Wspomnienie - wycieczka dookoła świata.mirkoslawski/wojtekk
: 18.10.2017, 16:20
Jak wiecie sprzedałem (w zasadzie) swój motocykl. Mirkoslawski swój. Zakończyliśmy pewien etap naszego "związku" i czas na podsumowania pewnego planu, który powstawał w tajemnicy co by nie zapeszać (i dobrze się stało; teraz możemy już oficjalnie)... Obaj mamy nicki z małej litery a mieliśmy plany znacznie większe
Mimo, że jeszcze nie wygrzebałem się z różnych spraw, to zaczyna mi się składać w całość pewna opowieść. Mam nadzieję, że mirko dołączy swoje opisy i fotki, bo była to nasza wspólna przygoda.
***
Wiele lat temu siedząc przed mapą dumałem, do jakiego miasta wysuniętego najbardziej na wschód Federacji Rosyjskiej da się dojechać na kołach. Wyszło mi, że Anadir. Kilka emaili do przyjaznych (a takich jest znakomita większość) Rosjan zweryfikowało moją wiedzę. Magadan. Tak powstał pierwszy azymut.
To be continued
Mimo, że jeszcze nie wygrzebałem się z różnych spraw, to zaczyna mi się składać w całość pewna opowieść. Mam nadzieję, że mirko dołączy swoje opisy i fotki, bo była to nasza wspólna przygoda.
***
Wiele lat temu siedząc przed mapą dumałem, do jakiego miasta wysuniętego najbardziej na wschód Federacji Rosyjskiej da się dojechać na kołach. Wyszło mi, że Anadir. Kilka emaili do przyjaznych (a takich jest znakomita większość) Rosjan zweryfikowało moją wiedzę. Magadan. Tak powstał pierwszy azymut.
To be continued