Kupno moto z wspaniałą wyprawą :)
: 16.10.2017, 22:22
Witam wszystkich
Chciałbym opowiedzieć Wam o mojej wyprawie po motocykl, o której będę pamiętał do końca życia i dzień dłużej . Artek z Naszego forum, taki tam mało znany forumowicz, który mało sie udziela i w ogóle nie pomaga... W/w mężczyzna , zaraził mnie pasją do Trampka. Wgłębiał mnie w sztuki obsługi tego motocykla, dbania oraz szanowania. Mniejsza z tym . Podesłał ostatnio mi link z aukcją do pewnego motocykla. Otwieram, "paczę" a tam jakaś dziwna Afra, nie oryginalna, ale tak piękna... Nie zastanawiając się dłużej nad tym co Artek chciał mi przekazać podsyłając mi linka z moto, już się zakochałem i wiedziałem że musimy być razem . Mojego tak nie wyglądającego, ale doinwestowanego Trampka sprzedaliśmy znajomemu(kolejny Trampkowicz do kolekcji w okolicy -pozdro Michał ). Ciekawe czy w ogóle ktoś to czyta , ale lecimy dalej. Właścicielem Afry był sam Kazmir (wpisz w gogle jak nie wiesz ) . Podjarany bardziej jak opłatkiem na komunie, o 8.19 stałem już pod bramą Pana Kaziemierza. Szacunek dla Kazmira za wiedzę jaką posiada, a przede wszystkim za podejście do życia... Chyba nie muszę pisać o AT, to że ja ją kupie to była tylko formalność . Po spędzeniu paru chwil z Panem Kazimierzem, opłaceniu należności za tak wspaniałe moto, pożegnałem się i ruszyłem w drogę powrotną nowo nabytym motocyklem (514 km). Każdy kilometr coraz bardziej pogłębiał mnie w tym uzależnieniu do tego motocykla. Po drodzę, nie daleko Poznania poznałem BMW, które zmierzało w tym samym kierunku co ja. Przyspieszyłem i widzę tablice rejestracyjną ZPY... TAK... To Pan Kamil, grubo po 70-tce, który jest znany z restaurowania starych porządnych maszyn. Fotka cyk i dalej w drogę... Nie wiem ile jechałem , ponieważ każdy kilometr był przygodą... Acha... Zapomniałem pożegnać mojego kochanego TRAMPKA....... JUŻ . Aktualny właściciel ma MEGA maszynę do nauki. Kupno motocykla, okazał sie najlepszym moim wypadem w tym roku... Więcej już sie nie rozpisuje, moto zmienione na mega Afrę po MEGA LEGENDZIE A wszystko przez W/w mężczyznę, Artka Moto ogólnie ma bardzo dobre rozwiązania zastosowane przez Pana Kazimierza, AT był w gazecie Świat Motocykli (którą też otrzymałem) za innowacyjność i własne "patenty". Dzięki wszystkim co mi pomogli i życzę Wam takich wypadów-zakupów... No i oczywiście żegnam się z Trampkiem... Poniżej pare fotek z wypadu
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/15faf6e9d5d20645
https://www.fotosik.pl/zdjecie/08a4dae1830f322b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1f5a422c2d472e50
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1fd8447f7cf4b916
Pozdro i przyczepności
Chciałbym opowiedzieć Wam o mojej wyprawie po motocykl, o której będę pamiętał do końca życia i dzień dłużej . Artek z Naszego forum, taki tam mało znany forumowicz, który mało sie udziela i w ogóle nie pomaga... W/w mężczyzna , zaraził mnie pasją do Trampka. Wgłębiał mnie w sztuki obsługi tego motocykla, dbania oraz szanowania. Mniejsza z tym . Podesłał ostatnio mi link z aukcją do pewnego motocykla. Otwieram, "paczę" a tam jakaś dziwna Afra, nie oryginalna, ale tak piękna... Nie zastanawiając się dłużej nad tym co Artek chciał mi przekazać podsyłając mi linka z moto, już się zakochałem i wiedziałem że musimy być razem . Mojego tak nie wyglądającego, ale doinwestowanego Trampka sprzedaliśmy znajomemu(kolejny Trampkowicz do kolekcji w okolicy -pozdro Michał ). Ciekawe czy w ogóle ktoś to czyta , ale lecimy dalej. Właścicielem Afry był sam Kazmir (wpisz w gogle jak nie wiesz ) . Podjarany bardziej jak opłatkiem na komunie, o 8.19 stałem już pod bramą Pana Kaziemierza. Szacunek dla Kazmira za wiedzę jaką posiada, a przede wszystkim za podejście do życia... Chyba nie muszę pisać o AT, to że ja ją kupie to była tylko formalność . Po spędzeniu paru chwil z Panem Kazimierzem, opłaceniu należności za tak wspaniałe moto, pożegnałem się i ruszyłem w drogę powrotną nowo nabytym motocyklem (514 km). Każdy kilometr coraz bardziej pogłębiał mnie w tym uzależnieniu do tego motocykla. Po drodzę, nie daleko Poznania poznałem BMW, które zmierzało w tym samym kierunku co ja. Przyspieszyłem i widzę tablice rejestracyjną ZPY... TAK... To Pan Kamil, grubo po 70-tce, który jest znany z restaurowania starych porządnych maszyn. Fotka cyk i dalej w drogę... Nie wiem ile jechałem , ponieważ każdy kilometr był przygodą... Acha... Zapomniałem pożegnać mojego kochanego TRAMPKA....... JUŻ . Aktualny właściciel ma MEGA maszynę do nauki. Kupno motocykla, okazał sie najlepszym moim wypadem w tym roku... Więcej już sie nie rozpisuje, moto zmienione na mega Afrę po MEGA LEGENDZIE A wszystko przez W/w mężczyznę, Artka Moto ogólnie ma bardzo dobre rozwiązania zastosowane przez Pana Kazimierza, AT był w gazecie Świat Motocykli (którą też otrzymałem) za innowacyjność i własne "patenty". Dzięki wszystkim co mi pomogli i życzę Wam takich wypadów-zakupów... No i oczywiście żegnam się z Trampkiem... Poniżej pare fotek z wypadu
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/15faf6e9d5d20645
https://www.fotosik.pl/zdjecie/08a4dae1830f322b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1f5a422c2d472e50
https://www.fotosik.pl/zdjecie/1fd8447f7cf4b916
Pozdro i przyczepności