forum.transalpclub.pl

Rozawazam zakup na dojazdu do pracy....czy cos a najlepiej co moge dostać w cenie ok 5 tys.?

Dostaniesz spokojnie - polecam Ci Aprlille Scarabeo - duże kółka robią robotę. Z małokółkowych to moim zadaniem lepiej celować w używanego firmowego niż nowego chińczyka (też do kupienia w tej kasie).

Trochę chodzi mi po glowie suzki adress, kymco tez fajne ale duzo palą

Rok temu kupiłem za tę kasę (dokładnie za 5650zł) sh125i z bębnem z tyłu. 18 kkm. Fajne ale tylko na asfalt. Może niedługo sprzedam.

Honda SH 125/150. Na forum afrykańskim zapytaj o te skutery Adaggio.
Innymi bym sobie głowy nie zawracał. Jak spalanie jest priorytetem to trochę zwiększ budżet i szukaj nowszego modelu na wtrysku.
Jest honda sh, potem długo nic a potem reszta świata- Włosi i Francuzi. No a na końcu stawki Kymco itp- tu za około 6 tyś możesz kupić nowy skuter. Ważne by miał duże koła- bo to znacznie ułatwia jazdę po dziurawych ulicach i poprawia własności jezdne.

Bosman78 pisze:Rozawazam zakup na dojazdu do pracy....czy cos a najlepiej co moge dostać w cenie ok 5 tys.?

A to na prawdę musi być skuter? Nie lepiej jakieś moto 125 na normalnych kołach? W 5 tysiach to można fajną Hondę XR wyrwać i zawsze to o niebo bardziej umiwersalne niż kibelek. Acha, i żeby nie było nie mam nic p-ko skuterkom, sam mam.

Taaak bo to tylko na doloty do roboty a skuter.sie najlepiej sprawdza mało pali, wysokanszyba, nogi razem kołderka, nie moknie sie itd. Jeździłem kiedyś motocyklem do pracy i za duzo zabawy w przebieranie sie itd.

No tak, Tu masz rację bez dwóch zdań. Ale faktycznie , tak jak pisali koledzy,brałbym coś na dużych kołach 16 cali i koniecznie firmowe, żadnych chinczyków - Scarabeo czy cuś w tym stylu ?

Grzesiu Scarabeo to Aprlia - więc włoszczyzna, a nie chinina.

Miałem Aprilię Atlantic 200 przez 3 lata i 30kkm najeździłem około. Specyficzna maszyna ale bardzo miło wspominam. Szwagier kolejne 3 lata nią latał ale nie wiele, teraz poszła do ludzi, szkoda że wcześniej nie wiedziałem - to był pewny sprzęt za 3,5tys pln.

Skutery Hondy to klasa, i owszem. Ale ja odkąd przekonałem się do Suzuki kupując V-Stroma, bardzo polubiłem tą markę. Włoszczyzna także jest ok ale trzeba się trzymać grupy piaggio (Aprilie mają silniki piaggio).

Ja mam Burgmana 400 z 2007 na wtrysku, niewiele ponad twój budżet a jeździ naprawdę fajnie, mało pali, jest ładny i bardzo wygodny. Świetna ochrona przed wiatrem i ogromny schowek. Minusy to że jest wielka landara, dość długa i szerokawa. Na pewno nie jest to optimum na krótkie dojazdy - ja mam 75 km w jedną stronę to musi być wygodnie..

SH to nie wiem czy za 5 tysi znajdziesz, jakiegoś Burgmana czy włoszczyznę napewno. Polecam ew. klasę 250, da ci więcej swobody na mieście, nie będą Cię ganiać samochody. Ogólnie dla mnie motocyklem po mieście to średnia frajda o ile to nie wyjazd turystyczny. Skuter i jeszcze raz skuter - kiedyś nienawidziłem teraz bardzo sobie cenię.

Będę śledził wątek bo od ładnych paru lat trochę się kibelkami interesuję.

Chodzi mi po głowie suzuki address 125 cc bo mozna w tej cenie igiełke wyhaczyc. Poszukuje czegoś skromnego małego i zwinnego tylko po to aby mnie zawiozl i przywiózł do i z roboty. Do fun-u mam vstroma nic poza tym, zadnych wodotryskow. Do roboty mam ok 6 km, 100% miasto i korki ( Mordor- Śródmieście) wiec musi to byc cos zwinnego

Z ciekawości sprawdxzałem. Do 5 tysi spokojnie się jakąś SH kupi. To suszuki też fajne, tyle że to na łańc jest.

grad74 pisze:Z ciekawości sprawdxzałem. Do 5 tysi spokojnie się jakąś SH kupi. To suszuki też fajne, tyle że to na łańc jest.

A to chyba inny model. Ja myślę o tym:
http://www.motogen.pl/Suzuki-Address-12 ... 24065.html

Zanim kupisz jakiś wynalazek sprawdź dostępność części zamiennych nieoryginalnych. Bo potem może być płacz, jak przyjdzie kupić pasek czy rolki i będą tylko oryginały, i to dostępne na zamówienie. Kumpel tak się cieszył, bo kupił tanio hondę lead na wtrysku. Części tylko serwis hondy, i to na zamówienie. A do SH, na którą go uporczywie namawiałem, jest wszystko od ręki.
Jak ma być tanio, to popularny model- bo jak przyjdzie jakiś plastik dokupić to masz wybór nawet pod kolor. Pamiętaj, że cena zakupu to tylko połowa wszystkich kosztów.

Ano właśnie dlatego celuje w markowe pozycje ( suzuki, honda, yamaha, piaggio...) bo czasem lepiej czasem gorzej, ale części są dostepne w ASO.. A w przypadku Chinoli typu Romet po prostu ich nie ma...nawet jakby człowiek chciał kupic i duzo zapłacić... Romet jak zamawia partię motocykli to zamawia extra kilkanaście szt. Na cześci w ramach serwisu gwarancyjnego....

No właśnie Ci piszę, że nawet jak masz markowy skuter, to może być bieda z częściami, jak kupisz jakiś mało popularny model.
Kumpel kupił hondę lead 110 z 2008 roku. Po pół roku skasował ten skuter w wypadku i mi go przywiózł do zrobienia. Części używane to dramat- skończyło się na klejeniu i sztukowaniu plastików, bo nie szło kupić nic używanego a ceny nowych części wyrywały z butów. Pasek- tylko oryginał za cenę 2x tyle co b.dobry zamiennik itp, itd.
Bierz to, czego dużo na rynku- wcześniej się popytaj w sklepach lub poszukaj w sieci, czy są do tego części zamienne i w jakich cenach.

Robiłem rekonesans w aso suzuki. Poki co nie ma dramatu wszystki dostepne od ręki. Ceny oryginalne na znosnym poziomie. Filtr oleju 11 PLN vs. 10 pln zamiast zamiennik. Znajomy pracuje w aso suzuki i mówil, że bez problemów zamawiaja czesci do motocykli z lat 70-80... Taka polityka firmy. Zgodzę się z Toba, ze warto kupować to co popularne dlatego mam dl-a . Problem dzisiejszych czasów polega na tym, ze produkowane sa coraz krótsze serie stad i liczebności małe do tego coraz więcej elementów jest nie naprawialnych.
Ps. Honda szczególnie lubi skubac za części oryginalne. Mnie kiedys w aso.chcieli sprzedac srube do gmoli za 38 PLN.... Taka sama odstalem w specjalistycznym sklepie za 4 pln.....

Bosman78 pisze:

grad74 pisze:Z ciekawości sprawdxzałem. Do 5 tysi spokojnie się jakąś SH kupi. To suszuki też fajne, tyle że to na łańc jest.

A to chyba inny model. Ja myślę o tym:
http://www.motogen.pl/Suzuki-Address-12 ... 24065.html

No ja takiego cuśa znalazłem https://www.olx.pl/oferta/suzuki-fl125- ... q1lPn.html .

I kupił ja Suzuki address 125i cc salon PL pierwszy właściciel rejestracja grudzień 2015 przebieg 3200 km. Stan mozna powiedzieć salonowy. Cena 6 tys. W tym kufer.
Bardzo jestem zadowolony, mały, zwrotny, prosty bez bajerow w sam i raz na dojazdy do pracy.

Poka poka, pochwal się