.
Zdrowiej szybko. Jakbyś coś/czegoś potrzebował, coś załatwić, transportu w Łodzi czy z Łodzi gdzieś, czy coś innego - wal jak w dym.

braFF


"Motocykl? Nie, to nie jest moje życie. To moja wolność."
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość