Strona 3 z 4

Re: Jakie lekkie moto

: 16.09.2017, 12:48
autor: Marcin-BB
Koledzy powyżej dobrze Ci piszą Przemysławie Wątkotwórco! :grin:
Zaczyna się u Ciebie mętlik w głowie, i jak nic skończysz na KM LC4, lub podobnym potworze.
Miało być lekkie moto, i takie byłoby najlepsze do nauki i pierwszych kroków w terenie- takim prawdziwym, nie szutrowej dróżce. :wink:
Jak nie chcesz kupować, to pożycz taki motocykl na weekend- są już wypożyczalnie czy szkoły enduro, gdzie można popróbować sił na nie swoim sprzęcie. Polecam Ci Beddiego i weekend w Marcówce- będzie jeszcze edycja w tym roku. Zrobisz sobie pętelkę po górach na DR 125 i na jakimś XT lub TT600, zrozumiesz o co chodzi.
Ciężki dual o pojemności 600-650 to kompromis, dobry dla kogoś, kto chce mieć tylko jeden motocykl o szerokim zastosowaniu- ale to nigdy nie będzie sprzęt do wszystkiego! 160 kg lub więcej przy wysokim motocyklu, to już zestaw wymagający sporych umiejętności jak się zjedzie z utwardzonej drogi.
Jeśli już jedno, duże enduro masz, to nie kupuj drugiego. Pojemność 250-350ccm wystarcza i do zabawy w lesie i do wypraw w nieznane. Kupa ludzi objechała świat na kołach na motorkach 250 ccm a nawet mniejszych. Da się na komarku pojechać do Maroka, a Ty musisz mieć 650 ccm żeby na wakacje do Rumunii polecieć??
Co do straty na używanym motocyklu- to nie stracisz, lub dołożysz niewiele, na sprzęcie, kupionym od kogoś zaufanego. Stare, "kultowe" enduro nie tracą już wiele na wartości, o ile w ogóle tracą. Czy wydasz 6 czy 10 tyś, to podobną kwotę odzyskasz przy odsprzedaży, o ile nie zniszczysz motocykla. Inwestycje będą zawsze, małe lub duże, w zależności od tego jak mocno będziesz upalał sprzęt.

Re: Jakie lekkie moto

: 16.09.2017, 13:46
autor: przemo77390
Wiem wiem ale wsadzę jeszcze raz kij w mrowisko :) Kolega Marcin-BB jak i inni dobrze piszą że w głowie mętlik jak nie wiem ale tak to chyba już u większości jest przed zakupem przynajmniej u mnie. Wasze rady są dla mnie nieocenione, niezwykle cenne i biorę je sobie do serca ale jeszcze takie małe macicielstwo wprowadzę do wątku:

Husqvarna TE610 rok. 1999 - właściciel twierdzi że już silnik z pompą olejową. Co sądzicie o takim wynalazku:

Po wstępnych oględzinach okazuje się że ma kilka wad:
Nie pali na rozrusznik tzn. tak jakby chciała ale nie zaskakuje (co to może być, czy może to być wina za małego akumulatora (taki ponoć jest wsadzony)
Na zimnym silniku słychać takie rzygotanie - okolice kopki (ponoć może jakieś łożysko siedzieć, albo coś się wykręciło)?
Czy rzeczywiście w tym modelu jak jest zimny trzeba ustawiać tłok za pomocą kopki w odpowiednim położeniu (chodzi o dekopmpresje) potem już odpala w każdym położeniu?
Może głupie pytanie ale kopka ma odbijać?

Ogólne informacje czy warto się pchać w ten rocznik i silnik. Poradzono mi że jak chce Huske to tylko z rocznika 2007.

Prośba o porady za które jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam,
Przemo

Re: Jakie lekkie moto

: 16.09.2017, 14:00
autor: Marcin-BB
Odpuść. Za dużo masz wątpliwości i niewiadomych. A poza tym- czy przeczytałeś uważnie moje wypociny??
Zacznij od małej pojemności- o ile to ma być moto do nauki jazdy w terenie. Bo jak chcesz motor do nauki mechaniki- to polecam Ci tą Huskę. :grin:

Re: Jakie lekkie moto

: 17.09.2017, 13:43
autor: przemo77390

Re: Jakie lekkie moto

: 17.09.2017, 15:54
autor: Marcin-BB
Widzę, że zla pogoda jest i w stolicy :wink:
Podjedź do tej XR-ki z Warszawy i pokop sobie trochę. To nie stare xt, które się odpala ręką.
Szukałeś bezproblemowego sprzętu dla początkującego. XR to fajny motor ale nie jako pierwszy sprzęt do nauki. Kilka dobrych rad i propozycji tu padło. Skup się na tym i od tego zacznij. Jak już złapiesz o co chodzi to drugi motocykl będzie Twoim świadomym wyborem docelowym. Na razie to Ci na FAT zrobili wodę z mózgu, radami w stylu " kupuj lc4-dasz rade". Może i dasz-nie wiem, bo się nie znamy. Metoda skakania na głęboką wodę w prawdziwym życiu bardzo rzadko przynosi dobre rezultaty.

Re: Jakie lekkie moto

: 17.09.2017, 16:16
autor: Kristobal
Mówię chłopu żeby macał to nie rozumi :)
Zaletą dużego miasta jest mnogość komisów i ogłoszeń. Kilka popołudni poświęcić na tournee i się sprawa wyjaśni: ten fajny ale pozycja do kitu, tego bym chciał ale za krótkie nogi, ten mocy akurat ale gang brzydki, tego bym brał ale wibracje za duże... A tym bardziej jak nowa o motorach kopanych. Trzeba kilka razy se kopnąć kilka modeli by się okazało że serce wali jak po wejściu na czwarte piętro a co w błocie i zmęczeniu ? ...
No przecież żony nie wybierałeś przez internet ?

Re: Jakie lekkie moto

: 17.09.2017, 17:35
autor: zaczekaj
A ja powiem tak.
Mam Trampka ale zachciało mi się coś lżejszego w teren. Kupiłam xt600, pojeździlam 2 lata i stwierdziłam, że jest trochę za ciężki do takiej jazdy jaką bym chciała a poza tym Trampek stoi i się kurzy.
No to sprzedałam i kupiłam drz 400s. Pojeździlam 2 lata i stwierdziłam, że szkoda, że nie wzięłam wersji E bo S trochę słabsza, cięższa, dalej mnie ogranicza w terenie i w ogóle znowu Trampek stoi i się kurzy.
No to kupiłam crf 250x i się udało.
Trampek zaczął ze mną częściej jeździć i to nie tylko po czarnym bo czarnego unikam.
A na crf wyżywam się w wolny weekend i już planuje ją zabrać na jakąś Ukrainę i cięższy teren.

Długo zwlekałam z kupnem prawdziwego enduro bo odstraszał mnie częsty serwis. W rzeczywistości te motogodziny wcale tak szybko nie lecą jak się lekkiego używa tylko do cięższego terenu a ciężkiego motka do lżejszego offa.

Re: Jakie lekkie moto

: 17.09.2017, 18:16
autor: Kristobal
To co przeszłaś to właściwy progres. Złe jest kupować motor na wyrost i chodzić w gipsie. Trzeba dostosować pojazd do potrzeb użytkowania. Zmieniają się potrzeby to się zmienia pojazd. Mechaniczne sprawy są kwestią akceptacji stosunku jazdy do czasu, kosztów czy chęci używania. Zdrówko ! :)

Re: Jakie lekkie moto

: 17.09.2017, 19:07
autor: magneto
Marcin-BB pisze:DR350 SE to 145 kg i siodło na wysokości około 90 cm- raczej trudny zestaw do nauki dla kogoś o wzroście 170 cm.(...)
Zgadzam się, po powrocie na moto dwa / trzy sezony przejeździłem na Hondzie CB500, ale brakowało mi "pozaszosy", tak to ujmę. Kupiłem DR 350 S, 1992 r. na "kopkę". Na początek obniżyłem na max zawias (mam 171 cm wzrostu) dawałem radę, choć bywało ciężko. w miarę ogarniania sprzęta - podnosiłem nieco, aż do normalnej wysokości, a nawet i trochę wyżej, gdy nowe trasy nie pozwalały na jazdę "na miętko". Zrobiłem DR-ką jakieś 14 tyś. km. Sprzedałem, bo wyszło, że na dłuższe trasy absolutnie się nie nadaje (raz padło 360 km w ciągu dnia).
Marcin-BB pisze: "Kopane" DR jest sporo lżejsze, ale trzeba więcej cierpliwości i samozaparcia, bo potrafią sprawić problemy z odpalaniem- zwłaszcza po zalaniu.
No i naprawdę ciężko kupić zdrowe DR350 za mniej jak 6 tyś zł. (...)
Ja sobie radziłem bardzo dobrze dzięki rozwiązaniu odprężnika w DR350. Odprężnik jest "półautomatyczny", fabryczna instrukcja nakazuje napiąć dźwignię, delikatnie popchnąć "kopkę", aż dźwignia odprężnika odskoczy, cofnąć "kopkę" i pełnym jej ruchem uruchomić silnik. Ale jak się rozumie całość, to po zalaniu (po przewrotce, z gorącym silnikiem) zawsze można było zrobić tak: wyłączam zapłon, odkręcam manetkę na max, wciskam i trzymam odprężnik, kopię sobie (bez kompresji). Ewentualnie można było "kopać" z włączonym zapłonem, to dało się usłyszeć "chęci odpalenia" - takie dźwięki z wydechu. Potem - puszczamy gaz i odprężnik. "Kopką"do odskoczenia dźwigni odprężnika, (zapłon włączony), kopnąć i chodzi :smile:
Zawsze skutkowało.
Co do masy - w manualach Suzuki często masa motocykla jest "z sufitu" w przypadku DR 350 S '92 "manualowe" 117 kg i rzeczywiste (na pełno) 135 kg.
Wiem, że nie w temacie wątku, ale może komuś się przyda (zanim na to wpadłem, to nieraz... :mad: :banghead: i :hammer: ).
Faktycznie, po umęczeniu w terenie - normalne próby odpalenia były baaardzo męczące.
Moim zdaniem - to już DR 350 nie da się kupić w dobrym stanie technicznym, przynajmniej w rozsądnej cenie (problemy z głowicą - łożyskowanie wałka rozrządu, co powoduje, że dobre sztuki są b. drogie, a inne... no cóż, naprawa jest b. droga - w stosunku do wartości moto - i o niezbyt wiadomej skuteczności).
A w temacie - udanego wyboru motocykla, co nie będzie łatwe - patrz historia moich powrotów (CB500, DR 350, TA 600, a i czegoś ciągle brak).

Edyta: A i jeszcze spore znaczenie ma... masa kierownika. Im lżejszy motocykl, im większe ma skoki zawieszeń, ty mocniej "siądzie" pod ciężarem kierownika - im cięższy, tym więcej. A to już mogą być grube centymetry, co ma znaczenie.

Re: Jakie lekkie moto

: 18.09.2017, 15:01
autor: azure
Leo pisze:Tak :) 160 kg waży już zatankowany (z bakiem enduro wchodzi 12 litrów paliwa czyli na jakieś 250 -300 km).
Jeśli chodzi o wady LC4 to sporo osób uważa je za awaryjne motocykle, ale powiem szczerze, że u mnie przez 2 lata nie było żadnej poważniejszej awarii. Więc to jest chyba trochę tak, że trzeba kupić z dobrych rąk i później pilnować czynności serwisowych - wtedy moto śmiga elegancko :) (odpukać w niemalowane, żebym nie żałowała tych słów)
A za to zawieszenie jest cud miód orzeszki!
Przy wzroście 174 nie mam problemu z sięganiem do ziemi.
Po 9 latach posiadania XT600 (różne modele) niedawno kupiłem 625SXC z pewnych rąk, polecany. Niestety, trochę roboty z nim będzie.
Na ile moto jest zajebiste pokaże pierwsze zlanie oleju i to co z nim spłynie, a co zostanie na śrubie magnesowej i filtrach :lol:

U mnie siedzi FCR41 - mocy jest za dużo przy bardziej technicznych odcinkach. Krótki skok manetki dodatkowo potęguje wariactwo.
Za to do wygłupów na równym jest zajebiście. Mega prowokuje do dawania ognia.
Fajne też jest to, że np. lecisz III biegiem, ognia i przód w górze przelatuje nad kałużą.

Póki co odczucia mam mieszane - idiotoodporności na poziomie XT600 nie spodziewam się. Mam jedynie nadzieję, że nie będzie jakiegoś dramatu.

Masa w granicach 130kg i e-guzik, to czuć nawet przy XT600 43F.

Re: Jakie lekkie moto

: 18.09.2017, 15:03
autor: azure
zaczekaj pisze:A ja powiem tak.
Mam Trampka ale zachciało mi się coś lżejszego w teren. Kupiłam xt600, pojeździlam 2 lata i stwierdziłam, że jest trochę za ciężki do takiej jazdy jaką bym chciała a poza tym Trampek stoi i się kurzy.
No to sprzedałam i kupiłam drz 400s. Pojeździlam 2 lata i stwierdziłam, że szkoda, że nie wzięłam wersji E bo S trochę słabsza, cięższa, dalej mnie ogranicza w terenie i w ogóle znowu Trampek stoi i się kurzy.
No to kupiłam crf 250x i się udało.
Trampek zaczął ze mną częściej jeździć i to nie tylko po czarnym bo czarnego unikam.
A na crf wyżywam się w wolny weekend i już planuje ją zabrać na jakąś Ukrainę i cięższy teren.

Długo zwlekałam z kupnem prawdziwego enduro bo odstraszał mnie częsty serwis. W rzeczywistości te motogodziny wcale tak szybko nie lecą jak się lekkiego używa tylko do cięższego terenu a ciężkiego motka do lżejszego offa.
U mnie podobnie. Do tej pory Transit robił za wycieczkowca gdzieś dalej. XT600 43F do rycia po okolicach. Od niedawna LC4 wskoczyło w miejsce 43F i zobaczymy. Zapowiada się ciekawie, bo mam to czego w XT mi brakowało: dobrego jebnięcia i dobrego zawiasu.

Re: Jakie lekkie moto

: 22.09.2017, 12:25
autor: przemo77390
Zawias to ważna sprawa - dlatego pewnie jest kompromis albo dziadek ze słabszym zawiasem a idiotoodporny albo nówka sztuka z dobrym zawiasem ale już nie taka zajebliwa.

Re: Jakie lekkie moto

: 22.09.2017, 13:24
autor: Marcin-BB
Gdzieś po środku jest takie TTR 250, które ma prosty i trwały silnik o wystarczającej mocy,i całkiem dobry zawias- wyraźnie lepszy niż XT czy DR, choć na pewno nie tak wspaniały jak KTM. No ale TY chcesz mieć wszystko w jednym, więc albo będziesz szukał miesiącami, albo kupisz KTM-a i będziesz się starał oswoić z jego wibracjami i fochami :smile:

Re: Jakie lekkie moto

: 22.09.2017, 14:05
autor: tomekpe
I tylko temat wątku wypadałoby uaktualnić :cool:

Re: Jakie lekkie moto

: 22.09.2017, 14:13
autor: przemo77390
Marcin-BB pisze:Gdzieś po środku jest takie TTR 250, które ma prosty i trwały silnik o wystarczającej mocy,i całkiem dobry zawias- wyraźnie lepszy niż XT czy DR, choć na pewno nie tak wspaniały jak KTM. No ale TY chcesz mieć wszystko w jednym, więc albo będziesz szukał miesiącami, albo kupisz KTM-a i będziesz się starał oswoić z jego wibracjami i fochami :smile:
Z KTM-em już się na 80% pożegnałem - przeszła mi tylko mała myśl o przeszczepie zawiasu od KTM-a lub czegoś podobnego (nie znam porównania i tylko dlatego odniosłem się do KTM-a) jak nie będzie to droga sprawa ale raczej to tylko taka luźna myśl bo pewnie gra nie warta świeczki. Teraz macam oglądam, przysłuchuje się poradom i dyskusji i może coś wybiorę do końca roku - na razie głowa pełna marzeń i mętliku.
tomekpe pisze:I tylko temat wątku wypadałoby uaktualnić :cool:
Dlaczego - może nie do końca oddaje konkrety ale cicho mówi o Soft Enduro :)

Re: Jakie lekkie moto

: 23.09.2017, 14:17
autor: tomekpe
przemo77390 pisze:
tomekpe pisze:I tylko temat wątku wypadałoby uaktualnić :cool:
Dlaczego - może nie do końca oddaje konkrety ale cicho mówi o Soft Enduro :)
Bez obrazy, ale moim zdaniem raczej mówi "nie wiem, czego chcę, zatem chcę wszystko po trochu" . To, co opisujesz, to nie jest lekkie moto. To jest lżejsza wersja ciężkiego motocykla na dalsze trasy. No wybacz - obracamy się w zakresie 160 kg, pojemność 600. Rozumiem, że BMW jest duże, ale to co tu krystalizuje się w wątku, to jest bardziej zamiennik niż uzupełnienie Twojego "głównego" motocykla. Twój wybór, to jest nadal całkiem OK, byleby tylko był to wybór świadomy.

Re: Jakie lekkie moto

: 23.09.2017, 14:35
autor: przemo77390
Może popełniłem błąd ale czas pokaże a życie zweryfikuje - wydawało mi się że szkoda było nie wziąć.
Niezmiernie dziękuje wszystkim za wypowiedzi i doradztwo. Przeważył trochę zakres dutków w portfelu jak również w miarę taniość i dostępność części zamiennych i prostota w obsłudze - na początek miało to znaczenie. Wbrew pozorom nie wydaje się taki ciężki ale pojeździmy zobaczymy czy to to. Druga sprawa to też przeważyło to że sprzęty nie sa łatwo dostępne i w jakiś sposób trzymają cenę więc jak się okaże że to nie to zawsze można odsprzedać myślę że z niewielką stratą.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Do motocykla szukam płyty pod silnik - może ktoś wie czy pasują od starszych modeli oraz ciężarków kierownicy.

Pozdrawiam i jeszcze raz serdecznie dziękuję - nie pojedźcie po mnie zbyt mocno że popełniłem błąd ;)

Re: Jakie lekkie moto

: 23.09.2017, 19:59
autor: Qter
Brawo. To kiedy latamy :)

Pzdr

Qter

piję bro i palę sziszę

Re: Jakie lekkie moto

: 23.09.2017, 22:10
autor: przemo77390
Qter pisze:Brawo. To kiedy latamy :)

Pzdr

Qter

piję bro i palę sziszę

Jak ograne drobne wady które są (które widać od razu i które mnie drażnią ale nie dyskwalifikują sprzęta) to może nawet w następny weekend byśmy mogli się umawiać. Muszę ogarnąć osłonę silnika, zmienić klamkę hamulca (złamana - ale to nie aż taka wada), sprawdzić hamulce bo przedni strasznie słaby (być może wina klocków - dostałem nowe. Trochę strach się poruszać), zmienić olej i filtry. Poszukuję jeszcze podwyższenia kierownicy, ciężarki już ogarnąłem.

Pozdrawiam,
Przemo

Re: Jakie lekkie moto

: 24.09.2017, 08:44
autor: emek
Przemo, jak będziesz wymieniał olej to zdejmij kosz sprzęgła i zrób porządek z czujnikiem położenia luzu. To może z pół godziny dodatkowej roboty i masz spokój. Ważne jest zachowanie kolejności śrub przy ponownym zakładaniu prawego dekla. Szablon się przyda.