Księżniczka Hania - zbiórka dla córki Biedrona
: 15.12.2017, 14:38
Kochani,
Córka naszych przyjaciół Hania od 4,5 roku choruje na autoimmunologiczne zapalenie mózgu.
Jej rodzice, Oliwia i Paweł (Biedron) szukają dla niej ratunku wszędzie - znaleźli klinikę w USA, która może przeprowadzić dodatkowe badania i podjąć próbę jej wyleczenia. Niestety, jak zwykle w takich sytuacjach na pomoc potrzebne są fundusze - dlatego zwracam się do Was o wparcie dla Hani.
Poprzez link na stronie:
http://rycerzeiksiezniczki.pl/kids/hania/?lang=pl
możecie dokonać bezpośrednio wpłaty systemem PayU lub PayPal
lub dokonać wpłaty tradycyjnie na konto:
Fundacja „Rycerze i Księżniczki”
ul.Jana Nowaka-Jeziorańskiego 52, lok.89
03-982 Warszawa
PKO Bank Polski
90 1020 1042 0000 8902 0324 4142
z tytułem: „Darowizna dla HANI”
Do wpłat zagranicznych
Swift:BPKOPLPW 90 1020 1042 0000 8902 0324 4142
IBAN: PL90102010420000890203244142
tytułując przelew: „Darowizna dla HANI”
Konto walutowe USD:
IBAN:PL98 1020 1042 0000 8502 0342 2383
Swift:BPKOPLPW98 1020 1042 0000 8502 0342 2383
z tytułem „Darowizna dla HANI”
Konto walutowe € EUR:
Swift: BPKOPLPW 02102010420000830203746831
IBAN: PL02102010420000830203746831
tytułując przelew: „Darowizna dla HANI”
Więcej o Hani tu:
Hania zachorowała 4,5 roku temu, w tej chwili ma 9 lat. Pół życia walczy z chorobą i do tej pory nikt nie potrafi jej do końca zdiagnozować i wyleczyć. Jest po 6 rzutach autoimmunologicznego zapalenia mózgu, a kilka miesięcy temu zdiagnozowano u niej jeszcze autoimmunologiczne zapalenie wątroby. Jest na przewlekłej sterydoterapii oraz domowej chemii.
„Przypadek Hanny jest bardzo trudny i niecodzienny. Jej system odpornościowy przestawił się na niewłaściwe tory z nieznanych przyczyn, i atakuje jej własne tkanki. Najpierw zaatakował mózg, później wątrobę. Hanna ma oznaczone przeciwciała Ma2, których nie ma prawa mieć. Te przeciwciała wskazują na raka, jednak pomimo wielu różnych badań u Hanny nic nie znaleziono. Nie wiemy, czy rak się ukrywa i zaatakuje w najmniej spodziewanym momencie, czy rzeczywiście go nie ma. Hanna jest zagadką medyczną. W tej chwili jest znanych tylko kilkoro dzieci na świecie z podobną chorobą.” – zaczyna opowiadać mama
„Hanny choroba objawia się problemami ruchowymi, zaczynają drżeć jej ręce, chodzi wężykiem, obija się o ściany, bardzo niezgrabnie pisze, zwalnia w mówieniu. W końcu choroba rozkłada ją tak, że nie jest w stanie sama chodzić, jeść, pić. Wszystkie kończyny odmawiają jej posłuszeństwa.” – mówi mama
Każdy kolejny rzut choroby wiąże się z dużym ryzykiem, gdyż nie wiadomo, jakie spustoszenie choroba zasieje w Hanny głowie. Nie wiemy, czy jej wątroba nie odmówi posłuszeństwa i nie będzie wymagała przeszczepu. Nie wiemy, czy choroba nie zaatakuje kolejnego narządu, serca, nerek, trzustki… „Ta niepewność jest nie do zniesienia. Coraz trudniej też Hani… Musi walczyć nie tylko z samą choroba, ale ze skutkami leczenia.” – opowiada dalej mama
Hanią opiekują się świetni lekarze, jednak rozkładają ręce. Nie wiedzą jak powstrzymać kolejne rzuty, jak zlikwidować przyczynę jej chory, która wraca, gdy tylko próbujemy odstawić leki, a teraz także wtedy, gdy Hanna długo jest na tej samej dawce.
„Znaleźliśmy klinikę MayoClinic w Rochester w USA, która zainteresowała się przypadkiem mojej córki. Lekarze z tej kliniki chcieliby ją u siebie przebadać i spróbować postawić diagnozę. Klinika jednak nie przebada Hanny za darmo. Aby wylecieć, potrzebujemy 150 000zł! Nie mamy takiej kwoty. Niestety, nie mamy żadnej gwarancji, że wizyta w USA zakończy się sukcesem. Być może badania tam wykonane również nie wskażą przyczyny. Jednak nie możemy nie spróbować. Dlatego w tej chwili zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc w sfinansowaniu tych badań.” – apelują rodzice
Jeśli możecie prześlijcie tą informację dalej.
PZDR
Qter
P.S.
link do fejsbuka: Księżniczka Hania
Córka naszych przyjaciół Hania od 4,5 roku choruje na autoimmunologiczne zapalenie mózgu.
Jej rodzice, Oliwia i Paweł (Biedron) szukają dla niej ratunku wszędzie - znaleźli klinikę w USA, która może przeprowadzić dodatkowe badania i podjąć próbę jej wyleczenia. Niestety, jak zwykle w takich sytuacjach na pomoc potrzebne są fundusze - dlatego zwracam się do Was o wparcie dla Hani.
Poprzez link na stronie:
http://rycerzeiksiezniczki.pl/kids/hania/?lang=pl
możecie dokonać bezpośrednio wpłaty systemem PayU lub PayPal
lub dokonać wpłaty tradycyjnie na konto:
Fundacja „Rycerze i Księżniczki”
ul.Jana Nowaka-Jeziorańskiego 52, lok.89
03-982 Warszawa
PKO Bank Polski
90 1020 1042 0000 8902 0324 4142
z tytułem: „Darowizna dla HANI”
Do wpłat zagranicznych
Swift:BPKOPLPW 90 1020 1042 0000 8902 0324 4142
IBAN: PL90102010420000890203244142
tytułując przelew: „Darowizna dla HANI”
Konto walutowe USD:
IBAN:PL98 1020 1042 0000 8502 0342 2383
Swift:BPKOPLPW98 1020 1042 0000 8502 0342 2383
z tytułem „Darowizna dla HANI”
Konto walutowe € EUR:
Swift: BPKOPLPW 02102010420000830203746831
IBAN: PL02102010420000830203746831
tytułując przelew: „Darowizna dla HANI”
Więcej o Hani tu:
Hania zachorowała 4,5 roku temu, w tej chwili ma 9 lat. Pół życia walczy z chorobą i do tej pory nikt nie potrafi jej do końca zdiagnozować i wyleczyć. Jest po 6 rzutach autoimmunologicznego zapalenia mózgu, a kilka miesięcy temu zdiagnozowano u niej jeszcze autoimmunologiczne zapalenie wątroby. Jest na przewlekłej sterydoterapii oraz domowej chemii.
„Przypadek Hanny jest bardzo trudny i niecodzienny. Jej system odpornościowy przestawił się na niewłaściwe tory z nieznanych przyczyn, i atakuje jej własne tkanki. Najpierw zaatakował mózg, później wątrobę. Hanna ma oznaczone przeciwciała Ma2, których nie ma prawa mieć. Te przeciwciała wskazują na raka, jednak pomimo wielu różnych badań u Hanny nic nie znaleziono. Nie wiemy, czy rak się ukrywa i zaatakuje w najmniej spodziewanym momencie, czy rzeczywiście go nie ma. Hanna jest zagadką medyczną. W tej chwili jest znanych tylko kilkoro dzieci na świecie z podobną chorobą.” – zaczyna opowiadać mama
„Hanny choroba objawia się problemami ruchowymi, zaczynają drżeć jej ręce, chodzi wężykiem, obija się o ściany, bardzo niezgrabnie pisze, zwalnia w mówieniu. W końcu choroba rozkłada ją tak, że nie jest w stanie sama chodzić, jeść, pić. Wszystkie kończyny odmawiają jej posłuszeństwa.” – mówi mama
Każdy kolejny rzut choroby wiąże się z dużym ryzykiem, gdyż nie wiadomo, jakie spustoszenie choroba zasieje w Hanny głowie. Nie wiemy, czy jej wątroba nie odmówi posłuszeństwa i nie będzie wymagała przeszczepu. Nie wiemy, czy choroba nie zaatakuje kolejnego narządu, serca, nerek, trzustki… „Ta niepewność jest nie do zniesienia. Coraz trudniej też Hani… Musi walczyć nie tylko z samą choroba, ale ze skutkami leczenia.” – opowiada dalej mama
Hanią opiekują się świetni lekarze, jednak rozkładają ręce. Nie wiedzą jak powstrzymać kolejne rzuty, jak zlikwidować przyczynę jej chory, która wraca, gdy tylko próbujemy odstawić leki, a teraz także wtedy, gdy Hanna długo jest na tej samej dawce.
„Znaleźliśmy klinikę MayoClinic w Rochester w USA, która zainteresowała się przypadkiem mojej córki. Lekarze z tej kliniki chcieliby ją u siebie przebadać i spróbować postawić diagnozę. Klinika jednak nie przebada Hanny za darmo. Aby wylecieć, potrzebujemy 150 000zł! Nie mamy takiej kwoty. Niestety, nie mamy żadnej gwarancji, że wizyta w USA zakończy się sukcesem. Być może badania tam wykonane również nie wskażą przyczyny. Jednak nie możemy nie spróbować. Dlatego w tej chwili zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc w sfinansowaniu tych badań.” – apelują rodzice
Jeśli możecie prześlijcie tą informację dalej.
PZDR
Qter
P.S.
link do fejsbuka: Księżniczka Hania