forum.transalpclub.pl

Witam i jak w temacie tak się zastanawiam nad wyborem motocykla Transalp i im dłużej czytam rozmaite poradniki tym mniej wiem ! Pomyślałem w końcu że najrozsądniej będzie zapytać na forum dotyczącego danych modeli . W sumie to pytanie brzmi czy modele 650 i 700 to to samo tylko po nieznacznym tuningu czy jednak różne , nie wiem na którą pojemność się zdecydować , która z nich jest bardziej odporna i trwała , co lepsze gaźnik czy wtrysk ? która z nich będzie mniej awaryjna przez co mniej problemowa . Prawdę powiedziawszy to jestem dość świeżym ,,motocyklistą '' do tej pory jeździłem na 125 i 150 cc - wiem że brzmi to hmm dość śmiechowo ale właśnie postanowiłem że czas przejść na coś większego i poważniejszego a Transalp 650/700 najbardziej do mnie przemawia choć po przymiarce na sucho do tych egzemplarzy odniosłem wrażenie że chyba jestem troszkę niskawy jak na ten motor bo mam 175cm wzrostu i nie sięgam płasko stopami do podłoża .Z góry serdeczne dzięki za kilka fachowych porad co do wyboru pojemności Trampka - już nawet sobie upatrzyłem jednego na Mobile.de model Transalp 650 bogato wyposażony w akcesoria ..........tylko się zastanawiam czy to będzie właściwy wybór czy może jednak wybrać Transalpa XL 700 ? może ktoś życzliwy pomoże w wyborze , pozdrawiam wszystkich .

Takie dylematy ma tu wielu ,którzy zaczynają przygodę z Transalpem.
Co byś nie wybrał nie będzie złym wyborem. Co do wzrostu, to ja mam tyle samo, moje początki sprzed 4 lat wiązały się z przesiadką z maxiskutera na Transalpa i myślałem,że to nie dla mnie. Wystarczyło kupić obniżoną kanapę i świat stał się inny. Wybór między 650-a 700 w moim przypadku podyktowany był ceną i łatwiejszym dostępem do klamotów 650tki. Dzisiaj nie wiem jak jest, ale ja sobie 650 tkę bardzo chwaliłem i chwalę do dziś. Po 4 latach przesiadam się co prawda na nową Afrykę, ale wciąż porównuję ją do Trampka. Główna różnica dla mnie w tych modelach leżała, nie w gaźniku czy wtrysku , ale w wielkości przedniego koła. W związku z tym,że lubię szutry, a polubiłem je dzięki Trampkowi, wolę mieć z przodu 21 cali.
Jak juz się zdecydujesz na 650- to polecam zajrzeć na giełdę motocykli forumowych. Także polecam swoje moto, bo jest na sprzedaż. Poza tym mam wiele fajnych części do 650tki na zapas i np. obniżane kanapy , także taką z podgrzewaniem. Jeśli chcesz się cieszyć fajnym turystycznym enduro , do wyśmienitej zabawy w lekkim terenie, to Trampek jest super. 650tka bardziej na szutry i poza asfaltem, a 700-tka z patrzeniem bardziej w kierunku asfaltu.

Zarówno 650 jak i 700 to dobre i fajne motocykle. Miałem i jednego i drugiego. Na korzyść 650 przemawia niższa cena, koło 21 cali (do jazdy po szutrach) na korzyść 700 troszkę większa moc, wtrysk i przynajmniej dla mnie obecność ABS. Do 700 tki dość łatwo można zamontować koło 21 cali. Kup dobry nie zajechany egzemplarz i będziesz zadowolony.

Ze swojej perspektywy mogę śmiało powiedzieć, że więcej + przemawia za 650'tką tj.
- Więcej części zamiennych w przystępnych cenach w razie gleby, bądź awarii, uszkodzenia
- gaźnik
- 21" koło
- mniej "plastikowy" co czyni go bardziej uniwersalnym i bardziej odpornym
- cena

Solidworks pisze:Ze swojej perspektywy mogę śmiało powiedzieć, że więcej + przemawia za 650'tką tj.
- Więcej części zamiennych w przystępnych cenach w razie gleby, bądź awarii, uszkodzenia
- gaźnik
- 21" koło
- mniej "plastikowy" co czyni go bardziej uniwersalnym i bardziej odpornym
- cena

Miałeś i 650 i 700?

Nie. Żeby określić te zalety nie musiał
em mieć. Wiem jaka jest 700 i jej nie chcę. Moja perspektywa dot. Tego przede wszystkim gleby i części zamiennych.

Solidworks pisze:Ze swojej perspektywy mogę śmiało powiedzieć, że więcej + przemawia za 650'tką tj.
(...)
- gaźnik

O! A co przemawia za plusem gaźnika?

Okiem laika który co prawda mało jeździ ale w przeciągu 3 lat miał 4 motocykle (tzw. syndrom Zimnego )

Osobiście brałbym moto na wtrysku, z plusów mniejsze spalanie, nie ma ssania zapalasz a on sam reguluje obroty, w przypadku zmian wysokości sam dostosuje mieszankę
Wg mnie im nowszy model tym mniej terenowy a bardziej asfaltowy, trampek 700 ma już mniejsze koło ale jak ktoś pisał koło z 650tki mozna przełożyć praktycznie plug&play co poprawi nieco właściwości terenowe.
700tka występuje już z ABSem, osobiście jestem zdania że warto mieć - lepiej mieć i nie użyć niż nie mieć a potrzebować.
700tka będzie najmocniejsza, ale charakterystyka Vki Hondowskiej jest przyjazna osobom początkującym. Przypadkowo nie postawisz jej na koło, nie będzie zbyt mocnym motocyklem.

Podstawowe pytanie czego oczekujesz?
- Więcej terenu niż asfaltu? zastanowiłbym się nawet na 600tką
- Więcej asflatu niż terenu? bierz 700
- Jazda z plecaczkiem? bierz 700

No i motocykl musi Ci się podobać, który wizualnie Ci się bardziej podoba.

Kup tańszy. Jak się przyzwyczaisz do wagi i gabarytu to szybko będziesz chciał go zamienić na mocniejsze moto.. więc po co ładować kasę. Najlepiej kup juz doposażonego w gmole centralkę i inny szit, żeby nie ładować kasy. Trampi na początek to bardzo rozsądny wybór, ale szybko chce się czegoś więcej pzdr

bogdan79 pisze:Kup tańszy. Jak się przyzwyczaisz do wagi i gabarytu to szybko będziesz chciał go zamienić na mocniejsze moto.. więc po co ładować kasę. Najlepiej kup juz doposażonego w gmole centralkę i inny szit, żeby nie ładować kasy. Trampi na początek to bardzo rozsądny wybór, ale szybko chce się czegoś więcej pzdr

Chyba, że się jeździ Trampkiem 7my rok jak ja.. Jestem świadomy jego ograniczeń, ale ponieważ nie mam czasu na motocyklowanie w pełnym wymiarze, to Trampek ciągle stoi przed domem. Wystarcza na okazjonalne przejażdżki, jest przyjazny i bezpieczny, a trudno mi go zmienić na coś innego nie tracąc wszechstronności.

Zależnie od sytuacji życiowej nabywcy i jego preferencji (czyt. jak bardzo przeszkadza mu powolność Trampka), nie śpieszyłbym się z wyrokowaniem o szybkiej zmianie.

Odnośnie pytania autora wątku to podstawowa odpowiedź już padła - 700 -> więcej asfaltu, 600/650 -> nieco mniej asfaltu (ale nadal nie teren). Do tego trzeba dołączyć budżet, preferencje estetyczne i odpowiedź gotowa. Moim zdaniem przeciętny nabywca z obu wersji będzie zadowolony, mimo, że trochę się różnią.

Solidworks pisze:Ze swojej perspektywy mogę śmiało powiedzieć, że więcej + przemawia za 650'tką tj.
- Więcej części zamiennych w przystępnych cenach w razie gleby, bądź awarii, uszkodzenia

Chyba już nie.

Solidworks pisze:- gaźnik

Gaźnik, to już archaizm. Jeżdżąc w cywilizowanych krajach, gdzie benzyna jest dobrej jakości, gaźnik to zawracanie dupy i tylko kłopoty. Chyba, że ma się zamiar jeździć po jakiś bananowych republikach, gdzie do baku leje się co się znajdzie. Wtedy gazior lepszy, można go samodzielnie rozebrać i wywalić z niego cały zebrany nim gnój, z wtryskiem już kłopot.

Solidworks pisze:- 21" koło

A to to nie wiem, bo nie jeździłem trampkiem z kołem 21", ale z 19" jakiś problemów z prowadzeniem nie widzę. Bardziej chyba ma znaczenie jakie opony są założone.

Solidworks pisze:- mniej "plastikowy" co czyni go bardziej uniwersalnym i bardziej odpornym

Yyy, ale w którym miejscu?

Solidworks pisze:- cena

Cena raczej jest powiązana ze stopniem zużycia danego egzemplarza.

Kupuj to,co trafisz w lepszym stanie.
Jak ci się nie spodoba,wymienisz.

Wojtec pisze:Kupuj to,co trafisz w lepszym stanie.
Jak ci się nie spodoba,wymienisz.

Dołączam się do Wojtec...100%

Miałem 700, teraz mam 650.

700:
+ mocniejszy silnik, 140-160 km/h bez problemu
- bardziej plastikowy, gorzej wykonany, delikatniejszy (Włosi lepiej się przykładali np. do spawów niż Hiszpanie według mnie)
-+ przednie koło mniejsze: gorzej w terenie, lepiej na winklach na asfalcie
+- wtrysk: mniejsze spalanie, bezobsługowy, ale jak się coś popsuje daleko od cywilizacji to kłopot

650:
+- koło 21" --> lepsze w teren, gorsze na asfalt
- slabszy silnik zauważalnie
+ lepiej wykonany, mam wrażenie, że wszystko jest solidniejsze
+ bardziej w teren
+ większa dostępność akcesoriów (ceny, ilość na rynku)
+ ładniejszy?

Ogólnie ja bym brał zadbane 650z dodatkami w cenie nowszego 700 chyba, że już wiesz, że na 100% nie będziesz zjeżdzać z asfaltu: wtedy 700 lepsze: silnik i zawieszenie są typowo na szosę. Ale to moja opinia (choć podparta doświadczeniem). A mój plecaczek twierdzi, że 650 wygodniejsze ale mam w nim akcesoryjną kanapę, więc nie jest obiektywna

Zasieję trochę defetyzmu, a co Jak na asfalt bierz VStroma z obojętnie którego roku

viewtopic.php?f=73&t=23948&p=364177#p364154
Staszek70 nie zakładaj z łaski swojej kolejnych tematów o tym samym.